reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

maja ale tak czy siak jesteś w bezpiecznym okresie :):-p zawsze liczą wg 28 cyklu bo mi też tak liczył a zawsze miałam co 30 -31;)więc ja mogę na październik się załapać z porodem:-D
a mi już tak ciężko mam nadzieję jednak że urodzę w połowie września ;-)
 
reklama
maja tak jak pisała kasiulka oni zawsze tak liczą i dlatego dają 2 tygodnie w tą czy w tą na poślizg w zależności od długości cyklu, spokojnie we wrześniu się wyrobisz zresztą ten termin to i tak orientacyjny

Dziewczyny gratuluję udanych wizyt!!! Co do KTG ja tez nie miałam i mieć nie będę chyba że po terminie,, wszystko zależy chyba od lekarza.

JA dziś miałam straszny dzień pełno roboty do tego jeszcze nerwy stres i potok łez, ale szkoda o tym pisać bo tyle co się uspokoiłam. Jedynie moge skwitować że grunt to rodzinka... Mała dziś w ogóle się o wiele mniej rusza i nie wiem czy to nie przez ten mój wybuch gniewu i stres. Poczekam troszke najwyżej pojade to skontrolować.
 
Aj... widze, że rozpoczelam kontrowensyjny temat.... ale coz mnie przeraza to ze mieli by mi wysiskac malego dziubka.... tyle sie slyszy o tym ze personel zrobil krzywde dziecku.... a nawet przyczynil sie do smierci.... nie mowie tu o tym ze mamy krzyczec i nic nie dawac ze soba zrobic... byc na nie i wogole... ale starac sie by porod byl jak najbardziej "po ludzku"... ciesze się, że niektórym z Was "wyciskano" dzidziulka i wszystko było ok...
 
kalcha spokojnie kobieto wiesz co moja dzidzia też się 3 dni temu mało ruszała ale już ok szaleje jak zwykle to pewnie przez stres głowa do góry nie zamartwiaj się. a ja ktg wgl. nie miałam ani razu może teraz mnie wyśle
masz chyba rację że to od lekarza zależy spokojnie kochana,
 
Aj... widze, że rozpoczelam kontrowensyjny temat.... ale coz mnie przeraza to ze mieli by mi wysiskac malego dziubka.... tyle sie slyszy o tym ze personel zrobil krzywde dziecku.... a nawet przyczynil sie do smierci.... nie mowie tu o tym ze mamy krzyczec i nic nie dawac ze soba zrobic... byc na nie i wogole... ale starac sie by porod byl jak najbardziej "po ludzku"... ciesze się, że niektórym z Was "wyciskano" dzidziulka i wszystko było ok...
każda z nas ma swoje zdanie :) jak dziewczyny już pisały zawsze może się coś zdarzyć nie wszystko da się przewidzieć a personel wie co robi mamy 21w. kiedyś śmiertelnośc noworodków nawet przy porodzie naturalnym była duża.. i bez wakum czy naciskania brzucha.. musimy zaufać lekarzom i położnym oraz być dobrej myśl a nie negatywnie nastawionym
 
Hej Kochane :-)

Dzisiaj już troche sił we mnie wstąpiło, umyłam nawet włoski i ubrałam dresik zamiast pidzamki, cukinie nadziewana upieklam w nowym piekarniku i się wziela przypalila zdzebko ;-) Ale zjadliwa :-D Mialam jeszcze rozpakowywac i myc sprzety ale juz sie poce, wiec przekladam na jutro, najpierw przepedze chorobsko dopiero potem robota. Bo z ta angina mialam akurat glupi czas bo byla przeprowadzka z mieszkania do mieszkania i widac to zaziebilam. Teraz zdrowie :-)

Onionku , Lilula- chyba cos sie rusze, no, no :-) Lilula moze pojedz na IP sie pobadac- powiedz o paciorkowcu moze cos doradza. A dostalam antybiotyk na te cholerę ? Moze juz nie masz, a czop ma prawo zejsc na kilka-kilkanascie dni przed porodem i jesli wody nie odeszly nie jest tak zle z tym zakazeniem. Jednak pojedz to sprawdzic jak lekarz nie odbiera telefonu.

Pisalyscie dzisiaj o wyciskaniu dzidziusia. To sprawa dosyc kontrowersyjna, ale czasami innej rady juz nie ma, wazne ze lekarz robi to umiejetnie z wyczuciem.
W Zabrzu, moim miescie jakies 3 lata temu byla glosna sprawa ( w TVN w uwga bylo kilka razy) wlasnie o porodzie , w kotrym lekarz wyciskal dziecko, zamiast zrobic cc i mowiac kolokwialnie...je przetracil, uszkodzil trwale i dziecko jest kaleka, nie wiem nawet czy jeszcze zyje. Lekarz to byl kiepski, bo bardziej dbal o prywatyzacje swoich przedsiewziec niz fach lekarski, ale mniejsza z tym. Sam juz nie zyje, chyba nie wytrzymal tej calej sprawy, prokuratury bo znaleziono go martwego na ulicy pod wplywem silnych psychotropow. Jednak czesto taka pomoc- wygniatanie dziecka do drog rodnych bywa pomocna, tylko czy warto ryzykowac...nie wiem.Ja po naszym zabrzanskim przypadku( ponoc nie jedynym tego pana doktora sie okazuje) jestem na tym punkcie zeschizowana, bo jedynie to ze dziecko bylo z rodziny waznych zabrzanskich notabli sprawa zostala tak naglosniona i poruszona, ponoc dopiero po tej sprawie odezwaly sie inne poszkodowane rodziny tak uszkodzonych dzieci. Tutaj stara notatka z wydarzen Ginekolog doprowadził do kalectwa dzieci? - Wiadomości - WP.PL

Ale juz nie psujmy sobie nastroju -ja wierze ze lekarze i caly personel stara sie jak najlepiej potrafi zeby nam pomoc i tego sie trzymam :-) A czarna owca zawsze sie trafi.
Zajrze jeszcze pozniej, musze oddac necik mojemu P.









Ja nie jestem po wizycie, ale juz od wczoraj mam dokladnie to samo: plamienie i bole, jak na okres ... :-) Moim zdaniem kochana to czop i mysle, ze TO juz niebawem. Twoj Macius i moj Macius - chca juz chyba byc z nami. Daj znac, jak u Ciebie sytuacja sie rozwija.
Dziewuchy, jakos nie moge odniesc sie do pozostalych postow bo mysle o rozwoju akcji. uff...[/QUOTE]

Zadzwon i się zapytaj... nie zaszkodzi... od tego jest lekarz.... a ty masz być psychicznie spokojna.... :)

Trzeba walczyć o swoje... tak samo przy porodzie... dziewczyny nie dajcie siebie i dziecka maltretować (mówię o ściskaniu i wyciskaniu brzuszka) bo w niektórych szpitalach takie praktyki są.... a jak poród się przedłuża przy bólach partych to po około maximum 40minutach domagać się cc....!!!!

Napisalam j/w

Ja też jeszcze nie miałam ktg, ale pewnie niebawem mnie czeka pierwsze. Dowiem się dokładnie na następnej wizycie.

Kończę sprzątanie i wybieram się za 1.5 godziny na zakupy z przyjaciółką i mamy dzisiaj babski wieczór. Mój B poszedł na piwo z ludźmi z pracy i dołączy do nas pewnie później :-)

Jak tam nasze skurczowe dziewczyny?
Dagna, mile spedzonego wieczorku ! :-)Nie przeforsuj się ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam!!
Ja na kolacje nasmazylam racuszkow-moze ktoras mama chce sie poczestowac!pycha!
Dziasaj pol dnia w poscieli spedzilam,bo jakos sily nie mialam tylko zupe ugotowalam i lazienke ogarnelam a tka pod koldre i spanie...ale pozniej przeszlam sie po corke na tance to tyle sie dotlenilam!!ale ciezko mi lazic jak cholera nie wiem czy wam tak ciezko,jagbym miala u nog przyczepione ciezarki takie mam ciezke!!!
Zycze dobrej i spokojnej nocki kochane i obysmy sie wyspaly!!!


 
beniaminka no właśnie się nadal zastanawiam czy jechać czy nie na pogotowie nie dostałam żadnego antybiotyku a u mnie w szpitalu podają najpóźniej 6 godzin przed porodem jakiś zasrtrzyk z antybiotykiem żeby mały sięw czasie produ nie zaraził
 
reklama
lilula może zadzwon do szpitala do jakiejś położnej i zapytaj ją przez telefon co masz zrobić ona chyba będzie wiedziała najlepiej a jakiś numer znajdziesz na stronie placówki na pewno, będziesz spokojniejsza
 
Do góry