reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

u mnie kochane pogoda marzenie:tak: słoneczko świeci, chłodny wiaterek cieplutko...cudownie. Dzisiaj poprałam białe ciuszki dla dzidzi, wszystko w małej ilości proszku Jelp i do tego płyn też Jelp...ale oszczędnie bo przy córce przesadziłam z płynem do tkanin i wszystko było aż za bardzo pachnące, pewnie drażniące na skórkę też więc teraz baaaaaaaardzo uważam, no i suszy się pranie na słoneczku...jak nigdy cieszę z prania:szok::tak:
co do obiadu ja dzisiaj ryż z warzywami i kurczakiem i sosik czosnkowy....tylko dzieciaki znowu będą marudzić bo sosiku ani rusz;-)
kurczę wy już w 35 tc jesteście a ja :baffled: chyba wiekiem ciąży bliżej mi do października, ale nie cieszcie się( :-p ) nie mam zamiaru was zostawiać i postaram się urodzić we wrześniu:tak:
co do krwawienia z odbytu tak tak na 99,99% to żylaczki....te tabsy Cyklo3forte pomagają..takie uroki ciąży, ja mam to szczęście że zawsze coś z żyłami mam:-(
dzisiaj postanowiłam zrobić listę zakupów i ostro biorę się za realizację bo w sobotę znowu na imprezę (osiemnastka bratanicy męża) i jeszcze zakup prezentu mnie czeka...no właśnie CO KUPIĆ MEGA ZBUNTOWANEJ OSIEMNASTOLATCE NA PREZENT URODZINOWY ????.....no i ten tydzień przeleci a potem nie wiem jak ze zdrowiem i samopoczuciem więc chcę mieć absolutne minimum już poszykowane:tak:

Też mnie zastanawia co tam u GIZELKI??? Skrzacie odezwij się!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
liluo2 my w zeszłym roku skladalismy sie z moimi rodzicami na osiemnastke bratanicy i kupiliśmy drukarkę z funkcją skanera
dostała tez od swojego chrzestnego sliczna bransoletkę
 
Lilu02 - mi też bliżej do października, w dodatku większość kobiet w mojej rodzinie rodzi po terminie, ale zobaczymy jak to będzie u mnie ;-)Fajnie, że masz już tyle rzeczy zrobionych - najgorsze będzie chyba prasowanie - kurcze nigdy nie prasowałam takich malutkich rzeczy.

Ostatnio pomagałam wybrać prezent na 18tkę mojej teściowej (tzn. ona kupowała go komuś) i zdecydowała się na ładny srebrny komplet biżuterii. A zbuntowanej... pewnie wolałaby kasę ;-)


Ze względu na chęć dokształcenia się i nudę oglądam program dla młodych mam i ciężarówek - Mamo to ja. Nie wiedziałam nawet, że powstał kilka lat temu, teraz na TVN Style są chyba nowe odcinki. Jakby któraś z Was chciała pooglądać to przesyłam link - Mamo to ja - odcinki online - VoD w Onet.pl Całkiem fajny - porady lekarzy, młodych mam, fizjoterapeutów.
Zabieram się do sprzątania i zmykam na zakupy.
 
hausfrau miłego sprzątanka:tak: ja mam to szczęście ze mój S. lubi sobie posprzątac czasami więc mnie wyrecza, ja tylko ogarniam rano
onionek to fajnie ze fryzurka ok, ja zawsze od fryzjera wychodzę zła:wściekła/y:
lilu z tym prezentem to trudno trafic w gust osiemnastolatki, ja bym jej po prostu zapytała czy czegos nie ma upatrzonego, a jak nie to wolałabym dac kase i po kłopocie.

ja tez miałam dziś prac, ale jakoś mi się nie chce, poczekam aż mi posciel przyjdzie i reszte rzeczy i wszystko popiorę jednego dnia, a później bede miała sterte do prasowania:-D ale myślę ze takie malusie ciuszki szybko i przyjemnie będzie się prasowac, gorzej z pościelą, ręczniczkami itp.


a co do hemoroidów, to ja miałam kiedyś jakiś rok-dwa temu, i z tego co pamiętam to tylko "ałłłaaaa..." ani usiąśc, ani się ruszyc, już nie mówie o załatwianiu się, trochę sie pomęczyłam ale przeszło, kupiłam cos bez recepty na to świństwo.
 
Cóż mi tez się zdarzają od czasu do czasu małe bloody wizyty w ubikacji ale rzadko , niestety w ciąży moja perystaltyka zamarła i bym się jeszcze dziwiła temu ale jem jogurty kefiry, dużo owoców , błonnika a i tak się męczę :-(chyba taki urok mojej ciąży.
Jestem po pierwszej partii prania kolejne czekają ,a segregacja ubranek zajęła mi ponad godzinę, tylko teraz muszę mojego B. odpowiednio zachęcić do prasownia :-D
 
Witajcie!
Nie było mnie tu chyba ze 2 miesiące:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Już się tłumaczę: byliśmy w trakcie przeprowadzki, nie udało nam się do końca zgrać wyprowadzki ze starego mieszkania do nowego, więc musieliśmy tymczasowo zatrzymać się u szwagra. Sporo było zamieszania. A wczoraj wróciliśmy z dwutygodniowego pobytu nad morzem. No i teraz będę zaglądać regularnie, net w nowym lokum podłączony:tak:

Niestety pewnie nie nadrobię tego, co naskrobałyście. :-(

DAGNA, LILU ja też jestem na przełomie września i października, ale liczę na wrzesień;-)
DAGNA! Bardzo lubię ten program:tak:Ogladałam nałogowo w pierwszej ciąży i potem z maluszkiem:tak:Muszę sprawdzić, kiedy są nowe odcinki.
LILU! A ta osiemnastolatka jest tak zbuntowana, że gardzi wszystkim dookoła? Z biżuterii, myślę, ucieszy się chyba każda dziewczyna, nawet zbuntowana:confused: Taki prezent jest i w miarę praktyczny, i łatwo dostępny, i stanowi fajną pamiątkę osiemnastki.
ONIONKU! Nie ma to jak poprawić sobie humor fajną fryzurką, z której jest się w pełni zadowolonym. :-D:-D:-D
 
Gusia i Magdah - na serio nowy fryz podnosi wartosc :-D hehe...

Dagna - male, pachnace ciuszki prasuje sie cudownie :-) Ja mam juz wszystko gotowe. Gorzej z posciela - wiadomo, tu trzeba sie nacwiczyc. Ogolnie te male rzeczy prasowalam na lawie, siedzac na kanapie na podusi. Na stojaco nie dalabym rady. Na obiad dzis u mnie brokuly z bula tarta, a po tym ciescie z rana mi niedobrze :wściekła/y:
 
onionek wiem że nowa fryzurkapodnosi wartośc :-) tylko mnie nikt nie potrafi obciąc jak chcem:wściekła/y:zawsze cos nie tak.

ja dzis na obiad fasolka szparagowa z bułka tartą, i nic do tego:-Dhehhe już się gotuję, a później muszę isc na miasto bo nie mam już majtek:zawstydzona/y: wszystkie za małe się porobiły, i zostało mi z 4 szt. dobrych :szok:tak więc muszę dokupic sporo bo nie mam w czym chodzic .
 
reklama
Hej dziewczyny:*

ja dzisiaj od rana jakas nie tego jestem..nic mi sie nie chce..zrobilam tylko pranie i wstawilam obiad..na 16 wizyta i mam nadzieje ze bedzie ok.

pozniej Was nadrobie a mamusiom ktore maja dzisiaj tez wizyte zycze powodzenia:*
 
Do góry