dagna
Fanka BB :)
hej kochane
łooo ale mnie nie było, wczoraj wyszliśmy ze szpitala i tak nam się udalo bo wyniki były dobre i małego tylko 7 dni zamiast 10 faszerowali antybiotykami. Nie mam pojęcia jak ja was nadrobie, ale zaraz zaczynam póki mały śpi
tęskniłam za wami, ide zobaczyc która jeszcze się rozpakowała
buziaki kochane:*
witamy z Emilkiem na rączkach, dziś wypisali nas ze szpitala, wszystkim nowym mamusiom gratuluje.
wtedy jak miałam te skurcze pojechaliśmy do szpitala i juz w samochodzie miałam srednio co 4-5min. na oddział przyjeli nas o 14, połozna zbadała mnie ginekologicznie i mowi po co pani tu przyjechała tu nic sie niedzieje, szyjka zamknieta, rozwarcia zero, a czop nie ma znaczenia a skurcze to tez nie powiedziane ze to na poród. podłączyli ktg i skurcze były regularne, wiec kazała poczekac bo teraz ma poród do odebrania, . następne badanie przed 17 - rozwarcie na 5 cm wiec juz wiedzielismy ze dzis utulimy synka, ale sie nie spodziewałam że już o 21,20
Emil ważył 3650 i 58 cm, 10 pkt
jestesmy przeszczesliwi
Witajcie mamuśki! Fajnie, że wróciłyście!
ja chyba na jakis czas nie bede zbytnio udzielać sie na BB... mam strasznie podły nastój ((((((( bardzo mnie meczy to ze juz tyle jestem po terminie i nadal nic sie nie dzieje.... doła mam wielkiego ze znów bede musiała leżeć w szpitalu i czekać ((((((
ahhhh ryczeć sie chce.....
byłam dziś na KTG i oczywiscie skurczy brak........
Asiek - tym bardziej pisz an BB, jak Ci źle. Teraz to już właściwie każda z nas zaczyna marudzić, że albo ją coś boli, kłuje, albo chciałaby, żeby zaczęło ;-) Kto Cię tak dobrze zrozumie, jak nie my? A to, że skurczy brak, nie znaczy, że za chwilę się nie pojawią. Ja też przeżywałam po moim ktg, ale usłyszałam tyle przykładów tego, że sytuacja zmienia się w momencie i... nie znamy dnia ani godziny! Więc Asia - głowa do góry, brzuch do przodu i czekamy spokojnie! Kiedy kolejne ktg?
A ja skoczyłam sobie na ktg i w końcu jakieś skurczyki się pokazały, małe bo małe ale po totalnej ciszy to zawsze coś:-)Mała rozrabia, pobolewa mnie troszke jak na okres, chyba wskocze na piłke syna i dupką pokręce. Na poniedziałek mam skierowanie do szpitala więc motywacja jeszcze większa by urodzić w ten weekend:-)
Gratuluję ktg i trzymam kciuki, żeby kręcenie tyłkiem na piłce przyniosło rezultaty :-)
No sie dotlenilam dzisporzadnie - po lesie sie nachodzilam konkretnie- grzybow nazbieralam ,w samochodzie napodskakiwalam - zobaczymy co lekarka powie jak bedzie mnie badac :-)))
Jazda po polskich drogach na pewno może przyspieszyć poród... może nawet lepiej niż 3xS i herbata malinowa ;-)
Kurcze a mysmy z rana poszaleli z moim B i chyba mi cos rozpetal-bo teraz to juz boli ja cholera i od 1,5 godz mam co 5min,6min....ale zobaczymy czy nie przejdzie
Olcia - oby to było TO! Trzymam kciukasy!
Hej kochane! Ja tylko na moment, potem ponadrabiam lekturę, bo dopiero wróciłam do domu i jestem padnieta. Rano byliśmy w klinice okulistycznej w Katowicach, na szczęście wszystko jest ok i mogę rodzić naturalnie!!!!!!! Jupi, jupi, jupi!!!! Potem byłam u mojego ginka z wynikami z tej kliniki, zrobili mi ktg, wyszło ok, potem lekarz mnie zbadał i stwierdził, że mała się szykuje :-) Jeśli do wtorku nic się nie wydarzy, to we wtorek rano mam się zgłosić na oddział i zrobią mi OCT.
SUPER! To teraz tylko czekamy na rozwój akcji... ;-)
Powiedz ze jak beda sie przez 40 tyg bawic w kinder niespodzianke a pozniej wypchna przez cytryne arbuza to tez tak beda wyglada.
Dobre :-):-):-):-):-) Muszę zapamiętać!
A gdzie nasze dziewczyny które miały dzisiaj wizyty, usg? (nie wymieniam, bo mogę kogoś pominąć i znów któraś focha strzeli ;-))