reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Cześć dziewczyny,

moja pediatra też powiedziała, że do 4,5 miesiąca najlepiej tylko pierś, żadnych soczków, przecierków, kaszek nie dawać. Od 5,5 miesiąca można zacząć wprowadzać mleko modyfikowane 2, jeśli któreś karmienie jest z butelki.
W mojej książce "Pierwszy rok życia dziecka" zalecają natomiast podawanie soczków po 2 łyżeczki już pod koniec 3 miesiąca - stara szkoła chyba.
 
reklama
Hehe.. Kupiłam wczoraj nową mate edukacyjną, kolorową, śiczną po prostu, i co? I dziecko dostaje nerwa jak na niej leży. Musiałam przeprosić starą, powydzieraną mate na której Helena dotychczas sie bawiła i jest ok.. mam nadzieje że za jakiś czas i nowa jej sie spodoba bo w końcu to grosze nie kosztuje:/
 
Gusia ja mam taką czapeczkę białą polarową z chrztu tylko że Emilek nosi ją na codzien, bo jako jedyna idealnie mu przylega do pokaźniej główki (42cm) bo inne to w obwodzie dobre a potem jak w wózku lezał to uszki gołe miał
 
Witam:)

Agim - ja jestem taka sama, jak napisane i zalecane tak robie:)przez to moja Mama nerewicy dostawala, bo nie obcinalam Filipowi paznokci do 6 tygodnia:)tutaj tak ucza;)a co do maty, ja tez dostalam super fisher price rainforest i Filip sie jej bal...za duzo kolorow i dzwiekow...wiec sadzalam go na bujaczku na wprost tej maty, zeby ogladal i sie oswoil i teraz juz z 15 min polezy, ale nie moge ruszac wszystkimi zabawkami, bo tez sa nerwy...saiadam kolo niego i do niego mowie, a on wtedy zaczyna sam sie bawic:)

Kasiona - ale Ci zazdroszcze Mamy na swieta:)pozytywnie oczywiscie...i tych nocek tez!ale Tobie sie bardziej nalezy, bo w dzien "robisz za dwoch"!

Skrzat - ja bym ten bigos zabrala, sama mowilas , ze jest wiele chetnych, wiec jak nie chce - to nie!


Milego dnia:)

Guusia - a jaki obwod glowy ma Olafek?
 
czesc lasencje
Jak tam zdrówko Gabi? Katarek minał?


Witam się popołudniowo i spokojnych wieczorów życze:-):-)

dzieki,ze pytasz,katar znowu,ide do laryngologa.pediatra mowi,ze moze alergia:no::no:.ja jestesm przekonana,ze ma krotkie kanaliki i byc moze przekrzywiona przegrode,wiec sie ciagle zapycha:no: ma moj nos w100% a ja ciaglemialamkatary,ktore przechedilzy w zap oskrzeli i antybiotyki.
biedna gabusia moja...:zawstydzona/y:

co do chrztu nam ksiądz powiedział ze od 150 do 300;/ i dałam 150 a miałam dac stówe tylko;/ brrr kurde chyba przez to że benzyna podrożała :D wcześiejszy nasz ksiądz miał romans z moja nauczycielką od matmy, i handlował narkotylami, raz nawet mojego ojca się pytal czy nie zrobi mu kursu do niemiec bo i tak jeździ i czy przy okazji mu nie przewiezie dragów :D no masakra

)
dobre:-)

kryzys :-D:-Djets wiec trzeba sobie jakos radzic, a romans,no wiesz niemozna miec do chlopa pretensji,nawet jak chlop to ksiadz.:-D
pewnie matematyczka go sprowokowla do rozwizywania jakis rownan:eek:

My jestesmy na etapie kupna nowego samochodu, moj O wybral mega wielki samochod chrysler voyager i jestem zalamana jak ja go bede prowadzic? :( juz ztym co mielismy do tej pory bylo mi ciezko na pocztaku a tez jest duzy.. ale musimy sie kierowac wygoda przede wsyztskim bo wozek i dwa foteliki dziciece zajmuja duzo miejsca :D
)

duze smaochody sie o wiele lepiej i wygodniej prowadzi, zobaczysz :):tak::tak:
duze,wygodne i bezpieczny samochodzik.super wybor;0000:-)

a nccki twoich chlopakow-petarda.jak tak ci dzieci po nocach spia, to mozesz miec nawet 5ro maluchow:-Ddo samochodu sie na pewno zmiesci taka gromada;-)
 
Ostatnia edycja:
hej kochane

ale nam mały dał popalic w nocy, wstawał 7 razy, i nie chciał spac, o 4.30 nad ranem zrobił się bardzo towarzyski i gadał do nas:) później wkońcu zasnął:)

kasiona zazdroszcze ci że maluch przesypiają ci całe nocy, mojemu sie poprzestawiało, i znowu zaczął się często budzic, a kiedys spał od 23 do 5, no i fajnie że mama przyjedzie na swięta zawsze to inaczej z kimś z rodzinki:tak:

skrzaciku wiesz co jak teściowa nie chce to ja bigosik przygarne :-) bardzo lubie , a ona niech się buja :-D

alcia ja też pazurki pierwszy raz obcinałam około 6 tyg. życia, i moja mama też coś tam wydziwiała ze wymyślam:tak: i jakieś inne jedzonko niż mleko też bede później wprowadzac,bo jestem zdania że lepiej troszkę później niz za wcześnie.
a Olafek ma obwód główki 40 niby, ale czapeczki nosi jeszcze na 38 nawet bo jak dobre to mu zakładam. ale na chrzest nic u nas nie znalazłam same z jakimiś kwiatuszkami:wściekła/y:


Ja miałam dzis myc okno w kuchni i w pokoju od wewnatrz bo od zewnątrz sie nie da i nie wiem jak to wykombinowc, bo otwiera mi się tylko balkonowe i jedna szyba najmniejsza;/ a zasyfione strasznie w pokoju i wstyd bedzie jak goscie to zobaczą haha:wściekła/y:

u mnie narazie nie ma jeszcze żadnych świątecznych przygotowan, ja na wigilie nie robie nic:D tylko na chrzest i bede wszystko w wigilie przygotowywac, i troche mama mi pomoże i w domu u siebie zrobi wiecej i mi da, tak więc luz,w wigilie Olafa z Seba wygonie do teścia, a ja sobie poszykuje:) tylko sprzatanie zaczne od poniedziałku takie generalne, dobrze za mamy małe mieszkanie i nie ma co sprzątac:-D

a kiedy stroicie choinki? bo u nas zwyczaj że w wigilie ale teraz musimy wcześniej bo sie nie wyrobie.
 
Witajcie
Widzę ,że sporo postów o jedzeniu naszych maluchów. Zgadzam się z m.in. Beniaminka, że skoro widnieje napis na opakowaniu czy też słoiczku po 4 czy też 5 miesiącu to nie ma sensu dawać wcześniej. Może i dziecko będzie miało zadowoloną minę ,ale nie jestem pewna czy jest to dla niego najlepsze. Nie ma co wcześniej dodawać różnych specyfików ,bo z tego co wiem może to jedynie zaowocować alargiami w przyszłości i nadwagą. Oczywiście nie chce tu nikogo urazić i każdy ma swoje przekonania i zdanie. Ja w kwestii zywienia w pełni zdaje sie na opinie pediatry i wszelkich zalecen powiedzmy, że z medycznego świata :-D
Ninka po szczepieniu na szczescie spokojna, zachowywała się zupelnie normalnie, może troszke wiecej spała, nawet gorączki nie miała i odczyn zaden też sie nie pojawil :-) balam sie ,bo szczerze mówiąc to tak średnio jestem przekonana do tego "naszego" kalendarza szczepien, ale zaczelismy normalnie to juz to bede kontynuować... :zawstydzona/y:
I właśnie .. ponownie chętnie przeczytałabym sobie Wasze zdanie na temat szczepienia przeciwko pneumokokom? Ktoś się na nie decyduje ? Bo właśnie na wizycie lekarka delikatnie zwrocila nam uwage, ze moze jednak by warto nad nimi pomyslec np.po ukonczonym 6 miesiacu, z racji tego, ze niby w innych jak to ona ujela cywilizowanych krajach jest ono w standardzie. No a poza tym z racji na to, ze od lutego wracam na studia (poloznictwo), a od kwietnia mam praktyki i wiadomo, ze przewine sie nie tylko przez położnictwo i porodówkę ,ale też pediatrię, chirurgię, choroby wewnętrzne i pewnie chcąc nie chcąc mogę coś przynieść.. kurcze nie wiem. Z jednej strony może mała byłaby i bardziej odporna ,a z drugiej szczepienia wg mnie i tak sa takim obciazeniem i w takiej ilosci nie powiedzialabym zeby byly zupelnie bezpieczne .. wiec w sumie pół na pół.. ehh:-(
Miłego dnia i oby dziś bez śnieżyc :-D
 
Witajcie
Widzę ,że sporo postów o jedzeniu naszych maluchów. Zgadzam się z m.in. Beniaminka, że skoro widnieje napis na opakowaniu czy też słoiczku po 4 czy też 5 miesiącu to nie ma sensu dawać wcześniej. Może i dziecko będzie miało zadowoloną minę ,ale nie jestem pewna czy jest to dla niego najlepsze. Nie ma co wcześniej dodawać różnych specyfików ,bo z tego co wiem może to jedynie zaowocować alargiami w przyszłości i nadwagą. Oczywiście nie chce tu nikogo urazić i każdy ma swoje przekonania i zdanie. Ja w kwestii zywienia w pełni zdaje sie na opinie pediatry i wszelkich zalecen powiedzmy, że z medycznego świata :-D
Ninka po szczepieniu na szczescie spokojna, zachowywała się zupelnie normalnie, może troszke wiecej spała, nawet gorączki nie miała i odczyn zaden też sie nie pojawil :-) balam sie ,bo szczerze mówiąc to tak średnio jestem przekonana do tego "naszego" kalendarza szczepien, ale zaczelismy normalnie to juz to bede kontynuować... :zawstydzona/y:
I właśnie .. ponownie chętnie przeczytałabym sobie Wasze zdanie na temat szczepienia przeciwko pneumokokom? Ktoś się na nie decyduje ? Bo właśnie na wizycie lekarka delikatnie zwrocila nam uwage, ze moze jednak by warto nad nimi pomyslec np.po ukonczonym 6 miesiacu, z racji tego, ze niby w innych jak to ona ujela cywilizowanych krajach jest ono w standardzie. No a poza tym z racji na to, ze od lutego wracam na studia (poloznictwo), a od kwietnia mam praktyki i wiadomo, ze przewine sie nie tylko przez położnictwo i porodówkę ,ale też pediatrię, chirurgię, choroby wewnętrzne i pewnie chcąc nie chcąc mogę coś przynieść.. kurcze nie wiem. Z jednej strony może mała byłaby i bardziej odporna ,a z drugiej szczepienia wg mnie i tak sa takim obciazeniem i w takiej ilosci nie powiedzialabym zeby byly zupelnie bezpieczne .. wiec w sumie pół na pół.. ehh:-(
Miłego dnia i oby dziś bez śnieżyc :-D
Agata, ja szczepię na pneumokoki i rotawirusy już od początku. Jutro idziemy właśnie na drugie szczepienie. Po pierwszym mała nie miała żadnych niepożądanych reakcji, no może troszkę bardziej śpiąca była. Zobaczymy, jak będzie jutro.
Z uwagi na to, że spędzamy dużo czasu w różnych przychodniach, wolę małą zabezpieczyć niż później żałować.
 
Hej!
Oj coś mi dzisiaj ciśnienie tak opadło że oczy mam jak szparki. Mała jakaś niespokojna a całą noc nam marudziła. Chyba coś wisi w powietrzu.
Co do teściowej to obiecałam sobie że już jej nie zawioze nic i nawet jak będzie chciała to nie dostanie.
Co do szczepień na pneumokoki to ja dopiero zaszczepie jak pójdzie to przedszkola.

Guusia jakby cie kiedy tu zagnało to bigosiku dostaniesz:-):tak:

Miłego dnia!
 
reklama
Wiktorka oprocz standardowych szczepionek bezplatnych, szczepimy przeciwko pneumokokom. Zdecydowalismy sie ze wzgledu na to, ze coreczka chodzi do duzego przedszkola i zawsze cos tam moglaby przyniesc...poza tym planujemy wyjazd z kraju za jakis czas, a szczepienie teraz beddzie zgodne z tamtym kalendarzem szczepien.
Rotawirusy odpuscilismy, jednak zdecydowaly wzgledy finasowe.
A 4 lata temu, no prawie 5, corki nie szczepilam przeciwko pneumokokom od razu od maleńkości. Szczepionke dostala dopiero teraz w wieku 4,5 roku jedna dawkę.


A w ogole to dzien dobry:-) dawno nie bylam na forum..totalny brak czasu, maly marudzi a mala chora wiec w domku juz od tygodnia. Wiec Matka-Polka pełną gębą ze mnie;-)
 
Do góry