olcia23
list mama '05
Witajcie z rana (po kawce bo zanim nadrobilam ,kawke wypilam)
Gizelko-witaj,buziaczki dla maluszka-a z karmieniem dasz rade pierwsze dni to "taki kryzys" -zobaczysz bedzie dobrze
Gosiu-gratulacjeI zobaczysz wszystko sie ulozy,a co sie stalo ze urodzil sie w 34tc?
karolinkare-jak tam rodzisz czy jeszcze poczekasz?
Ritka-to jak bedziesz czekala na regularne skurcze?
kasialle-nie martw sie -choc ci sie nie dziwie,ja tez nie dosc ze mialam straszny porod to jeszcze do dzis mam po nim problemy z popuszczaniem moczu i szczerze jak mala sie nie obroci to sie nie pogniewam,bo boje sie ze bedzie jeszcze gorzej...brrr tez juz mam cykora
a ja wczorajszy dzin mialam ze tak powiem "trudny" co chwile pobolewalo mnie (tak jakby klulo) na przemian po lewej i prawej w podbrzuszu,i tak samo na przemian na dole w plecach,napinal mi sie ten brzuchol...i juz cos czuje w prawym boku .Moje kochanie zostalo wczoraj w domu bo go przewialo i caly bok plecow go bolal,szyja i najgorzej bo jedna strona twarzy tez martwie sie zeby sobie dzis nie dowalil,ale juz musial isc...
Gizelko-witaj,buziaczki dla maluszka-a z karmieniem dasz rade pierwsze dni to "taki kryzys" -zobaczysz bedzie dobrze
Gosiu-gratulacjeI zobaczysz wszystko sie ulozy,a co sie stalo ze urodzil sie w 34tc?
karolinkare-jak tam rodzisz czy jeszcze poczekasz?
Ritka-to jak bedziesz czekala na regularne skurcze?
kasialle-nie martw sie -choc ci sie nie dziwie,ja tez nie dosc ze mialam straszny porod to jeszcze do dzis mam po nim problemy z popuszczaniem moczu i szczerze jak mala sie nie obroci to sie nie pogniewam,bo boje sie ze bedzie jeszcze gorzej...brrr tez juz mam cykora
a ja wczorajszy dzin mialam ze tak powiem "trudny" co chwile pobolewalo mnie (tak jakby klulo) na przemian po lewej i prawej w podbrzuszu,i tak samo na przemian na dole w plecach,napinal mi sie ten brzuchol...i juz cos czuje w prawym boku .Moje kochanie zostalo wczoraj w domu bo go przewialo i caly bok plecow go bolal,szyja i najgorzej bo jedna strona twarzy tez martwie sie zeby sobie dzis nie dowalil,ale juz musial isc...