paulka mój pracodawca każe nam co roku podpisywać, że nie domagamy sie świadczeń socjalnych i w sumie sama za wsio musze sobie płacić, mimo iż spędzam spokojnie ciągiem z 6 godzin przy kompie :/ Ubezpieczenie też sama sobie płacę (ZUS jest ale takie dodatkowe grupowe to nie) :/ więc super praca.
gosheek będzie dobrze, ja to przeszłam po pierwszym dziecku, mąż rzucił się w wir pracy, brał wszystkie nadgodziny jakie mógł, miałam nawet wrażenie, że uciekał po prostu z domu, a gdy wracał to chciał odpoczywać a ja chciałam aby np. poszedł z nami na spacer i też ścięcia mieliśmy za to teraz już wszystko jest w stanie zrozumieć, przeszedł to już 3 razy
gosheek będzie dobrze, ja to przeszłam po pierwszym dziecku, mąż rzucił się w wir pracy, brał wszystkie nadgodziny jakie mógł, miałam nawet wrażenie, że uciekał po prostu z domu, a gdy wracał to chciał odpoczywać a ja chciałam aby np. poszedł z nami na spacer i też ścięcia mieliśmy za to teraz już wszystko jest w stanie zrozumieć, przeszedł to już 3 razy