reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Witam dziewczyny!
Witaj pralinko, co tam U Ciebie?
I witam kolejna wrzesniówke.:-)

Ja na Avatarze 3D byłam w kinie , moze być..he he..nie mój gatunek filmu...Bardziej mi sie podobał 2012;-)
 
reklama
Witam gorąco w ten zimny i szary poranek!
Dzisiejsza pogoda daje wiele do życzenia.... Aż się nie chce wychodzić z domu a obowiązki wzywają:-(

Oponki.... Mmniam.... Może by też zrobić;-)
 
Hej Mamusie :)

Wczoraj miałam ciężki dzień, samopoczucie , kłody pod nogi w wielu wymiarach.Czy to ta wichura? Pewnie wszystko razem.
Dobrze, że już jest dzisiaj :) Mam lepsze nastawienie i dobrze się czuję, choć trochę boję , bo dzisiaj wizyta u ginekologa, niewykluczone , że będzie badał przezierność karkową i skieruje na badania prenatalne , bo już czas ku temu.
Gratuluję udanych wizyt u lekarza :-)

Olgadom, ja w pierwszej ciąży borykałam się z anemią, która nie chciała ustąpic polekowo. Pamiętam, że ktoś polecił mi zjadanie dziennie posiekanej łyżki natki pietruszki(brrr ;-) i picie kiszonego barszczu czerwonego. Pomogło dosyć szybko. Aha! I wiecie co jeszcze miałam w zaleceniach od ginekologa -19 lat temu? Picie połowy lampki wina "bycza krew" do obiadu- kwaśnego paskudztwa- ale to omijałam łukiem i nie lubię do dzisiaj. Ale czasy:baffled:

Jeśli chodzi o sny z płcią dziecka- to w pierwszej ciąży wyśnił mi się syn, i ja wierzyłam że będzie odwrotnie- był jednak synuś :)
Teraz marzy mi sie córunia, ale sen...znowu chłopczyk , no i poddaje to pod wątpliwość, bo tak pragnę córki.TŻ zaś po cichu kibicuje na synka :)
Brzuszek coraz wyraźniejszy, dużo bardziej niż w pierwszej ciąży.Piersi jak u murzynki- wielkie, ciemne brodawki, ale fajne i jędrne, ale bolą...ojjj:szok:
Trzymajcie kciuki za nasze dzisiejsze badanie u gina.
Fajnego dnia Wam życzę :)
Pozdrawiam cieplutko Macpralinko :happy:
 
[/QUOTE]

Avatara polecam - widzialam w zeszlym tygodniu na domowym sprzecie - cudo. Wyobrazam sobie, jak super musi to wygladac w 3d.
.[/QUOTE]
Byłam na 3d REWELACJA...nigdy tak mi się w kinie nie podoboało jak teraz ...polecam laski super odprężenie od życia codziennego :)

kerna tak jak dorotka wspomniała jednak moje badanie glukozy w krwi to tylko pobranie i bez picia tak jak na obciążenie się robi więc spoko dam radę....w końcu rodziłam dwa razy bez znieczulenia i źle nie było !!!!!
 
kerna dziwne, mi się wydawało że hemoglobina nie może spaśc poniżej 12, w pierwszej ciąży gdzieś tak po połowie spadała mi do 11 i dostałam żelazo do łykania, a Ty masz takie normy?? nie wiem, pewnie jutro gin Ci wyjaśni.
A pytam tak o to znieczulenie bo dziś na onecie oglądałam filmik z narodzin i ta pani nic nie zmęczona, aż byłam w szoku i się zastanawiam czy to nie fotomontaż jakiś, czy może tak nic nie bolec??!! Bo jak ja rodziłam to niestety nie było w ogóle mowy o zzo, a teraz utworzyli u nas nową porodówkę i zzo jest w cenniku normalnie i kosztuje 300 zł, to nie majątek a powiem że nie chciałabym przechodzic drugi raz takiego porodu...
A tu link do tego filmiku gdyby ktoś był zainteresowany WIDEO - Onet.pl Kobieta
 
Dziękuję za miłe powitanie!
Mieszkamy z mężem w Piasecznie, teraz siedzę w domu na L4. Udało mi się wyrobić z ciążą przed 30:) (30 lat kończę w grudniu).
Dzidzia nie była planowana, ale już się jej/jego doczekać nie mogę. Szczególnie że uprawiam dość niebezpieczny dla ciąży "sport" i chciałabym do tego jak najszybciej wrócic. A to dopiero początek.
Dziś idę do lekarza, mam nadzieje że wszystko będzie w porządku.
 
Dziękuję za miłe powitanie!
Mieszkamy z mężem w Piasecznie, teraz siedzę w domu na L4. Udało mi się wyrobić z ciążą przed 30:) (30 lat kończę w grudniu).
Dzidzia nie była planowana, ale już się jej/jego doczekać nie mogę. Szczególnie że uprawiam dość niebezpieczny dla ciąży "sport" i chciałabym do tego jak najszybciej wrócic. A to dopiero początek.
Dziś idę do lekarza, mam nadzieje że wszystko będzie w porządku.

Ja też 30 kończę w grudniu ;) Na kiedy masz termin?

 
reklama
Do góry