reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Hej

Rzeczywiscie, jak ktos tylko pare dni odpusci czytanie forum to ma mega zaleglosci.. mnie wystarczy jeden wieczor nieobecnosci a nastepnego dnia musze nadrabiac :-)
U mnie mdlosci zdaje sie minely.. ale nie chce krakac.. zjadlam przed chwila przepyszna zupe pieczarkowa a zaraz po tym batona.. spac chce mi sie niemilosiernie, ale coz poczac kiedy jestem w pracy :-)
Pozdrawiam wszystkie wrzesniowki.
 
reklama
Kasias88 nie możesz się stresować takimi sprawami. Skoro lekarz nie zareagował jakimiś lekami to widocznie wcale nie musi oznaczać coś złego. Wypisałam tyle przyczyn białka w moczu a Ty wybrałaś sobie oczywiście najgorszy :no: Naprawdę nie masz się co martwić. Wszytko będzie dobrze a kolejne badania na pewno wyjdą świetnie ! Musisz teraz wziąć do siebie to, że dzidzia naprawdę bardzo dużo czuje. Byłam świadkiem badań u kobiet w ciąży i uwierz mi, że już teraz ma ogromne znaczenie to co czujesz. Każde zdenerwowanie może się juz odbić na Twoim maleństwie. Teraz to ciesz się z pogody, tego, że się dobrze czujesz i że będziesz mamą.
 
Kasias88 nie możesz się stresować takimi sprawami. Skoro lekarz nie zareagował jakimiś lekami to widocznie wcale nie musi oznaczać coś złego. Wypisałam tyle przyczyn białka w moczu a Ty wybrałaś sobie oczywiście najgorszy :no: Naprawdę nie masz się co martwić. Wszytko będzie dobrze a kolejne badania na pewno wyjdą świetnie ! Musisz teraz wziąć do siebie to, że dzidzia naprawdę bardzo dużo czuje. Byłam świadkiem badań u kobiet w ciąży i uwierz mi, że już teraz ma ogromne znaczenie to co czujesz. Każde zdenerwowanie może się juz odbić na Twoim maleństwie. Teraz to ciesz się z pogody, tego, że się dobrze czujesz i że będziesz mamą.
popieram!!!!!!!!!!!!!!!!!
a ze ślubem to duzo zależy od księdza...jeden sie przyczepi a drugi przymknie oko:tak:
 
Gaja to mnie pocieszylas - no my tez jestesmy 5 lat ze soba , dawno po zareczynach i to dziecko jest naprawde planowane i bardzo chciane . Jeja moze i mi sie tez uda . Ale powiedzialas bez ogrodek ,ze jestes w ciazy ksiedzu , tak?
 
Marja i tak na spowiedzi będziesz musiałą wszystko powiedzieć...a ksiądz jak normalny to nie powinien robić ci problemow:tak:
 
pismo do biskupa?? jeszcze czegoś takiego nie słyszałam, moja kuzynka dwa lata temu ślubowała w ciąży i moja szwagierka w zeszłym roku we wrześniu również w ciąży i nic nie wiem o żadnych pismach, czyżby Twój proboszcz wprowadzał jakieś nowe zasady?? u moich rodziców jest taki proboszcze że nie ochrzci dziecka bez ślubu rodziców ale że nie da ślubu w ciąży to też nic nie słyszałam...
kerna a z tym białkomoczem to może faktycznie się leczy jakimiś antybiotykami, nie wiem, już lepiej nic nie piszę... :zawstydzona/y:
a do tej cukrzycy to napewno nie dojdzie, napewno będzie oki, czasem lekarze podchodzą do pacjentów standardowo, według norm, wiesz coś o tym (progesteron na krwawienie implantacyjne w Twoim przypadku) także nie zmartwiaj się tak tym :-)
a ja mam jutro ponowne USG prenatalne (mam nadzieję że tym razem wszystko dobrze się skończy, że nie będzie nikogo na zastępstwo)!!
 
Czesc dziewczyny . Mnie od rana jakas wscieklosc ogarnia i chodze rycze i tak na zmiane - jeszcze tego nie bylo :-)
Powiedzdcie mi czy macie pojecie jak to jest ze slubem koscielnym w ciazy? chcemy wziac slub przed narodzinami dzidzi - mielismy w sierpniu , tak planowalismy ale teraz to plany nie aktualne . Wiem ,ze trzeba chyba pisac jakies pisma do biskupa - macie jakies doswiadczenie w tej kwestii?[/QUOT Oj a to różnie może być,co parafia to inny obyczaj:tak: hahahaha..To niestety nasza Polska rzeczywistość.Kościół jest "Państwem w Państwie".Nie chcę obrazić uczuć co niektórych z Was więc czas ,żebym zaniemówiła!!!;-).Wiem napewno,że problem jest jeżeli dzidzia już jest na świecie,jeszcze nie jest ochrzczona ,i wtedy ze ślubu rodziców mogą być "nici".Na razie bez paniki i...do biura parafialnego na zapowiedzi dać marsz!!!:tak:;-):tak:.Trzymam kciuki!:)
 
kasialle ja miałam plamienie w czasie@ i to nie było implantacyjne.. bo to był jakiś 6 tc....no a może....ale fakt faktem bez sensu progesteron. a w ogóle to gratuluje pamięci:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
No i kciukasy z wizyte&&&&&
 
Czesc dziewczyny . Mnie od rana jakas wscieklosc ogarnia i chodze rycze i tak na zmiane - jeszcze tego nie bylo :-)
Powiedzdcie mi czy macie pojecie jak to jest ze slubem koscielnym w ciazy? chcemy wziac slub przed narodzinami dzidzi - mielismy w sierpniu , tak planowalismy ale teraz to plany nie aktualne . Wiem ,ze trzeba chyba pisac jakies pisma do biskupa - macie jakies doswiadczenie w tej kwestii?
Ja termin slubu zaklepałam jak się tylko o dzidzi dowiedziałam jakoś w styczniu odbębniliśmy nauki przedślubne w kwietniu potem koniec czerwca ślub a początek września poród zero problemów :-D moja siostra miała identycznie ślub zaklepany w styczniu w czerwcu pod koniec ślub a we wrześniu dzidzia z tym że 3 lata później :-D
Miałam ślub w 2003r siostra w 2006r więc dawno temu i nie było w ogóle problemów w naszej małej pipidowej parafii
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
wszystkich postów nie pamiętam ;-) ten akurat tak bo ja też brałam progesteron i miałyśmy odmienne zdanie :-) no ale tak bywa na forum :zawstydzona/y:
 
Do góry