reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Dorotko - poradz, to jest dolna jedynka, ktora ukruszyla sie juz kupe lat temu (ponad 10) i w tym czasie byla dwa razy dobudowywana, w sumie moze z 2 mm z gory, tylko teraz nie wiem, czy jak zostawie to na "po porodzie" to zacznie sie psuc?czy musze to zrobic natychmiast!!!!no i chyba moze bolec, co?bo teraz mam takie dziwne wrazenie, nie bolu ale wrazliwosci?
ojej, nie usmiecha mi sie teraz to robic bez znieczulenia!!!!!!!!

i przez ta okropna sliwke mi sie przypomnialo...Dagna - gdzie jestes?
chyba tu jeszcze do nas nie zajrzala od rana?

popsuc sie nie powinien,ale im wieksze odkruszenie tym blizej do nerwu i moze byc nadwrazliwosc
ewentualnie kup sobie elmex zielony lub sensodyne na nadwrazliwosc i poczekaj jak urodzisz zebys sie mogla znieczulic


:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:

A u mnie dalszy ciąg sensacji tym razem leżę w łóżku słonko w pyszczek grzeje a Pysia ma dreszcze i ubiera skarpetki i ciepłą bluzę od piżamki mierzy gorączkę a tam piękne 38,5 :-(

T. w pracy napisał mi tylko smsa idź do lekarza kochanie a ja nie mam siły dojść do łazienki kur...a takiemu to łatwo się mówi zawsze wsio sama i sama i nawert nie ma kto podać szklanki wody :angry::realmad::angry::wściekła/y::angry::wściekła/y::angry::wściekła/y:

Nic spadam do łóżka łykam apap 2 już dzisiaj i czekam na rozwój wydażeń

:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:

Pysiu zdrowka
ja bym pogotowie wezwala,w koncu w samej koncowce ciazy jestes i mozesz nie miec sily na chodzenie po przychodniach

Asiek niezle klopsik

Lilula wspolczuje problemow z zusem
 
reklama
Pyśku, współczuję... dziewczynki maja rację, może zadzwoń po pogotowie, bo to wysoka temperatura a pod wieczór, oby nie, ale moze byc gorzej.. trzymaj się
A Ty Beniaminko, Skarbie jak? co lekarz powiedział? jak sie czujesz?
buźki
 
Dorotko - dzieki za odpowiedz:) i chyba tak zrobie...przed chwila jadlam goracy rosol i nie bolalo, wiec chyba nie jest zle...ale jestem wsciekla!!!!!!!nie mialo kiedy odpasc!

Pysia - mi sie tez wydaje, ze cos nie tak z ta goraczka..dzwon po pogotowie, tym bardziej, ze juz po 16 i przychodnie zamkniete (chyba?) , nie badz taka Zosia - samosia, bo nam znowu w szpitalu wyladujesz..a nam tutaj smutno bez Ciebie a w ogole jakis pomysl, skad ta goraczka?masz oprocz tego jakies inne objawy?
 
Beniaminko duzo zdrowia!!!
Pysiu_23 ja pare dni temu tez takie objawy mialam i za pozwoleniem telefonicznym lekarza wzielam APAP ten zwykły po prostu , jeden rano i jeden na noc i przeszło mi. moze tobie tez pomoze?
kasik gratki synka, ale niespodzianka super, jak ja sie dowiedzailam o swoim chlopczku to nie moglam przestac plakac ze wzruszenia...
lilula8891 na ten zus to szkoda słów, chore państwo, ale coz niech sie pracodawca teraz rozliczy z tobą, powinnas go do sadu pracy podac jak cos
alcia wspolczuje problemow z zabkiem
emilka ja tez byłam pewna ze juz urodziłaś
magi78 chyba kazda z nas wymieka teraz juz naprawde "na ostatnich nogach jestesmy", jak to sie mowi,ale naprawde juz blizej niz dalej do WIELKIEGO DNIA
lilu02 my tez teskniłysmy, witaj!
Angelus napisalam ci wiadomosc o obojczyku corci, moja tez miala, nie martw sie
Ritka, malgos83 i maja jak tam lezenie? jestescie wytrwałe, czy kryzys? bo ja niestety kryzys zaliczam mimo czytania zaniedbanych lektur, a jak za dlugo BB poczytam to sie troszke nakręcam...
ciekawe jak z agusską?
a haszi to juz 100 lat u nas nie było , HOP HOP
wstretnamalpko zdałaś to prawko? trzymalam kciuki i nie wychodziłam z domu;-)

Zycze udanego popoludnia pa:-)
 
czytam was dziewczynki ale jakos bark weny do pisania :(

nie wiem co sie dzieje na nic nie mam sił:baffled:


z ZUS-em niezła akcja:no::no: dobrze ze ksiegowa powiedziała ze to wyjaśni i Ty nie musisz biegać...

Aga26 kurcze niezły stres miałabym przy ubieraniu maluszka z uszkodzonym obojczykiem:-( swoja dorga zdarza sie to dość często:baffled:

wczoraj pisałysmy o becikowym, na wizycie miałam sie zapytać swojej lekarki ale przez to całe zamieszanie zapomniałam:dry: ale moja Pani doktor jest bardziej rozgarnięta ode mnie i wyciąga juz uzupełniony wniosek dla mnie:-) date wystawienia wpisała 10 wrzesień
 
Ojoj widze dzis bardzo cięzki dzień:szok:
lilua kurcze nie dziwie się , że chodzisz:wściekła/y::wściekła/y:zus bierze sobie pieniązki ale dopiero jak przychodzi do wypłaty okazuje się ......, że jest błąd:szok:w danych

Pysia a jesteś przeziębiona ? jakis kaszel ? może ta gorączka to nerwy ?

angelus zdrówka dla córy


 
ja dzisiaj nie wiem co sie dzieje z moim brzuchem..co chwile mi twardnieje az juz nie dobrze mi sie robi;/ czuje dyskomfort. biore ten magnez i nospe 3xdziennie ale widze ze nic nie daje..wstane od razu twardy, leze twardy, przekrecam sie z boku na bok twardy..no oszalec mozna;/ do tego ten tepy bol plecow;/ mojemu nawet nic nie mowie bo jeszcze po wozek nie bedzie chcial jechac tylko kazal mi lezec;/

Pysia ta Twoja goraczka mi sie nie podoba tymbardziej ze nic nie pisalas zeby jakies przeziebienie Cie dopadlo..moze warto to skonsultowac z lekarzem.

lilu fajnie ze masz juz net:) brakowalo tu Ciebie:)

lilula co do Zus-u to lepiej to przemilczec bo mozna byloby ich okreslic tylko slowami
yyyy...brzydkimi. I wspolczuje Tobie tych problemow z nimi.

Aga ja leze ale wiesz jak to jest..tu sie chce pic..tu siku..i zawsze milion powodow do wyjscia z lozka..a tak jak wspominalam jutro chce jechac po wozek i boje sie troche ze sie przemecze ale nikt za mnie tego nie zrobi i wole sama wybrac model.

No wlasnie a nasz malpeczka gdzie? moze juz opija soczkiem zdane prawko:) obym miala racje:)
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewuszki za troskę jakoś kaszel mi się doszwędał suchy jeszcze i cały brzuchol skacze.
U nas pogotowie od 19 przyjmuje wtedy jest nocna obsługa chorych a do 19 są przychodnie.
Głupio mi tak wzywać pogotowie na ginekologie jeszcze mnie wyślą i znów będę tam kwitła a piguły będa głowami kręciły,że znowu Kowalska wróciła jak bumerang.
Narazie apapem się podratuje a najwyżej jak bym umierała to w nocy lub jutro na pogotowie zadzwonię.
Kurcze ani spać nie mogę, ani leżeć no dobita jestem jak cholera...
 
Małgos ja byłam w gorzowie za wózkami i nic ciekawego nie ma, same "wagony" jak dla mnie...i tych sklepów jak na lekarstwo...ale moze Ty wiesz gdzie uderzyc i sie bardziej odemnie orietujesz ze sklepami z wózkami. Powodzenia zycze.
p.s. jak masz blisko do kostrzynia to tam jest sklep koło orlenu taki co to maja troche wyboru.
 
reklama
dziękuję, kochanie za zainteresowanie i odpowiedź...brałam zwykły magnez i nie dużo, bo raz dziennie.. faktycznie od jakiegoś czasu czułam, ze mi serce wali, więc mozę to przyczyna...wizytę mam we wtorek, to może doczekam... jakiegos doła łapię, ze się nie nadaje do niczego.. ze znowu sie zacznie strach przed wychodzeniem z domu (bo bałam się , ze zesłabnę) itp.. M mi dzis odebrał morfologię i mocz i wyniki mam jak młody bóg..duuużo lepsze niż przed ciążą.. choc tyle...ryczeć mi się chce... a dziś na SR miałam się uczyć kąpać laleczkę...

Tosia - głowa do góry! Nie łapiemy doła! Ja też mam takie dni, że mi słabo potwornie, na razie nie odstawiłam magnezu i biorę też potas, lekarka mówiła, że właściwie od 37 tc powinno się zażywać jedynie witaminy, więc wtedy mam odstawić... na razie biorę po 1 dziennie. Może faktycznie Ci tego brakuje? A może powinnaś się po prostu wyspać, odpocząć?

szlag by to trafil!!!!!!!!!!!!przepraszam za wyrazenie!ale piszecie o gryzieniu i "gubieniu zebow", wiec ja wlasnie gryzlam sliwke i zab mi sie ukruszyl!!!!!!!!!!!!!nie dochodzila od pestki!!!!!!!!!!nieduzo i w sumie jego sztuczna czesc, tzn, to co bylo dobudowane wczesniej, ale znowu problem!!!!!!!!
(...)

i przez ta okropna sliwke mi sie przypomnialo...Dagna - gdzie jestes?
chyba tu jeszcze do nas nie zajrzala od rana?

Dzięki - cholero niedobra, ja się tylko ze śliwkami kojarzę? ;-)
A tak serio, to byłam już dzisiaj na BB, ja to chyba naprawdę jestem uzależniona, bardzo Was polubiłam i ciągle się zastanawiam co u Was!
Współczuję przygody ze śliwką, ja mam tak czasami, że pestkę połykam a śliwkę wypluwam i mój stary się ze mnie śmieje, że będę płakać jak będę je wydalać ;)

Pysia - odpoczywaj! Jak Ci nie przejdzie, to jedź na pogotowie, nie ma co ryzykować!

Lilula8891 - współczuję sytuacji z ZUSem i zakładem pracy!

Przyszła_mamo, Lilu02 - witajcie :-)

Dorotka - coś się dzieciątko nie pcha do nas, widocznie mu u Ciebie za dobrze :-)

A co do pękniętego obojczyka Wiktorii to podobno zdarza się to bardzo często przy porodach i nie jest to nic groźnego.

Mój stary zamiast w domu to nadal w pracy, a pracę powinien skończyć już 3 godziny temu. I przez niego i ja siedzę i prasuję - mam już dość, ale na szczęście ciuszków jest już coraz mniej, a potem zostaje cała reszta rzeczy :szok:
 
Do góry