reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

.....
Wczoraj w poczekalni w przychodni było pełno mamusiek z maluchami , co mamuśka to laska , paznokcie włosy, makijaż , super ubrane, figury jak z wybiegu :szok:– no cios w same plecy dla mnie:eek:, bo ja czasem ledwo zęby umyje tylko , bo mały dokazuje a o ułożeniu włosów, czy jakimś makijażu zapomnieć mogę. Moja figura to tragedia, nie wiem co jest , waga stoi ja jem nie wiele, słodyczy od porodu nie tknęłam ani trochę, a dupsko mam ogromne i brzuch obwisły. Przez to nie mam w co się ubrać żeby wyglądać jakoś fajnie. Tragedyja:wściekła/y:

W ogóle skąd te mamuśki mają czas na laszczenie się ??!!!!
eeeeeeeeeej ja też mam takie odczucia...co widzę mamuśkę to piękna szczupła, wypacykowana a ja jak potwór z loch ness:-:)-(a jak jeszcze ze starym idę to juz w ogóle dolina!!! lepiej mnie przeskoczyć niż obejść!! dupa szeroka a o brzuchu nie wspomnę(muszę wam kiedyś wkleić fotkę ale tak bardzo się wstydzę..:-(nienawidzę siebie za to jak wyglądam i jak się przez to zachowuje:-:)-()waga stoi w miejscu..chyba muszę przestać całkowicie jeść ale jak to zrobić kiedy najlepiej zajadać stres??????????????????
..wiecie co ja coraz częściej myslę o oper.plast. kredyt bym na nia wzięła nawet tylko jak ja potem dziećmi się zajmę obolała kaleka i sam wyjazd gdzieś do cywilizowanego miasta mnie przeraża!!??:-:)-:)-(a bliscy chyba by mnie zlinczowali że na takie ekstrawagancje sobie pozwalam...:-:)-:)-(do psychiatry by mnie wysłali...:-:)-(
dzisiaj dzieciaki dały mi w kość...Blanka wściekła jak nigdy.. ja padam z nóg..
byłam u ginka i mam płyn w macicy..niby nic złego..powinno w ciągu 4 miesięcy się wydalić a jak nie to nie wiem...nie straszył...

ooo Daria daje czadu uciekam..spróbuje jej coś wcosnąć mleka bo nie chce jeść..
 
reklama
witam,
byłam dziś u ginki, otóż pięknie wsio zagojone, grażynka jak bym wcale dzieci nie rodziła nic rozklekotana nie jest, nawet ginka w szoku że taka jak to określiła "piękna i zwarta" jest ;) Także wypadanie macicy mi na starośc nie grozi :) Dostałam pigułki Azalie i zamierzam jutro zakupić. Mały grzecznie w samochodzie spał i tatusiowi się nie obudził gdy czekali aż wyjdę z gabinetu :)
Teraz Maks śpi ale jak zwykle z wielkim rykiem usypiał jak co wieczór :/ A ja zaraz Oli bajke poczytam i Miłka z modlitwy przepytam co by mi jutro zaliczył :)
 
Witam wieczornie.
Dziewczyny dzięki za te podpowiedzi o wysypce. Troche jej przechodzi. Przynajmniejją to już nie swędzi.
Co do karmienia to ja walcze o każdą krople mleka. Od kąd wyszłyśmy ze szpitala Iga nie była karmiona butlą, a i tak mam mało pokarmu. Niby przybiera na wadze to nie jest tak źle. Ale ja cały czas pije herbatki na laktacje, piwo karmi a cyce jak dwa flaki wiszą. Przy Oliwce tak nie miałam. Spokojnie ją karmiłam i zapas jeszcze robiłam żeby mama miała jej co podać jak ja jechałam do szkoły na 2 dni. Ale może coś się jeszcze odmieni.
AKDERK życzę jutro powodzenia.
Dobrej nocki życzę.
 
Witam wieczorowa pora

Antos spi, ale cos budzi sie co chwila z krzykiem. A mezus wymyslił ze go ktos uroczył i wosk przelewał:shocked2:. Ja powiedziałam, ze uczestniczyc w tym nie bede:no:.

Kupole taka dzisiaj odwalił, ze całe plecy upaprane:szok:, rajtuzki, body, po prosu wsio. I zdaje mi sie ze za rzadka ta kupola. Potem była druga ale rozmiarowo mniejsza. Czy myslicie ze to po szczepieniu, ktore było w piatek?


Pytanie nr dwa kieruje do mam po cc? Smarujecie czymś bliznę by zbladła? Ja próbowałam Cepanem ale oprócz smordu żadnych efektów:szok:

agusska ja niczym nie smaruje. Ale za bardzo mi nawet nie przeszkadza, bielizna wsio przykrywa.


cześć kochane, witaj Dorotko (specjalnie witam, bo rzadko piszesz :-)) ale pracusie się rozumie :-) cmok
oj... temat pierdków... Saruś, kupka pachnie, ale pierdki wali jak stary chłop.... głośne śmierdziele :-D
Kerna, super nocka :-)
Asiek strasznie sie cieszę! bingo, wygrałaś!
coś czuję, ze dziś będzie cięzki dzień.. chyba od rana brzusiu boli... na razie zasnęla.. Boziu ile bym dała żeby Jej zabrac ten ból...
nastawiłam schabik z marcheweczką niech się dusi a ja cosik posprzątam.. aaa... i dziękuje za komentarze na NK... tak mi się podoba to zdjęcie, bo Niunia wyszła jak mały krecik kochany :-)
cmoki

Tosia wstaw tez fotki na bb, to obejrzymy tego krecika.

Akderk
kciuki zacisniete na jutro, powodzonka

gaja
super ze u gina wsio dobrze

gosheek
u nas 6-7 karmien na dobe


Odnosnie smoka, to my dajemy juz od szpitala. Ale jak usnie to wypluje, wiec nie widze problemu. Mam nadzieje, ze oduczyc nie bedzie tak zle:-p.

A i byłam wczoraj u tego ortopedy. I tez wyszło, ze troszke gorzej z lewym bioderkiem, ale grupa IB wyszła w obydwu nozkach. Kazał pieluszkowac, układac na brzuszku i do kontroli za 3 m-ce. Ale powiedział, ze wszystko powinno sie unormowac. Nawet w ksiazeczce wpis zrobił:szok:
I wiecie tez bym chciała 150 zarabiac w 5 min. Ale jak to moj maz gada trzeba było isc na medycyne, a nie teraz marudzic.


W h&m sa juz przeceny kurtek i kombinezonow dzieciecych, niektore nawet 50%:szok:
 
witam kochane. powiem szczerze ,ze kurde naprawde tesknie za pogaduchami z wami!! w sumie znajduje czas by was poczytac ale ciezko nadrobic wszystko. Fajnie ze na wizytach waszych maluszkow dobrze. Co do siebie i swojego wygladu kochane naprawde jestescie najpiekniejszymi mamusiami a dla waszych maluszkow zwlaszcza. Co do nas to maly przybiera na wadze i wazy juz albo dopiero 3895g i z tego co widzialam na watku wagowym jest chyba najlzejszy. Ostatnio musielismy go zabrac na zaliczenie z jezyka i powiem wam szczerze ze w polowie egzaminu zaczal "rozmawiac" i musialam z nim wyjsc ale psorka byla na tyle wyrozumiala ,ze pozwolila mi dokonczyc jak maz oddal swoja prace. Ale poza tym jest kochany i wiekszosc cwiczen przesypia. Ostatnio mamy problemy z zasypianiem tzn zasnie na 10 min budzi sie oczka jak piec zlotych usmiech od ucha do ucha i wyspany po czym po 15 min wyglupow jest placz bo markotny ze zmeczenia. Ale jakos dajemy rade dzis tylko mialam juz kryzys bo nie wiedzialam oco mu w koncu chodzi plakal przez 2h z przerwami 10 min tak jakby juz bylo ok ale zaraz mu sie przypominalo ,ze plakal. U nas przewaznie ok 7 karmien w dzien i jedno w nocy :) i ja mimo ,ze karmie tylko piersia to mam wrazenie ,ze malemu czasem nie wystarcza to co mam ale niczym poki co nie dokarnmiamy bo lekarka nie kazala. Uciekam juz spac kochane. Wszystkiego dobrego dla Was i maluszkow i do przeczytania za jakis czas. Pewnie bede sie udzielala bardziej na innych watkach bo tutaj duzo pisac i nie zawsze jest czas by ponadrabiac wszystko. Dobranoc <sciskam>
 
hej kochane, my za godzinkę idziemy pospacerowac, nocka fajna bo jedno karmienie o 2 i o 6 juz wstalismy.
Ogólnie to chyba depresja listopadowa mnie powoli dopada, ta pochmurna pogoda... i wogóle, no ale już niedługo grudzień i minie;)


Mój brzuch też wisi, oj wisi;/ bleee nie mogę na niego patrzec, powiem nawet ze brzydze się swojego ciała, na szczęscie waga idzie w dół, powoli bo powoli ale zawsze trzoszkę spada, gorzej jakby stala w miejscu albo szła w górę.

Akderku tzrymam kciukasy.

korba jak ty dajesz rade? wow kobieto podziwiam cię:) studia i wogóle, jesteście dzielnymi rodzicami :)

no nic lece bo moj maly wariat juz świruje:)
 
Dzień dobry:-):-):-)
Pochwalę się że wczoraj wygrałam bój o karmienie piersią i nie ratowanie się butlą. Walka trwała od 20 do 23.45 kiedy w końcu Szymek usnął:-) Jestem w szoku bo praktycznie do 22 mały cały czas był na cycu i ssał:szok: Od 22 do 23.45 było karmienie zasypianie przy cycu odkładanie do łóżeczka i nagły ryk po którym wszystko zaczynało się od nowa:szok: A najciekawsze w tym wszystkim jest to że później pobódki były tak co 1,5 h więc nie wiem co jest:no:
Zobaczymy jak będzie dziś bo jestem zdeterminowana ale jak Szymek będzie sprawiał wrażenie niedojedzonego (tak krótki odstęp między karmieniami) to chyba odpuszczę i będę na noc podawa butlę.

Pisałyście o darcie się i prężenie maluchów przy cycu. Powiem wam że u mnie od dwóch dni sprawdza się metoda karmienia na stojąco i jednoczesnego chodzenia:-) Szymek sie wówczas uspokaja i grzecznie je:-)

Życzę udanego dnia i trzymam kciuki za dzisiejsze szczepienia i wizyty. Z tego co pamiętam dziś Tosia idzie na szczepienie:-)
Ok a teraz zmykam nadrabiac co też naskrobałyście od wczoraj:-)
 
Ostatnia edycja:
hejka mamusie!!
u mnie noc do bani..niedość, że ja z doliną to i mała źle spała!! idziemy dzisiaj na kontrole do pediatry, zobaczymy co powie w związku z jej "niejedzeniem".. mam nadzieję,że coś sensownego poradzi a nie oleje sprawę! Już dobre dwa tygodnie mała nie chce jeść i się wije przy butli :(((

miłegoo dnia!!
 
reklama
Aguś moja niunia też potrafi w nocy sie budzic co 1,5 godziny na karmienie.... raz nawet dałam jej butle ale i tak sie obudziała tak jak po cycu wiec juz odpuszczam i sie tym nie stresuje... o przespanej nocce moge pomarzyć ale z drugiej strony nie nazekam bo Lenka bardzo dużo w dzień śpi...
Hey ja dziś od rana zalatana, B. zajmuje się małym a ja mogłam ogarnąć trochę chatę i w kuchni cos upichcić no i sobie paznokcie pomalować . Mały wczoraj po szczepieniu dużo spał , dziś momentami popłakuje, ale wczoraj i dziś kupy nie było więc się zastanawia czy to nie przez szczepienie.
Jutro jedziemy na badania z samego rana , nie wiem czego się spodziewać i ile to potrwa więc pakuje torbę dla małego , wiem że mam zabrać wodę dla dziecka i dodatkowe ubranko na przebranie. Na badanie jedziemy we trójkę , bo sama bym psychicznie nie dała rady.


Wczoraj w poczekalni w przychodni było pełno mamusiek z maluchami , co mamuśka to laska , paznokcie włosy, makijaż , super ubrane, figury jak z wybiegu :szok:– no cios w same plecy dla mnie:eek:, bo ja czasem ledwo zęby umyje tylko , bo mały dokazuje a o ułożeniu włosów, czy jakimś makijażu zapomnieć mogę. Moja figura to tragedia, nie wiem co jest , waga stoi ja jem nie wiele, słodyczy od porodu nie tknęłam ani trochę, a dupsko mam ogromne i brzuch obwisły. Przez to nie mam w co się ubrać żeby wyglądać jakoś fajnie. Tragedyja:wściekła/y:


W ogóle skąd te mamuśki mają czas na laszczenie się ??!!!!


no i kryzys mleczny nadal trwa , mleka w cycach prawie zero:cool::eek::wściekła/y:
Kredeczko trzymam dzis za Was baaaaardzo mocno kciuki
przez te Twoje stresy mleczka pewnie co raz mniej...

eeeeeeeeeej ja też mam takie odczucia...co widzę mamuśkę to piękna szczupła, wypacykowana a ja jak potwór z loch ness:-:)-(a jak jeszcze ze starym idę to juz w ogóle dolina!!! lepiej mnie przeskoczyć niż obejść!! dupa szeroka a o brzuchu nie wspomnę(muszę wam kiedyś wkleić fotkę ale tak bardzo się wstydzę..:-(nienawidzę siebie za to jak wyglądam i jak się przez to zachowuje:-:)-()waga stoi w miejscu..chyba muszę przestać całkowicie jeść ale jak to zrobić kiedy najlepiej zajadać stres??????????????????
..wiecie co ja coraz częściej myslę o oper.plast. kredyt bym na nia wzięła nawet tylko jak ja potem dziećmi się zajmę obolała kaleka i sam wyjazd gdzieś do cywilizowanego miasta mnie przeraża!!??:-:)-:)-(a bliscy chyba by mnie zlinczowali że na takie ekstrawagancje sobie pozwalam...:-:)-:)-(do psychiatry by mnie wysłali...:-:)-(
dzisiaj dzieciaki dały mi w kość...Blanka wściekła jak nigdy.. ja padam z nóg..
byłam u ginka i mam płyn w macicy..niby nic złego..powinno w ciągu 4 miesięcy się wydalić a jak nie to nie wiem...nie straszył...

ooo Daria daje czadu uciekam..spróbuje jej coś wcosnąć mleka bo nie chce jeść..
kochana myslę ze nie jesteś obiektywna w stosunku do samej siebie, nie bede Ci cukrowac w sprawie figury bo nie wiem jak teraz wyglądasza ale buzkie masz taką ładną a Ty tego w ogóle nie zauważasz :(( masz bardzo ładny typ urody, nie jedna kobieta chciałaby wygladac tak jak Ty...
ja też mam rozstępy i maskaryczny cellulit ale jakos z tym zyje po prostu krótkich spódniczek już nosic nie będe.... tak to jest że ciąża pozostawia ślad na naszym ciele ale z drugiej strony najwazniejsze jest to ze mamy wymarzone dzieciaczki , generalnie czasu sie nie zatrzyma i niestety starzec sie będziemy i nasze ciało bedzie sie zmieniać na gorsze a dziecko zawsze bedzie przy nas- to jest najważniejsze !!!
ja naleze do kobiet tak jak okresliła kredka które się laszczą ;) mam świadomość jak wyglądam ale wole skupić się na "ładniejszych elementach" swojego ciała a nie zamartwiec sie kilogramami... codzienny makijaż to u mnie podstawa jak lepeij wyglądam na buzi to lepiej się czuje w środku :))
zakup nowego lakieru do paznokci czy maseczki do twarzy powoduja że czuje się ciutke bardziej atrakcyjna :))
pewnie ze chciałabym inaczej wyglądać ale jesli nie jestem w stanie coś zmienić to musze to zaakceptowac...
Kochana idz do fryzjera, albo kup sobie jakis nowy ciuch, postaraj się spojrzeć na siebie troszke inaczej, nie krzywdz sama siebie.....
Witam wieczornie.
Dziewczyny dzięki za te podpowiedzi o wysypce. Troche jej przechodzi. Przynajmniejją to już nie swędzi.
Co do karmienia to ja walcze o każdą krople mleka. Od kąd wyszłyśmy ze szpitala Iga nie była karmiona butlą, a i tak mam mało pokarmu. Niby przybiera na wadze to nie jest tak źle. Ale ja cały czas pije herbatki na laktacje, piwo karmi a cyce jak dwa flaki wiszą. Przy Oliwce tak nie miałam. Spokojnie ją karmiłam i zapas jeszcze robiłam żeby mama miała jej co podać jak ja jechałam do szkoły na 2 dni. Ale może coś się jeszcze odmieni.
AKDERK życzę jutro powodzenia.
Dobrej nocki życzę.
Beniaminka ma sporą wiedze odnosnie wznowienia laktacji, puki masz mleko nawet troche to myśle że jesteś w stanie rozkręcić produkcje... moze sie uda puki co malutka coodziennie dostaje chociaz troszke Twojego mleka i z tego sie ciesz :))
 
Do góry