reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Czesc dziewczyny,
U mnie malo cos ostatnio czasu. Laurze juz przeszlo rozwolnienie i znow robi ladne kupki. Ufff
Jestesmy same az do piatku, bo maz w delegacji. Wczoraj mialysmy caly dzien bieganine. Najpierw moja fizykoterapia, potem na poczte, a przy okazji polazilam po sklepach w poszukiwaniach kurtki na zime. Zla jestem jak nie wiem, bo wszedzie wisza tylko S, XS, a ja potrzebuje M. Czy producenci uwazaja, ze sa na swiecie tylko male dziewczynki/ kobiety?:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Albo sprzedaja kurtki, ktore farbuja (jest napis na metce).
Beniaminka ja mam jeszcze jedno pytanie odnosnie sciagania pokarmu. Jesli zaczynasz sciagac od piersi, ktora wlasnie karmilas, to tez wedlug systemu 775533? 7 minut z piersi juz czesciowo oproznionej?
Aaa malpko kazda z nas ma jakies kompleksy i chcialaby co nieco zmienic, wiec glowa do gory. Po ciazy kazdy organizm potrzebuje troche czasu. Nie wiem jak wyglada Twoje zycie na codzien, ale moze uda Ci sie wplesc troszke sportu? Ja juz z utesknieniem czekam, az znow zaczne chodzic na aerobik, bo wiem, ze po nim zawsze sie lepiej czulam. Jak wrocilam do domu tak zmeczona, ze marzylam tylko o tym zeby isc spac, to od razu wiedzialam, ze zrobilam dla siebie cos dobrego. Szczerze mowiac po kazdych takich cwiczeniach czulam sie minimum 2 kg szczuplejsza. No i to co pisze Asiek. Codziennie delikatny makijaz, od czasu do czasu jakies zakupy i wszystkie jestesmy piekne
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wstretnamalpko musisz pozytywnie myslec , masz przeslicznego buziaka a to juz 70 % sukcesu, wszystko inne mozna zmienic. Idz na solarium, do fryzjera i od razu poczujesz sie lepiej.

U mnie nocka tez przespana maly spi codziennie 6 godzin. Tylko cos mu sie poprzestawialo i je tylko z jednej piersi ( drugiej nie chce za Chiny) i maksymalnie 7 min. Bylam dzis u lekarki ale powiedziala , ze on ladnie przybiera juz ponad 6 kilo , widocznie nalezy do dzieci szybko oprozniajacych piers. A wiec u nas kazde karmienie trwa 5-7 min co trzy godziny. Musze go teraz czesciej kontrolnie wazyc.
Mamy karmiace napiszcie jak dlugo teraz trwa u Was karmienie, bo mnie to troche martwi?
 
Ostatnia edycja:
czesc Kochane!
Beniaminko, dziękuję Ci za pocieszenie! dziś idziemy na szczepienie, więc poprosze o ponowne skierowanie...
Aguusia dziękuję za pamięć.. powiem Wam, ze nie wiem czy się nadaję do pójścia z Małą... trzymajcie kciuki za mamę i rozdarciucha malego! pewnie cyrk będzie tylko ciekawe czy większy ze mną czy z Małą... ;-) tłumaczę sobie, ze najlepiej jej będzie z Mamą, bo mama przyutuli i ukocha, ale nawet teraz jak to pisze mam łzy w oczach.. głupia ja... przecież wiem, ze szczepienie to dla jej dobra... kurcze i się zastanawiam jak nałożyć i podzielić ten krem znieczulający... czy plasterek pociąć i na jaką powierzchnię...
kredeczko, trzymam kciuki!!!!! Kerna, szerokiej drogi i moc buziaków!!!
dobrego dnia
 
Dzien dobry :)

Julka mi dzisiaj w nocy figlowala, to znaczy spac nie chciala po karmieniach , tylko oczy w słup i noś mnie mamo :-) Ale nic dziwnego , pieknie wczoraj w dzien spala, wiele rzeczy moglam zrobic, no to nocka musiala taka byc.
Dzisiaj jade zawiezc w koncu papiery na becikowe, bylam wczoraj specjalnie po to u ginka, ale i dowiedzialam sie ze chyba tabletki mi nie sluzą, bo juz za dlugo to krwawienie...przeciez to bez sensu. I zbieram pienadze na wkladke bez hormonow, ponoc jest nowoczesna i skuteczna i malo daje skutkow ubocznych, ale 500 zeta kosztuje. Pomyslimy co robic.
Dzień dobry:-):-):-)
Pochwalę się że wczoraj wygrałam bój o karmienie piersią i nie ratowanie się butlą. Walka trwała od 20 do 23.45 kiedy w końcu Szymek usnął:-) Jestem w szoku bo praktycznie do 22 mały cały czas był na cycu i ssał:szok: Od 22 do 23.45 było karmienie zasypianie przy cycu odkładanie do łóżeczka i nagły ryk po którym wszystko zaczynało się od nowa:szok: A najciekawsze w tym wszystkim jest to że później pobódki były tak co 1,5 h więc nie wiem co jest:no:
Zobaczymy jak będzie dziś bo jestem zdeterminowana ale jak Szymek będzie sprawiał wrażenie niedojedzonego (tak krótki odstęp między karmieniami) to chyba odpuszczę i będę na noc podawa butlę.

Pisałyście o darcie się i prężenie maluchów przy cycu. Powiem wam że u mnie od dwóch dni sprawdza się metoda karmienia na stojąco i jednoczesnego chodzenia:-) Szymek sie wówczas uspokaja i grzecznie je:-)

Życzę udanego dnia i trzymam kciuki za dzisiejsze szczepienia i wizyty. Z tego co pamiętam dziś Tosia idzie na szczepienie:-)
Ok a teraz zmykam nadrabiac co też naskrobałyście od wczoraj:-)
Agussak - BINGO! Od kilku dni robie to samo, jaka maly piskorz sie wieczorem wije przy piersi i za nic jej nie umiem nakarmic, to wstaje i chodze po pokoju, ona wtedy oglada wszystko i je spokojnie, ale jazda :-D za to w nocy je najladniej, spokojnie, nie krztusi sie, nie walczy.... I wlasnie w nocy dzieci dostaja od nas najbardziej tluste , wartosciowe mleko, wiec jak chca jesc to tylko dawac, najbrdziej przybiorą na tym mleczku :-)

Czesc dziewczyny,
U mnie malo cos ostatnio czasu. Laurze juz przeszlo rozwolnienie i znow robi ladne kupki. Ufff
Jestesmy same az do piatku, bo maz w delegacji. Wczoraj mialysmy caly dzien bieganine. Najpierw moja fizykoterapia, potem na poczte, a przy okazji polazilam po sklepach w poszukiwaniach kurtki na zime. Zla jestem jak nie wiem, bo wszedzie wisza tylko S, XS, a ja potrzebuje M. Czy producenci uwazaja, ze sa na swiecie tylko male dziewczynki/ kobiety?:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Albo sprzedaja kurtki, ktore farbuja (jest napis na metce).
Beniaminka ja mam jeszcze jedno pytanie odnosnie sciagania pokarmu. Jesli zaczynasz sciagac od piersi, ktora wlasnie karmilas, to tez wedlug systemu 775533? 7 minut z piersi juz czesciowo oproznionej?
Aaa malpko kazda z nas ma jakies kompleksy i chcialaby co nieco zmienic, wiec glowa do gory. Po ciazy kazdy organizm potrzebuje troche czasu. Nie wiem jak wyglada Twoje zycie na codzien, ale moze uda Ci sie wplesc troszke sportu? Ja juz z utesknieniem czekam, az znow zaczne chodzic na aerobik, bo wiem, ze po nim zawsze sie lepiej czulam. Jak wrocilam do domu tak zmeczona, ze marzylam tylko o tym zeby isc spac, to od razu wiedzialam, ze zrobilam dla siebie cos dobrego. Szczerze mowiac po kazdych takich cwiczeniach czulam sie minimum 2 kg szczuplejsza. No i to co pisze Asiek. Codziennie delikatny makijaz, od czasu do czasu jakies zakupy i wszystkie jestesmy piekne
Mb1, ja mam podobne wrazenia co do tych rozmiarow...Ty szukasz rozmiaru M, a ja musze L, bo piersi mam gigantyczne, nic mi nie pasuje :( a biodrach dalej rozmiar 36-38.Znam swoje slabosci, i tak jak Asiek i Ty zaakceptowalam to i owo i staram sie pokdreslac co dobre , czyli jak trzeba tez się "laszczę" i marze o silowni, aerobiku, ale tymczasem tylko brzuszki smigam z rzadka, ale jednak :-)
Co do odciagania, ten system znalazlam na stronie karmienie piersia na "edziecko" i jest skuteczny. Zaczynam zawsze od piersi ktora ostatnio karmilam, i o dziwo wcale nie jest pusta, tylko na poczatku to mleko wolno leci, albo wcale...ale pare razy poruszam wajchą i w koncu leci. Mozna tez systemem 15 na 15 minut, ale ja tak dlugo nie odciagam, teraz juz szybciej leci, i czesto nawet ten system 775533 tez skraca sie do 7755 i koniec, albo krocej. To tylko taki schemat pomocny, a same musimy znaleźć najlepszy dla siebie :-)

Korba, ukłony dla Was, dla Ciebie najwieksze, karmisz , uczysz sie, wozisz maluszka...Swietnie. Wiesz, pomyslalam tylko o tym, ze maluszek moze miec nieregularny rytm dnia i dlatego marudzi, to zaden zarzut, jedynie moze pomocna wskazowka dlaczego marudzi wieczorem. Noworodkom mozna jeszcze tak dzien organizowac po swojemu, ale taki dzidzius 2-3 miesieczny nagle dostzrega wiele bodzcow i potzrebuje stalego, spokojnego rytmu dnia by mogl spokojnie zasypiac. Chociaz moze malemu wlasnie taki dzienjak Wasz na uczelni bedzie pasowal i to bedzie jego rytm ? :-)

Wstretnamalpko, ja napisze za dziewczynami...JESTES niesprawiedliwie surowa dla siebie! Okrutna, nie wolno tak kochana. Uwazam , ze masz sliczna buzie, piekne dzieci, a na cialo jesli masz "ale" przyjdzie czas, jesli nawet nie bedziemy juz Barbie to tez Ok, starzejemy sie, zmieniamy i nic w tym zlego, tak to jest , a ja cos moge o tym powiedziec , bo za rok stuknie mi 40 , to co mam siasc i plakac ? Wiotko tu, wiotko tam, ale najwazniejsze to glowa, czy same siebie kochamy, akceptujemy, jak nie...to i tuzin operacji nie pomoce skutecznie, tylko na chwile doraznie, uwierz mi :-) Kochaj siebie, zaslugujesz na milosc, szacunek i podziw,jestes super kobieta i mamą . I basta!:-)

Jutro mamy gosci na 2-3 dni, przyjedzie moja przyjaciolka z mezem Mielca, maja kawal drogi...planujemy poprosic ja by zostala chrzestną :-) I mam dylemat co przygotowac do jedzenia, Oni zawsze tak swietnie sie przygotowuja, a ja mam glowe pusta...bo chce cos na szybko zebym sie wyrobila. Poradzcie Kochane :-)

Saraa-moja tez taki szybkosciowiec, zjada w 5 do 10 minut, ale za 1.5 h znowu to samo. Tez szybko przybiera wiec chyba Ok, tak szybko zjada ze az sie krztusi.
Sara sporobuj karmic z drugiej piersi gdy maly spi...ja o 24 jak karmie mala to ja biore juz spiaca i karmie i wtedy je najladniej z calego dnia, spokojnie i dosyc dlugo bo nawet do 15 minut sie zdarza.
Sprobuj karmic na stojac, chodzac z tej drugiej piersi moze sie nie zorientuje bo bedzie miec mase wrazen, a pozniej moze w innej pozycji np spod pachy, albo na leząco. Powinno sie udac :-)

Pieknego dnia! :-)
 
Ostatnia edycja:
Sara u nas mała też przy cycku z jakies 7 minut - tylko ona czesciej sie go domaga tak serdnio co 2 godz a czasem co 1,5... najwazniejsze ze przybiera gdzies kiedys czytłam ze to normalne iz z czasem dziecko coraz krócej ssie pierś...

Tosiu wcale nie głupia ja po pierwszym szczepieniu Juli wyszłam taaaka zapłakana :(( jestem ciekawa czy zadziała krem...
 
Beniaminko ja tez bardzo intensywnie mysle o wkładce tylko nie wiem czy mozna ja założyc jak sie karmi piersia... a nie wiesz jaka nazwa tej o której ci gin mówił??
kurcze jak Wy cyckujecie na stojąco:szok::szok:
 
Tosia ja tez mialam lzy w oczach na szczepieniu. Musialam odwrocic glowe, jak lekarz sie wbijal igla. A mala zaczela plakac, jak juz igle wyciagnal. Prawie tam razem z nia plakalam, szczegolnie, ze nigdy takiego jej placzu nie slyszalam.
Dziewczyny nie boicie sie karmic na stojaco? Przeciez dzidzie ciagle rosna i niebawem trzeba bedzie tak karmic 10 kg maluchy? Moja tez sie czasem tak wije. Wtedy ja na chwile podnosze, zeby jej sie odbilo, albo klade na brzuszku na moich kolanach. Jak jej sie odbije lub uleje, to dalej je juz ladnie.
Sara u nas zalezy od dnia. Czasem dluzej, czasem krocej, ale minimum 10-15 minut. A macie tez taka duza roznice w wygladzie piersi? Bo u mnie lewa zdecydowanie mniejsza niz prawa, pomimo ze Laura ladniej ssie lewa.:-(
 
Ostatnia edycja:
Beniaminko ja tez bardzo intensywnie mysle o wkładce tylko nie wiem czy mozna ja założyc jak sie karmi piersia... a nie wiesz jaka nazwa tej o której ci gin mówił??
kurcze jak Wy cyckujecie na stojąco:szok::szok:
Niestety nie znam nazwy tyle tylko ze to wkladka bezhormonalna, czyli spokojnie mozna karmic piersia. Tylko kwestia tego, czy dana kobieta ja dobrze bedzie tolerowala, ja nigdy nie mialam, ale skoro on mi zaproponowal,ze moge ja nosic, i ze jest malo inwazyjna, i malo powiklan, w przeciwienstwie do tych hormonalnych, to ja sie zdecyduje, tylko uzbieram na nia, i moge przyjsc kiedy chce, najlepiej w 1 dniu krwawienia(miesiaczki lub plamienia).
Mb1- masz racje jest takie zagorzenie, ze pozniej ciezko bedzie dziecko nosic, ale skoro mojej wieczorem po kapieli , ani odbicie ani noszenie do odbica, kladzenie na brzuszku nie pomaga, tylko sie wije, to tymczasowo robie to , co dziala...ale przemysle to , dzieki :-)
U mnie prawa wieksza, niestety ten stan pozostal od karmienia syna jeszcze nascie lat temu, teraz chyba nic nowego.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej:-)
u nas nocka ok jedno karmienie po 4 rano ale wstawałam do łóżeczka chyba z 50 razy zeby podać małej smoczka,kurcze co wypluła to zaczynała płakać bo go szukała no i mamuśka musiała wstawać non-stop:angry: chyba beniaminko skorzystam z twojego pomysłu i zaciągne małej gumki za uszy co by przytrzymaywały smoka:-D:-D:-D męczące takie wstawanie strasznie:tak:macie dziewczyny jakieś sprawdzone sposoby lub kremy na podkrązone oczy,przecież ja wyglądam jak chodzący trup z siniakami pod oczami,patrzeć na siebie nie mogę:zawstydzona/y:
poieszające jest dla mnie to ze niby pozostało mi do zrzucenia 8 kg a w swoje spodnie z przed ciaży zaczyanam wchodzic,są one bardzo opiete no i guzika nie zapnę ale dobre chociaż i to.

widze ze mamuśki cierpią z powodu szczepienia no i dla tego u nas poszedł mąż bo ja sie do tego nie nadaje,mimo tego ze niebyło mnie przy niej w gabinecie to i tak płakałam na korytarzu a ludzie patrzyli na mnie jak na wariatke:szok: no ale nic na to nie poradze ze takie ze mnie miękkie jajo:-D
 
Do góry