reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

hej !!!

witaj dorotko :-D

kasik jeśli chcecie wozić dziecko na przedim siedzeniu a macie poduszkę to należałoby ją wyłączyć, ja wyłączam u nas :tak:

u nas nocka ok zasnęła około 20 i do karmienia o 3.30 więc super a potem 5, 8 tak mi się podoba:-D

z łysym mężem jakoś nie mogę się dogadać:-p:-p normalnie brak włosów jakoś mnie drażni nie dość że na siłowni ćwiczy i ma taaaaaaaakie bary to teraz ta łysa głowa i już wygląda jak bandzior....a on śmieje się ze tacy się kobietom podobają i że powinnam się cieszyć:szok: ach ci faceci...

moja mała śpi ładnie dzisiaj ale po wielkim płaczu usnęła coś ją boli:-(

znowu ją słyszę...wpadnę wieczorem bo na 18 mam wizytę na bioderka to już 2 wizyta i ja płace bardzo mało bo tylko 25 zł, a 150 to naprawdę duża duża przesada:no:
 
reklama
hej hej
u nas nocka super:-) tymbardziej ze tatus karmił wiec ja przespłam cała ale Olaf obudził się tylko ok 3 no i później o 7- i już wstalismy.

Byłam dzis w Białogardzie bo musiałam coś załatwic, nie miałam z kim małego zostawoc więc pojechałam z nim...pociągiem. Głupi pomysł, no ale nic, wyszliśmy z domu o 9.30 a o 14 bylismy spowrotem i mały przespał całą podróz:tak:.
problem miałam zeby wsadzic wózek do pociagu bo drzwi waskie, a najlepsze ze nie wiedziałam ze tzreba wykupic "bezpłatny" bilet dla dziecka bo nie jeżdzę pociągami i nie wykupiłam, dopiero Pan konduktor mi uswiadomił jak sprawdzał bilety:confused:, musiałam zapłacic za bilet "bezpłatny" 5 zł:-D,tzn. to za wypisanie go w pociągu, a jak zapytałm się Pana kanara czy pomoze mi wyniesc wózek z pociągu bo właśnie dojeżdzalismy jak on sprawdzał bilety to on do mnie cyt. "a z jakiej racji?:eek:" ja wielkie oczy i mówie ze chocby z grzecznosc, no ale nic buc jeden pomarudził jeszcze, oburzył się wielce odwrocił i poszedł, na szczęscie Pani która siedziała obok mi pomogła i jeszcze jakis Pan bo widział ze nie dalejmy rady i wózek zaraz nam się wywróci. W drodze powrotnej juz nie miałam problemów bo szerokie drzwi były.
ah nigdy wiecej nigdzie pociagiem z dzieckiem, bo cisnienie jeszcze mam podniesione przez tego buca bezczelnego

mały mi zasnał w łozeczku bo marudził, nie wiem co się dzieje spi juz z pół godziny dziwne jak nic, ale nie bede płakac z tego powodu:sorry2:

dziewczyny ja nic nie płaciłam za USG bioderek,ale to na NFZ

idę sobie was ponadrabiac
 
dziewczyny cala mnie trzesie... moja Mala przy tych bolach brzuszka tak placze, ze sie zanosi i traci oddech.. przed chwila znowu i dluzej.. boje sie...
 
witam.
nocka tez spoko jak po 20 zansa tak po 2 pobudka i po 4 pozniej po 7 ,a teraz spi bo wrcoilsimy ze spacerku i jeszcce w wozku spi.Moj maly tez jak spi to w wozku,w lozeczku jedynie jak chce mu karozele wlaczyc to gora 5 min sie popatrzy,spi tez ze mna...wiem ze zle robie ale narazie tak wygodnie pozniej bedziemy walczyc ze spaniem w lozeczku.narazie mu sie po jedzeniu ulewa i boje sie go klasc do lozeczka zeby sie nie zachlysna.wlasnie bawareczke piej i poczytam co tam u was.
mielgo popoludnia!!


 
witam po raz drugi
no i jesteśmy po wizycie,mała jest zdrowa jak ryba;-)
charczenie które mi sie wydawało katarkiem to nic innego jak zwiotczenie krtani i niestety ta przypadłość musi minąć samoistnie,jedynie mogę jej pomóc nawilżając powietrze i układając ją wyzej podczas snu,jedyne co mnie zmartwiło to to, że może to trwac do 7 miesiąca życia( szok)ale mam nadzieje ze jej minie szybciej,wiec moje kochane maleństwo zostało dzisiaj zaszczepione na wzw i skojarzoną pierwsza dawke.
za miesiąc dawka druga i pierwsza na rotawirusy ;-)

od rana moja kluseczka mnie wykończyła była strasznie marudna,w łóżku nie na sofie nie na rękach nie ,nic tylko płacz i marudzenie,ale od czasu kiedy wróciłam od lekarza dostała butlę i smacznie sobie śpi od czasu do czasu zbiera sie ej na płacz przez sen ale wystarczy połozyć ręke na główce i śpi dalej,płacz ją chyba wykończył;-)

także tyle co wam mam do napisania odnośnie wizyty,aha waży równe 5kg czyli w tydzień 250g ,z czego jestem bardzo zadowolona zaczęła wypijać 120 ml mleka i odrazu waga idzie do góry;-)
 
Hej!
Guusia cham jakich mało! Tylko lać i nawet nie patrzeć czy równo puchnie.
Tosia pomasuj brzusio i przede wszystkim uspokój sie bo malutka to czuje i jeszcze bardziej sie denerwuje. Jak ona tak cierpi strasznie to idź jutro do lekarza niech jej coś przepisze bo nie możecie sie tak męczyć.


My po wizycie u kardiologa. Przesympatyczna starsza pani doktor i super pielęgniarka:-). Mała przy EKG tak sie rozgadała i uśmiechała do pielęgniarki a potem do doktorki że aż byliśmy zdziwieni że tak jej sie podobało:-D. Niestety zespół preekscytacji nie zniknął:-( ale mamy pocieszenie że mała najprawdopodobniej nie odczuje w normalnym życiu i nie wpłynie na jej rozwój. Tylko będziemy musieli przyzwyczaić sie do wizyt ok 3 razy w roku żeby obserwować czy nie idzie w złą strone. Mam cały czas w głowie słowa pani doktor że to nic strasznego i nie ma powodu do niepokoju ale ja sie cały czas denerwuje i myśle o czarnych scenariuszach
a075.gif
.
Jutro ide do mojej reumatolog mam nadzieje że będą dobre wieści i w miare dobre wyniki bo ja nie chce do szpitala
a050.gif
!!!

Miłego wieczorku i przespanej spokojnej nocki!!!
 
guusia dziada bym ubiła, oby mu los " odwdzięczył"
tosia1
u nas bywa podobnie po jakimś czasie ja już przestałam płakać z małym trudne to było ale trzeba być spokojnym dla malucha gdy tak płacze, mów do niej śpiewaj , noś na brzuszku tzn tak jak na załączonej fotce -mój jak ma atak to potrafi się wyciszyć w tej pozycji
Zobacz załącznik 297318

, a profilaktycznie jak mała nie ma ataku masuj brzuszek i podginaj nóżki
np tak jak tu Masaż na kolkę


A dziewczyny te które mają delicol dzis kupiłam go za 22,90 tzn mój B. i ja potem leciałam do tej apteki po kolejne opakowanie bo ta cena to jakiś cud:szok::-)!!! ostatnio płaciłam za opakowanie w innej aptece 45 zeta!!!!:wściekła/y: czyli w miarę możliwości trzeba robic rekonesans po aptekach bo różnica w cenie jest ogromna:szok:

Tosia delicol na kolki jest własnie!!!!
 
  • Witam wszyskich.
  • Właśnie dopiero sie zarejestrowałam na bb choc juz wczesniej czytalam troche forum. Mam nadzieje ze mozna do was dolaczyc bo widze ze razem lepiej jakos przechodzic wszystki problemy z dzieciaczkami. A poniewaz mieszkam dopiero od 2 lat w Bielsku to nie mam tu jeszcze zbyt wielu znajomych ani rodzicow ani zadnej rodziny. Wiec siedze dzien w dzien sama dopoki maz nie wroci z pracy...:szok:
  • No ale co najwazniejsze jestem mama malej Majeczki, ktora urodzilam sn 8.09.2010r.Moj porod trwal 2 dni, byl wywolywany i uwazam go za totalna porazke:no:. Maja wazyla 3650 g i miala 57 cm. Wczoraj byla wazona i wazy juz 4900 g :-)
  • Rowniez mamy problemy z charczacym noskiem. I nic sie nie zmienia mimo codziennego zapuszczania soli morskiej i czyszczenia.
  • Poza tym Maja jest leniuchem i nie chce ssac cyca odkad zasmakowala butli i sie w niej zakochala (musielismy dac butle bo nam wymiotowala 2 tyg i nie wyrabialam z pokarmem). Tak wiec teraz piec razy dziennie siedze po pol godziny z laktatorem i sciagam pokarm, ktorego nie jest juz specjalnie duzo ale zawsze cos, i podaje go butla. Reszte dokarmiamy mieszanka. To sciaganie zaczyna juz byc moja udreka...:-( W tej chwili jedna reka trzymam laktator a druga pisze.
  • Nie wiem co jeszcze dodac na poczatek wiec narazie tyle. Reszta wyjdzie w trakcie:-)
 
reklama
Witam!
Widze ze nie tylko ja zapragnełam dołączyć do wrześnióweczek :)Moje mała ma dziś dzień leniwca. Jak usenła ok 20 to karmienie 0 23,30 kolejne o 4,30 i 7,30 9,30 i spała do 11,30. Gwiazdeczka zrobiła dziś mamusi dzień dziecka. Teraz juz smacznie sobie śpi od 18,30. My jutro idziemy się szczepić . Zobaczymy jak to będzie bo musze ze sobą zabrać starszą córe bo nie mam jej przy kim zostawić. Wczoraj pszyszedł nam bujaczek. Super jest. najważniejsze że jak na razie małej przypadł do gustu. Starszej zresztą też. Na szczeście jest wytrzymały do 18 kg. to może się w nim jeszcze bujać.
Dziewczyny piszecie o jedzeniu. Ja praktycznie od 4 tygodnia życia Igusi jem wszystko i nic jej nie jest. Nawet surówkę z kapusty pekińskiej:). I gołąbki też jadłam. Tylko wszystko z głową. Nie za dużo. Dla ciekawostki opowiem Wam ze jak przy starszej córce zjadłam pierwszy raz schabowego (a miała wtedy 4 tygodnie) to pierwszy raz przespała mi prawie całą noc :)
I do tej pory lubi schaboszczaki ;)
 
Do góry