reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

klacha Gaja ma tak fanie jak ja :)))
a moje paznokcie tez o dziwo sa mocniejsze a witamin zadnych nie biore a kurcze powinnam :((

Tak tak to ja w każdym calu ;)
Asiek ja w nocy jak młody budzi się już powiedzmy trzeci raz co godzinke daję mu jeszcze po cycu butlę i wydoi i śpi wtedy a tak to pił i puszczał cyca, potem się kręcił i wiercił twardo pospał z 20 minut i znów ssak mu się włączył. Teraz odciągam mleko 4 razy dziennie i nawet sprawnie mi to idzie :) Po 3 godzinach z obu piersi ok 150 ml jest - może nie rewelacja ale choć cos dostaje młody mojego mleczka. Teraz nie mam stresa związanego z tym że muszę po godzince lecieć sprintem z miasta do domu jak wyjde do sklepu :) No i Maks zjada co 1,5-2 godziny pomiędzy 90 a 120 ml więc spustowie to ma.
 
reklama
Witajcie
U nas dziś szalony dzień ,bo tabun fachowców nas odwiedził, ale w końcu miesiąc po przeprowadzce jest w prawie na 100% wszystko zrobione :-) Poprawiali zabudowe w kuchni, podłaczenie pralki no i okno,bo mi wczoraj zamiast się uchylić to przy okazji i otworzyło i było ciekawie :szok:
Mała grzecznie drzemie , niedość,że zdarzyłam Was przeczytać to jeszcze i coś napisać mi się uda :-)
Póki co na włosy nie mogę narzekać, jest tak jak zawsze było- czyli i tak malo i w dodatku cienkie.
Ninka też szybko rośnie mało które 62 jest dobre, przeważnie 68 jej ubieramy, a o 56 to w ogóle nie pamiętam, bo jak się urodziła to miała już 58cm więc poszły w odstawkę nim się pojawiły :sorry:
Obiadku dziś nie robię ,bo padam już- wiadomo było trzeba odkurzyć i pozmywać po tych "fachowcach" więc będzie pyszna chińszczyzna z knajpy obok :-D już się nie mogę doczekać aż mąż wróci i po nią pójdzie.
Dziewczyny na koniec pytanko - co u Was króluje na świątecznych stołach ? Bo nie mam pomyślu co zrobić by też samemu to zjeść ?? Bo pierogi i uszka to raczej z dużym umiarem :-( może coś podpowiecie ?
 
agata u nas na święta będzie wszystko normalnie bo ja ściągam zapas mleczka na święta znaczy mam namyśli że butle z moim mlekiem podam po wigili w nocy i do połódnia w 1 dzień świąt bo wigilię chce zjeść normalnie :)

U nas się znarobiło Hania przestała tolerować kogokolwiek jedynie mama może brać na ręce inaczej ryk... i mam mały meksyk w domu bo mąż stara się ją oswoić ze sobą na nowo...
 
Kota dostane w sypialni!!!!!!zebym chociaz miala tutaj towarzystwo;)

co do wlosow, kiedys czytalam artykul...w ciazy nasze wlosy nie wypadaja lub wypada ich znacznie mniej, to zasluga hormonow, autor artykulu okreslil to, ze wlosy "zapominaja wypadac", wiec gdy gospodarka hormonalna sie normuje wlosy nadrabiaja zaleglosci:)czyli to wypadanie to nie sa jakies niedobory witamin czy choroby,,poprostu wypada to, co nie wypadlo w ciazy...czyli tylko nam sie wydaje, ze tracimy nagle polowe wlosow...a ja tez nie mam duzo, jeszcze teraz przesuszone po rozjasnianiu, wlasnie wczoraj kupilam maske na wlosy...ale z tymi hormonami cos pewnie jest na rzeczy, bo ladne wlosy to byl moj piewszy symptom ciazowy..w sylwestra postanowilam, ze skracam wlosy, ale tydzien pozniej zaczely mi sie one coraz bardziej podobac i zal mi bylo..takie ladne i lsniace:)dopiero po kilku tygodniach wiedzialam dlaczego:)a wlosy skrocilam dopiero teraz;)
Dziękuję za wyjaśnienie sprawy już myślałam że cosik nie tak a w ciąży rzeczywiście miałam super włosy i nie przetłuszczały się tak jak teraz no nic przeżyje wyleci co ma wyleciec i bedzie dobrze:-D Ale mała dziś marudna prawie nie spała tylko drzemki po 10-15 min :wściekła/y: nic nie mogłam zrobic teraz śpi ale ciekawe jak długo bo już sie wierci mam nadzieje że noc bedzie w miare
 
Ostatnia edycja:
Hej mamusie
miałam pare dni przerwy od BB
kurcze nie wyrabiam sie z czasem :/ musze sie lepiej zorganizowac żeby i dla was znaleźć chwilke...
codziennie ktos mnie odwiedza później o 14 lece po Jule po 16 wraca mąż i dodatkowo 2 razy w tygodniu smigam na basen- to tak żebyście rozgrzeszyły moją nieobecność :))

dodatkowo mam mega problem z nocnym karmieniem, nie wiem co sie dzieje mała potrafi co 40mninut co godzine budzic sie na cyca, nie mam za ciepło w pokoju i powiem szczerze ze mam juz dosc i nachodza mnie mysli zeby dac butle :(((( to juz norma ze od 24 do 6 rano mam przynajmniej 6 karmien :(((((((

Hej Asiek, jak fajnie ze znowu jestes :-)
Za to niefajne masz te nocki, ech :( Ciekawe czy mm by cos zmienilo, czy moze Lenka chce se poprztyulac do mamy? Moja Julka dzisiaj pobila rekord , bo wytrzymala ciegiem prawie 9 h! Ja sama sie w nocy obudzilam bo chyba mi sie juz budzik zakodowal ze karmie w nocy, a tu niespodzianka :-) A moj syn tez na cycku w ncy gora 3 h wytrzymywal i dlugo tak bylo, wiec to od dziecka chyba zalezy a nie od mleczka.
Asiek probuj z mm, moze wreszcie pospisz bo tak dlugo nie da sie ciagnac, ja sama nie wiem co bym zrobila pewnie tez na noc bym mm podala aby moc sie przespac, oby pomoglo!

Witajcie
U nas dziś szalony dzień ,bo tabun fachowców nas odwiedził, ale w końcu miesiąc po przeprowadzce jest w prawie na 100% wszystko zrobione :-) Poprawiali zabudowe w kuchni, podłaczenie pralki no i okno,bo mi wczoraj zamiast się uchylić to przy okazji i otworzyło i było ciekawie :szok:
Mała grzecznie drzemie , niedość,że zdarzyłam Was przeczytać to jeszcze i coś napisać mi się uda :-)
Póki co na włosy nie mogę narzekać, jest tak jak zawsze było- czyli i tak malo i w dodatku cienkie.
Ninka też szybko rośnie mało które 62 jest dobre, przeważnie 68 jej ubieramy, a o 56 to w ogóle nie pamiętam, bo jak się urodziła to miała już 58cm więc poszły w odstawkę nim się pojawiły :sorry:
Obiadku dziś nie robię ,bo padam już- wiadomo było trzeba odkurzyć i pozmywać po tych "fachowcach" więc będzie pyszna chińszczyzna z knajpy obok :-D już się nie mogę doczekać aż mąż wróci i po nią pójdzie.
Dziewczyny na koniec pytanko - co u Was króluje na świątecznych stołach ? Bo nie mam pomyślu co zrobić by też samemu to zjeść ?? Bo pierogi i uszka to raczej z dużym umiarem :-( może coś podpowiecie ?
Agata, to tez Ci Ninka pieknie rosnie! :-)
Ja gotuje jak zwykle, moze jedynie dorsza po grecku zrobie jak nigdy to pojem sobie i pierogi poprosze mame , bo robi aby dla mnie robila z jablkami i cynamonem- sa pycha, moja prababcia na wigilie takie robila...i tylko Ona, ale sa cudne w smaku. I teraz poczytalam jak zrobi Kalcha...nie glupie to, wezme to pod uwage, bo uwielbiam potrawy wigilijne i nie wyobrazam sobie nie zjesc kapuchy z grochem czy grzybami, pierogow...grzybowej, barszczu z uchami , no musze to zjesc a jednak boje sie tak naopychac i nawet nie bede wiedziala po czym ja brzuszek moze bolec, tyle tego :-)
agata u nas na święta będzie wszystko normalnie bo ja ściągam zapas mleczka na święta znaczy mam namyśli że butle z moim mlekiem podam po wigili w nocy i do połódnia w 1 dzień świąt bo wigilię chce zjeść normalnie :)

U nas się znarobiło Hania przestała tolerować kogokolwiek jedynie mama może brać na ręce inaczej ryk... i mam mały meksyk w domu bo mąż stara się ją oswoić ze sobą na nowo...
Kalcha , myslisz ze taki okres wystarczy zeby np grzybow nie bylo sladu? Jesli tak to zrobie tak samo :-) W koncu w USA lekarze mowia wyraznie-ze pokarm nie wytwarza sie z brzucha tylko z krwi i tylko enzymy i hormony moga dostac sie do mleka matki, wiec... :chyba luzik.
 
Kasius nie chciałam Cie straszyc. Przed nami tez drugie szczepienie i mam pietra

Małgos ja tez ciagle jakies ubranka odkładam. Szkoda mi jak nie wiem, tym bardziej ze niektore to Antos miał na sobie jeden raz albo i wcale

Asiek
fajnie, ze zajrzałas. Wspolczuje tego wstawania w nocy po kilka razy. Chyba bym podała to mm. Tylko wiem, ze łatwo sie mowi jak mnie to nie dotyczy.

Kalcha dobry pomysł z tym odciagnieciem mleczka, zeby cosik pojesc na kolacji wigilijnej. Moze skorzystam:tak:

Beniaminka
jak sie robi te pierogi z jabłkami, bo jak nie odciagne mleczka jak Kalcha to chociaz takich pierozkow bym pojadła. Bo nigdy nie robiłam takich pierozkow. Czy wystarczy włozc kawałek jabłka i posypac cynamonem, czy jakos inaczej?
A odnosnie bujaczka to chyba racja, zeby za długo w nim dzieciakow nie trzymac. U mnie o tyle dobrze, ze Antos nie chce za długo w nim przebywac. A moda na nie nastała, a czy sa dobre to mało kto sie zastanawia:eek::no:

Zmykam, bo mały sie obudził i siostrzyczka go nosi. Ale cyca to juz nie da:-D
 
hej mojemu dziecku chyba naprawdę coś jest nic innego go nie interesuję tylko telewizor babcia przyszła pogadać do niunia tata przyszedł a mały ma wszytskich w nosie dobrze że na mnie jeszcze zwraca uwagę hehe ;) co do ubranek to też już pochowałam sporo ciuszków a jakie było moje zdziwienie jak wyjełam body na 50 cm które i tak przez długi czas było za duże a teraz takie maciupkie hehe co do porządków to też jakoś nie mogę sie zmobilizować ale chyba pomalutku czas najwyższy a i jeszcze będe musiała u mamy trochę posprzątać bo u niej chrzciny będe wyprawiała w święta oj czeka mnie w tym roku trochę roboty:)
oo a mam pytanie czy wasze szkraby tez maja tyle smieci miedzy palcami?? u stóp jeszcze moge zrozumiec no bo od skarpeteczek czy coos ale u raczek co chwila muszę mu coś wygrzebywać hehe mały śmieciarz a właśnie może padło już to pytanie ale czym czyściecie maluchą uszka bo mój to niedługo jak Shrek będzie świeczki mógł stawiać hehe
 
No własnie Beniamniko kazdy mi mówi że widocznie mam słaby pokarm a przeciez nic takiego nie istnieje... duzo naczytałam sie na ten temat jak z Jula byłam w ciąży... Tez nie do konca jestem pewna czy ona oby napewno chce jesc czy tylko pociumkać, jestem juz tak nieprzytomna ze nie odróżniam :(( całe szczescie ze nie płacze w nocy i automatycznie zasypia...
ale Ci zazdroszcze Beniaminko tych godzin przespanych :))))
 
reklama
hej mojemu dziecku chyba naprawdę coś jest nic innego go nie interesuję tylko telewizor babcia przyszła pogadać do niunia tata przyszedł a mały ma wszytskich w nosie dobrze że na mnie jeszcze zwraca uwagę hehe ;) co do ubranek to też już pochowałam sporo ciuszków a jakie było moje zdziwienie jak wyjełam body na 50 cm które i tak przez długi czas było za duże a teraz takie maciupkie hehe co do porządków to też jakoś nie mogę sie zmobilizować ale chyba pomalutku czas najwyższy a i jeszcze będe musiała u mamy trochę posprzątać bo u niej chrzciny będe wyprawiała w święta oj czeka mnie w tym roku trochę roboty:)
oo a mam pytanie czy wasze szkraby tez maja tyle smieci miedzy palcami?? u stóp jeszcze moge zrozumiec no bo od skarpeteczek czy coos ale u raczek co chwila muszę mu coś wygrzebywać hehe mały śmieciarz a właśnie może padło już to pytanie ale czym czyściecie maluchą uszka bo mój to niedługo jak Shrek będzie świeczki mógł stawiać hehe
tez tak mamy... masakra i niem mam pojecia co te fujki tam robią :/
 
Do góry