reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

moze sie jescze obrocic a wtedy szykuj kamere, mi sie mala obrocila w32 tc przez 15min to trwalo w nocy :nerd:moja mina i meza byla bezbledna:nerd::nerd:, skora byla tak nacignieta i przybieraala takie ksztalty,ze szok.:szok: myslalam zejzu po moim brzuchu,ze skora niewytrzymatego napiecia

po 15min mala sie obrocila, latwo jej nie bylo, nie mowiac co zrobila z moim brzuchem, na szczescie obylo sie bez pekniecia:-D

jakby co cc nie jest takie zle:tak:

gratuluje wizyt dziewczynki, spore juz te malenstwa;-)

kasiiona
-w takich sytuacjach najlepiej odpoczywac, wspolczuje przezyc:zawstydzona/y:

karolinkare- ccudnie,zze malenstwajzu takie duzze i maszduze sznase donoszenia do terminu

to musiało być niezłe :-D ja to się nie mogę nadziwić jak mała głowę wystawia przy samych żebrach, normalnie jakby miała zaraz wyjść, a co dopiero jakby taki obrót robiła :szok: a uwieczniliście to jakoś?

Aj dziewczyny zazdroszczę wam tych wakacji :tak: ja niestety nie mogłam się nigdzie wyrwać bo mężyk po zabiegu :blink: ale za to nadrobimy za rok już w trójkę ;-)

Asiek no właśnie tak to jest z tymi zakupami, że niby nic takiego a się jeszcze taka kwota uzbiera :baffled:
 
reklama
Oj dziewczyny a ja bym cos zjadła ale sama nie wiem co,w lodówce pustki,chyba zadzwonie do małzonka zeby w drodze powrotnej do domu zahaczył o kfc-tak to super pomysł:-d
jestem ciekawa o której wogóle mój pan zladuje,bo siedzi juz od 13 u nas w sklepie i montuja kamery,teraz będe miała moje panie ekspedientki na oku:-d
 
Anitas_2, Dorotko witajcie.


U mnie 21 stopni, jak cudownie :tak:

Skrzaciku, nie ma żadnych wieści od Gizeli?

Dzis rozmawiałam z dziewczyną, która rodziła swoje trzecie dziecko pośladkowo. Nie będę na razie nic pisać na ten temat, bo nie chcę nikogo straszyć... wrr...Mam nadzieję, że wszystkie nasze dzidzie ułożą się prawidłowo główkowo :tak:
 
Ostatnia edycja:
Anitas, Dorotko witajcie drogie wczasowiczki :-)
Anitas, ufff jak dobrze że nic się nie stało groźnego Tobie i brzuszkowi, ja tez raz polalam sie goraca herbata i od razu chlodzilam sie lodowata woda w wannie i sladu nie ma, ale stracha mialam, oj bardzo. takze domyslam sie co czujesz. Fajnie, ze moglas kontynuowac urlopik i wszyscy zadowoleni.
Dorotko, Ty pracusiu, ledwie wróciła- juz za praca teskni ;-) Super , ze sie moglas opalic, przynajmniej juz nie jestes córka piekarza, jak ja...chociaz ratuje sie balsamem brazujacym, ale to niewiele.

Tak a'propos piekarza. Kilkanascie lat temu na niedzielnym 24 h dyzurze,ordynator z naszej owczesnej ortopedii postanowił na szybko wyskoczyc do sklepu, bo nie zabral zadnej wałówy, sklep niedaleko, ale wsiadł szybko do auta , nie przebierawszy sie z bialych ciuchow( a byly to ciuchy z ówczesnych darów, uzywane , takie inne niz nasze biale kitle- bluza i spodnie) Wyskoczyl do sklepu, kolejka długa, sznureczek pijaczkow po piwko, bo cieplo coś było ;-) I On chcial bez kolejki, bo w czasie pracy nie mogl długo stac. I wchodzac do przodu, do lady usłyszał " Te...piekarz, co się ładujesz bez kolejki!!!"
Opowiadal to po powrocie i od tego dnia na ordynatora P. wołaliśmy piekarz :-)

Ja dzisiaj juz padam ze zmeczenia, niby fizycznie nie duzo robilam przy remoncie, ale dwie framugi machnelam( malowanie), umylam wszystkie karnisze i 3x podłogi, wiem ze przesadzilam, ale dostaje takiego parcia na to wicie gniazda, ze sama musze sie przystopowac,bo nie powinna, ale teraz P. zrobil kolacje i moge polezec i Was poczytac. Mieszkanko robi sie coraz ladniejsze, ale tak jak u Ciebie Dagna- gdyby srodki byly wieksze szybciej by poszlo, jakas pomoc fachowa za kaskę, a tak tylko moj P sie zajmuje, moj ojciec nawet nie poznal P osobiscie, dal dyla na nasza dzialke na Pomorze i tam urzeduje i ns wielce zaprasza, a kij w plecy trudno. W przyszlym roku nie omieszkam pojechac tam z P i malutka, teraz to za daleka droga , w aucie bez kllimy, i jeszcze z ojcem sam na sam na urlopie. Nie, to nie dobry pomysl.
Dobrej nocy mamuski, wyspijmy sie ladnie, jutro niedziela :-)
 
Ostatnia edycja:
beniaminko to i tak dzisiaj dużo porobiłaś,mnie czekaja okna i mycie podłóg w całym domu no i takie generalne sprzatanie,nie wiem kiedy sie za to wezmę bo checi nic a nic-aż wstyd:-(moja mama miała mi pomyc okna ale zaczęła myć jedno i jej podziękowałam,nachlapane wszędzie po blacie kuchennym w butach mi wlazła i błocko po całym domu roznosiła-ogólnie moja mama do pedantów nie należy no a ja jak takie niechlujstwo widzę to az mnie trzesie-dlatego teraz ''cierp ciało co sie chciało'' no i niestety na drabinkę trzeba wskoczyć:-D

beniaminko super historia z tym ordynatorem-hahahahahahahahha:tak:
 
hej Kobietki:)

Anitas , Dorotka - jak dobrze, ze wrocilyscie cale i zdrowe:)

tez caly dzien mi Gizela w glowie...ale ja mam takie pozytywne nastawienie w tej ciazy...i mysle musi byc dobrze:)i nawet jak sie urodzi juz teraz to bedzie naszym pierwszym, "wrzesniowym" chlopczykiem:)to tez zaszczyt:)

ja dzisiaj po fryzjerze w calkiem dobrym humorku:)duza zmiana, ale w sumie powrot do tego co bylo. I Kochanie jakies oczka ma dzisiaj maslane...taka blondyne podrywal:))))tylko on mnie pozniej namawial na ciemne, zeby dac wloskom odpoczac, ale widze, ze teraz calkiem zadowolony!niewiele trzeba, zeby sobie humor poprawic:)chociaz prawie trzy godziny u fryzjera to teraz dla mnie meczarnia...ale warto bylo!zdjecia wrzuce po urlopie, moze uda mi sie jeszcze do tych blondow troche opalenizny dorzucic:)

Kobietki nie szalejcie z tym sprzataniem, oknami itp...to nie ucieknie, a krzywde latwo sobie zrobic!zreszta nasi panowie tez maja dwie rece;)a zauwazylam, ze jak swojego odpowiednio chwale, to duzo wiecej i to nawet ochoczo pomaga:)

co do kosztow wyprawki to ja sobie nie zdawalam sprawy, ze to tyle kosztuje!zwlaszcza, ze ja tutaj nie mam nikogo i wszystko musze kupic nowe!ja nie moge za bardzo narzekac, bo musze doceniac , ze moge sobie na to pozwolic, ale niestety tez juz "cos za cos"!a planujemy tylko jedno dziecko, wiec to nie jest inwestycja dlugoterminowa:)wiec mozecie sobie wyobrazic, jak sie ucieszylam, ze Bratowa jest w ciazy, chociaz bede miala komu to pooddawac:)jak wezma?ale pewnie jak sobie uswiadomia jakie to koszty, to jeszcze sami poprosza:)

to "lece" posprawdzac inne watki:)i obejrzec co tam Karolina zakupila;)

dobrej nocy Brzuszki:)
 
reklama
witam pózną porą:-)

Anitas_2, Dorotko witajcie ;-)

ja także ciągle myslę co u Gizelki:)
hm...szkoda że nie ma żadnych wieśći...

w Bydgoszczy w koncu zmiana pogody
dzisiaj było baaaardzo przyjemnie-niech tak zostanie jak najdłuzej

zaliczyłam dzisiaj pyszny obiadek z przyjaciółmi
a pożniej udaliśmy sie do kina na Shreka-super !

po kinie wpadliśmy z mężem na zakupy do Smyka i H&M
po niedzieli wkleje nabytki:-))
komoda księżniczki powolutku się zapełnia:)

spokojnej Nocki Mamuśki:))
 
Do góry