reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam mamusie!!!

Ale mialam dni że brakowalo czasu na pisanie na bb, ale czytałam ;)

kerna szkoda faktycznie że nie spotkałyśmy się w tym prokocimiu :( Trudno, ważne że trafiłaś na dobrego lekarza i że z tego co gdzieś pisałaś to Twój M już wrócił, na pewno teraz Ci będzie lżej bo faktycznie roboty mialaś co nie miara nie dośc że to wszystko co my to jeszcze ćwiczenia itd, ale jestś dzielna i wytrwala i wszystkie Cię wspieramy. Co do szczepien ja chyab wolę za dużo nie wiedzieć czasem to lepsze.

saraa w polsce faktycznie homeopatia jest mało rozpowszechnioa, ale zdażają się lekarzze którzy bardzo tą metodę polecają, osobiście pierwszy raz leki homeopatyczne dostalam od pani ginekolog 10 lat temu!!! I chwalę sobie. Wielu pediatrów z którymi się spotkałam też uznaje homeopatię, ale faktycznie jest jej jeszcze za mało.

onionek pisałaś że Twoje dzieciątko wali się rączkami po głowie nasz też tak robi znaczy już o wiele mniej bo teraz stara się trafiać rączką do buzi, albo chwycić mamę za bluzkę :)

Ritka mate możesz już kupić my mamy 2 powiedzmy wersję uboższą, która za bardzo nie interesuje naszej córeczki, ale dlatego że ona jest dal starszych dzieci, i mamy tez taką która gra mruga i wszystko po kolei i an tej macie kładziemy HAnie już od miesiąca i zawsze coś ją zainteresuje jak nie lusterko to migające światełka , albo muzyczka

magi ja kupki jak gdzieś się znajdą to odrazu zapieram w rękach normalnie mydłemi później do pralki z paniem i nie ma śladu

My ostatnio przechodzimy okres że Hania nie bardzo akceptuje kogokolwiek oprócz mamy!!! I dlatego mało czasu mamy, ale za to zaczyna spać w dzień i coraz częściej się uśmiechac a to wynagradza wszystko, ostatnio po ciężkim kolkowym wieczorze na drugi dzin taki usmiech mamie zaserwowała, że mama się ze szczęścia popłakała...
Jedynie problematyczne staje się ostatnio spacerowanie, bo zaczyna ryczeć i trzeba wyciągnąc z gondolki ponosić i spowrotem do wózka i tak kilka razy aż zaśnie... dziś od 20 do 16 była na ogrodzie i spała z przerwami, ale dala radę.

Milego wieczoru kochane!!!
 
reklama
hej!
ja tylko na chwilke, bo cos sie dzisiaj wyrobic nie mozemy...

Beniaminka,,Saara - dzieki za rady odnosnie temperatury, i oczywiscie nic nie podaje...zreszta noc spokojna:)

co do homeopatii - nie bardzo sie znam, ale jak mi ktos lek dobral to pare razy w zyciu naprawde mi pomogla...no i nie sadzilam, ze kosciolowi nawet to przeszkadza!!!!!!!jak Harry Potter:)ktorego jestem fanka;)

Gaja - a rozmawialas o tym z lekarzem?bo jak on 2 h placze i widac, ze jest glodny a nie chce jesc, to chyba znaczy, ze gdzies jest problem?

moj Marudek juz kweka , wiec uciekam..a dzisiaj Haloween, wiec musze duzo slodyczy przygotowac:)
 
hej !!!!!!!!
u mnie dzisiaj super dzień....wczoraj mała zasnęła o 22, potem 4 i 8....a w dzień śpi od karmienia do karmienia uffff uwielbiam takie dni :tak::-D
Gdyby moja Lilu tak spała codziennie jestem w stanie zrobić wszystko co robiłam przed urodzeniem małej;-)
ja też już po wizycie kontrolnej ginki...wszystko ok:tak:

oj bo pochwaliłam i już krzyczy.....
 
hej!

u nas tez max. w nocy 4 h, ale to zwykle pierwszy sen po kapieli, dlatego kapiemy kolo 22, wtedy idziemy sobie razem spac, wiec i ja zalicze troche spanka:)a potem 2-3, jak 3 h to ja juz jestem szczesliwa:)ale w sumie wychodzi , ze w staje 3-4 razy, a to juz lepiej, niz pierwsze 2 tyg:0wiec nawet jestem wyspana!poza tym rano spie sobie z nim, do 9.00 czasami 10.00, tylko on wtedy ma czas kwekania, ale biore go do siebie i jakos dajemy rade:)
dzisiaj bylismy na bcg - Filip dzielnie zniosl to, w sumie na spika:)przebudzil sie w momencie wklucia, zawyl rozpaczliwie 2 razy i spal dalej:)teraz kweka przez sen:)chyba walczy z kupa:)i z noskiem jednoczesnie - bo oczywiscie warczy!Tygrysek malutki:)
dzisiaj ma pierwsza miesiecznice:)a ja nawet nie wiem kiedy ten miesiac zlecial..wciaz mnie przesladuje widmo porodu, jakby to bylo wczoraj...

Asiek - mam ten sam problem, tylko od wewnatrz, bo tylko przy grubszych sprawach krwawie;(a one i tak sprawiaja mi duze trudnosci...malo jem, mnostwo pije a wciaz mam zaparcia!!!!!!na zewnatrznego hemoroida moze tylko krem wystarczy?

Gaja - ja Cie podziwiam:)ale wiesz?Maksiu na pewno nie robi Ci tego na zlosc...ja tak sie czesto pocieszam , jak Filip placze, a ja mam dosc z bezradnosci..

Beniaminko - a jak wyglada ten osad?ja juz kiedys tu pisalam, ze Filip ma taki nalot na dziaselkach, ale czesc dziewczyn pisalo, ze to od mleka...bo plesniawki ponoc maja wygladac jak zsiadle mleko, a u Filipa ten osad jest gladki i taki bialo - szarawy wg.mnie...ale skoro Tobie kazali to leczyc?sama nie wiem?

Olcia - w koncu sie pokazalas:)u mnie z hormonkami tez bylo ciezko..i dzisiaj miesiac a ja wciaz plamie!ale wiesz? Mama to duza pomoc, ale odkad moja wyjechala, bardziej sie "wzielam w garsc" - bo musialam!i sama siebie podziwiam jaka zorganizowana teraz jestem;)

dzieki-wiesz fakt bo jak pojechala to dopiero zobaczylam ze mi mojego "porzadku" dnia brakowalo:)

hej mamusie:) my dzisiaj bylismy na usg bioderek i wszystko oki:) przy okazji zajechalam skonsultowac u pediatry ten bezdech malego i zbadala go..osluchala serduszko i wedlug niej wszystko gra..wiec mam nadzieje ze to juz sie nie powtorzy.
moj Dawid budzi sie w nocy co 3/4h i nawet sie wysypiam..ciezko jemu zasnac wieczorem i od rana tak od 7 juz marudzi i spi jak zajac pod miedza.

aaa i ten slad po szczepionce co pisalam ze nie ma na raczce to faktycznie nie ma ale szczepiony byl bo pod skora ma wyczuwalna gulke.


asiek udane zakupy?? co do hemoroida to tez mam ale wewnatrz..po porodzie mialam zewnatrz i smarowalam mascia i stosowala czopki i narazie jest spokoj.

gaja wspolczuje malej marudki:)

olcia fajnie ze sie odezwalas..ja tez miesiac czasu dochodzilam do siebie..masakra.

dzieki milo ze zauwazylas:)
 
Saraa póki co korzytam z tego że mała jest czysta od szczepionkowych syfów i pociągniemy tak jak najdłużej. Narazie mamy neurologiczne problemy więc i tak nie bedę szczepić. do roku nie zamierzam. Po roczku pomyślę nad wzw.
co do badań zachorowalności...no tak badają, badają a to co mówia i tłuką nam w głowy to co innego.
Grypa Ah1n1..tak miało być strasznie, tyle ludzi umrzeć. Kazali się szczepić już, bo pandemia! Zaszczepieni ludzie ladowali w szpitalach ze skutkami ubocznymi ale o tym cii. Zresztą w tvp mówili o tym, że szczepionka nie jest skuteczna i nie do końca przebana, no ale ludzie ze strachu szli.
Większość chorób na które są szczepionki zostały zahamowane dużo wcześniej niż wprowadzono szczepienia. A powodem było polepszenie warunków życiowych, higiena itp...ale to takie moje myślenie.
dam przykład. W szpitalu noworodki szczepią Euvaxem, który ma najwiecej rtęci. Najlepsze jest to, że chyba w tamtym roku sczepionke tą wycofano...no ale w szpitalach i przychodniach nadal nią tylko sczepia.Dlaczego nikogo sięnie informuje że ma wybór, że są te mniej złe. Noworodek dostaje dawkę rtęci 125 razy większą nizdopuszczalna norma. Wiadomo cały syf odkłąda się....a w ogóle to zastanawia mnie dlaczego noworodek jak i dorosła osoba dostaje tyle samo szczepionki? 4kilogramowy bobas a 70kg....no jest różnica, a mimo to wszsyscy dostaja tyle samo...
Eh mam taki dzisiaj wywodowy dzień:sorry:
Powiedziała co myślała i idzie oglądnąć jakąś komedie

KERNA! O ten Euvax musiałam stoczyć okropną walkę w szpitalu! nie chcieli zaszczepić dziecka Engerixem, który zakupiłam za własne pieniądze. Musiałam zrobić burę, dopiero wtedy ordynatorka zadzwoniła do SANEPIDU i oni wydali pozwolenie! Straszyli mnie chorobą dziecka, karą pieniężną, ale ja się nie dałam i wygrałam tę walkę! I to w dużej mierze dzięki TOBIE! Byłaś moim natchnieniem!

Przytocze wam kawalek artykulu na temat dlaczego dzieci powinny chorowac?
W dzisiejszych czasach szeroka dostepnosc srodkow na wszelkie schorzenia oraz mozliwosc oraz dzialanie w praktycznie kazdym stadium choroby prowadzi czesto do stosowania radykalnych rozwiazan w stanach czesto niewymagajacych dzialania farmakologicznego.
Mam tu na uwadze szerokie stosowanie niesteroidowych lekow przeciwzapalnych ( np Paracetamolu lub ibuprofenu)
Zanim na dobre pojawia sie objawy choroby maly pacjent poddany jest intensywnej terapii prewencyjnej. Popularnosc srodkow zawierajacych substancje przeciwzapalne i przeciwbolowe powoduje , ze siegamy po nie machinalnie. Nie pamietamy o tym, ze dziecko , pomimo bolu i cierpienia musi miec szanse zachorowac i przebyc chorobe , po to aby jego uklad immunologiczny nie zatracil zdolnosci odrozniania wlasnych zdrowych komorek od roznorakich cial obcych w tym bakterii i wirosow ( gdyz po rozpoznaniu rozpoczyna sie zwalczanie tych czynnikow)
Drogie mamy dajmy pochorowac naszym dzieciom bez wspomagania choroby srodkami przeciwgoraczkowymi, nie stawiajmy naszych dzieci za wszelka cene na nogi juz na drugi dzien. Organizm w ten sposob stymulowany nie ma mozliwosci poprawnej odpowiedzi immunologicznej, a dodatkowo staje sie mniej odporny na zachorowania w przyszlosci.


Tak wiec dziewczyny goraczke obnizamy dopiero od 38,5 st a nie wczesniej
Ja lecze dzieci homeopatia wiem , ze w Polsce ta medoda uchodzi za nieskuteczna a jej dzialanie nieudowodnione. Pozytywne dzialanie przypisuje sie raczej sile sugestii pacjenta. A w Niemchech wrecz odwrotnie jest to wysoko stosowana metoda i wysoko skuteczna.
Moj syn mial wirusa rota , doszlo do tego , ze jego organizm przestal sam go zwalczac. Przez 6 m-cy mial biegunke i wymioty, doszla do tego silna anemia. Przebywalam wtedy w Polsce i zaden z lekarzy nie umial mi pomoc , dawano mu kroplowki , moje dzieciatko znikalo w oczach. Po powrocie do Niemiec lekarka podalam mu granulki Nux Vomica i po 3 dniach moja polroczna walka z wirusem sie zakonczyla ( a wiec u 1,5 rocznego dziecka nie ma mowy o sile sugestii) Teraz tez Max dostal granulki na katar i bole brzuszka i tez szybko zwalczylismy

Polecam homeopatię! Leczyłam córkę tylko w taki sposób przez 7 lat i nie podawałam żadnych antybiotyków! Bardzo skuteczna! Teraz mam problem, bo mojemu mężowi ksiądz coś nagadał na ten temat i nie chce mnie do homeopaty wozić! Dobrze, że z wieloma schorzeniami nauczyłam się już sama radzić!
 
Hej

ja dzisiaj dzien do kitu, tzn. jakis podły nastroj mnie dopadł i nie moge go zwalczyc niestety. I jestem wsciekła z tego powodu na siebie. Chyba mały tez to wyczuwa, bo cyca srednio chce ssac.

Magi u mnie to samo z cycem, jak naładowany to ładnie ssie, a jak miekkawy sie robi to juz wrzaski. I podobnie jak Franio Antos nie moze go zassac. Czasami biore go wtedy niby do odbicia, i za chwile w miare łapie. Ale to nie zawsze. I tez nie wiem co wtedy robic.


I te czopki Viburcol kupiłam juz w ciazy. Nie wiedziałam nawet ze to homeopatyczne.

A o szczepieniach to juz w ogole nie wiem co myslec, a co zrobic to juz w ogole. A to juz za tydzien, o ile minie katarek, i to zaczerwienione gardełko.


I dziewczynki nie zapomnijcie przestawic zagarkow. Ciekawe co na to nasze maluchy?
 
hej dziewuszki :)
któras z was pytała czy karmię tylko piersią, otóz staram się ale nieraz dokarmiam choć młody nie zawsze chce butelkę. Dziś np na wieczór wypił 120 ml butli a tak moje mliko z cyca ale cycole miękkie przez cały dzien były :/
Co do konsultacji z lekarzem tych wrzasków Maksia to on twierdzi, że jedne dzieci spokojne a inne uryczane i tyle. Dobrze że w nocy nie ryczy bo bym normalnie padła na pysk.
Teraz glizda mała usypia sobie jak się nadoił butli. Oby pospał z 3 godzinki :) Bo po południu praktycznie nic nie spał a do tego brat przyjechał z dziećmi to hałas był i młody zmęczony na bank a teraz ciężko mu usnąć :/ choć oczka przymyka to może zaraz odleci.
 
hej!
a dzisiaj Haloween, wiec musze duzo slodyczy przygotowac:)

U nas tez :-)


A ja sie zastanawiam co Kosciol ma do homeopatii. Jak dziecko ma katarek to dostaje wyciag z cebuli, zeby ten katarek spotegowac , a organizm sam zaczal wytwarzac wiecej przeciwcial i ot cala homeopatia( Bazuje tez na podawaniu np trucizn w mikroskopijnych dawkach po to aby pobudzic organizm do dzialania)
 
witam wieczornie
u nas dzien spokojnie w miare tylko wieczorem małyh troszkę płakał a tak calutki dzień raczej bez ekscesów minął. pogoda u nas śliczna więc zaliczylismy długi spacerek, jutro do mamy mojej jedziemy na 1 noc.

co do homeopati to muszę na ten temat sobie zaraz poczytac bo nie orientuje się za bardzo:)

Gaja nasz Olaf tez był starsznie wrzaskliwy, ciągle płakał dnie i noce, i teraz jest lepiej, jak kolki mineły to juz wogóle, nie powiem ze nie płacze i nie jest niespokojny ale juz naprawde jest innym dzickiem( mam nadzieje ze nie zapesze), może Twojemu Maksiowi potrzeba czasu tak jak naszemu złosnikowi, troszke się uspokoi i da mamusi odpocząc?Wiem co to znaczy jak dziecko nie spi całe dnie i ciągle płacze, zasypia na 5 minnut i budzi się więc kochana współczuje. a Maksiu ma kolki? moze brzuszek go bolli dlatego tak płacze? czytałaś tę ksiażkę język niemowlat? tam jest opisane 5 typów dzieci, fajnie opisane i polecam tak jak inne dziewczyny lekture.


kasikN jutro bedzie lepiej, teraz chyba jeszcze hormony buzuja i stad te podłe nastroje, ja co dzień jestem inna, raz wesoła a raz wściekła na wszystkich dookoła, dziś mój S. położył nie na tej półce paste do butów i mu się oberwało, i czepiałam się go o wszystko, nawet o to że Ja przewróciłam kosz na śmieci i się wysypało:)

lece poczytac o tej homeopati bo czuje się nie w temacie

miłej i spokojnej nocki zyczę
 
reklama
Witam.
ritka no wiesz...miło mi, że jakosCi pomogłam w walce. Szkoda że miałąś taki personel. U mnie nawet tekst "proszę nei szczepić na nic" nie spowodował kłótni. Grzecznie wytłumaczyłam dlaczego i oni to uszanowali.
Ja decyzję o szczepieniu podejmuję nadal. Kwestia na co zazczepie i kiedy. Mnóśtwo informacji znajdziecie tutaj nie szczepimy :: . Tytuł stronki niby jednoznaczny, ale tam jest mnóśtwo informacji o składzie szczepionek ich skutkach...o tym czy warto czy nei i na co. Ja nie lubię nie wiedzieć i robić tak jak wszyscy bo już...bez powodu.

Gaja....nie mam słów normalnie na Twojego łobuziaka..no i fakt jescze dwójka. Naprwade ja bym chyba sfiksowała! Trzymaj się babo i zakup czopki;-)
My powoli szykujemy sie do Warszawy na konsultacje. dopiero w środe ale czas tak zapiernicza że lepiej wcześniej. A do tego może uda mi się tam jakiśstanik kupić bo od porodu nie udało mi się znaleźć odpowiedniego rozmiaru:wściekła/y: Niestety..na necie kupuję, wymieniam, kupuje i znowu wymieniam..a cyce niedługo mi zwisną po kolana:sorry2:
 
Do góry