Witam w południe!
Padam z nóg. ledwo weszłam do domu i zajadam się przy Was babką wielkanocną i -
- kawusię piję. Ale no po prostu potrzebuję trochę powera bo od ósmej jeżdżę jak głupia po okolicznych ALDIch bo dzisiaj rzucili takie materace na leżaki i fotele ogrodowe i parasole - a jak Aldi to wiadomo taniocha i trza było zapolować.
No to w jednym byłam dosłownie kilka minut po otwarciu i co widzę? Moje zielone wybrane odjeżdżają już w wózku innego klienta. No to ja szybko do auta i jadę do sąsiedniego miasta i na szczęście tam było jeszcze wszystkiego pełno. I taki jeden ekspedient
całkiem milusi nawet jak coś brakło a ktoś zapytał to od razu dowoził. Mówię Wam ale mam łup
Będzie nam się fajnie na balkonie siedziało w lecie i pod parasolem żeby Małemu nie było za gorąco w brzusiu
A co do tej kawy to czy Wy też macie w ciągu dnia spadki ciśnienia? Ja ostatnio to po południu czesto dosłownie prawie słabnę i mam 100/50....
Popieram Waszą opinię, że lumpki i bazary to super sprawa. Sama nie wyobrazam sobie kupowania ciuszków dla Baby w sklepach bo stać by mnie było dosłownie na minimum konieczne do przetrwania. A tak można trochę poszaleć.
Moja szwagierka przywiozła mi 5 worków ciuchów po swoich dwóch córkach ale większość to typowo dziewczyniskie rzeczy i oddam jej a ona pewnie sprzeda na bazarze.
Znowu moja kumpela z pracy przywiozła mi pełno maskotek i książek dla dziecka. Małż narzeka, że niedługo piwnicy nam nie starczy
Piszecie, że rosną Wam piersi. U mnie jakoś nic. Może troszkę nabrzmiałe są ale rozmiar jest taki sam i noszę moje normalne staniki.
Za to już od dwóch tygodni noszę wyłącznie ciążowe spodnie a po domu luźne dresy. Inaczej Mały się buntuje :-)
gizela79 mój Małż też wczoraj poczuł Małego!! Czułam, że jest akurat aktywny to przyłożyłam rękę Małża tam gdzie najwięcej kopał i po chwili mocnego skupienia
poczuł. Hihi... aż podskoczył :-)
:-)