reklama
Tosia kurcze u mnie 2 lata różnicy i wojna a może to dlatego iż starszy jest chłopczyk a Domi to dziewczynka bo Wiktor ma koleżanke 3 l. i świetnie się bawią razem ona to ma cierpliwośc do młodszych ostatnio mieliśmy incydent Ineska nie chciała dać Wiktorowi lalki to ten ją za włosy a ona spokojnie do niego że ma jej nie ciągnąć a mi oczy wyszły z orbit myślałam że mu przywali;-)
tosia1
zakochana mama
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2010
- Postów
- 1 155
Ksiulka, może to to, że moja to dziewczynka, ale powiem Ci, ze charakterek to ma :-) zabawa jest, ale moja uwaga musi być skoncentrowana na nich w 100 % i powiem Ci, z e nikt tak jak takie dziecko nie potrafi mojej rozsmieszyc nawet jakąś głupotką czasem sie zdarzy, ze sie poobrażają to każdy w swoją stronę i oki..:-) powiem Ci, ze inne zabawki ich interesują, więc mniejszy problem a ten chłopczyk lubi jak się Go chwali, ze taki dorosły i się dzieli..:-) oczywiście nie zawsze taka sielanka..ale coraz lepiej
Beniaminka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 886
Tosia, Marietta, dobre, dobre!!!!!!Marietta fanie, że już...prawie załatwiłaś, mają rurę, szok Dbają byś się za bardzo nie zasiedziała, hehe.
A co ja mam powiedzieć? Między moimi dzieciaczkami 19 lat różnicy:-) Julka wciąż każe Kamilowi grolulować( tak smiesznie spiewac, bucząc i rycząc i grać na instrumentach typu flet i harmonijka, wyciąga mu tez zaciekle kolczyka z wargi ( tez nie mial sobie gdzie włożyć ;-) ) No i nie daje mu spokojnie zjeść czegokolwiek, bo mu się ładuje na kolana, tuli go i całuje, uwielbia a nim się bawić, szkoda że tak mało go mamy w domku.Na upartego mój syn mógłby miec juz taką córcię a ja byłabym babcią ;-)
To i ja wam sprzedam dowcip, od mojej tesciowej
Wnuczek siedzi na WC i ma zaparcie, woła babcię:
Babciu daj mi Viagrę !!!
Babcia:
Ależ wnusiu, na co Ci viagra, to na kupke nie pomoże....
Wnuczek:
A ja słyszałem jak do dziadka mówiłaś : Wziąłeś Viagrę i g ó w n o z tego wyszło
A co ja mam powiedzieć? Między moimi dzieciaczkami 19 lat różnicy:-) Julka wciąż każe Kamilowi grolulować( tak smiesznie spiewac, bucząc i rycząc i grać na instrumentach typu flet i harmonijka, wyciąga mu tez zaciekle kolczyka z wargi ( tez nie mial sobie gdzie włożyć ;-) ) No i nie daje mu spokojnie zjeść czegokolwiek, bo mu się ładuje na kolana, tuli go i całuje, uwielbia a nim się bawić, szkoda że tak mało go mamy w domku.Na upartego mój syn mógłby miec juz taką córcię a ja byłabym babcią ;-)
To i ja wam sprzedam dowcip, od mojej tesciowej
Wnuczek siedzi na WC i ma zaparcie, woła babcię:
Babciu daj mi Viagrę !!!
Babcia:
Ależ wnusiu, na co Ci viagra, to na kupke nie pomoże....
Wnuczek:
A ja słyszałem jak do dziadka mówiłaś : Wziąłeś Viagrę i g ó w n o z tego wyszło
Ostatnia edycja:
gosiunia:)
Fanka BB :)
Hej!
Jak trwoga to do ... wrześniówek
Kochane czy Wasze pociechy przechodziły już ospę? Bo moją właśnie wysypało i nie wiem co bym mogła zrobić żeby jej troszkę ulżyć
Jak trwoga to do ... wrześniówek
Kochane czy Wasze pociechy przechodziły już ospę? Bo moją właśnie wysypało i nie wiem co bym mogła zrobić żeby jej troszkę ulżyć
Maks ma ospę za sobą, na pewno roztworem genycyjany smarować krostki, kąpać najlepiej nie, tylko przemywać. Możesz podac Fenistil w kropelkach, jest też taki preparat heviran ale go chyba podaje się w pierwszych objawach ospy i pozwala ją łagodniej przejść. Do tego oniecznie lek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy w razie jej wystąpienia
I dużo zdrówka życzę
I dużo zdrówka życzę
ale tu dzisiaj wesoło, tak trzymac dziewczynki
zdrowka dla chorowitkow
gosiunia Antek ospy nie mial, ale dzieci sis przechodziły rok temu, cora wtedy miała niecały rok, dały rade, i Wy dacie. Z tego co pamietam to pudroderm czy cos w tym stylu. A bardzo Ige wsypało?
beniaminko nic straconego przeciez babcia mozesz zostac w kazdej chwili;-):-)
ksiulka ja czesto spotykam sie z sis, a ona moze pamietasz ma Ole w wieku naszych szkrabow tylko, ze z maja, i powiem Ci ze kolorowo to nie jest np. dzisiaj co Ola sobie wzieła Antek juz jest obok i jej zabiera, ja staram sie odwrocic jego uwage, ale nie zawsze mi sie udaje, i wtedy płacz i przytulanie do mamusi, ciagle szarpanina o misia (nie wazne czy swoj czy nie), o smoka tak samo. Normalnie kawy nie mogłysmy w spokoju wypic. Najgorsze ze jak Ola usiadła na jego chodziku/samochodziku, to ja probował zepchnac:-(. Lepiej wyglada zabawa z moim kuzynem, ma 10 lat, mały jest w niego wpatrzony, i stara sie go nasladowac, czasami komicznie to wyglada
dobrej nocki dla Was
zdrowka dla chorowitkow
gosiunia Antek ospy nie mial, ale dzieci sis przechodziły rok temu, cora wtedy miała niecały rok, dały rade, i Wy dacie. Z tego co pamietam to pudroderm czy cos w tym stylu. A bardzo Ige wsypało?
beniaminko nic straconego przeciez babcia mozesz zostac w kazdej chwili;-):-)
ksiulka ja czesto spotykam sie z sis, a ona moze pamietasz ma Ole w wieku naszych szkrabow tylko, ze z maja, i powiem Ci ze kolorowo to nie jest np. dzisiaj co Ola sobie wzieła Antek juz jest obok i jej zabiera, ja staram sie odwrocic jego uwage, ale nie zawsze mi sie udaje, i wtedy płacz i przytulanie do mamusi, ciagle szarpanina o misia (nie wazne czy swoj czy nie), o smoka tak samo. Normalnie kawy nie mogłysmy w spokoju wypic. Najgorsze ze jak Ola usiadła na jego chodziku/samochodziku, to ja probował zepchnac:-(. Lepiej wyglada zabawa z moim kuzynem, ma 10 lat, mały jest w niego wpatrzony, i stara sie go nasladowac, czasami komicznie to wyglada
dobrej nocki dla Was
KAROLINA84
Fanka BB :)
hej dziewczyny :-)nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ale ja was napewno i bardzo brakuje mi czasu na forum
,non stop zabiegana,praca dom dzieci,nocki z głowy i tak wkółko.u nas ogólnie ok żyje nam sie dobrze,dzieci zdrowe i to na tyle w skrócie,chciałabym dużo wam napisać ale wogóle nie jestem w temacie,prawkozdane za pierwszym razem,takze czekam na odbór plastiku,małej wychodzą góre i dolne trójki,ogólnie jest bardzo żywotnym i nienajedzonym dzieckiem,jadła by za pięcioro,a ogólnie jest filigranowa.chciałam sie tylko wam przypomnieć bo gdybym miała wszystko pisac co bym chciała to byście mnie z forum wyrzuciły
,non stop zabiegana,praca dom dzieci,nocki z głowy i tak wkółko.u nas ogólnie ok żyje nam sie dobrze,dzieci zdrowe i to na tyle w skrócie,chciałabym dużo wam napisać ale wogóle nie jestem w temacie,prawkozdane za pierwszym razem,takze czekam na odbór plastiku,małej wychodzą góre i dolne trójki,ogólnie jest bardzo żywotnym i nienajedzonym dzieckiem,jadła by za pięcioro,a ogólnie jest filigranowa.chciałam sie tylko wam przypomnieć bo gdybym miała wszystko pisac co bym chciała to byście mnie z forum wyrzuciły
22marietta
Fanka BB :)
KARolinko pamietamy pamietamy !!! pisz jak tylko znajdziesz wolna chwile wiem ze takich czasem brak ale odzywaj sie milo jak po dlugiej nieobecnosci sie ktos pojawia
Dobranockaaaaa:*
Dobranockaaaaa:*
reklama
beti14011984
Fanka BB :)
Tośka dzieki za teściówke naprawde , to moze wkleje cos ja :
Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś.
- Ok.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, że straciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, Syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było Jaguara, to by już nie żyła.
- Ok. Teraz kupię jaguara.
Spotykają się po następnych dwóch tygodniach:
- Rany julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał
Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego zięcia.
Teść pokazuje jeden kciuk "up", na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z pytającą miną robi "węża" ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale dwuręcznie. Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i obydwaj znikają.
Tłumaczenie poniżej:
T: Mam flaszkę!
Ź: To mamy dwie!
T: Żmija w domu?
Ź: Są obie
T: To co, pijemy na klatce?
Ź: Nie, na śmietniku!
Link bezpośredni do przesłania znajomym
Zmarła teściowa... Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do policzka teściowej... Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają...
- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem...
- Nie, nie oto chodzi... jak się dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa napierdala, a ONA taka zimniutka...
hhahahaha ale się uśmiałam
Witajcie mamusie.....
Martynko to się cieszę,że ci się udało....ja do bezrobotnego to co 3tyg. musiałam dostarczać L4....
A ja dziewczyny nie daję rady,właśnie sie dowiedziałam,że na pełen etat to ja nie mam co liczyć,bo nie ma takiej potrzeby....:-(,a jak pracuję to tylko na popołudnia...
Moja mamusia powiedziała mi,ze chce juz umrzeć niż tak cierpieć:-(
SUPER ZACZĄŁ SIE ROK.....
kochana przytulam cię mocno...los tak cię doświadcza :-( pytam sie za co? za to że jesteś wspaniałym człowiekiem? że masz dobre serce? musisz się trzymać,wiem łatwo się mówi...:-(
MAgdzik ale akcja
Marietta brawo, teraz leż i odpoczywaj
Śniegw tamtym roku był...tzn na początku tamtego roku
u nas też chorowanie, maluchy kaszlące , kichające, smarkajace. Michał w poniedziałek tak kaszlał że aż wymiotował, do tego gwiżdżący oddech czyli oskrzela mi się wydają norma. Ale dzisiaj duuuużi lepiej juz wczoraj była poprawa, kaszlą troszkę jeszcze, jak pozdrowieją to by się udać do lekarza na sprawdzenie czy dałam radę
marietta leżę i kwiczę!!!
kochana że niby ty miałabyś sobie nie poradzić z chorobą u dzieci?;-) toć ty wielka jesteś...napewno będzie dobrze...zdróweczka dla dzieciaczków :-)
normalnie kocham urzedy jeszcze bardziej hahaha
- Zrobimy to na "Urząd Skarbowy"?
- A jak to jest na "Urząd Skarbowy"?
- Ty masz związane ręce, a ja dobieram ci się do dupy.
hhahaah dobre...
hej dziewczyny :-)nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ale ja was napewno i bardzo brakuje mi czasu na forum
,non stop zabiegana,praca dom dzieci,nocki z głowy i tak wkółko.u nas ogólnie ok żyje nam sie dobrze,dzieci zdrowe i to na tyle w skrócie,chciałabym dużo wam napisać ale wogóle nie jestem w temacie,prawkozdane za pierwszym razem,takze czekam na odbór plastiku,małej wychodzą góre i dolne trójki,ogólnie jest bardzo żywotnym i nienajedzonym dzieckiem,jadła by za pięcioro,a ogólnie jest filigranowa.chciałam sie tylko wam przypomnieć bo gdybym miała wszystko pisac co bym chciała to byście mnie z forum wyrzuciły
hej hej kochana...jakbyśmy miały cię zapomnieć ...serdeczne gratki za zdany egzamin...:-) ja tez zdałąm i czekam na odbiór zaglądaj częsciej o ile czas ci pozwoli
KARolinko pamietamy pamietamy !!! pisz jak tylko znajdziesz wolna chwile wiem ze takich czasem brak ale odzywaj sie milo jak po dlugiej nieobecnosci sie ktos pojawia
Dobranockaaaaa:*
a jak się czujesz kochana?
witam ja na szybko nadrobić zaległości...dzis czułam sie jakos słabo takzę nawet spacerek odpuszczony..ale nei żałuje bo wiało u nas dziś tak że
spokojnej nocki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 33
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 286
Podziel się: