reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witajcie ! :-)
U mnie ostatnio wszystko wywracało się do góry nogami i mam zmiany w życiu i to diametralne i jestem strasznie szczęśliwa, że wszystko się tak ułożyło.
W skrócie- studia na razie niet, jestem z małą w domku do około 2 roku życia i wtedy realizuje moje marzenia dotyczące zawodu, zmieniam kierunek i będę robić to co kocham, trochę czasu to zajmie, ale błędy trzeba naprawiać, a położnictwo okazało się klapą, kompletnie nie spelniło oczekiwań, aspiracji, nic.
Cieszę się strasznie ,że mam takie oparcie w mężu i nie było problemu z tym, że chce tyle w swoim życiu zmienić.
A teraz proszę baaaardzo- trzymajcie kciuki ,bo dziś i w piątek mam rozmowę w sprawie pracy, mam nadzieję ,że coś się uda na pół etatu, bo coś robić przecież trzeba ;-)
Trixi- trzymam kciuki by wszystko było ok, dwie córeczki cudnie by było :-)
Ritka - zdrówka dla dzieciaczków !
Hausfrau- twarda jesteś, nie spodziewałam się ,że maluchy mogą już tak reagować, w takim razie trzeba unikać zakupów :-D
Więcej nie pamiętam :sorry:
Mykam robić obiadek i się ogarniać na tą rozmowę...
 
reklama
a ja sobie myślę, ze może jeszcze któraś z nas jest w ciązy a nie wie :-) wczoraj czytałam tu na bb wpis takiej co sie dowiedziała, zę jest w 20 tygodniu (ma 8 miesięcznego bejbika) i zaraz znalazły sie następne kobitki w podobnej sytuacji :-) faktycznie... większość okresu jeszcze po ciązy nie ma, objawów czasem w pierwszym trymestrze niet... hmmmmm... ja to chyba nie, bo jeszcze wiosny nie ma to nic nie pyli :-D

Tosia
pylic,nie pyli, ale za to wiatry ogromne:-D:-D Wiec ja tylko na Pedziwiatra moge liczyc:-D:zawstydzona/y:



Hejka!
Nie doceniłam właśnego dziecka: wczoraj wzięłam go do IKEI i tak sobie chodzimy po dziale dziecięcym... aż mu pomachałam przed nosem takim czerwonym lisem-maskotką. Wyciągnął ręcę, dostał na chwilę, uśmiechnął się z radości i zaczęło się całowanko.
Chciałam już stamtąd iść i wzięłam mu liska...
MAX W RYK..... jak ja śmiałam mu wziąć liskaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :szok: :szok: :szok:
nie spodziewałam się takiej reakcji po tak małym dziecku!!! A to znaczy, że nasze maluchy są strasznie mądruchne :-) :-) :-)
Jak moja teściowa przyjeżdża to chce Maxa ciągle trzymać na rękach i robi to taki dziwnie, że Max jest w taki łuk wygięty... a on chce się bawić swoimi zabawkami i ruszać rękami nogami i mu się takie noszenie szybko nudzi. I odstawia teatr... natychmiast 100 tyś. rad dlaczego on tak płacze .... :sorry: :baffled: :eek: :no: :szok:

moja tesciowa tez tylko by małego na rekach nosiła:wściekła/y::angry:.
I bee mama, liska Maxowi nie kupiła;-):-D



Witam wszystkich:-)

mam malutkie pytanko do mam chłopców... czy odciągacie swoim dzieciaczkom napletek?

Justyna ja tez nie

Witajcie ! :-)
U mnie ostatnio wszystko wywracało się do góry nogami i mam zmiany w życiu i to diametralne i jestem strasznie szczęśliwa, że wszystko się tak ułożyło.
W skrócie- studia na razie niet, jestem z małą w domku do około 2 roku życia i wtedy realizuje moje marzenia dotyczące zawodu, zmieniam kierunek i będę robić to co kocham, trochę czasu to zajmie, ale błędy trzeba naprawiać, a położnictwo okazało się klapą, kompletnie nie spelniło oczekiwań, aspiracji, nic.
Cieszę się strasznie ,że mam takie oparcie w mężu i nie było problemu z tym, że chce tyle w swoim życiu zmienić.
A teraz proszę baaaardzo- trzymajcie kciuki ,bo dziś i w piątek mam rozmowę w sprawie pracy, mam nadzieję ,że coś się uda na pół etatu, bo coś robić przecież trzeba ;-)Mykam robić obiadek i się ogarniać na tą rozmowę...

agata kciuki zacisniete, powodzonka!
 
Dziewczyny Maks przechodzi samego siebie już 3 dzień, wyje non stop tylko na rękach cicho nawet drze sie na rękach jak siedzę muszę stać lub chodzić a ile można????? Na spacerach z zegarkiem w ręku śpi 30 minut i potem jazda, wrzeszczy bo chce na ręce, ja się nie daję i czasem drze się z 30 minut i od tego darcia usypia ponownie w wózku i spacerujemy dalej. Jak on taki będzie dalej to moja mama mi go po tygodniu odda. Bo ani na spacer ani poleżeć no nic kompletnie. W domu mam syf, nie mam jak nic zrobić, jestem wściekła bo duszę się w tej sodomie i gomorze mojego mieszkania. A do tego Maks tak daje mi do wiwatu :/ No to siem wyżaliłam.
 
Witam kobitki
Jakoś udało mi się nadrobić :)

Trixi
trzymam kciuki oby wszystko dobrze się ułożyło :)
Joasia M moi teściowie to nawet nie widzieli małej :wściekła/y: i na szczęście nie mam takich problemów ;-)
ksiulka współczuję zastrzyków no ale może coś pomogą :)
_agata89 trzymam mocno kciuki za rozmowę :-)
gaja23 współczuję przebojów z Maksiem i trzymam kciuki żeby mu się odmieniło :)

Małgosia spała super od 19.40 do 2.10 mleczko i spanie do 6.30 :szok: A ja nie mogłam spać od tej 2 bo mnie coś łamie z nosa cieknie kicham jak szalona wszystko mnie boli :-( starsza córa też coś nie wyraźna :( kilka dni temu mój W był chory Na razie jeszcze Łukasz i Gosia jakoś się trzymają ale to pewnie kwestia czasu Normalnie zaraza nam do domu zawitała a wcale jej nie zapraszałam :)
Dobrze że W ma dziś i jutro wolne to małą się zajmuje :) Dobra lecę leżakować bo już wysiedzieć nie mogę
Miłego wieczorku i spokojnej nocki
 
Hej dziewczyny ;-)
Już nie wiem co robić z tym moim brzdącem tak jak pisałam strasznie ulewa ale on nie takim twarożkiem tylko normalnym mlekiem jak by chwilę wcześniej je wypił a ulewa po 1-2 :-( lekarz kazała ograniczyć jedzenie i przepajać wodą zobaczymy może to jakoś pomoże ale naprawdę już wysiadam muszę i siebie i jego co chwila przebierać :-(
a jeszcze na pocieszenie mój brat dzisiaj do mnie z tekstem "ale ty gruba jesteś... znowu jesteś w ciąży??" normalnie myślałam że utłukę gnojka zero wsparcia :confused2:
Przepraszam że tylko o sobie ale jestem u mamy i tylko na chwilkę wpadłam
Justyna ja nie odciągam ale jak byliśmy w poniedziałek na szczepieniu to lekarka właśnie tam mu coś robiła i potem miał na siusiaku taką małą rankę :/
 
Witam sie i ja!
Dziewczyny dziękuję Wam jeszcze raz bardzo za życzenia.
Ja niestety wpadam się tylko przywitać i trochę popisać bo padam na twarz. Moja jakaś maruda sie zrobila. Tylko u mamy na rękach. Spać w dzień nie będzie. Tylko w nocy. Jakaś masakra. Nie mam czasu na nic. Gaja teraz podziwiam Cie jeszcze bardziej bo ty tak masz od początku i jeszcze te nocki Maksia. Dzielna babka z Ciebie:)
Miłego wieczoru:)
 
Dziewczyny Maks przechodzi samego siebie już 3 dzień, wyje non stop tylko na rękach cicho nawet drze sie na rękach jak siedzę muszę stać lub chodzić a ile można????? Na spacerach z zegarkiem w ręku śpi 30 minut i potem jazda, wrzeszczy bo chce na ręce, ja się nie daję i czasem drze się z 30 minut i od tego darcia usypia ponownie w wózku i spacerujemy dalej. Jak on taki będzie dalej to moja mama mi go po tygodniu odda. Bo ani na spacer ani poleżeć no nic kompletnie. W domu mam syf, nie mam jak nic zrobić, jestem wściekła bo duszę się w tej sodomie i gomorze mojego mieszkania. A do tego Maks tak daje mi do wiwatu :/ No to siem wyżaliłam.

Kobito trzymaj się! Mam nadzieje, że mu szybko przejdzie. 3mam kciuki. A syfem w domu się nie przejmuj. Raz na jakiś czas można a poza tym jesteś mamą małego brzdąca i trudno czasami 5 min wolnego znaleźć.




Dzieciaki śpią. Mam nadzieje, że młodszy całą noc prześpi. Najchętniej poszła bym też z nimi spać ale w zlewie czeka na mnie ogromna sterta naczyń - to czego najbardziej nie lubię. :-( Idę walczyć z garami.
Miłej i przespanej nocy wam życzę.
Słodkich snów mamuśki :-D
 

moje maluchy po calym dniu wreszcie padly, juhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :-):-):-)


kasiona to wieczorki masz chociaz wolne. Nam mały po 18 to budzi sie z 2 drzemki, a na noc zasypia okolo 21.
Ale najlepsze to sa dzieciaki siostry, nocuja u nas dzisiaj i jeszcze nie spia:szok:, a ich mamusia juz padła:tak:

Dzieciaki śpią. Mam nadzieje, że młodszy całą noc prześpi. Najchętniej poszła bym też z nimi spać ale w zlewie czeka na mnie ogromna sterta naczyń - to czego najbardziej nie lubię. :-( Idę walczyć z garami.
Miłej i przespanej nocy wam życzę.
Słodkich snów mamuśki :-D

ja juz pozmywałam:happy:. Ale tez nie ciepie tego robic:no:

Gaja Ciebie to kobitko podziwiam:tak:, ja juz bm chyba padła. Oby Maksiowi sie pozmieniało i dał troche luzu mamusi

Dobranoc
 
reklama
dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie napletka...
miałam mały dylemat bo ze wsząd jestem bombardowana przez stwierdzenia że trzeba tak robić bo mały będzie miał stulejkę i że trzeba tam myć bo będzie się cały czas robił stan zapalny... mam nawet na dzisiaj załatwione spotkanie z chirurgiem i będzie go oglądał i ewentualnie jakiś zabieg będzie... cały czas się zastanawiam czy iść...
 
Do góry