reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Anitas_2 znieczulenie od pasa w dół przy cc jest rewelacyjne, mnie zaczęli ciąć o 9:05, mały był na świecie o 9:25, mogłam go zobaczyć a potem usłyszeć:-):-)Najdłuzej trwało szycie ale nie pamietam ile. Potem na pooperacyjną, tam nakaz leżenia i nie podnoszenia głowy (bo potem boli jak jasna cholera), po dobie możesz wstać. Nie ma wymiotów jak przy narkozie:tak:
Śmiałam się sama do siebie gdy będąc jeszcze na stole pielęgniarki mnie myły, nademną fruwały moje nogi a ja ich nie czułam. Dziwne doświadczenie i śmieszne za razem:-)


Z tym podnoszeniem głowy to swieta racja. Moja siostra odruchowo głowe podniosła 2 razy, i tak ja łepetyna bolała, ze szok (chyba ze dwa tyg.). W szpitalu miała kroplowy, a w domu apapem sie ratowała, ale mało pomagał. Mowi, ze nikomu takiego bolu nie zyczy, mniej ja bolało jak znieczulenie puszczało.
Wiec dziewczynki głowy nie podnoscie po takim znieczuleniu.


Tez sie zastanawiam od którego tyg. zaczyna sie 9 miesiac. Czy dobrze mysle, ze od 36? A moze nie, juz sama nie wiem:sorry:
 
reklama
Kerna 100lat w radosci bys byla zawsze otoczona miloscia i.......spokojnymi dziecmi:-D

że jak?! Masaż stóp może wywołać poród? ;p mi mąż codziennie stópki masuje, bo to takie fajne :d weźcie nie straszcie ;-)

TAK moze,jest jeden newralgiczny punkt przy kostce,ale trzeba byc specjalista by wiedziec gdzie dokladnie i jak naciskac:-p,powoduje on wydzielanie oksytocyny czyli gener skurcze macicy, ale izi zwyczajny masaz stopek jest bezpieczny:-):-):-)

ochlodzilo sie wiec prasowania czas zaczac, dawkuje sobie ta watpliwa przyjemnosci
10 ciuszkow i przerwa...amam jakies 300 ciuszkow do obrobienia.

chcice mam niesamowita na cos slodkiego:happy:

ostre pryzprawy maja przypieszycporod-e tam chyba nie, moze cos innego na ostro:rofl2:
 
Ostatnia edycja:
paulka to ja tez sobioe nazbieram dziś tych lisci póki rodziców jestem, a ile je suszyc trzeba i ile do kuibka wsypujesz do zalania?

Gusia mi mama ususzyła jak były te upały, ja wyczytałam że na 2 szklanki wody 3 łyżki, a że mam swoje takie nie pokruszone to do garnuszka wkładam 3 małe gałązki. tu jest kilka informacji
porod
 
pisałam Wam, ze jestem ostatnimi czasy wyjątkowo aspołeczna... więc dziś rano tzn po przebudzeniu tj.ok 10-tej :-) dzwoni fonik.. raz, drugi... patrzę.. a niech se dzwoni, oddzwonię potem... i nie minęło parę minut a tu stuk, puk ktoś do pokoju i tak właśnie mnie pokarało... ja w stanie "po przebudzeniu" a tu dwóch kolegów z pracy zrobiło mi odwiedziny.. no ładnego widoku nie ujrzeli :-D
potem miałam "dzieci idą" :-D więc chwilkę się pobawiłam z maluchami a potem wzięłam sie za obiad.. słyszałam, ze tak jest, że w ciąży gotowanie nie za bardzo wychodzi, więc sobie myślę.. kolejny durny przesąd... a tu... w dziewiątym miesiącu mnie dopadło.. grochówka jak nie grochówka.. zaczęłam lepić pierogi (tego nigdy dobrze nie umiałam ;-) ale jakoś szło) a tu jeden za drugim nie wychodzi.. skończyło się na tym, ze farsz zjadłam a M zrobiłam 5 tych dużych z foremki tupperware.. :-D
skurcze miałam w międzyczasie masakryczne a co gorsza bolesne.. mała dziś mało aktywna a ja mam wizytę dopiero za tydzień...
ps. stópek moich nie dam dotknąć... M mówi, ze mam na tym punkcie *******ca niepospolitego.. no nie zniese.. :-) i kopię i biję i gryzę..:-)
 
pisałam Wam, ze jestem ostatnimi czasy wyjątkowo aspołeczna... więc dziś rano tzn po przebudzeniu tj.ok 10-tej :-) dzwoni fonik.. raz, drugi... patrzę.. a niech se dzwoni, oddzwonię potem... i nie minęło parę minut a tu stuk, puk ktoś do pokoju i tak właśnie mnie pokarało... ja w stanie "po przebudzeniu" a tu dwóch kolegów z pracy zrobiło mi odwiedziny.. no ładnego widoku nie ujrzeli :-D
potem miałam "dzieci idą" :-D więc chwilkę się pobawiłam z maluchami a potem wzięłam sie za obiad.. słyszałam, ze tak jest, że w ciąży gotowanie nie za bardzo wychodzi, więc sobie myślę.. kolejny durny przesąd... a tu... w dziewiątym miesiącu mnie dopadło.. grochówka jak nie grochówka.. zaczęłam lepić pierogi (tego nigdy dobrze nie umiałam ;-) ale jakoś szło) a tu jeden za drugim nie wychodzi.. skończyło się na tym, ze farsz zjadłam a M zrobiłam 5 tych dużych z foremki tupperware.. :

:-D:-D:-D:-D

stary wrocil z pracy i wyslalmm go po swoja chciece-lody, bita smietane, jagody i czekolade,kupil twixa i loda na patyku:eek:, reszty nie mogl znalesc, 3 skelpy i warzywniak na ulicy:angry:
dostal zjebka i poszedl znowu,ciekawe co przyniesie:laugh2:, pierwsza moja chcica w ciazy totalnie zignorowana:baffled:
 
Witam i ja
Wstałam dziś o 12 a co tam
Noc przespana na raty bo burza była i nie mogłam spać potem wczasowicze przyjechali o 6 rano i cały dom postawili na nogi.
T. wstał do pracy pojechał przysnęłam to wparował mojej mamy men, że netu znowu nie ma na laptopie a ja mu spoko luz burza była wyłączyłam wsio od pradu router też to jak ma być net i mu włączyłam routera to był uhahany znów przysnęłam to mama weszła bo coś chciała i tyle ze spokojnego snu ale potem od 9-12 spałam jak zabita wstałam zrobiłam sobie śniadanko podreptałam do sklepu 5 minutek mam, ale cosik mi było słabo.
Potem to gazetka i tv no i zaglądam do was.

Kurcze wy już tu o brakach szyjki porodach na dniach jeja a dzieciaczki jakie klopsiki no no.

Dorotko- spróbuj może masażu brodawek sutkowych u mnie to działa od razu skurcz za skurczem po 15 minutach takiego masażu.
Ponoć trza z 30 minut każdą tak pomasować i zmiana i znów poprzedni cycorek i zmiana przerwa z 2 godzinki tak kilka razy na dzień.
U mnie naprawdę 15 minut i brzuch twardnieje skurczocha mam i potem kolejne co 7-4 minutki więc narazie nie bawię się w takie coś a i T. ma zakaz tykania cycorków no chyba,że już chce dzidzi.

Co do naparu z liści malin to ja mam ze sklepu zielarskiego 5 zł kosztują te suszone listki a jak je przygotowac pisze na necie proporcie odpowiednie w ciąży bo ogólnie napar ten ma usuwać toksyny z organizmu regulować przemianę materii itp.

Kerna- wszystkiego najlepszego :)
 
tosia1 kochana ja miałam podobnie robiłam galaretkę z owocami która nawet w lodówce po 4 h dalej była płynna ale dałąm rade wsadziłam ja do zamrażalnika i była galaretka ale po 6 godzinach hihi tez myślałam że to tylko przesądy ;)

Kerna 100lat i jeszcze dłużej i szybkiego i bezbolesnego rozpakowania:)

dziewczynki to znieczulenie chyba nazywa się podpajęczynowe to od pasa w dół też o tym myślałam jak będę miała CC okaże się 24.

A w związku z paciorkowcem którego miałam to w czwartek idę na powtórkę badania po antybiotyku :) na wynik czeka się od 3-5 dni któraś z was o to pytała ale nie nadążam ;)
 
Że jak?! Masaż stóp może wywołać poród? ;P Mi mąż codziennie stópki masuje, bo to takie fajne :D Weźcie nie straszcie ;-)
no tak jak anja wyjaśniła. Takie zwykłe masaże raczej nie pomogą;-)
A co do ostrego to w tej samej książce przeczytałam razem z tymi specjalnymi masażami...że jedzenie ostrych potraw....no nie wiem..może przyaspiesza coś tam i to działa na cos tam:-D:-D:-D:-D

A mój M wrócił, ani kwiotka nie kupił....czyli znowu foch na kilka tygodni..życzenia złożył przez telefon:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry: shit jaka jestem zła:angry:
A co do paciorka to w końcu ktos obejży posta z moimi wynikami??? Kurde bo nie wiem czy to oznacza se wyhodowali????????????????????????
 
A mój M wrócił, ani kwiotka nie kupił....czyli znowu foch na kilka tygodni..życzenia złożył przez telefon:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry: shit jaka jestem zła:angry:
A co do paciorka to w końcu ktos obejży posta z moimi wynikami??? Kurde bo nie wiem czy to oznacza se wyhodowali????????????????????????

co za bazyl:baffled:, moze taka sama wymowke jak moj strzelil, brzydkie kwiaty pewnie byly....:crazy:zalamka z tymi facetami:confused2:

co do paciorkowca- nie mam pojecia,za bardzo profesjonalny ten opis,nie mogli napisac "+.- ":rofl2:
 
reklama
Kurcze Kerna co za dziad ten twój nosz...
To mój na dzień kobiet mi nic bo mam od niego dzidzie w brzuchu a moja mama dostała od niego czekoladę jakąś wypasioną to ja focha strzeliłam :)

Co do paciorkowca nie pomogę bo kurcze nigdy nie miałam robione tego wymazu na paciorka i sie nie znam dla mnie to czarna magia
 
Do góry