reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam z rana , pol nocy nie przespalam, moje mysli caly czas krazyly wokol Pati. A dzis od rana placze i nie moge sie uspokoic. Tak bardzo mi ich zal, a szczegolnie dzieci , ktore osierocila.
 
reklama
:-(Witam, właśnie przeczytałam tę smutną wiadomośc, nie mogę w to uwierzyć:-(
Jak przeczytałam w pasku w TV komunikat o tym wypadku pomyślałam, że to nie może być jedna z nas...niestety...........
Spoczywajcie w pokoju
[*]
[*]
[*]
 
Dzień dobry dziewczyny.

ah... byłam juz rano, ale nie wiedziałam co napisac, teraz w sumie tez nie wiem, choc nie znałam Pati osobiście łzy mi leciały jak dziecku, jaki los jest niesprawiedliwy. Caly czas o tym myślę, jest tyle ludzi na swiecie którzy zasługują na śmierc, a spotkało to szczęśliwą, śliczną, uśmiechniętą młodą kobiete i jej nienarodzone dziecko.

Myślę ze każda z nas przeżywa to na swój sposób, niestety nic już nie możemy zrobic, napewno Pati i maleństwu będzie dobrze w niebie, będą razem i będa szczęśliwi. Myślami napewno pozostaną zawsze z nami
[*]
[*]


Dziewczyny życze udanych wizyt i spokojnego dnia.
 
Ja też już tu od rana zaglądam, ale nie wiem co napisać. Nie chcę się powtarzać, ale dzisiaj wcale się nie czuję psychicznie lepiej niż wczoraj. Spędzę więc chyba większość dnia poza domem, bo nie chcę być w sama - zwariować można ze swoimi myślami.
 
nie bylam w stanie zasnac, przytulalam sie do L by sprawdzic czy jest przy mnie, chodzilam do pokoiku nadusi , calowalam pachnaca glowke.
dziekowalam zyciu za cudne dziecko, kochajacego meza i malenstwo w brzuchu..

chwilo trwaj!
wdzystko takie ulotne,kruche
co jest wazne a co trywialne, czy jest sens tak mocno kochac, jezeli zly los moze nam odebrac najlblizszych...
 
Dopiero teraz przeczytalam... nie wiem co mam napisać, bo to faktycznie mogła być każda z nas...jak pomyśle o tym,że czekała na swoją córcie i teraz są pewnie razem... ehh tylko łzy płyną do oczu... dla Pati26
[*] i Weroniki
[*] ;((
 
ja tez nie moglam w nocy zasnac.... i teraz ciagle mysle o Pati.... przypomnialo mi sie jak mi pisala pod fotkami ze myslala ze jestem brunetka a nie blondynka i tez zawsze mnie wspierala w ciezkich chwilach... jedna wielka niesprawiedliwosc poprostu zal i tyle brak slow :((((((((((((
 
nie bylam w stanie zasnac, przytulalam sie do L by sprawdzic czy jest przy mnie, chodzilam do pokoiku nadusi , calowalam pachnaca glowke.
dziekowalam zyciu za cudne dziecko, kochajacego meza i malenstwo w brzuchu..

chwilo trwaj!
wdzystko takie ulotne,kruche
co jest wazne a co trywialne, czy jest sens tak mocno kochac, jezeli zly los moze nam odebrac najlblizszych...

Dopiero przeczytałam tą straszną wiadomość.
Anja, mnie to wydarzenie skłoniło do podobnych refleksji... Postanowiłam sobie że dosyć narzekania (co ostatnio często mi się zdarza) i użalania się nad sobą. To wielki dar mieć kochającą rodzinę i móc być ze swoimi dziećmi.
Pati
[*]
 
reklama
nie bylam w stanie zasnac, przytulalam sie do L by sprawdzic czy jest przy mnie, chodzilam do pokoiku nadusi , calowalam pachnaca glowke.
dziekowalam zyciu za cudne dziecko, kochajacego meza i malenstwo w brzuchu..

chwilo trwaj!
wdzystko takie ulotne,kruche
co jest wazne a co trywialne, czy jest sens tak mocno kochac, jezeli zly los moze nam odebrac najlblizszych...

Przez tą tragedie też nachodzą mnie takie refleksje. Całą noc mi sie śniło że Mąż miał wypadek. Jak tylko sie obudziłam dzwoniłam do niego i teraz jak wróci z pracy to chyba go nigdzie nie puszcze ze strachu że mogłabym go stracić.


 
Do góry