reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam brzuchatki!
Asiek nie będziesz musiała uważać do końca życia. Zaledwie 3% mam cukrzycowych ma cukrzyce po ciąży. Moja św.p. babunia miała cukrzyce insulinozależną i jak żyła to mi opowiadała o tej chorobie. Wtedy nie było takiej diagnostyki jak dziś i jej została po 3 ciąży jak nosiła mojego tate. Ponoć kloc sie taki wielki urodził że szok. Prawie 5kg miał. A moja kumpela zaś niedawno urodziła synka i też cukrzyce jej zdiagnozowali w ciąży a urodziła bardzo zdrowego synusia no i grubaska bo 4350g miał a teraz już nie ma śladu po cukrzycy. Nie martw sie na zapas!

A ja sie czuje dziś nie najlepiej. Bark mi przeszedł ale żebym za dobrze nie miała w nocy kolano i prawa dłoń zaczeło mnie boleć. Także znowu spanie było do dupy. Coraz częściej myśle jak to będzie po porodzie z opieką nad Malutką jak mnie tak mocno boli. Teraz jak mnie boli to sie położe i czekam aż przejdzie a z dzieckiem to nie możliwe. Przez to wszystko, te pieprzone zwyrodnienia nie wiem co lepsze, karmić piersią i czuć jak boli a może karmić mlekiem modyfikowanym i być aktywną w 100% mamą dzięki mocnym lekom przeciwbólowym. Taki mam dylemat ostatnio i zastanawiam sie co wy może o tym sądzicie? Bo co powie reumatolog to sie dowiem za 3tyg.


Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!

Co do karmienia to znam osobiście grono kobiet które od samych narodzin dziecka karmiły mlekiem modyfikowanym i dzieci zdrowe i duże:-)
Sama karmiłam piersią miesiąc i była to męczarnia bo mały był duży i się nie najadał, w końcu przeszłam na modyfikowane ale hydrolizant i mały nie chorował mi wogóle.
Jeśli masz się męczyć to lepiej odpuść sobie pierś, bo to nie będzie ani dobre dla ciebie ani dla maleństwa. Maleństwa wyczuwają stres mamy:tak:
 
reklama
Dzien doberek:-)
nocka w miare przespana bez gorączki wysokiej, ale córcia niestety ma angine i antybiotyk na 7 dni, więc siedze w domciu, szczescie, ze pogoda troszke łaskawsza, bo nie ma takiego upału u nas, jest lekki wiaterek i deszczowe chmurki, slonko sie lekko przez nie przebija.

Skrzaciku mysle, ze sama najlepiej wyczujesz sprawę karmienia dzieciątka. tylko prosze nie daj sobie wmówic głupot, ze matka karmiaca butlą jest gorsza:-( bo to wierutne bzdury:wściekła/y:
miłego dzinka wszystkim, trzymam kciuki za rózne wizyty:-)
 
czesc dziewczynki.....
oo widze ze poruszylyscie sprawe karmienia piersia.... ja tez sie ostsanio zastanawiam jak to bedzie chyba na dwa cycki nie wyrobie.... a jak slysze te rady moich kolezanek szczegolnie jednej ...."no wiesz glupia jestes ze nie chcesz karmic" ( ona nie rozumie slowa nie chce i nie wiem czy bede zdolna fizycznie po cc i przy blizniakach( pozatym sama karmila core tylko miesiac a teraz karmi malego juz 3/4 mce i sie chwali jaka to ona matka polka):wściekła/y::-() to mi sie przykro robi ze zla matka bede nie karmiac maluszkow.....
a woogle to ostatnio mam takie glupie mysli ze za malo kocham i rozmawiam z brzuszkiem i wogle jakos tak dolek psychiczny:-:)-:)-:)-(
 
łooo czy moje dziecię zaśnie w końcu:confused::confused::wściekła/y:
Na dodatek wlazł na krzesło i z niego spadł..no i warga rozwalona:sorry2:
Nie mam opcji na obiad, więc kupiłam gotowe gołąbki.
Dagna- ale sen:szok::szok::szok: Jesteś lepsza ode mnie:-D:-D:-D Mi się śniła ostatnio randka z moim byłym i tak mi było fajnie jak się obudziłam:cool2::cool2::cool2::-D
Alcia jak Ciębardzo matwią skurcze to idź i na pewno będziesz spokojniejsza:tak: Mi też bardzo często stawia się brzuszek:tak: Ale nie przejmuję się tym dopóki nie jest to regularne i bolesne:tak:Zwykle stawia mi się jak chce mi się siusiu, jak się poschylam albo zwyczajnie zmęczę. Czasem po prostu nie wiadomo czemu.:sorry2:
jeeeeeeej ale wredna pogoda:wściekła/y:

A co do karmienia piersią. Jak matka karmi dzeicko słodyczami to kocha je bardziej niż ta co karmi warzywami?? Czy cyc, czy nie cyc dziecko trzeba kochać i zaspokajać jego wszystkie potrzeby. A bliskość i miłość nie tylko okazuje się dajac cyca w buzie.
Ja jestem zwolenniczką cycolenia i teraz nastawiam sięna długi dystans, ale jak nie wyjdzie nie będę robić z siebie wyrodnej matki przecież. Dziewczyny nie przejmujcie się innymi. KArolinkre ja to bym przygadała takiej kumpeli...
Moja matka też namawiałam mnie na cycolenei i była oburzona jak po 7 m-cach odstawiłam. A sama karmiła mnie miesiac!!
Karolnkare dodam jeszcze, że ja też mam takie wyrzuty. Nawet nie wiem kiedy ta ciąża mi minęła. Jestem przy końcówce a nie ma we mnie tkaiej euforii jak kiedyś. Też nie gadam z brzuszkiem i czasem to zapominam sie że w ciaży jestem..przyznam Ci się że czasem jestem na siebie złaza to.
 
Ostatnia edycja:
Witam !!!
Dziewczyny powiedzcie mi czy wy sie opalacie??? Ja teraz w poniedziałek jade nad jeziorko i zastanawiam sie czy sie opalac oczywiscie zasłaniając brzuszek czy tez unikac słońca;-) ???????
U mnie pogoda ładna mimo tego ze troszkę sie ochłodziło,z czego baredzo sie cieszę bo zabrałam sie dzisiaj za umycie okien,bo świata nie było widać:-) co prawda myje jedno i przerwa ,takim trybem bede myła te okna do póżnego wieczora:-d
pozdrawiam was kochaniutkie i życze miłego dzionka:-)
 
Czesc dziewczyny:*

U mnie dzisiaj pogoda w miare..sloneczko swieci ale chlodny wiatr wieje i mozna wytrzymac..ale od jutra upaly wracaja..Powoli sie pakuje bo jedziemy jutro do wladyslawowa ale weny mi brakuje i jak pomysle ze 350km w aucie z psem to juz sie obawiam;/ trzeba bedzie robic postoje.

alcia81 ja mam identyczne odczucia co Ty odnosnie napinania sie brzuszka..i tez sie martwie a wizyte mam dopiero 26 lipca.
Pysia sloneczko wracaj do Ns bo bez Ciebie jakos pusto:** i powiem szczerze ze tez nie odnosze sie do kazdego posta dziewczyn ale kiedys mialam podobne foszki za ktore teraz mi wstyd;/
magi powodzenia na wizycie i innym dziewczynom tez ktore beda dzisiaj podgladac maluszki:)
karolinkare nie martw sie tym karmieniem..jesli dasz rade to bedziesz karmila a jesli nie to trudno i napewno nikt za to Cie nie zlinczuje..Twoje dzieci i Twoje decyzje:*
kerna fajne sny masz heh..ja niedawno tez mialam podobny i jak sie obudzilam to bylam zla ze to tylko sen..bezsens hehe a Ty dagna nie ogladaj za duzo filmow bo pozniej masz koszmary:p

lece do kuchni bo mamcia robi golabki bez zawijania i cos jej pomoge.
 
ja tez malo rozmawiam z brzuszkiem, ale to chyba dlatego ze jakies nieprawdopodobne mi sie to wydaje ze tam ktos siedzi :) Karolinkare mysle ze kazda z nas ma takie dziwne mysli czasami, jesli chodzi o karmienie piersia to jak dam rade to dam, a jak nie to trudno na pewno nie bede sie uwazac za gorsza jak bede karmic butla, a jak mi ktos przygada cos to opi....e :D..w moim szpitalu to tylko karmienie piersia!!I porod naturalny za wszelka cene...masakra :)

Karolina84 ja sie opalam troszke z przykrytym brzuszkiem i nie za dlugo, i raczej spacerujac..jak mnie opalilo to moje samopoczucie bylo o niebo lepsze :) pij duzo wody i milego wypoczynku :)
 
Magi - powodzenia na wizycie.. wszystko nam musisz opowiedziec, jak wrocisz :-)

Pytacie o opalanie - ja sie nie opalam i podziwiam te, ktore wystawiaja sie na slonce :-)

Widze, ze jest mowa o karmieniu i w zwiazku z tym mam pytanko do doswiadczonych mam - jak juz okaze sie, ze bede karmic z butli - to jakie mleczko modyfikowane kupic na dzien dobry? nie mam zielonego pojecia.. i czy zabiera sie jakies w razie czego ze soba do szpitala i butelke? czy cos mi dadza w szpitalu?
 
Co do karmienia to znam osobiście grono kobiet które od samych narodzin dziecka karmiły mlekiem modyfikowanym i dzieci zdrowe i duże:-)
:
Ja też piersią nie karmiłam i jakoś Blania żyję i porównując ją z innymi rówieśnikami to chyba nawet sprawniejsza jest i bardziej rozgarnięta bo wszędzie jej pełno, wszystkie rozumy pozjadała i normalnie adhadowiec, że hej:-p:rofl2:
Małgoś daj znać jak te gołąbki wyszły ????:tak:

Ja się ogarniam i lecę trochę tyłek rozruszać bo zamulam tylko cały czas!! a tu zakupy trzeba zrobić w końcu jakieś!!:baffled:
 
reklama
kerna fajne sny masz heh..ja niedawno tez mialam podobny i jak sie obudzilam to bylam zla ze to tylko sen..bezsens hehe a Ty dagna nie ogladaj za duzo filmow bo pozniej masz koszmary:p

No właśnie nic nie oglądałam, oprócz meczu ;-)

Ja po wczorajszym aktywnym dniu postanowiłam dzisiaj odpoczywać i głównie poleguję i relaksuję się jak mogę. B. powiedział, żebym nie robiła obiadu, bo ma ochotę na zupkę chińską, więc nic nie robię. Ale za to jutro muszę coś ugotować, bo jeszcze sobie znajdzie inną - bez brzucha i taka, co gotować potrafi ;-)

Co do opalania, to ja też się w tym roku nie opalam - w następnym roku sobie odbiję.
 
Do góry