reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Kerna, skąd Ty tą koleżankę wynalazłaś... ????? ło mój Boziu... jak lubi takie pierdoły niech se zamieszka w bunkrze, je trawke i wyczekuję na wielki wybuch czy jaką tam cholerę a nie opowiada bebie w ciąży takich dyrdymały... a Ty też włącz sobie jakąś bajkę Michałka przed snem a znajdziesz w niej więcej mądrych rzeczy niż się osłuchasz u mądrych koleżanek :-) no!!!!
 
reklama
czesc dziewczyny
dlugo mnie nie bylo ale najpierw maly remont potem zmiana pracy meza i teraz wakacje i jak mowi moj maz zaczely sie turnusy z goscmi, ja tam lubie gosci ale jak odzywa mi siie rodzina po 5 latach i chce przyjechac na tydzien lub 2 wakacji , no bo wy mieszkacie nad morzem to mi sie noz w kieszeni otwiera, teraz mowie ,ze przykro mi bardzo ale ja jestem na koncowce ciazy i gosi nie przyjmuje
bardzo mi przykro z powodu Pati, codziennie o niej mysle i wczoraj jak sie poklocilam z mezem (hormony)to zaraz go przepraszalam bo w takiej sytuacji sprawy przyziemne typu niezaplacony rachunek naprawde przestaja miec znaczenie
 
jestem i ja,
właśnie sie obżarłam ;) Oj już wiem że będę jęczeć ale człek durny je ;)
zaraz sie legnę i kopytka wyciągam.
Bo w sumie dziś mało odpoczywałam
 
Gaja - wspolczuje przezyc, to pewnie stres, wyluzuj i odpoczywaj, synekjests zdrowy i duzy, nie masz powodow do stresu, wszystko bedzie dobrze:tak:

Dlatego teraz mam chociaż to moje mieszkanko , to zabezpieczenie dla mnie i moich dzieci- syna i przyszłej córeczki. Bo nie znam przyszłości, a młoda już nie jestem by zaczynac kiedys od nowa się dorabiać.
I własnie mieszkanie jest od marca, a remont idzie w slimaczym tempie, sierpien juz w niedziele a tu nadal wszystko w zakurzonych pudłach stoi, nie wiem czy pozniej dam rade, zdążę chociażby to wypakować, pomyc...poprać dla malutkiej.
Kasa na remont się skonczyla, teraz juz na debecie, a tu musze auto naprawić, az sie boje jak zadzwonią. Chociaz wiem, ze to takie przyziemne, materialne bzdety , ale martwią mnie. I tłumaczę sobie, ze to hormony, mój stan, ale i tak ryczeć mi się chce.
Dlatego smutku mijaj, niechby słonce chociaż wyszło na chwilkę.Egoistyczne to i marne, innych spotkała taka tragedia a ja się marzę jak dzidzia.:dry:

don't worry be happy:)))):-D wiem,ze remont moze czlowieka wykonczyc psychicznie - ale dacie rady powoli,rozpakujesz z pudla popierzesz-kwestia paru dni.dasz rade, dalas rade tylu przeciwnosciom losu-dasz rade teraz:tak::tak:



Ja tez dzis bylam w Klinice uzgadnialam date cesarki. Wiec mam na 1 wrzesnia o 8 rano Dwa tygodnie wczesniej niz termin porodu poniewaz powiedziano , ze drugie dziecko z reguly rodzi sie wczesniej lub w tym czasie co pierwsze. Znieczulenie bedzie zewnatrzoponowe. Caly zabieg od przeciecia trwa ok 3 minut+ szycie ok 30 min . Obowiazkowo musze sobie zabrac na sale meza do towarzystwa ( jemu poloza dzidziusia na brzuszek) i aparat fotograficzny ( bo podobno anastezjolodzy uwielbiaja cykac fotki). Jak wszystko bedzie zgodnie z planem na 4 dzien moge isc do domu. I to tyle ustalen ogolnych . Chyba , zeby sie dzialo cos wczesniej to mam natychmiast przyjezdzac do Kliniki

super, zazdroszcze tej pewnosci, dobrych warunkow w szpitalu, mozesz swoje mysli koncentrowac na pozytywnie na dziecku bezstresowo, bezcenne to jest :tak:

Witam wszystkie wrześnióweczki:tak:
może mogłabym dołączyć..
pozdrawiam!!!!!!!!!!

witam z watku 3M:tak:

wiecie co, musze sięWam pochwalić!! Załatwiłam sobie zaświadczenie o szkole rodzenia!!! Czyli zwiększają sięmoje szanse na poród rodzinny:tak::tak::tak::tak: Bardzo się ciesze i dzisiaj byłam właśnie odebrać.
Ale ku mojemu zdziwieniu, ta koleżanka tak mi nagadała o końcu swiata że teraz siedze i próbuję się uspokoić:baffled: Nie wiem co mam myśleć..i nie mogę sobie jakoś logicznie wytłumaczyć i po prostu sieuspokoić..nagadała mi o tym całym Nostradamusie i wojnach i 2012roku że wyszłam blada..jakoś jestem wrażliwa na takie tematy...dziewczyny dajcie mi po twarzy bo normalnie dzis chyba nie zasnę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

dobrze,ze zalatwilaas ten papier:tak:

a koncem swiata sie nie przejmuj...wojny i kataklizmy trwaja od zawsze i juz 100 razy zapowiadali wielkie bum.;-)
koniec swiata to w sumie moze i bedzie przy orgnanizzacji euro 2012 a w naszych drogach wiecej dziur niz asfaltu:szok::-D
 
Ostatnia edycja:
Witajcie nowe mamusie Iwona_J i agnieszka81!
Malgos, jak dobrze,że już jesteś z powrotem i że wszystko OK!
Asiek, super, że wizyta udana.

Dziewczyny, nie ma za co dziękować, przeczytałam o pogrzebie Pati i skopiowałam post. Tyle...

Beniaminko, cieszę się,że już samopoczucie lepsze. Masz wobec nas zobowiązania- przyzwyczaiłaś nas,że zawsze podnosisz nas na duchu i rozwiewasz wszystkie wątpliwości ;-). Rozumiem jednak doskonale Twoje podejście do życia po rozwodzie. Ja mam bardzo podobnie. To chyba trauma po fatalnych przeżyciach, samozaparcie oraz wyciąganie wniosków ze złych doświadczeń. Tak trzymaj!!!

Ja przedwczoraj byłam na wizycie, nie miałam niestety usg, ale słyszałam serduszko i byłam badana. Niby szyjka trzyma, ale lekarz tak trochę mnie sprowadził na ziemię. No więc mówi do mnie,że gdyby zaczęły się bóle albo odeszły wody jeszcze przez jakieś 10 dni, to mam się zgłosić na Parkitkę (to nasz szpital specjalistyczny z najlepszym sprzętem podobno). Później już mogę tam,gdzie on pracuje. Pytam więc dlaczego Parkitka??? No więc, do końca 35 tyg to wcześniak, więc tam opieka lepsza.
Potem mówi,że mam mu się pokazać za dwa tyg. 11 sierpnia. Potem za kolejne m/w dwa. To tyle. Tylko jeszcze nie omieszkał dodać,że jeśli nie urodzę do 20 sierpnia, to później go nie ma, bo ma urlop. Po prostu wymiękłam... Ale urlopu ma chyba tylko tydzień, więc się chyba tam zaszyję, zacisnę nogi i przeczekam, bo nie mam zamiaru urodzić ani tak dużo przed czasem ani , kiedy mój lekarz będzie na urlopie:baffled::baffled::baffled:
 
(...)
a co do mleka po cesarce... pisałam Wam, ze w środę CC miała koleżanka i już karmi cycem :-) więc...

To super dzięki za informację bo kiedyś słyszałam ze właśnie są z tym problemy.


Kerna, skąd Ty tą koleżankę wynalazłaś... ????? ło mój Boziu... jak lubi takie pierdoły niech se zamieszka w bunkrze, je trawke i wyczekuję na wielki wybuch czy jaką tam cholerę a nie opowiada bebie w ciąży takich dyrdymały... a Ty też włącz sobie jakąś bajkę Michałka przed snem a znajdziesz w niej więcej mądrych rzeczy niż się osłuchasz u mądrych koleżanek :-) no!!!!


Święte słowa!
 
witam się. M w końcu dotarł do domu ale mimo, że obiecałam sobie nic nie robić to ciaglę jednak się znajduje. Łózeczko prawie skończone dla małej ale zgubione są jakieś plasticzki do kółek i znowu trzeba bedzie czekac..a już myślałam, że Wam wkleję fotkę.Teraz M maluje stelaż i już nie mogę siędoczekać aż wszystko złożymy.
Malgoś super że już jesteś i że wszsytko ok u Was:tak::tak::tak::tak:
Beniaminko nie martw się u mnie też ciagle coś i w mieszkaniu sajgon...ale zobaczysz zdązycie na czas:tak::tak:

wiecie co, musze sięWam pochwalić!! Załatwiłam sobie zaświadczenie o szkole rodzenia!!! Czyli zwiększają sięmoje szanse na poród rodzinny:tak::tak::tak::tak: Bardzo się ciesze i dzisiaj byłam właśnie odebrać.
Ale ku mojemu zdziwieniu, ta koleżanka tak mi nagadała o końcu swiata że teraz siedze i próbuję się uspokoić:baffled: Nie wiem co mam myśleć..i nie mogę sobie jakoś logicznie wytłumaczyć i po prostu sieuspokoić..nagadała mi o tym całym Nostradamusie i wojnach i 2012roku że wyszłam blada..jakoś jestem wrażliwa na takie tematy...dziewczyny dajcie mi po twarzy bo normalnie dzis chyba nie zasnę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

No i zapomniałabym o Waszych wizytach!! Asiek Przynajmniej kloca nie bedziesz wypychać pół dnia;-):-)
jak mnie wkurza kiedy ludzie gadają o końcu świata ........ nie dziwię Ci sie , że sie zdenerwowałaś........ bo Ty tutaj sie cieszysz , że za chwile zostaniesz ponownie mamusia a ktos gada takie głupoty bo wiedziec nikt nie wie kiedy i czy w ogóle będzie.......
 
No dzięki dziewczyny, bo serio normlanie głowa mnie rozbolała od razu...laska ma kilkuletnie dziecko, buduje dom, łazi po fryzjerach i kosmetyczkach co tydzień i w ogóle tak raczej z normalnych...a tu mi tekstami walliła że ścianło z nóg. Na dodatek mysli o przerwaniu budowy domu:szok: bo to nie ma przecież sensu...i drugiego dziecka też nie chce bo po co....no katastrofa....
tosia..Alcatras...mmm...ja ostatnio próbuję z Miejsca P. i spróbowałam z kurczakiem, brzoswkiniami i ananasem.....niebo w gębie no....:-D:-D:-D:-Dale mi się chce....czegoś niezdrowego i tłustego..tak, żeby minie pół nocy męczyło:-D:-D:-D
Angelus, syt. nie zazdroszczę:no: Ale swojego gina do porodu mieć chyba nie musisz...co??
 
reklama
Dziewczyny dzieki za kciukasy !!! Z Kaska wszystko ok poprostu ma leniwe dni i sie malo rusza :)

SAARA JA TEZ MAM CESARKE 1 WRZESNIA O 8.00 RANO !!! ale jaja bedziemy rodzily razem !!!

Odezwe sie jutro bo dzisiaj juz padam na pyszczydlo ....
 
Do góry