reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

hejka

ja tez spac nie moge
co prawda nie spie od 30 min dopiero
ale o 3 nad ranem koty taki koncert urzadzily ,ze myslalam ze zwariuje

co do terminow porodow
to z cora w tamtej ciazy mialam termin na 30 czerwca,na samym koncu listy bylam,urodzilam 18 czerwca i wcale ostatnia nie bylam
najwazniejszy jest finish ,a koncoweczka jakos zleci
najszybciej blizniakowe beda tulic znając zycie

oj gorac sie zapowiada

niedlugo zaczynam pakowanie i w nocy spadamy nad morze
 
reklama
hejka

ja tez spac nie moge
co prawda nie spie od 30 min dopiero
ale o 3 nad ranem koty taki koncert urzadzily ,ze myslalam ze zwariuje

co do terminow porodow
to z cora w tamtej ciazy mialam termin na 30 czerwca,na samym koncu listy bylam,urodzilam 18 czerwca i wcale ostatnia nie bylam
najwazniejszy jest finish ,a koncoweczka jakos zleci
najszybciej blizniakowe beda tulic znając zycie

oj gorac sie zapowiada

niedlugo zaczynam pakowanie i w nocy spadamy nad morze
U mnie też w nocy koty szalały
Jejciu jak ja ci zazdroszczę tego morza, uwielbiam te nocne wyjazdy, kanapki na drogę, kawa w termosie mmmmmmmmm.....

Ja też spać nie mogę, mój M kima w najlepsze - wczoraj popiwkował w nocy-ja oglądam tv, wypiłam kawkę, zjadłam ciasto lemonkowe - już zastygło - pyyyycha- polecam.
Nie mam planów na dziś, może jakś galeria, a wz co dzis robicie, ja jeyiorka nie mam w poblizu, a P z noga w gipsie......ehhhh nigdzie nie pojade.
 
Cześć dziewczynki :) Witam się z rana z włączonym klimatyzatorkiem bo u nas już taki skwar, że bez wiatraka żyć się nie da :D Jak tak Was czytam to stwierdzam, że musimy być sąsiadkami (monia, dorotka) bo u mnie też w nocy koty koncert dawały a i musimy mieć tego samego męża bo mój też piwkował wczoraj, a teraz odsypia :-D

Co do ubrań to u mnie kiepsko... Jeszcze mc temu chodziłam w swoich sprzed ciąży, a teraz w nic się nie mieszczę. Kupiłam niewiele bo szkoda mi kasy (2 sukienki, 1 spódniczka i 1 długie spodnie). Niektóre swoje rzeczy wykorzystuję do dziś dnia - dobrze, że w zwykłych sklepach są bluzki - tuniki - bo ceny w ciążowych powalają!!!

Nie wiem co dziś będziemy robić bo mój hrabia śpi, a później mają być u nas burze. Pożyjemy, zobaczymy :)

Udanego dnia brzuchatki! I udanego urlopowania się dla tych co wyjeżdzają lub już są na wczasach! :-)
 
Dzień dobry dziewczyny!!!!!!!!
Ja zaraz spadam na zakupy musze kupić owoce na sałatkę owocową bo dzisiaj mój tato wyprawia imieniny i obiecałam coś zrobić, a owoce uwielbiam więc wybór miałam łatwy.

U mnie też już gorąco ale jeziorko w planach więc nie jest źle....co do terminów myśle, że może mi też przydzie się szybciej rozpakować bo poprzednie dwie ciąże rodziłam przed terminem ale nigdy nic nie wiadomo......

Wszystkim urlopowiczkom wymarzonej pogody na wakacjach( wcale nie upalnej jak sobie życzycie) ale nade wszystko wypoczynku!!!!
Miłego weekendu dla reszty!!!!!!!!
 
witam!

Pół nocy nie spałam i przeklinałam pod nosem, bo już mnie z tym szlag trafia i jak usnęłam to obudziło mnie słońce, bo moje Słońce nie zasłoniło okna i to drugie słońce ładowało prosto na mnie, więc od razu byłam cała mokra, musiałam wstać i iść pod prysznic i ehhhhhhhh a teraz walczę z katarem. Po wczorajszym dniu + upałach potwornie spuchły mi stopy, nie mam już kostek. Muszę iść dzisiaj do apteki po jakiś spray do stóp, bo boli a ciężar trzeba dźwigać ;-)

Monia, lilu, ale mi zrobiłyście ochotę na jedzenie - ciasto i sałatkę owocową! Monia - trudne to ciasto? Takie beztalencie jak ja poradzi sobie z nim?
 
Cześć dziewczynki :) Witam się z rana z włączonym klimatyzatorkiem bo u nas już taki skwar, że bez wiatraka żyć się nie da :D Jak tak Was czytam to stwierdzam, że musimy być sąsiadkami (monia, dorotka) bo u mnie też w nocy koty koncert dawały a i musimy mieć tego samego męża bo mój też piwkował wczoraj, a teraz odsypia :-D

Co do ubrań to u mnie kiepsko... Jeszcze mc temu chodziłam w swoich sprzed ciąży, a teraz w nic się nie mieszczę. Kupiłam niewiele bo szkoda mi kasy (2 sukienki, 1 spódniczka i 1 długie spodnie). Niektóre swoje rzeczy wykorzystuję do dziś dnia - dobrze, że w zwykłych sklepach są bluzki - tuniki - bo ceny w ciążowych powalają!!!

Nie wiem co dziś będziemy robić bo mój hrabia śpi, a później mają być u nas burze. Pożyjemy, zobaczymy :)

Udanego dnia brzuchatki! I udanego urlopowania się dla tych co wyjeżdzają lub już są na wczasach! :-)
Moze to marzec

witam!

Pół nocy nie spałam i przeklinałam pod nosem, bo już mnie z tym szlag trafia i jak usnęłam to obudziło mnie słońce, bo moje Słońce nie zasłoniło okna i to drugie słońce ładowało prosto na mnie, więc od razu byłam cała mokra, musiałam wstać i iść pod prysznic i ehhhhhhhh a teraz walczę z katarem. Po wczorajszym dniu + upałach potwornie spuchły mi stopy, nie mam już kostek. Muszę iść dzisiaj do apteki po jakiś spray do stóp, bo boli a ciężar trzeba dźwigać ;-)

Monia, lilu, ale mi zrobiłyście ochotę na jedzenie - ciasto i sałatkę owocową! Monia - trudne to ciasto? Takie beztalencie jak ja poradzi sobie z nim?
Banalne, wrzucilam na watek
 
Witam:-),

w nocy miałam koszmary, że nie umiałam trzymać Jaśka na rękach i nawet upuściłam go. Jakaś masakra:wściekła/y:obudziłam się zlana potem i byłam taka przerażona,że aż D. zapytał się o co chodzi.

od rana gorąco jak cholercia, a ja dzisiaj musze na chwile na uczelnie podskoczyc, chyba padne w tych autobusach. O ustąpieniu miejsca pewnie nawet nie mam co marzyć:dry: Bardzo mało jest życzliwych osób, a prosić się nie umiem.
ehhh
Zazdroszcze tym co mają blisko nad jeziorko lub morze, bo też bym gdzieś pojechała:tak:

Miłego weekendu życze wszystkim
 
Witam porannie :)

Beniaminka ja mam jezioro kolo domu..wogole moja mala wies polozona jest wzdluz jeziora i domy maja swoje zejscia:) ja mieszkam akurat po drugiej stronie i to kwestia kilkunastu metrow do pokonania:) nigdy sie z tad nie wyprowadze heh...a latem poprostu luksus.

malgos mmmm pozazdrościc, moi rodzice mieszkają na wiosce ale tam ani jeziora ani nic, a dom 5 metrów stoi od głównej trasy na Szczecin więc ciągle tylko samochody, tiry , stukot i łomot.


U mnie też w nocy koty szalały
Jejciu jak ja ci zazdroszczę tego morza, uwielbiam te nocne wyjazdy, kanapki na drogę, kawa w termosie mmmmmmmmm.....

Ja też spać nie mogę, mój M kima w najlepsze - wczoraj popiwkował w nocy-ja oglądam tv, wypiłam kawkę, zjadłam ciasto lemonkowe - już zastygło - pyyyycha- polecam.
Nie mam planów na dziś, może jakś galeria, a wz co dzis robicie, ja jeyiorka nie mam w poblizu, a P z noga w gipsie......ehhhh nigdzie nie pojade.

monia co to za ciacho? brzmi smacznie, wrzuc na kulinarny przepis, dziś sobota to może cos zdziałam :)

witam!

Pół nocy nie spałam i przeklinałam pod nosem, bo już mnie z tym szlag trafia i jak usnęłam to obudziło mnie słońce, bo moje Słońce nie zasłoniło okna i to drugie słońce ładowało prosto na mnie, więc od razu byłam cała mokra, musiałam wstać i iść pod prysznic i ehhhhhhhh a teraz walczę z katarem. Po wczorajszym dniu + upałach potwornie spuchły mi stopy, nie mam już kostek. Muszę iść dzisiaj do apteki po jakiś spray do stóp, bo boli a ciężar trzeba dźwigać ;-)

Ja też nie mam już kostek- już dawno tak mi puchną stopy:(


A co do ubrań to ja już nie mam w czym chodzic, kasy szkoda bo niedługo będziemy się rozpakowywac, ciągle chodze w leginsach bo kupiam kilka sztuk większych i do tego tuniki, pocieszam się tym że jeszcze około 2 mcy.




A u nas o 4.30 rozpętała się burza.:-) hurra.:-D Obudziłam mojego S. i mówie mu żeby okno zamknął i uchylił tylko, wstał do okna, i dobrze że mi się przypomniało ze za oknem pranie wisi, więc zebrał i strasznie luneło. Potem zasnełam. Pół godziny temu też grzmiało ale nie wiem gdzie ta burza ucieka:-(, patrząc na morze to strasznie ciemno, a na południe się rozpogadza, ah ja chce więcej burz i deszczu dziś to może posprzątam w domku porzadnie bo nie ma upału i się nie rozpływam.:tak:


Tak wogóle to czuję się strasznie zaniedbana:zawstydzona/y:, patrzę dziś w lustro- przydało by się wyskubac brwi i henne zrobic, paznokcie u rąk z miesięcznym odrostem, wczoraj mi jeden się połamał, u stóp też już wołają o pomstę, odrośnięte i i za długie, na twarzy mnie wysypało i czuję sie ogólnie jak taki zaniedbany wielorybek.A najśmieszniejsze ze się tym zajmuję i nie mam siły uzupełnic tych paznokci czy zrobic sobie henny:-(
Dobrze ze fryzjera zaliczyłam w tym tygodniu to mam spokój z włosami bo odrost miałam na 5 cm chyba i się strasznie przetłuszczały.


Życzę milusiego dnia i udanych wizyt :-)
 
Witam brzuchatki :) u nas tez goraco ufff.... wczoraj wieczorem bylam z M na drobnej imprezce tak w sumie to ze 3 godz siedzenia,oczywiscie w miedzy czasie chodzilam sobie troche , a potem jeszcze godzina jazdy do domu - myslalam ze nie wyrobie , nie moglam sobie znalezc miejsca w samochodzie, brzuch wydawal mi sie wzdety ,Kaska wpychala nogi pod zebra do tego niemilosiernie goraco i jakos tak nie wygodnie.Gdybysmy musieli jeszcze pol godziny jechac samochodem to chyba bym dobrowolnie poprosila M zeby mnie do szpitala zawiozl - to byl najgorszy ciazowy wieczor ,do tego nogi spuchniete jak u slonia.Jak wrocilismy to siedzialam z godzine w wannie z letnia woda ufffff.....
Ale dzisiaj czuje sie znowu jak nowo narodzona i pelna energi :) Milego dnia kochane !!!
 
reklama
Cześć laseczki!
U was koty a u mnie nawiedzona biedronka szalała. Tak trzepała o rolety tak że robiła hałas jak spory żuczek. Nie mogłam przez nią zasnąć. W nocy śnił mi sie koszmar że moje maleństwo płakało i mnie wołało a ja nie mogłam ruszyć sie z miejsca jakby całe ciało nie chciało sie słuchać jak sparaliżowane. Obudziłam sie zapłakana. A rano jak wstałam to odrazu poleciałam pod prysznic bo calutka spocona byłam. Teraz już popijam sobie kawcie i czekam na Męża aż wróci z pracy.

Miłego weekendu!

 
Do góry