reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

witam!
a do nas dzisiaj przyszedl Mikolaj:)tzn. paczka z Polski a wniej mata dla FIlipka - w prezencie od Mamy i rodzenstwa:)i oczywiscie Mama musiala wlozyc Mikolajki i inne drobiazgi:)cieszylam sie jak dziecko!a do tego doszedl moj prezent urodzinowy od Kochania - epod:)miala byc niespodzianka, ale kupil na ebayu, a ja poczte odbieram wiec musial mnie uprzedzic;)i teraz znowu ja mam problem z prezentem....
Filip na razie spi, wiec mam czas zeby mate zlozyc,zobaczymy czy sie ucieszy?
u nas tez bialo i dzisiaj nawet przyjemnie ( tzn. przez okno, nie mam termometru zewnetrznego, wiec nie wiem ile stopni), ale nie ma szans na spacer....oni nawet glownych drog nie odsniezaja!wiec o moim zadupiu i chodnikach moge pomarzyc!!!!!nie ma mozliwosci wyjsc z wozkiem, bo sie zakopie!!!!a szkoda, bo ja lubie taka zime....

Kasiona - juz 3 miesiace????????szybciutko czas leci

Paula - u mnie w domu tez sie podaje ciasto po obiedzie, albo na osobnym stoliczku caly czas...a i kawka szybko, bo np. po kosciele zimno i lubimy goraca kawusie:)i tez nieraz slyszelismy glupie komentarze od strony "ciotek", ze juz chyba musza isc do domu....niech sie w nos pocaluja!

ale mi sie swiatecznie zrobilo....chyba upieke pierniki:)
 
reklama
U mnie dziś zmiana: Józek poszedł do przedszkola a Wawrzek został w domu bo w nocy zaczął kaszleć i ogólnie źle się czuje. Ja wczoraj byłam u lekarza i odebrałam wyniki, wszystko w normie (nawet anemii nie mam), TSH też w porządku tylko OB masakryczne bo trzy cyfrowe. Lekarza przełożyłam na dzis bo wczoraj był jakiś na zastępstwie i stwierdziłam, że poczekam na "mojego".
Asiek zazdroszczę ci basenu, ja mam daleko i wszyscy chcieliby jechać a kto z małą zostanie?
Ja dzis może na spacer pójdę, bo trochę mróz odpuścił. Z tym, że chodniki to tak różnie odśnieżone są i nie wiem czy wózek będzie sprawnie jechał, ale jak nie pójdę to się nie przekonam.
Paula u mnie tez ciasto po obiedzie sie podaje, a u mojego męża później. Ja oczywiście robię po swojemu, w końcu to ja jestem tu gospodynią.
W chrzciny mieliśmy wynajęta dziewczynę do pomocy. Jak byliśmy w kościele to ubrała stół, ugotowała ziemniaki, potem wszystko poroznosiła i pozmywała. Była tylko kilka godzin i naprawdę dużo mi pomogła, jak przypomne sobie chrzciny moich starszych synów, to prawie się nosem podpierałam ze zmęczenia, a teraz luz jak królowa, nawet ja obiad ze wszystkimi zjadłam. A wczesniej to albo wcale nie zdążyłam zjeść, albo chyłkiem w kuchni coś podkąsiłam.
Miłego dnia Wam życzę.
 
Witam, ja tylko na mimencik.
Skrzaciku trzymaj się, kciuki zaciśnięte.
A my wczoraj spędziliśmy 3 godziny u lekarza, może nie tyle u samego lekarza, co w drodze do lekarza, potem jeździliśmy, żeby kupić zastrzyki, potem spowrotem na zastrzyk. Zamieć taka, że nie widać było miejscami jezdni, a pasów ruchu w ogóle, szyby zamarzały, hamulce nie reagowały. Mój mąż powiedział, że jeszcze nigdy tak nie bał się jechać.
Ania dostała zastrzyki i rózne syropy, a Kamil takie tam syropy i coś do nosa.
A mnie boli dziś też wszystko, tzn,. plecy i okolice żołądka, cały ten pas dookoła, jak siedzę to jeszcze jakoś ale jak wstanę to tak boli i od razu dreszcze przechodzą.

Mój mąż pojechał po resztę tych zastrzyków, bo trzeba było zamawiać, mieli tylko jedna ampułkę wczoraj. Pojechał też do mojej pracy po paczki Mikołajkowe:)

Miłego dnia:)
 
czesc dziewczyny oj dawno do was nie zagladalam jakos czasu brakowalo ciagle i nawet nie prubuje nadrabiac zaleglosci :) ja z Lena musialam wczoraj pujsc na U4 i szczepienie no i mala to calkiem spory juz klopsik wazy juz 6570g ima 61,5 cm wiec calkiem spora jak na niecale 3 mce:tak: no ale moj Lukas byl jeszcze wiekszy jak tak porownuje, ale lekarz stwierdzil ze wszystko ok bo i ja i maz jestesmy wysocy :-) dzis mroz pod Berlinem -5 wiec na spacerek godzinny sie wybralam wczoraj chodzilam krotko bo wialo strasznie i bylo -9 caly dzien . mysle zde na dzis juz wystarczy spacerkow nie bede przesadzac choc nie lubie siedziec w domu.
pozdrawiam wszystkie mamusie i bobaski skrzaciku 3mam kciuki!!!
 
witam:) u nas ok poza tym ze maly zlapal odemnie infekcje i ma kaszel;/ bylismy u lekarza i mamy leki wiec opanujemy:) co do jedzenia w dzien zjada malo bo wiecej czasu ciumka smoczek od butelki zamiast zasysac mleko..zasypia ja go budze..on ciagnie dalej i tak godzine to trwa..natomiast w nocy na spiocha wypija tyle ile dam..nawet 120ml.

Paulka moj tez lubi tv..jak go trzymam w inna strone niz stoi tv to przekreca glowe i patrzy na niego..potrafi wpatrywac sie non stop..kolorowo jest to i ciekawie dla maluszkow:)

co do torta i slodkosci jak pytalam w restauracji gdzie robimy wesele to torta podadza ok 22..ponoc bedzie 5 pietrowy z bitej smietany i przystrojony tylko czerwonymi rozyczkami:) a na chrzcinach zaraz po obiedzie rzucili ciasto na stol i kazdy zajadal a wyjsc nie chcieli hehe..

Beniaminka w szczecinie w mojej uczelni (ZUT) jest podyplomowka kierunek Kynologia a specjalnosci sa chyba 3. dowiadywalam sie troche bo chcialam isc ale teraz jak mam malego to szkoda mi weekendow zeby go zostawiac bo do szczecina mam 100km..i ta kase ktora wydalabym wole przeznaczyc na aparat ortodontyczny;/

alcia jak fajnie ze paczka przyszla:) zawsze to wywoluje usmiech na buzce:)

asiek zazdroszcze basenu:) ja najblizej na basen mam 50km ale moj E nie przepada za tego typu relaksem bo woli jezioro..coz w zimie nie da sie kapac hehe..

anitas wracajcie do zdrowka:*

kasiona ale chlopcy Ci rosna:) fajnie ze zajrzalas do nas:*

agnieszka pomoc na chrzcinach to fajna sprawa:) ja tez tak mialam i kazdemu polecam:)

malpko moj tez cuduje..na raczkach radocha a jak tylko poloze to nerwy, kopie, bije sie po buzce i wymusza placz. Kochana nie narzekaj tylko dupka za pas i na spacerek..wiem jak wygladasz i moim zdaniem surowo sie oceniasz:p a solarium to duza poprawa nastroju:)
 
Witajcie:-D
My dziś znowu siedzimy w domciu:-( i nudzę się straszliwie:-(
Mieszkanie odkurzone, pranie rozwieszone a na obiad mam jeszcze wczorajszą zapiekankę makaronową i teraz snuję się po domku w poszukiwaniu jakiegoś zajęcia do czasu aż obudzi się Szymuś.

Skrzaciku kciuki mocno zaciśnięte i będę się modlic aby czarny scenariusz się nie spełnił. Nasze forumowe kciuki czynią prawdziwe cuda i tak będzie napewno i tym razem:-)

Asiu brawo!!! Nie można się da facetom bo nam wejdą na głowę i nie docenią tego co robimy:-D Ja mojemu Małżowi zrobiłam awanturę w sobotę bo Jaśnie Pan przez cały dzień twierdził że jest mega zmęczony i nie będzie się zajmowac dzieckiem:szok: No i wieczorkiem już nie wytrzymałam kiedy po ciężkim dniu z małym (ciągłe marudzenie z powodu pierdków) chciałam choc kolację zjeśc jak człowiek przy stole i na spokojnie. O dopiero po 3 godzinach od całej akcji dotarło do M że ja też mogę byc zmęczona:szok: A następnego dnia zajmował się Szymusiem jak wzór ojca:-D
 
Witam, ja tylko na mimencik.
Skrzaciku trzymaj się, kciuki zaciśnięte.
A my wczoraj spędziliśmy 3 godziny u lekarza, może nie tyle u samego lekarza, co w drodze do lekarza, potem jeździliśmy, żeby kupić zastrzyki, potem spowrotem na zastrzyk. Zamieć taka, że nie widać było miejscami jezdni, a pasów ruchu w ogóle, szyby zamarzały, hamulce nie reagowały. Mój mąż powiedział, że jeszcze nigdy tak nie bał się jechać.
Ania dostała zastrzyki i rózne syropy, a Kamil takie tam syropy i coś do nosa.
A mnie boli dziś też wszystko, tzn,. plecy i okolice żołądka, cały ten pas dookoła, jak siedzę to jeszcze jakoś ale jak wstanę to tak boli i od razu dreszcze przechodzą.

Mój mąż pojechał po resztę tych zastrzyków, bo trzeba było zamawiać, mieli tylko jedna ampułkę wczoraj. Pojechał też do mojej pracy po paczki Mikołajkowe:)

Miłego dnia:)

witam:) u nas ok poza tym ze maly zlapal odemnie infekcje i ma kaszel;/ bylismy u lekarza i mamy leki wiec opanujemy:) co do jedzenia w dzien zjada malo bo wiecej czasu ciumka smoczek od butelki zamiast zasysac mleko..zasypia ja go budze..on ciagnie dalej i tak godzine to trwa..natomiast w nocy na spiocha wypija tyle ile dam..nawet 120ml.

Paulka moj tez lubi tv..jak go trzymam w inna strone niz stoi tv to przekreca glowe i patrzy na niego..potrafi wpatrywac sie non stop..kolorowo jest to i ciekawie dla maluszkow:)

co do torta i slodkosci jak pytalam w restauracji gdzie robimy wesele to torta podadza ok 22..ponoc bedzie 5 pietrowy z bitej smietany i przystrojony tylko czerwonymi rozyczkami:) a na chrzcinach zaraz po obiedzie rzucili ciasto na stol i kazdy zajadal a wyjsc nie chcieli hehe..

Beniaminka w szczecinie w mojej uczelni (ZUT) jest podyplomowka kierunek Kynologia a specjalnosci sa chyba 3. dowiadywalam sie troche bo chcialam isc ale teraz jak mam malego to szkoda mi weekendow zeby go zostawiac bo do szczecina mam 100km..i ta kase ktora wydalabym wole przeznaczyc na aparat ortodontyczny;/

alcia jak fajnie ze paczka przyszla:) zawsze to wywoluje usmiech na buzce:)

asiek zazdroszcze basenu:) ja najblizej na basen mam 50km ale moj E nie przepada za tego typu relaksem bo woli jezioro..coz w zimie nie da sie kapac hehe..

anitas wracajcie do zdrowka:*

kasiona ale chlopcy Ci rosna:) fajnie ze zajrzalas do nas:*

agnieszka pomoc na chrzcinach to fajna sprawa:) ja tez tak mialam i kazdemu polecam:)

malpko moj tez cuduje..na raczkach radocha a jak tylko poloze to nerwy, kopie, bije sie po buzce i wymusza placz. Kochana nie narzekaj tylko dupka za pas i na spacerek..wiem jak wygladasz i moim zdaniem surowo sie oceniasz:p a solarium to duza poprawa nastroju:)


Kutewka i ja dziś jade z moją do lekarza bo marudna, w nosie charczy, pokasłuje:no:A tak starałam się być ostrożna podczas mojej infekcji, maseczki nosiłam..
Zbankrutuje w tym miesiącu na leki..

Zdrówka dla Waszych pociech kochane.
Anitas nie daj się choróbsku.
 
alcia juz maja 4 miesiace :D

my juz po wizycie wszytsko ok, papki zaczniemy dopiero od polowy stycznia czyli bede miec 5,5 miesiaca prawie 6, lekarka powiedziala ze poki co super rosna na samaym mleku..

dziewczyny ile razy dziennie jedza wasze dzieci? 5? 6 ? ipo ile ml? dzieki :)

Asiek zazdroszcze basenu
 
Co za dzień !!! :szok:
Od rana zasuwam jak mały czołg . Rano upiekłam pierniczki, potem chleb i buły, rozmroziłam lodówkę umyłam, nakarmiłam dziecko, potem pranie sprzątanie salonu , składanie prania , obiad i jeszcze fasolka po bretońsku pyrka na kuchence. Dziecię na szczęście po zabawie z mamusią w czasie wieszania prania – zajęło mi to godzinę:-)
śpi aż do teraz ,inaczej bym pewnie nic nie zrobiła. Za oknem zawieja:wściekła/y: .
Podliczyliśmy z B. budżet na grudzień, trochę kicha bo ubezpieczenie za samochód zapłaciliśmy , za prąd, szczepienie małego, kurde źle nie jest ale pasa trza ciut zacisnąć oczywiście na swoich potrzebach , no ale damy radę .
Skrzacie trzymam kciuki za ciebie!!!
Miałam coś jeszcze napisać ale zapomniałam:sorry2: .
 
reklama
Kasiona Gratulacje z okazji 4 miesiecy- PODWÓJNE :))))))

Dziewczynki nie ma co zazdrościć baseniku tylko trzeba zrobic cos dla siebie :) jestesmy matkami żonami ale tez i kobietami i odrobina zdrowego egoizmu nie zaszkodzi, szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko wiec czasem warto tylko o sobie pomyslec :))

Małpko i suuper ze poszłaś na solarium mi tez b y sie przydało .....
 
Do góry