reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Kerna to na operację byście jechali do Niemiec ?Moja sąsiadka była z synkiem na takiej operacji w Paryżu.Trzymam kciuki żebyście wyzdrowieli do konsultacji

I więcej nie wiem co miałam napisać a tak w ogóle to witam
Właśnie mój W i dzieci pojechali odwieźć babcię.Małgosia zasnęła i mam chwilę ciszy
Dziś zadzwoniła do mnie pani z opieki społecznej z pytaniem czy nie chciałabym żeby moje dzieci chodziły w następnym tygodniu na półkolonie z pełnym wyżywieniem(mają ferie) a ja na to jak na lato kobieta mi z nieba spadła bo już nie wiedziałam jak im czas organizować A mają mieć tez jakieś wyjazdy do kulkolandi i do kina Kurcze bardzo się ucieszyłam bo nas nawet nie stać teraz żeby pójść z dziećmi do kina a już nie wspomnę o jakimś wyjeździe Mamy bardzo fajną panią w opiece sama do mnie dzwoni jak coś nam się należy dzięki niej dzieciaki jedzą od listopada obiady w szkole i teraz zjadają dwa obiady jeden w szkole drugi w domu:-)
Gosia już od prawie dwóch tygodni na mm pokarmu już prawie nie mam :-( Pani doktor pozwoliła małej już zacząć wprowadzać pomału danonki :szok: I zaryzykowałam i dwa dni temu dałam jej troszkę i nic jej nie było a jak jej smakowało :szok::-D Na początek jej dałam jedną łyżeczkę i jak skończyłam to mała w ryk bo było takie dobre:-) Ma jeść też zupki i kaszki
Ale się rozpisałam i to tylko o sobie sorki:zawstydzona/y:
Idę troszkę chałupkę ogarnąć i obiad jakiś uwarzyć miłego dnia
 
Dzien dobry :)
U nas dzisiaj dzien marudy, nie wyspała się i teraz sie to ciągnie,juz nie wiem jak ja zabawic, teraz lezy w kołysce i zaczyna marudzic od nowa. by to juz te zęby, bo nie mam innego pomysłu. :/
Madziunka, super te czapeczki, czy Ty przypadkiem nie robisz tez opasek na główki nienowlaczków? :) Bo ja kupilam na Allegro kilka opasek, i ta osoba miala podobne czapeczki jak Twoje, kto wie czy nie u Ciebie kupiłam :)
Jojo, danonki? Kurcze ja bym nie dawala, nawet dzieciom nieuczulonym na bialko , zaleca sie je dopiero od 3 rokuz życia. To ze strony Danonka http://www.danonki.pl/index_mam3latka.php?id=czM3bWs1NmJwMTE1MQ==
Super z tymi półkoloniami dla dzieci :-)
Gosiunia, ekstra wiadomosc, dobre wyniki :-D
 
Gosiu fajnie ze wyniki ok :)))))

Benia mam nadzieje ze zabek w koncy sie wykluje i usmiech wróci na buziunie Julci :)

ja serka typu danonki itp teraz tez mówie stanowcze nie, ogólnie z nabiałem pochodzenia krowiego warto sie wstrzymac jeszcze przez pare miesiecy...

u nas Jula juz lepeij sie czuje ale zdrowa to jeszcze nie jest...

Kerna mam nadzieje ze dacie rade dotzec na konsultacje... tzrymam mocno kciuki
 
Hej.
dzięki za kciuki i póki co lepiej trochę ale LAurę nietety trzyma dalej.
to fakt, w Paryżu też operuje gilbert i to do neigo na konultacje jedziemy, ale......jest ale niestety. U niego raczej operować nie bedę tlyko włanie w Niemczech. Ten Francuz kroi jak świnie. sznyty dzieciaki mają szerokie na 2cm i w takie zygzaki przez całą długość ramienia od ucha aż:wściekła/y: no ale operacja przez to trwa krócej. A Niemiec operuje wolno (nawet 10godz) ale za to blizny są ładne..coś za coś. cholera ja już angielski prawie zapomniałam..już bardizej hiszpański a niemiecki niet:no:

jojo co to za pediatra:szok::szok::szok::szok: kazałą dawać danonka:szok: gdzie ona się uczyła:confused: popieram zdanie dziewczyn...Michał tylko raz jadł danonka...sam cukier. A niestety cukier znacznie zaburza wchłanianie wapna...więc lepiej uczyć maluchy jeść jogurty naturlane, albo dolewać do nich domowych soków.:sorry2: Za wcześnie ...

Gosiunia na pewno bedzie już coraz lepiej :tak:
 
Asiek, ale masz śliczne córeczki - super fotki. :)
Jojo, zgadzam się z dziewczynami, danonki to duże ryzyko. Nawet dorosłym się nie poleca, bo mają za dużo cukru. Lekarka w szpitalu, gdzie leży moja mama, wszystkim pacjentkom zakazała jeść owocowe jogurty typu danone czy aktivia.
Ja jeszcze małej nic nie daję, chociaż korci mnie strasznie, żeby otworzyć słoiczek z dynią lub marchewką. :-) Poczekam jednak jeszcze 2 tygodnie.
Gosiunia, super, że wyniki są dobre.
Kerna, trzymam kciuki, żeby wszystko się udało.
 
reklama
Kerna również trzymam kciuki, żeby mała była zdrowa, a konsultacje pomyślne.
Asiek - śliczne dziewczynki, a Julka z całą pewnością błyszczała na balu karnawałowym :-)
Beniaminko- w takim razie życzę by ząbki szybko się pojawiły, a marudzenie ustało :tak:
U nas pogoda dziś znośna więc ponownie wznawiamy tradycję codzinnego spacerowania przez godzinkę, bo w czasie zimy różnie bywało.
Nocka standardowo z około 3 wybudzeniami więc normalnie funkcjonuję, na dziś nie mam jakiś specjalnych zadań więc jak Ninka drzemie to ja nadrabiam zaległości i przy okazji coś napiszę.
Wczoraj byłam na zakupach, pierwszy raz od nie pamiętam kiedy (nie licząc tych spożywczych) musiałam sobie kupic coś na chrzciny Niunki (13 lutego) a przy okazji jeszcze sweterek i spodnie wpadły mi w oko :-) także zakupy uważam za udane :tak: mała też już ma wszystko gotowe, teraz będzie trzeba tylko pomyśleć co na obiadek, jakie przekąski, wszystko organizujemy w domku, nie będzie dużo osób ,bo ok 12 więc myślę,że damy radę :tak:
A z danonkami i innymi "cukrowymi" sprawami bardzo bym uważała, bo później szkoda jest maluchów którym dopiero co pojawiły się ząbki, a już jest próchnica. Ale oczywiście kazdy postępuje wg własnego uznania, ale tacy pediatrzy to nie wiem skąd się biorą :baffled:
 
Do góry