reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

:-) u mnie tez słonko świeci
byłam na spacerku na targu, kupiłam pieczareczki i zupka już się gotuje.
Męzusiowi robie kotlecik z karczku:-) do tego ziemniaczki pieczone, mysle ze będzie zadowolony:-)
Malgos83, tak czytalam o tych Twoich rogaliczkach, że mi samej zachcialo się kruchego ciasta i wczoraj sobie zrobiłam, ale ciasto kruche z powidłami śliwkowymi:) mniam tez pyszne, choć roszke je przesłodziłam i jest mega słodkie:)))

Poczytuje Was od dłuższego czasu, ale jakoś nie mam o czym pisac:-)
dzidzia moja rośnie, nast usg mam 7kwietnia:) bedzie to 18t ciekawa jestem czy bedzie juz wiadomo czy moja dzidzia ma pędzelka między nóżkami czy nie.. ;-) czy to Miłosz czy Milenka:-)
 
reklama
Hej dziewczyny!
Ja dzis lepiej sie czuje, juz wiecej moge przełknąć..ha ha Wczoraj przelezałam cały dzien w łózku i o zgrozo nic przełknąć nie moglam nawet wody, nie mówiac o jedzeniu. A taka głodna byłam, tzn fasolka pewnie była, bo ja przy takich stanach raczej nie mam apetytu:zawstydzona/y:I chyba fasolka"krzyczała" z głodu bo brzuszek pobolewał. Dzis juz zjadlam sniadanko malusie i obiadek w połowie;-)Ale jeszcze słaba jestem i literki przy czytaniu mi skacza:-D
Witam nowe mamusie! Ale nas duzo juz..:-)
 
Hej dziewczyny!
Ja dzis lepiej sie czuje, juz wiecej moge przełknąć..ha ha Wczoraj przelezałam cały dzien w łózku i o zgrozo nic przełknąć nie moglam nawet wody, nie mówiac o jedzeniu. A taka głodna byłam, tzn fasolka pewnie była, bo ja przy takich stanach raczej nie mam apetytu:zawstydzona/y:I chyba fasolka"krzyczała" z głodu bo brzuszek pobolewał. Dzis juz zjadlam sniadanko malusie i obiadek w połowie;-)Ale jeszcze słaba jestem i literki przy czytaniu mi skacza:-D
Witam nowe mamusie! Ale nas duzo juz..:-)
magi zycze szybciutkiego powrotu do zdrowia

U mnie tez cieplusienko, mialam pol godziny przerwy na obiad, to wzielam swoja kanapke i poszlam na spacer :-) Echh jak przyjemnie.
 
u nas też już ładnie wiosennie w końcu ile można na ten śnieg patrzeć dziś idziemy na 17.30 do lekarza ciekawe co nam powie ciekawego mam nadzieję że dostanę kolejną fotkę do kolekcji i wam się pochwalę no to tzrymajcie za nas kciuki żeby było wszystko w porządku


lilula8891 Powodzenia na wizycie!!! ;-) :-) i daj znac jak poszlo :happy2::tak:
 
Chyba wyż demograficzny się szykuje:D

No na pierwszej wizycie u mojego gina tez poruszylismy ten temat i smialismy sie ze wraca wyz z lat 80tych ..hiii
Mpik nie strasz, ja nie mam za duzego wyboru jezeli chidzi o szpital w którym mogłabym rodzić, taka mam tylko (w razie czego)cicha nadzieje ze
dzieki temu ze mój gin jest ordynatorem to chociaz na korytarzu pozwola mi rodzić...hiiii
 
u nas też już ładnie wiosennie w końcu ile można na ten śnieg patrzeć dziś idziemy na 17.30 do lekarza ciekawe co nam powie ciekawego mam nadzieję że dostanę kolejną fotkę do kolekcji i wam się pochwalę no to tzrymajcie za nas kciuki żeby było wszystko w porządku


kciki trzymane :-)

witam popołudniowo :-)
ja rano pojechałam do mamy i właśnie przed chwilką wróciłam....u nas pogoda ładna ale momentami zchodzi słońce ale fajnie juz wiosennie ....
nie mam koncepcji na obiadek więc zrobie naleśniki z twarogiem :tak:
 
Dziewczynki nie ma co ukrywac moje pokolenie - ja rocznik 82:-) zaczęło brać się do dzieła i płodzą dzieciaczki:) ehhe
Kolezanka jakiś czas temu mowie"jestem w ciąży" a ona" o jesteś już 7 moją koleżanką, która ma termin na WRZESIEŃ hehe" niby śmiesznie, ale się zobaczy:)
 
reklama
To duży plus mieć lekarza prowadzącego w szpitalu, w którym bedzie się rodzić..mój ginekolog pracuje w szpitalu oddalonym od mojej miejscowości jakies 30 km - mam więc nadzieję, ze w razie co, zdążę pokonac tę odległość :-)


kochana ja bede miala wiecej km do pokonania bo prawie 40...tez sie troche obawiam, czy zdaze dojechac, tym bardziej ze mój róznie pracuje i czasami nie ma mowy o nieplanowym wyjsciu z pracy (za duza ma odpowiedzialność)no ale damy rade jakos he he
 
Do góry