Witam, wróciłam już z tego Centrum pediatrii w Chorzowie i mam dosyć, bo pierwszy wolny termin zabiegu usunięcia tych gradówek z powiek u Ani to 2 listopada:-(, a to znaczy, że nie będę mogła być przy niej. Mało tego-muszę zrobić jej badania na poziom przeciw ciał, bo szczepienie na żółtaczkę miała 3 lata temu. Jak trzeba bedzie to muszę ją doszczepić.
Już mi się nie chce, tak codziennie jeździć po tych lekarzach, nawet torby do szpitala nie spakowałam, nie wspomnę o łóżeczku i innych rzeczach dla maleństwa, prawie nic jeszcze nie przygotowałam.
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi dotyczące znieczulenia. Nadal nie jestem zdecydowana. Ja narkozę zniosłam bardzo dobrze, mogłam podnosić głowę. Przy tym drugim znieczuleniu to boję się nakłucia, tego bólu głowy i nie wiem jak w takim stanie karmić dziecko.
Już mi się nie chce, tak codziennie jeździć po tych lekarzach, nawet torby do szpitala nie spakowałam, nie wspomnę o łóżeczku i innych rzeczach dla maleństwa, prawie nic jeszcze nie przygotowałam.
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi dotyczące znieczulenia. Nadal nie jestem zdecydowana. Ja narkozę zniosłam bardzo dobrze, mogłam podnosić głowę. Przy tym drugim znieczuleniu to boję się nakłucia, tego bólu głowy i nie wiem jak w takim stanie karmić dziecko.