reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

agata ja bym nie podawała, nie jestem zwolenniczką faszerowania maluchów antybiotykami "na zaś", jeśli nie ma gorączki, czyste płucka jak piszesz to nie ma takiej potrzeby.

A tu dziewczyny wklejam na poprawę humoru, choć zapewne wiele z was to widziało :
YouTube - anti depression vdeo
 
reklama
hejo Kochane !
Mam nadzieje ,że mnie jeszcze pamiętacie :) Mam ostatnio mało czasu bo praca ,studia i maluszek. Czasami sama się zastanawiam czy ktos mi akumulatora w tyłek nie wsadził i w nocy nie ładuje. Staram się Was chociaż trochę nadrobić ale to chyba awykonalne więc może chociaż na mniejszych wątkach. Dobrze by było mieć taki skrót miesiąca albo tygodnia heh takie wydarzenia w pigułce dla takich zabieganych mam jak ja :) U nas dobrze ,maly ostatnio troche marudny bo pierwszy zabek szykuje sie do przywitania :) Filip rosnie jak na drozdzach , jest bardzo pogodny i powiem Wam ze szczerze nie wiem po kim ale je wszystko praktycznie z tylu rzeczy jakie mial juz wprowadzone nie zasmakowala mu zupka jarzynowa i sok bananowy a tak to je az mu sie uszka trzesa :) Jest maly spryciaz i patrzy gdzie co zlapac i upuscic na podloge by narobilo halasu :) maly kombinator ,najchetniej to by tylko stal albo fruwal u taty na rekach :) Troche egoistycznie tylko o nas ale ciezko nadrobic tak dluga nieobecnosc na BB. Jeden z ostatnich wątków które mi się "rzucił " w oczy to o uczuleniu na chusteczki . My na jakiekolwiek zaczerwienienia czy kkrostki z którymi nie daje rady sudokrem stosujemy stary babciny sposob ktory zawsze skutkuje i jest to poprostu mączka ziemniaczana. Na czysta dupke umyta przegotowana woda ,troche powietrzymy pozniej zasypujemy nie szczedzac maczki i po 2, 3 takich pozadnych zasypkach nie ma sladu.
Ściskam Was serdecznie. Dla tych co maja kłopoty w domu życze wytrwałości bo po burzy zawsze wychodzi słonko -pamietajcie i glowa do gory ! Zdrowka dla naszych wspanialych maluszkow i wspomnijcie czasem taka jedna straszna Korbe :D
 
to znowu ja:-D
dziewczyny mam do was pytanie,czy wasze dzieci też reagują płaczem na obcych a nawet i rodzine (moja mama ,tesciowa ,szwagierka siostra itd.)kurcze ja tego nie znam moje dwie poprzednie córki były bardzo kontaktowe wiec stąd moje pytanie,szczerze mówiąc przezrazą mnie to bo julka akceptuje tylko mnie ,mojego meza i swoje siostry,wystarczy ze ktos do wózka zajrzy a ona juz robi grymas i płacze,czy to jest normalne?

u mnie Bartek ostatnio zaczął płakać. Starszy w jego wieku nie bał się w ogóle obcych.

Hejka!
Max już nauczył się przewracać z brzucha na plecy i robi to teraz często. Fajne to jest ale jak dzisiaj poszłam do łazienki pod prysznic po chwili słysze jęki - znów sie przerwócił na brzuch ale spowrotem nie umie więc wyje :-D w łóżeczku raz sie tak obrócił, że mu ręka między szczeble weszła i nie umiał jej wyjąć :sorry:
Pozdrawiam!!!

Bartek jak leży w łóżeczku to kręci się jak bączek i zawsze nogi za szczebelki wysadzi. O proszę jaki wiercipięta auto 006.jpg

U nas dzis tez polrocze:tak:

Mój synek też dzisiaj skończył pół roku.

gratulacje dla waszych dzieciaczków
 
Korba miło ze wkońcu do nas napisałaś,a wierz mi ze dzisiaj o tobie pomyślałam;-)Fajnie ze u was wszystko wporzątku i że mały tak sie świetnie rozwija;-)Gratulacje dla mamuski ze jest tak dzielne ,ze daje ze wszystkim rade;-)

Dziewczyny wielkie dzieki za odpowiedzi odnośnie płaczu przed obcymi,u nas jest tak ze moja teściowa jest co 2-3 dzień mała płacze ,szwagierka jest co piątek i tez mała płacze,kurcze nie wiem o co chodzi gdyby to trwało 2-3 tygodnie to pomyślałabym,ze skok rozwojowy ale to trwa juz bardzo bardzo długo,czyżby winikiem tego było to ze to ja siedze z Julką 24 godz na dobe?
U nas ząbki idzą chyba idzą ,maluda marudna strasznie ,dopiero przed chwilą zasnęła ale i tak przez nianie słysze ze non stop sie rusza i jęczy,oby to szybko przeminęło ;-)
 
Na bolesne ząbkowanie poelcam preparat Camilia, u nas zdziałał cuda, zasypiała po nim.

Dziękuje za porady, jak mogła zapomniec o starej wypróbowanej mące ziemniaczanej :tak:
No i zaprzestaje na razie uzywania mokrych chusteczek, jak nie przejdzie to bephanten, tez sie skonczyl musze nabyc, jest rzeczywiscie bdb., a jak to nie przyniesie skutku dzwonimy po nasza pania doktor., trudno.
Korba, witaj...ale Ciebie dawno nie było, ciesze sie ze u Was Ok, ze synus ladnie rosnie!
Karolina, niedawno pisalam sama, ze Julka bojazliwa sie zrobila, obce twarze, miejsca, glos ( nawet moj jak zmienie) budzi w niej strach, a nawet płacz. To minie, taki etap rozwojowy.
Aronia, Mb1 - gratulacje skonczonych 6 miesiecy dla waszych maluszków !!! :-)Jak ten czas biegnie, drugie 6 miesiecy i bedziemy mialy biegajace roczniaczki i znowu jesien ;)
ksad, hihi jaki słodki wiercipiętek z wielkim smoczusiem :happy::happy::happy:
Dobrej nocy !
 
Ostatnia edycja:
Beniaminko u mnie sprawdza się maść tormentiol.
agata ja chyba też bym nie podała antybiotyku. Wydaje mi się że jeśli to tylko trochę zaczerwienione gardełko to niech organizm sam spróbuje powalczyć. A po antybiotyku dzidzia może mieć dodatkowo problemy z brzuszkiem. Na dodatek antybiotyk dodatkowo obniża jeszcze odporność. Tak mi przynajmiej się wydaje.
 
hej odnośnie odparzonej pupci to u nas za każdym razem jak wychodzi ząbek to jest odparzenie( i nic nie pomaga) jak wyjdzie przechodzi :-D ot taki urok wyczytałam gdzieś że to podobno częste:-)
Pozdrawiam
 
reklama
witam,
zdechła jestem, od niedzieli popołudniami mam gorączkę, katar i gardło zawalone :/ Myślałam, że mi szybko minie bo rano wczoraj dobrze się czułam a wieczorem znów temp.
Maksiu też mi nie pomaga, strasznie popołudniu płakał, nic mu nie pasowało ale chory nie jest, na zęby nie zwalam bo naprawdę w buzi bynajmniej nic nie widać, może wyczuł, że ja padnięta bo siły nie miałam go nosić bo ciągle mi słabo było :/

A tak w ogóle:
WSZYSTKIM NAM PRZYJEMNEGO, SŁONECZNEGO, SPOKOJNEGO DNIA KOBIET:-)

ja od T. dostane nowe okularki - wreszcie:tak:
 
Do góry