dzisiaj termin, ciekawe czy w koncu cos ruszy...
tego Ci zycze
dorotka1 Ty to jesteś najlepsza, normalnie podziwiam za siły i podejście
ja nadal ze swoim nie gadam, akurat teraz jak go najbardziej potrzebuje to on ma wszystko gdzies, on pewnie mysli że jak zaczne rodzić to bede musiała się odezwac i jakos samo się naprawi, tak sie na nim zawiodłam, że nawet nie chce juz rodzinnego porodu, bo wątpie żeby raptem wtrakcie porodu mi złość przeszła
ktos musi miec,bo moj jak wroci do domu po robocie to ciagle zmeczony operator pilota
a co do malza to ja dzis z moim tez sie pozarlam,wiec lapke podaje
Właśnie rozmawiałam z koleżanką, która podobnie jak ja - i nie tylko ja tutaj - nie miała absolutnie żanych przepowiadających oznak porodu.
Po prostu pewnego dnia rano o szóstej poszły jej wody a sześć godzin później miała już Bejbika obok siebie :-)
Może też nas weźmie tak nagle.
Dlatego też co kilka dni robię sobie małe SPA z depilacja i tak dalej, zeby w razie czego nie musieć wszystkiego w ostatniej chwili robić. Dosłownie wczoraj w łazience spędziłam godzinę
Małż widząc mnie po tych akrobacjach - depilacja z takim brzuchem to nie lada wyczyn - powiedział do brzucha: Oj Bidulku, Mama ci znowu wirowanie zrobiła
ja tak mialam
w pierwszej i drugiej ciazy
ale ten porod w porownaniu do pierwszego rewelacja
tak to rodzic moge
Hausfrau. lilula, msdracula do północy jeszcze 12 godzinek, to moze sie wyrobicie. Życze ekspresowych porodow, chociazby takich jak u Dorotki
dziewczyny ja tez Wam tego zycze
Dorotko, jak Ty to robisz????????????????????????????????
no co,wczoraj wyszla ze szpitala a dzis core do przedszkola samochodem zawiozlam
w koncu jak przystoi na 3 latke to jej pierwszy dzien,nie moglo mnie zabraknąc,juz i tak serce mi sie kroilo ze lezalam z oliwka w szpitalu a tesciowa na dniach otwartych byla
tak tak tak
moze juz jest po i ma maluszka
ufff doczytałam
dziekuje bardzo za słowa wsparcia , za 3 lata praktycznie wszystkie bedziemy przechodziły ten stresik...
Dorotka Ty jesteś niezniszczalna
)))))) wielki szacun... ja to 2 tyg sie ze sobą cackałam...
co do stresiku to troszke myslalam jak sobie radzi,ale ciesze sie ze poszlam
Wiecie wlasnie byl u mnie delegat z pracy od mojego meza i przyniosl z okazji urodzenia dziecka prezent od wszystkich pracownikow. 8 Kartonow z Pamperami
3 pudla po 112 kazdy, w rozmiarze 1
3 pudla w rozmiarze 2
i 2 pudla w rozmiarze 1
Wow to mam zapas na rok. Ale chlopaki mieli super pomysl. Jestem w szoku,
super prezent
Dziewczyny które już rodziły, jak to jest z tymi skurczami? jak to ma boleć? bo ja całą noc miałam skurcze co 6-7 minut, bolesne, ale nie tak bardzo, po prostu nie dawały mi zasnąc, rano troche przeszło, teraz pobolewa mnie brzuch. Od paru dni miałam takie regularne skurcze ale bezbolesne...chyba podjadę dzisiaj na IP zobaczyć czy coś się dzieje
te skurcze musza być bardzo bolesne żeby jechać do szpitala?
mysle ze jesli bylyby to porodowe to wiedzialabys ze musisz jechac
ale dla spokojnosci mozesz na IP podjechac chocby na ktg
czesc dziewczyny. Ja się melduję po kilku dniach nieobecności..
U mnie za długo było wszystko ok i teraz walczę z nadciśnieniem. Zaczęło się od strasznych drgawek 3 noce temu, no i od tamtej pory Ciągle mam 150/100. jem tonami aronie i piję melisę. Do lekarza nie pójdę bo boję się że będzie mi kazała iśc do szpitala, a ja i tak panicznie przezywam to że będę musiała zostawić Jasia w domu jak dzidzi się urodzi, więc nie dam sie położyć na patologię...
oj niedobrze z tym cisnieniem
Olga ale ciaze masz juz donoszoną,a na patologii jesli cos nie tak by bylo przez to cisnienie to cesarke Ci zrobią
ja bym to sprawdzila
hejka
malz odebral julke z przedszkola
to jej pierwszy dzie wiec troszke myslalam jak to bedzie
zaregaowala rrewelacja
opowiadala o zabawach,o kanapkach z pasztecikiem i ketchupem na sniadanie,o tym ze chlopaki mazaly sie i do domu chcialy
i najwazniejsze stwierdzila ze jutro tez idzie
Kerna i co u Ciebie
Beniaminko zdrowka