reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
witam Was
ja jak większość dziś źle spałam.. i po każdym przebudzeniu myśli krążyły wokół Pati... noc nie przyniosła ulgi i nadal myślę o Niej, Kruszynce, Jej Mężu i chłopcach.. Boże daj im siły...
Pojedziemy dziś po materacyk dla Naszej Niuni, to takie radosne, ale ja dziś cieszyć się nie będę... pomyślałam sobie o tym jak musiało i musi boleć jak mąż wraca do domu tam rzeczy Pati i rzeczy dla Weronisi...
ale wiecie, Patrycja nie chciałaby żebyśmy się smucały i na pewno uśmiecha się do nas tuląc teraz swoją Kruszynkę..
 
Jestem Lipcowa mama i wczoraj wyczytalam o Pati i Weroniczce

wielka tragedia dla wszystkich a w szczegolnosci dla rodziny

[***] spoczywajcie w pokoju kochane

od wczoraj mysle o tej tragedii i brak juz lez
 
Jej dopiero przeczytałam:-:)-(Co za straszna tragedia, Pati, Weroniczko niech Wam Anioły śpiewają.....Brak słów wobec takiej tragedii..Każda z nas każdego dnia wsiada do samochodu, czy jako pasażer, czy kierowca, może jechać całkiem przepisowo, tak jak mąż Pati a wypadek i tak może się zdażyć:-(chyba na codzień sobie tego nie uświadamiamy, ale takie tragiczne wydarzenia bardzo nas uświadamiają jak ulotni jesteśmy:-(Ja też mam o Pati jak najwięcej pozytywnych wspomnień, taka ciepła, dobra kobieta....Teraz zostało tyle bólu:-(
 
Rany Boskie-weszłam na forum po długiej nieobecności a tu taka wiadomość-aż mnie zmroziło. Pati taka słodka laseczka, i te dzieci......brak mi słów-to mi się teraz dzień popsuł ojjj jejku:-( Strasznie mi smutno, jedyne co mozna teraz to pomodlić się za jej duszę i drugą duszyczkę,którą nosiłą w sobie
[*]
[*]:-(
 
Witam Kochane!
Wstałam rano cała podpuchnięta od płaczu. Usnęłam dopiero po 2-giej, potem pobudka o 4-tej. Nie daję rady, wiem,że nie znałam Pati osobiście,ale może właśnie przez to, co napisała Beniaminka, że to mogła być każda z nas, odbiera mi radość ze wszystkiego. Nie ma chwili,żebym o Nich nie myślała. Nie wyobrażam sobie właśnie tego bólu po stracie, jakże ogromnej, tych nieuzasadnionych wyrzutów sumienia męża, choć przecież nie jest winien, tego uczucia pustki w domu, tęsknoty dzieciaczków i jeszcze tych rzeczy dla Malutkiej, które tak bardzo będą teraz kolić w oczy i wywoływać ból i złość na los... Dlaczego????
Ja tego chyba nigdy nie pojmę, choć bardzo wierzę w Boga, to nie rozumiem...
 
reklama
Do góry