reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

CALINECZKO MOJE WIELKIE GRATULACJE;-) NAPISZ NAM COŚ WIECEJ O MICHAŁKU,:tak:
OLIWKO TRZYMAM KCIUKI OBY WSZYSTKO BYŁO OK,A O DZIECIACZKI SIE NIE MARTW NAPEWNO JE ZOSTAWISZ W DOBRYCH REKACH;-)

ONIONKU CO TAM U CIEBIE? AKCJA SIE ROZWIJA CZY NADAL SIE MECZYSZ BEZ ZMIAN?
MNIE COŚ NERKA ZNOWU POBOLEWA ALE DA SIE WYTRZYMAĆ,A DO TEGO STRASZNIE SIE ŻLE CZUJE -TAK OGÓLNIE!!! BRZUCH MAM JAKIŚ NAPIĘTY JAKBY NADMUCHANY,DZIEŃ KOMPLETNIE DO NICZEGO:szok::szok::szok:

calineczko super że się odezwałaś gratuluję synka!!!

oliwka ty nie dziedz na bb tylko zmykaj do szpitala jak lekarz kazał!!! trzymam kciuki żeby wszystko odbyło się szybko i sprawnie

onionek jak tam?? kobieto tak mi Cię szkoda, oby wszystko szybciutko się rozwineło i nie bolało za bardzo!!!

Ja skończyłam sprzątać i wrzuciłam odkurzacz w "automatykę" czyli mój P odkurza, ja zaliczyłam spacerek z psami ale nas deszczyk przegonił teraz mnie tak bolą plecy i brzuszek że uhhh. Ale nie są to skurcze bo boli nonstop. Posiedzę troche może przejdzie.

Gratulacje! Jak będziesz miała chwilę, to napisz jak sobie radzicie i jak się czujesz!



Tak, chyba sam je będzie układał... gorzej z wynoszeniem rzeczy z pokoju i szafy, tu pewnie przydałaby się pomoc, ale poradzi sobie. Taki jest plan, ale czy wyjdzie to zobaczymy, bo to już ode mnie nie zależy, a stwierdziłam, że ja już mu głowy nie suszę ;-)
Ale za to kolega się zdecydował i właśnie do nas jedzie zamontować drzwi od szafy w przedpokoju - chyba mu się głupio zrobiło, bo powiedziałam mu dzisiaj, że nie poczekamy do momentu aż znajdzie czas, bo ja pewnie wcześniej urodzę. Mam nadzieję, że się szybko uwinie, bo już jesteśmy spóźnieni na obiad i wieczór urodzinowy mojej mamy.
A jeśli chodzi o 3bita - zapraszam - pycha! :-)

Oliwka - trzymam kciuki, żeby wszystko było OK i, żeby Cię nie trzymali niepotrzebnie w szpitalu!

Onionek - rozkręca się wieczornie? ;-)

Ja tylko na chwilke poczytac co u Was bo wlasnie goscie z Łodzi do nas jada wiec bede musiala sie nimi zajac i przenocowac. U nas niestety cisza ale mam nadzieje ,ze przed burza bo jak sie wczoraj dowiedzielismy ze wszystko jest ok to nie mozemy sie doczekac i juz chcemy rodzic i wszyscy lacznie z babcia(moja mama) mowimy do brzucha i Filipka ,ze ma wychodzic bo wszyscy na niego czekamy :)
Karolina ,Asiek, Agim,Dagna - oj tak kamień z serca :D
Gizelko- trzymam kciuki za Was
Onionek- biedulko Ty nasza oby takich sytuacji jak najmniej i porod szybki bys za wiele nie cierpiala
Trixi - moja mama to samo powiedziala ,ze teraz nie musialam kupowac ubran ciazowych to po porodzie bede musiala garderobe wymienic bo wszystko bedzie ze mnie spadac.
Kredko - kochana teraz to ja juz nie moge spac z niecierpliwosci hehe bo juz bym chciala urodzic i miec Filipka przy sobie jak wiem ,ze wszystko jest dobrze.
Calineczko - gratulacje :D
Pysia- dziekuje :D
Oliwko - trzymam kciuki by wszystko poszło po Twojej mysli.
chyba wszystkim odpisalam chociaz moja pamiec moze byc zawodna przy tylu postach :D Zycze milego popoludnia i trzymam magiczne kciukaski za wszystkie ,ktore tego potrzebuja.


Dziekuje dziewczynki za troske..

Oczywiscie bole mam takie, jak wczoraj: dol brzucha i boki.. co jakis czas, nieregularne polaczone z twardnieniem... Cos czuje, ze sie jeszcze dluuugggooo pomecze..

Ja widze jednak, ze nie jestem sama.. bo i Karoline i Pysie i Kalche brzuch boli.

Korba - ciesze sie z takiego rozwoju sytuacji w szpitalu, jaki Cie spotkal.. wszystko jednak na dobrej drodze. Rozmowa z ordynatorem byla strzalem w 10 tke :-)

Dagna - widze, ze jednak sie zabieracie do pracy.. ale rzeczywiscie lepiej teraz, niz potem tuz przed rozwiazaniem :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się wieczornie :-) piszecie jak szalone a ja nie daję rady Was nadrobić niestety :-( od kiedy się przeprowadziłam zawsze jest coś do zrobienia- a to sprzątanie a to obiad a to naczynia do pozmywania i całe dnie jestem na wysokich obrotach (nawet przed ciążą nie byłam taka "pracowita") chyba dopadł mnie syndrom wicia gniazda... dzisiaj namówiłam mojego męża na złożenie łóżeczka... teraz czekamy tylko na dzidziusia :-)

Baaaardzo się za Wami stęskniłam i jestem strasznie ciekawa co ciekawego u Was... mam nadzieję że wszystko jest ok :-)
Idę może trochę dam radę nadrobić :-)
 
Witam popołudniowo



Mnie złapała wczoraj schiza na ruchy małej i tak mnie do dzisiaj trzyma, wypiłam juz litry wody i zjadłam tony czekolady żeby tylko malutką rozruszać. I daje to efekty, choć te ruchy jakieś wolne:baffled:Wolałabym dostać kilka porządnych kuksańców co by mi w pięty poszło..

Ja dzisiaj też pobudzałam małą do ruchu, bo trochę się wystraszyłam, jak rano nie fikała. Coś jej się przestawiło i teraz ruchliwa zrobiła się w godzinach popołudniowych. Stresują nas te maluszki. ;)
 
dziewczynki pamiętajcie ze przed samym porodem dzieci mniej sie ruszaja- to naturalne.... patrząc na to co Lena wyprawia w moim brzuszku to prędko nie urodze :)

CALINECZKO jak dobrze ze sie odezwałaś- wszytskie sie zamartwiałyśmy a tu taka miła nowinka :) teraz czekam na fotki :)))
 
Mi dzis gin powiedział ze jak mały nie bedzie sie ruszał do godziny po posiłku to do szpitala...(chyba dobrze zrozumiałam i nie pokreciłam)
 
Dziękuję
Moj pobyt w szpitalu trwal prawie dwa tyg ponieważ lekarz mnie tam przyjmujący(mojego nie było) stwierdzil ,że mozna jeszcze poczekać i zrobią dopiero cc w 40tyg :angry::angry:ale w srode 25 08 2010 dostałam skurczy wyciszylo sie do wieczora(bylam po posilku i trzeba bylo czekać:angry:)
w czwartek rano jednak położna przygotowala mnie do cc i na wizycie oznajmila , że lekarz na nocnym ustalil cc
dostalam ogolne znieczulenie i już o 12.32 MIchałek był na swiecie
jak się pozniej okazalo w pore bo wody byly juz zielonkawe
ja na drugi dzień juz chodzilam wiec uważam , ze po cc wcale sie dlugo nie dochodzi do siebie przynajmniej z mojego punktu widzenia

Michalek dostal niestety zakazenia przez te wody i dostawal antybiotyk

jak jest?
przyznam , ze nie jest lekko ........ macierzynstwo przynajmniej na razie trudne ale cala rodzina pomaga wiec jestem dobrej mysli

pierwsza noc hmmlepiej nie pisze
wczorajsza juz lepiej zasnął o 24
potem 2 karmienie do 3 potem
6 karmienie do 7
spanko do 9

na razie nie ogarniam jeszcze forum wiec wybaczcie

 
onionek-do srody urodzisz:tak:czuje to w moczu:-D
ja tez mam te przepowiadajace jak na @ i mnie wkurzaja:baffled:bo nie wiem czy mam sobie lewatywa juz robic czy nie:-D

ale jak wspomnialam do czwartku chce sie poturac.... w piatek moge rodzic:tak:

calineczka- witaj;-)

korba- super,ze wiesz na czym stoisz:tak:
 
ja tez mam te przepowiadajace jak na @ i mnie wkurzaja:baffled:bo nie wiem czy mam sobie lewatywa juz robic czy nie:-D

ale jak wspomnialam do czwartku chce sie poturac.... w piatek moge rodzic:tak:

ja takie bóle już mam od jakiegoś czasu tyle że coraz bardziej bolesne:-( do tego dochodzi ból krzyża zwłaszcza jak za długo stoję albo chodzę... coś czuję że mimo to urodzę dopiero w drugiej połowie miesiąca :-(
 
Dziewczyny nie mogę z Was ;P Hahaha, teksty typu czuję to w moczu są boskie!!! :-D

Onionek - współczuję przeżyć na IP i trzymam kciuki, że jak już się zacznie to żeby poszło szybko i bezboleśnie :)

Calineczko
- witaj znów i pisz jak najczęściej!

Asiek - jeżeli to prawda, że dzieci przed porodem się już mniej ruszają to ja też prędko nie urodzę :p Mój fika jak zawsze, no może trochę inaczej bo już tyle miejsca biedak nie ma :-)

Justyna - fajnie, że jesteście już na swoim :) Doczekałaś się!

Oliwka - trzymam kciuki. Aby nie trzymali Cię długo w szpitalu.

Malgos
- pochwal się wózkiem w odpowiednim wątku! :)

Hmmm... też bym zjadła jakiegoś pycha ciacha, ale piec to mi się nie chce :)

Dziewczyny dziś mam zakaz rodzenia - mąż na kawalerskim!!! :p

Objadłam się straszliwie na kolację, ruszać się nie mogę... ;)
 
reklama
Cześć dziewczyny!

Jakoś mi dziś ciężko - brzuszek boli, napina się i ogólnie jestem jakaś zmęczona, nie do życia!

Onionku - widzę, że miałaś nie złe przejście! I jeszcze ta położna z takimi tekstami! Trzymaj się mocniutko! Pewnie już niedługo będziesz tulić swoje maleństwo!

Magi - gratuluję wizyty!

Witajcie
Chciałam powiadomić , ze dnia 26 08 2010 przyszedł na świat przez cc nasz syn Michał
waga 3170 i 52 cm

Witaj Calinezko! Bądź dzielna - za czasem wszystko się ułoży! Dobrze, że rodzinka jest chętna do pomocy!

Trzymam kciuki za Gizelkę i Michałka oraz za Oliwkę!
 
Do góry