To i ja podczytuje, czas na pisanie mam zawsze w pracy, ale z weną gorzej. Teraz też nie najlepiej, no ale coś skrobnąć by wypadało...
Oczywiście mam nerwa na żłobek i wczoraj małą awanturę zrobiłam u kierownictwa po tym jak zaprowadziłam Adama, a tu słyszę, że w grupie dziecko kaszle. Pani opiekunka ze stoickim spokojem: że to Maciuś kaszle bo mu katarek spływa, ale rodzice mówią, że będzie dobrze... Stanęłam jak wryta i nie wiedziałam co powiedzieć... Nie wiem czy bardziej zaskoczona byłam głupotą rodziców czy Pani opiekunki... No, ale stwierdziłam, że nie odpuszczę, już Adama miałam zabierać no ale gdzie... do pracy? Jak mi Adaś znów się rozchoruje to zrobię gorszą zadymę jak miała miejsce wczoraj - obiecuję!!! Dziewczyny ja oszaleję przez ludzką głupotę i bezmyślność!!!!!!!!! Nie wiem może za wiele od ludzi wymagam, no ale żeby takie dzieci do żłobka dawać. Ledwo Adaś wyzdrowiał, a czuję, że znów będzie wesoło Gdzie te czasy, że przez rok żadne katary, kaszle i inne dziadostwa się nas nie trzymały...
Co do buntu to u nas powtarzam do znudzenia że nie wolno, zamykam szafki/szuflady/kibelek który otwiera, zabieram z miejsca gdzie jest coś co nie wolno ruszać, a ten urwis krzyczy, ale mnie to nie rusza i pokazuje mu, że potrafię głośniej Oczywiście jak mu coś nie pasuje to potrafi się położyć i nogami walić... ale widzę, że nie tylko on :-) Pocieszające
Butki na zimę już mamy, rozmiar 24 2 pary obecnych tzn. przejściowe i półbuty mamy Bartkowe, a te kupiłam Antylopy, skusiła mnie cena, mam nadzieję, że nie będę żałować... Bo jak narazie Bartek dla mnie rewelacja i po użytkowaniu 2 rożnych modeli złego słowa nie powiem. No, ale Antylopy całe ze skórki, z ciepłym futerkiem w środku trafiłam za 120 zł. z przesyłka na Allegro... także żal było nie wziąć
Dziewczyny a jaką mamy super czapkę na zimę: kolekcja Dino Z Cocodrillo, no mały wygląda BOSKO Na zdjęciach w sklepie internetowym bez polotu, a na głowie i na żywo CZAD
Myślę już o prezencie pod choinkę. Chciałabym kupić Lego Duplo, myślicie, że to dobry pomysł?
Na Mikołaja mamy już schowany zestaw autek z napędem bo mały uwielbia auta.
Dziewczyny a czym bawią się Wasze maluchy? Szczególnie chłopcy?
Bo Adaś uwielbia właśnie auta, piłki, sortery i książeczki (zniszczył już chyba 5 ).
Nie przynudzam dalej ;P Trzeba popracować.
Aaaa czy któraś z Was koło nowego roku też zamierza wystartować ze staraniami o rodzeństwo? Bo my chyba coś pokombinujemy Jak mi się nie odwidzi
Udanego dnia!
Ja kupiłam mojej Ani na pierwszą gwiazdkę LEGO DUPLO wielką skrzynię, potem za rok dokupiłam Kolejkę LEGO DUPLO THOMAS&FRIENDS i jestem zadowolona, bo klocki duże, nie trzeba się bać, że włoży sobie do nosa, czy połknie, a Kamil już się troszkę nimi też bawi.
A co drugiego dziecka, to ja chciałam mieć od razu tak jak TRIXI, żeby była różnica roku, ale nie wyszło, szczęście, że w ogóle się udało, bo po poronieniu to straciłam nadzieję na rodzeństwo dla Ani.
U nas jest róznica 3,5 roku, powiem Wam tyle, że Ania miała 2 lata 9 mc jak byłam w ciąży z Kamilem i tyle co wyszłam z pieluch, z łóżeczka, a tu znowu trzeba było wejść w to wszystko od nowa, na dodatek Ania zaczęła chodzić do przedszkola i zaczęły się choroby a tu noworodek w domku. Potem ona wyjdzie z przedszkola a Kamil zacznie, czyli oboje zaczną w tym samym dniu nowy etap życia i jak tu się rozdwoić, potem dalej to samo oboje będą zaczynać naukę w nowych szkołach bo u nas cykl trzyletni -gimnazjum 3 lata, liceum 3 lata. Ale to jeszcze kawał czasu.
Ja już jestem zaopatrzona w butki, kombinezon, kurtki. Udało mi sie kupić na wyprzedaży Elefanteny za 69 zł.
Ubranka są, a my siedzimy chorzy w domku...
Pozdrowionka i miłego popołudnia.