dzien dobry
jak to milo przespac noc
po 2 nocach meczarni, ta byla dla mnie cudowna
tzn. razy do toalety wstalam, ale to normalne..tylko potem od razu zasypialam i sny jakies takie przyjemne mialam
snil mi sie moj stary dom i prawie cala rodzina, znajomi...od razu lepszy humorek
a juz bylismy w agencji podpisac umowe i teraz Kochanie w pracy, a ja z "dziecmi" w domu
tez bede prasowac..ale ja to robie "na raty", bo po pierwsze pogoda jak u Husfrau
czyli schnie dlugo..a jakos nie mam przekonania do suszenia ciuszkow dziecka w suszarce, po drugie, ja prasuje na siedzaco , ale nawet w tej pozycji za dlugo nie moge, bo mam wrazenie, ze maly sie wbija w miednice
wiec powolutku, powolutku
)))
Trixi - wierze, ze sie wystraszylas
zwlaszcza, ze juz bylas nastawiona na pierwszego
ale teraz zmien nastawienie
i lez na tej bombie
Aguuska - jak mus to mus...lepiej niech sprawdza wszystko solidnie
a my bedziemy trzymaly kciuki
mnostwo wizyt dzisiajwiec powodzenia Kobietki)))
Monia - nie schizuj z ta tabelka
mi tez kaza bardzo na ruchy uwazac, ale za kazdym razem jak juz panikuje, ze maly sie dlugo nie ruszal, on wyczuwa i potem tak mi daje popalic, ze mnie wszystko boli...a taka tabelke widzialam u przyjaciolki i szczcerze?ona szybko z niej zrezygnowala..zwlaszcza, ze nie mozna wymagac reguralnosci od takiego Robaczka
ja np.wczoraj wieczorem nie moglam znalezc mojego dziecka w brzuchu
zawsze jak sie poloze na wznak w lozku, moge wyczuc gdzie lezy, a wczoraj caly brzuch mieciutki!!!!mysle, co jest?dziecko mi ucieklo?musialam dobrze brzuszek rozbujac, zeby Maly wypchal dupcie do Mamusi!a potem jakz wykle mialam wyrzuty, ze nie daje dziecku pospac...ale czasami mysle, ze dziecko rusza sie "do wewnatrz", tzn. ja tego nie widze i nie czuje, dopiero jak przyloze reke do brzucha to czuje , ze sie rusza w srodku...
a co do listy nieobecnych?czy
Skrzat znowu pojechala do Babci?nie pamietam, zeby cos pisala, wiem tylko, ze jakies problemy z pecherzem miala?Gizelka moze juz niedlugo do domku wroci..a na Taka_ja chyba tez musimy czekac...
co do numerow?moze lepiej niech osoba ktora nikomu nie dala numeru, wybierze sobie inna i napisze na pv?
rozumiecie o co mi chodzi?bo jak piszecie, zeby do Was napisac, jesli chcemy numer, to ja sobie mysle, ze pewnie juz 5 innych osob to zrobilo, a na koniec wszyscy tak mysla..pogmatwane
ale wiecie o co mi chodzi?i oczywiscie ja jestem jak najbardziej chetna
))mam jeszcze duzo miejsca w telefonie
)))wiec jesli komus nie przeszkadza irlandzki numer to zapraszam