dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Wtrące tylko dwa zdania.
Dorotka wydaje mi się, że nie powinnaś obrażać Mysi cokolwiek zrobi, jakiekolwiek ma priorytety. Ja też sie zgadzam z Wami i szarganie swojego zdrowia żeby urozmaicić wspólne pożycie ze zdradzającym mężem, który wydaje się być kompletnie niedojrzałym chłopcem jest dla mnie niewyobrażalne po prostu. Ale oceniajmy sytuację a nie obrażajmy nikogo. Każdy jest inny i Mysia nikogo tutaj nie obraża, nie awanturuje się po prostu inaczej myśli niż większość z nas.
To nie fair
A jeśli okaze się że to ktos podszywa się pod osobę Mysi wtedy co innego. Narazie takich dowodów nie ma i Mysia raczej istnieje na prawdę.
oki moze mnie ponioslo,juz sie poprawilam,ale mnie sie to w glowie nie miesci
juz nie bede zlosliwa obiecuje
dzien dobry
dawno tu nie zagladalas,a jak Laura
siedze w domciu,olis usnela,ja szykuje obiad
wieczorem idziemy z malzem do kina ze znajomymi
milego dnia dziewczyny