Hejka Dziewczyny,
nareszcie przebrnelam przez posty, oj ciezko sie czyta gdy raz dziennie jest dostep do neta. Dzisiaj mialam juz net o 15, ale jechalismy razem na wizyte do ginka i nawet nie mialam jak zajrzec do Was.
Po wizycie wiesci takie:
Lekarz chcial mi dzisiaj juz zdjac pessar, ale jak uslyszal jak mowie- katar i chrypa, no i chyba to jest grypa jak stwierdzil( ponoc infekcja szaleje) to nie wyjmowal, bo mowi ze niedobrze by zaczela rodzic z tym grypskiem, no i racja. Mam odstwaiony fenopterol ale nospa nadal w razie twadnienia,a ono wciaz jest i to bardzo co nie sprzyja wzrostowi dzidzi, wiec leniuchowac, dobrze jesc i wizyta 10 wrzesnia- zdejmujemy pessar i 12 mam sie zglosic do szpitala i 13 lub 14 jesli nie chce 13 ;-) Bedzie CC. Nawet dobrze, ze teramin przesuniety , ze nie teraz w poniedzialek...bo Julka nadal kruszynka wazy ok 2500 g, chociaz przybrala ponad 350 g przez 14 dni, bedzie drobna po mnie - ws ensie- ze urodzilam sie mALUTKA i moj P takze. Troche jest za mala na szybka interwencje CC, ale w centylach tygodniowych sie miesci, wiec badz tu madry. Moim zdaniem mam czas jeszcze i te 10 dni moga dac jej ten czas. Chodzi bardziej o to, ze szyjka plaksta, juz wcale nie trzyma, macica twarda i to nie sa dobre warunki dla rozwoju malej. No zapytal jeszcze raz- pani Dorotko,to ile Pani ma lat... Dobrze wie skubany. ale mnie tak podpytuje bo ja obstawalam przy SN, On twierdzi ze "nie nada".
Przytylam prawie 8 kg od poczatku ciazy, waze prawie 70 kg, za to mnie pochwalil akurat ze to w sam raz przy cukrzycy.
No i ciut sie martwie ta waga malutkiej ....Bo skoro brzuch opadl kilka dni temu, szyjka miekka i plaska, ruchow coraz mniej, to jakby porod blisko, chociaz mala jeszcze nie w terminie. Sama nie wiem. Nie miala baba problemu, to sobie znalazła :-?
Sorki , ze Wam biadole, ale gdzies musialam wygadac sie, a mojemu nie chce bo On sie wystraszy a nie zrozumie.
Za to wyniki moczu i krwi rewelacja, tu sie nie ma co czepiac, i dostalam papierek z posiewu z pochwy- nic nie wyhodowali, nawet malego grzybka, chlamydii, paciorka i i jakis tam jeszcze- wszystkie ujemne- ciesze sie chociaz z tego.
Dziekuje za zyczenia zdrowia, przyjmuje z serca i a kysz...chorobska.
Gratuluje wszystkim dzielnym Mamusion odprowadzajacym swoje dzieci do przedszkola i szkoly- to taki wazny i wielkopomny dzien :-)
Dorotko, dzieki za relacje z porodu...ech no nalezalo Ci sie za te wszystkie smutki i trudy- aby koncowka byla super !!!
Hej!
ASIEK! TOSHI! GAJA! Trzymam kciuki za pierwszy dzień w przedszkolu!
Dzięki!
Ja wczoraj wieczorem już się czułam fatalnie...
Dopadło mnie mega przeziębienie, noc kiepska, ledwie zipię...
Czyli casting trwa;-)
Ja też tak myślę. Na pewno nie zaszkodzi spróbować. Powiedz szczerze, jakie masz obawy i jak wygląda Twoja sytuacja.
Rany, co za chamstwo!!!
U mnie też!
AKDERK! Tylko nie szalej za bardzo z tą wkrętarką!
RITKA! Życzę optymizmu! Bądź dobrej myśli! Nie zakładaj najgorszego. Personel szpitalny nie musi być kiepski, a wręcz przeciwnie - może okaże się, że spełnia wszelkie Twe oczekiwania.
U mnie też już 2 dzień leje i leje...
Wygrzewam się pod grubym kocem i czekam, aż choróbsko przejdzie
Magda łączmy się w chorobsku i wygonmy to razem, nie ma to jak cieply koc i herbatka z malin :-)
hejka ja mega happy po wizycie, miałam dokładne usg i Mały waży 3124 g, jest wlasciwie gotowy do wyjścia, choc szyjka jeszcze długa i zamknięta, ale maluszek jest nisko ułozony i stąd te rwania i drętwienia nog. Ginek stwierdził, ze poród może sie zacząć w każdej chwili ! Ale jeszcze nie dziś
Zaraz poczytam co tam u was, chciałam sie tylko szybciutko pochwalić, bo jestem taka zadowolona i tak mi lekko i w koncu humorek wrócił, bo w pracy ostatnio u małża niespokojnie i w domu tez przez to zważona atmosferka...ale nawet małż sie dzis usmiechnął i powiedział mi na uszko, ze bardzo , bardzooooo czeka na naszego syneczka.
Trzymam kciukaski za
mammi.
Beniaminko jak twoja wizytka?
Aga - gratuluje udanej wizyty, super wiesci, dzidzia duza- w sam raz! :-) I dziekuje za pamiec!!!!
hej, hej
Ciągle pada.....
a ja mam dobry humorek bo dostanę kocyk w konkursie z bb
ZOOM-ZOOM uczucie jedyne w swoim rodzaju! KONKURS - BabyBoom
tak więc warto grać!
przed chwilą miałam parę razy takie króciutki kłucia tam na dole, powiedziałam mojemu
P to zwiał na siłkę- bohater.
Gratuluje
Monia- no, no, no BRAWO!!!! :-)
Olgadom- tak jak napisaly dziewczyny, nie bagatelizuj tego, to moze byc niedobre dla Ciebie i dziecka, a Twoje nerki maga ucierpiec. Szoruj na IP chociaz sie zbadac Kochana! Ruchy dzidzi są Ok ? Mnie kaza teraz czesciej mierzyc, bo licho nie spi.
Olcia- osz, biedny zabek...niefajny moment, ale dobrze ze juz masz z glowy, w razie czego masz apap, w koncu bol minie.
Anitas- ja tez chodze na ostatich nogach, nawet to ufo w srodku mnie bardzo meczy juz, jak nigdy,nie mam sily daleko chodzic wszystko na siedzaco robie, prasowanie takie trwa godzinami, ale coz...
Saraa- super prezent od delegacji
I szybciutko odpadl pepuszek, widac to dziala!!!
Jeszcze pozniej zajrze ide pod kocyk, bo mnie zaczyna telepac znowu.
Wiadomosc od
JoliMi w watku szpitalnym, chyba jutro bedzie kolejny chlopczyk na forum :-)