reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Jak tak was niektóre czytam to jakie mam szczęście że mam własne mieszkanko:tak: Ciężko tak wynajmować bo nigdy twoje nie jest:-( Nam się udało dosłownie za grosze pod koniec 2005 roku kupić a zaraz w styczniu mieszkania poszły w górę jak szalone:eek: W sumie nieduże bo 50 m2 ale własne:tak: Kredyt w miarę jak na nasze możliwości także nie narzekamy;-)

Teraz w czerwcu planujemy ściany przemalować i kinkiety powiesic a pod nimi 2 duże czarno - białe zdjęcia dzieci;-) Tak cuś innego
mb_1 szkoda mi was że ty z brzusiem musisz szukać czegoś. Ja sie upewniłam we wtorek że nasza niema nic przeciw dzidzi bo przedłużyła umowe na następny rok. Tylko żal mi że zwierza nie możemy mieć w domu. Możemy wszystkorobić ale nie kupować psa.

My nasze dostaniemy latem przyszlego roku. W tej chwili sie buduje. Juz nie moge sie doczekac, kiedy bede mogla je urzadzic. Mysle, ze wtedy z prawie rocznym dzieckiem bedzie jeszcze trudniej. No, ale bedziemy wreszcie u siebie:-D

Witajcie dziewczynki :)

Mialam dzis piekny sen snilo mi sie ze urodzilam moich chlopakow, i polozyli mi ich na piersiach takich brudnych hehe i jeden byl taki usmiechniety widac ze urwis a drugi taki wstydliwy ale tez usmiechniety obudzilam sie o 3 w nocy i taka bylam zadowolona jak nie wiem co :)

Sliczny sen. Jeszcze troche i bedziemy naprawde to przezywac;-)
 
reklama
:-)no ja wrocilam ze spacerku po drodze w lidlu kupilam truskawski i z synkiem wlasnie wcinamy:tak:
karonikare wiem ze ciezko jest sie wcale nie stresowac ale musisz przede wszystkim uwazac na swoje kruszynki:-) glowa do gory bedzie dobrze
moje malenstwo znow fika!!! polozylam sie na chwile na kanapie i szaleje wlasnie:-D
 
85 justyna my kupiliśmy mieszkanie z marszu jak w 2 ciąży byłam, mieszkaliśmy z moimi rodzicami, pomagali ale np mój ojciec ma trudny charakter i niby się nie wtrąca ale najlepiej jakby po jego było:confused2: Dlatego stwierdziliśmy że szukamy szybko i udało się:tak:Też początki trudne były bo mąż tylko pracował ale nie ma to jak na swoim:-) Człowiek za przeproszeniem z gołą dupą może chodzić i nic nikomu do tego :-D
Tylko sąsiadów mamy durnowatych, młodzi w naszym wieku ale tacy jacyś wredni, wsio im przeszkadza, czepiają się durnot - normalnie jakbym z emerytami mieszkała:zawstydzona/y: No ale pare razy im mąż powiedział do słuchu i że po ich nie będzie robił bo oni tak chcą i mamy spokój:-p
 
Dlaczego ja na to wcześniej nie wpadłam? Dzisiaj ruszam musowo do sklepu po bezkofeinową bo smaku kawy nic dla mnie nie zastąpi. Dzięki za pomysł!

[ No i jakoś chyba .... mam trochę stracha przed przyjściem Bejbika. Boję się, że nie dam rady albo, że będę niecierpliwą mamą i Mały będzie przeze mnie tylko płakał. Taki głupie myśli mam :zawstydzona/y: :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:
.
To zycze powodzenia w poszukiwaniach bezkofeinowej ,mi sie w Niemczech nie udalo , dopiero w Holandii kupilam
A zta cierpliwoscia do maluszkow to roznie bywa, ja mialam kilka momentow zalamania.
i wiecie marzy mi się fotel bujany, bo jak Jacka na tapczanie na siedząco karmiłam, potem cały dzień nosiłam, bo przylepek był straszliwy to plecy mi pękały z bólu, a tu i po ziuziam i oprę się wygodnie..zobaczymy co da się w tej kwestii zrobić;-)
Mi tez sie marzy, fajna sprawa. Ikea ma takie zgrabne.

Jak tak was niektóre czytam to jakie mam szczęście że mam własne mieszkanko:tak: Ciężko tak wynajmować bo nigdy twoje nie jest:-( Nam się udało dosłownie za grosze pod koniec 2005 roku kupić a zaraz w styczniu mieszkania poszły w górę jak szalone:eek: W sumie nieduże bo 50 m2 ale własne:tak: Kredyt w miarę jak na nasze możliwości także nie narzekamy;-)
Teraz w czerwcu planujemy ściany przemalować i kinkiety powiesic a pod nimi 2 duże czarno - białe zdjęcia dzieci;-) Tak cuś innego
Ja tu w Niemczech tez mam malenkie wynjete mieszkanko i -sasiadow z horroru. Ale przemecze sie jeszcze 2 latka bo w Polsce czeka nowo wybudowany domek.
Hejka dziewczyny

Karolina-gratuluje coreczki:)
Ja mam wizyte w Pl na 20tego i mam nadzieje ze tez sie dowiemy:)


Mam prozbe ktoras z was mowila mi zeby na bol brzucha brac magnez 150mg 2 razy na dobe -a co wit B6 czy tez razem z tym a jak tak to ile mg?
Ja mam przepisany magnes rano 150 i wieczorem 150 mg wit B6 nie mam o
przepisanej
 
Witam po tygodniu nieobecności...
witajcie;) Moge do was dolaczyc???

jestem jagoda z krakowa mam 25 lat mam corke Kornelke (18.03 skonczyla roczek) i bede mam 22.09/2010-beda blizanki(wczorajsze USG pokazalo Parke-synka i corke....) mozliwe ze bedzie to Matylda i Seweryn(R. sie upera przy nim)

jestem dosc dziwnej sytulacji Rodzinnej ale to mysle ze pozniej opowiem...jak narzie witam...i dobrej nocki zycze,,.
Witam nową mamusię

Co do tych bólów brzucha po s.. to u mnie jest tak samo, no ale troszkę pocierpiec można po taaaaakiej przyjemności :)

Nie no jasne-tylko ze jak juz wczesniej pisalam -ja mieszkam w Uk i tu nikt nie bada ginekologicznie-wiec nie potrafie sie wyluzowac jak nie wiem na 100% ze wszystko ok,za 2 tyg bede w Pl pojde do gina i na 3D i mam nadzieje ze w koncu sie uspokoje...



A i dostalismy zaproszenie na wesele na 8ego maja-najpierw nie chcialo mi sie jechac -bo co ja tam bede robic -ale terz jak mysle o tym jedzonku to az mi slinka leci-haha[/QUOTE]
Ja też mam zaproszenie na wesele pod koniec maja i się waham do końca kwietnia muszę dać odpowiedź ehhh
Hej ,tez spodziewam sie dzidusia we wrzesniu dokladnie czwartego, ale tak samo mysle ze skonczy sie sierpniem albo i wczesniej pierwszego synka urodzilam miesiac wczesniej,ale trzymajmy kciuki ze skonczy sie terminowo
Gratuluje kolejnej pociechy :)
Cholera byłam tydzień bez netu tyle zaległości na BB że głowa mała 3 godziny zajęło mi takie pobieżne zapoznanie się z waszymi postami :)
U mnie ok jak na razie.
Pogoda za oknem w miarę ok dziś zabieramy się za porządki wokół domu i w piwnicy,wyrzucanie zbędnych śmieci i takie tam luźniej się trochę zrobi :)
 
hej dziewczyny:)

sorki ze nie odp na [osty ale nie mam cZasu zbytnio mam nadziej ze wybaczcie....:tak:

podczytuje was...:)

nie wiem czy wspominalam ale jak nraZie zostaje Matylda i Seweryn(albo Bartlomiej)

buzka milego dnia
 
Witam porannie i pozdrawiam wrześniówki- dzisiaj piątek jak fajnie :-) Jutro znów basenik hura..gifMy mieszkanko też mamy swoje-ciasne ,ale własne jak to mówią. Mamy możliwośc zamieszkania pod Częstochową w domku teściów,ale to może za jakiś czas jak Miki dorośnie i zostawimy mu to mieszkanie. Dwa pokoje to trochę za mało przydałby się jeszcze jeden,ale póki dzidzia będzie mała to jakoś damy radę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześć Kochane :-) ja się właśnie wybawiłam z takim 1,5 rocznym maluszkiem i powiem, że mam dość... :-D u nas dziś słoneczko ślicznie świeci.. więc i humorek dobry.. piszecie o Waszych mieszkankach.. fajnie mieć własne.. ja tez myslałam o czyms takim, ale niestety mój nie mógłby się zaaklimatyzować, więc co... zostało mi mieszkanie z teściami... porobiliśmy remonty (choć jeszcze nie do końca) wszystko od podstaw..musieliśmy zaczynać od szpachlowania itd bo na samym początku oprócz jednego pokoju były gołe sciany i podłogi na których raniłam sobie ręce... powiem Wam, że to było zaraz po ślubie, czyli 8 miesięcy temu i akurat wtedy się pochorowałam.. byłam na L4 prawie 4 miesiące... sama w obcym domu + chłopaki którzy robili remont.. masakra..strasznie mi było ciężko... ale wszystko da się przeżyć... zostało tylko spłacanie wszystkiego ;-) teraz kończymy łazienkę tzn już dawno jej używamy oprócz wanny o czyms tam nie pomysleliśmy i M od wczoraj płytki (świeżo położone brrrr) zdziera... ale tak tylko za wanną.. no cóż znowu powtórka z rozrywki i kurz w domu... :-)
 
Do góry