reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Witam nową mamusię:-)
Onionek - gratulacje
:-)

Witam dziewczyny! Jestem mega happy po dzisiejszej wizycie, będzie synuś:-):-):-):tak::tak::tak::-):-):-);-);-);-):eek::eek::eek::shocked2::shocked2::shocked2::-):-):-):happy::happy::happy::-D:-D:-D
Gratuluję!!! Fajny pomysł z tym prezentem na Dzień Ojca.

Anitas, Beniaminka ja wam polecam hurtownie Viki w Zabrzu. Jest dużo większa od Kaji w Gliwicach, i mają tam naprawdę duży wybór.
Dzięki, za informacje :-) Chyba byłam już w tej hurtowni, jeśli chodzi o ten sklep na Teatralnej. Bardzo duży wybór wózków i bardzo miła obsługa.
Ja właśnie będę robić zakupy w trzech sklepach: Zabrze Teatralna, Gliwice Witkiewicza - Kaja i Tarnowskie Góry - Mama i Ja na Żwirki i Wigury. Dostałam na szkole rodzenia kupon rabatowy do tego sklepu w Tarnowskich Górach.

Dziewczyny co myslicie o tej fryzurce? podoba mi sie ale z taki kolorem wlasnie a ja do takiego mam dluga droge przed soba;/
Fryzury - włosy średnie
Bardzo mi się podoba ta fryzurka:-)

Ja już po dentyscie, teraz na uczelnie sie szykuję, a potem biegiem do ginka. Dziekuje za trzymane kciuki! I ja mocno trzymam z dzisiejsze udane Wasze wizyty i badania!
Gratuluję udanej wizyty u dentysty.

U diabetologa dzisiaj było wszystko OK, powiedziała, że z moimi cukrami wszystko dobrze. Z tej okazji pozwoliłam sobie na porcję truskawek, do tej pory jakoś mnie nawet nie ciągnęło do truskawek.

Spokojnej i przespanej nocy życzę wszystkim mamusiom. Być może już niedługo będą nas czekały noce pełne czuwania i karmienia naszych pociech. Trzeba się wyspać dopóki jeszcze można:-):-)
 
reklama
witam sie i ja wieczornie :)aga26ka - gratuluje synusia :) my poznalismy plec na mojego meza imieninywiec mial prezent a ja na dzien mamy :) Onionku malenstwo rosnie jak na drozdzach :) ja sie dowiem w czwartek jaki duzy moj Filipek juz jest. Malgos ja swojego czasu mialam taka fryzurke i powiem tobie ,ze jak dla mnie bardzo praktyczna i wygodna :) A co do patrzenia sie na brzuch to na mnie tez patrza ,a jedna baba z taka pogarda na mnie spojrzala ,a moj maz z tekstem "Kochanie zobacz ta pani tak na Ciebie patrzy i chyba CI zazdrosci bo Ty wygladasz lepiej w 7 miesiacu ciazy niz ona nie bedac w niej " wiec myslalam ,ze posiusiam sie ze smiechu widzac jej mine po tym tekscie :D Normalnie kocham go za to :D A i musze sie pochwalic ,ze szlam dzis z zakupami i dochodzac do domu zaczepili mnie takie mlode chlopaczki ode mnie z podworka i sie spytali czy mi nie pomoc z zakupami :) Tak mi sie milo i cieplo na serduszku zrobilo ,ze sa jeszcze pozadne dzieciaki ,ze w nagrode dalam im w domu truskawy i piataka na kole :D wogole dzisiaj jakis taki pozytywny dzien , wszystko co musialam pozalatwialam w sumie bez stresu, przyjaciolka zrobila mi super niespodzianke ale to zdjecie wrzuce na wyprawkowy :) i tak jakos milo :D Witam nowa mamusie i gratuluje udanych wizyt :D Przesylam pozytywna energie na ladne i kolorowe sny :)
 
mykam do ł·óżĸa, bo ostatnie nocki Jacek gorzej śpi, ma już dwie trójki, idą jeszcze dwie i to chyba ich zasługa:-(
AsiuN, witaj w klubie. My mieliśmy Jaśka przenosić do jego pokoju a tu znowu te zęby i kiepskie nocki. Przez ostatnie 2 noce to tak szlocha przez sen z bolu, ze go musimy budzić. Biedne te maluchy, ile muszą się nacierpieć zanim wyrosną na ludzi ...
...musze sie pochwalic ,ze szlam dzis z zakupami i dochodzac do domu zaczepili mnie takie mlode chlopaczki ode mnie z podworka i sie spytali czy mi nie pomoc z zakupami :) Tak mi sie milo i cieplo na serduszku zrobilo ,ze sa jeszcze pozadne dzieciaki ,ze w nagrode dalam im w domu truskawy i piataka na kole :D
;-) miło :-)
 
witam nową Mamusię :-)

Ja po zaliczeniu w szkole, i wizycie u ginka. Malutka waży 1072 gr i jest ponoc taka akurat na swój wiek,tylko ja kolejne kilo mniej i tu juuż lekarz mnie okrzyczał.Więc mam jeśc lody skoro nie podnoszą cukru, mam jesc majonez i kielbaski. No, no będzie uczta ;-)
I mam tak duzo nie czytac w necie i książkach, bo powiedzial mi że sie za madra zrobilam z tą cukrzycą. Bo zapytalam o ciała ketonowe w moczu czy mam mierzyc. Spojrzał na mnie jak na kosmitkę i pytal czy lubię się się tak nakrecac niepotrzebnie. Stwierdzil, ze w wielu krajach europejskich wcale nie robia obciazenia glukoza i cukrzyca leci samoistnie i jakos sie nic nie dzieje:szok:Tylko jak jest na cZczo wyoski to badaja albo jak jest cukier w moczu. Hmm, ze w PL moze i lepiej ze sie bada, bo kobiety nie odzywiaja sie racjonalnie , jest ciezka , tłusta kuchnia i warto miec diete cukrzycowa chociazby po to, by zmienic nawyki. Takze kamien mi z serca spdł, mam sie nie zamartwiac cukrzyca, mierzyc i dbac o siebie, ale nie przesadzac z dietą. No i ulga :-)
I powiedzil , ze mama ma w ciży przytyc nie chudnąć. ;-)
ja padam.. była koleżanka z maluszkiem i powiem Wam, ze się zakochałam... taki malusi człowieczek to ogromny skarb.. później pachniało mi maluszkiem jeszcze długo... :-) ale co??? ciotka tosia to się troszkę boi trzymać takie maleństwo, bo jeszcze takie mało stabilne.. i ciotka tosia się troszkę przeraziła jak sobie radzić będzie..
Mojego jak zwykle nie ma i siedzę teraz sama... z resztą jak zwykle... ugotowałam obiadek i czekam... zmęczona cholernie a tu jeszcze pasowałoby zrobić rodzicom moim zakupy... jak z mamą dzis rozmawiałam to mi o mało serce nie pękło...nie chodzi z bólu..*******one stawy... a nie wiem czy pisałam... zarejestrowałam ją miesiąc temu do poradni... na 10 sierpnia... cholera... prywatnie jest u nas dokładnie tak samo..tj jak dzwoniłam to termin mniej więcej ten sam... ryczeć mi się chce i tyle..

Tosiu, jak będziemy miały swoje dzieciątka- instynkt sam nami pokieruje i inaczej bedziemy traktować swoje własne maleństwo, może nie pierwszego dnia,ale powolutku i będzie Ok :-)
Co do Twojej Mamy Tosiu. Bardzo wspólczuję, pewnie cierpi a tu leczenia na bieżąco brak...Ech, nonsensy powychodziły z tej reformy zdrowia. :-( Jedynie , co mogę doradzić. Z tym skierowaniem wrócić do rodzinnego- powiedzieć jak pilna i bolesna jest to sprawa na dzisiaj, niech wstawi na skierowaniu wskazanie " CITO !" - to oznacza, ze wizyta u specjalisty ma się odbyć natychmiast- najszybciej jak to możliwe. Lekarz rodzinny ma takie uprawnienia, jesli uzna ze sprawa jest na tyle pilna. A słyszę, że jest. Druga możliwość, to z ostrym bólem jechać na ostry dyżur i nie dac się zbyć zwykłą kroplówką, prosić o doraźną pomoc i skierowanie do specjalisty a chociażby poradni leczenia bólu-tam przyjmują anestezjolodzy, którzy tak ustawiają leki przeciwbólowe, że pacjenci mają lepszy komfort życia , naprawdę są dobrzy w tym , co robią ale rodzinni nie zawsze do nich kierują. Może tak spróbujcie? Skierowanie do specjalisty z ostrego dyżuru tez jest obsługiwane poza klejnością potem w poradniach spec.


Dokładnie ta hurtownia. Byłam tam wczoraj oglądać wózki i w szoku jestem jak się ten sklep rozbudował ;)

Ja Julie urodziłam dokładnie 37tc i ważyła 3450, mierzyła 57 cm. Wszystko na szczęście było ok tylko przez dobę musiała być w inkubatorze aby się dogrzać bo miała problem z utrzymaniem temperatury. A tej koleżance szczerze współczuje, to najgorsze gdy rozdzielają nas z dzieckiem.

To jest hurtownia ? Raczej znałam ten obiekt jako sklep, bo ceny tez sa ...no takie sklepowe ;-) Lubię tam zaglądac, bo jest spory wybór zwłaszcza wózków, ale porównując do Allegro wychodzi tam drogo.Tyle , że fakt - niemal wszystko tam jest.
Wiesz, mój synuś urodzony w 41-42 tc ważył i mierzył dokładnie tyle samo - 3450 i 57 cm :-)

Kinia fajnie, ze jestes juz. Humorki wszystkim nam w kratke dopisują i nawalają...To minie .
Dorotko i Ciebie przytulam, niech się w domku poukłada. Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija . Keep smiling :-)

Dobrej nocy Dziewczyny :-) Dziękuję za kciukaski!
 
witam sie wieczorową porą!!! właśnie zasiadłam do komputera i mam zamiar nadrabiać zaległosci,nie zaglądam do was zbyt często bo mało czasu,muszę sie wam pochwalić ze poprałam i poprasowałam ciuszki Julki mówię wam sama przyjemnośc :tak:
pozdrawiam
 
S
co do lęku przed trzymaniem malucha, to ja się bałąm jeszcze po porodzie wziąść Jacka, pewnie położyli mi go na brzuchu to było ok, ale jak mnie przewieźli na salę, to pierwszy M> wziął Jacka ja się bałam, że jestem zbyt słaba, że go upuszczę, ale po paru godzinach miałąm już luz;-);-);-);-)

Ja na początku w szpitalu bałam się córeczce zmienić pieluszkę, nie mówiąc już o smółce, z którą sobie kompletnie nie radziłam! Musiałam prosić położne, aby umyły mi dziecko pod bieżącą wodą, bo bałam się, że córeczka wyśliźnie mi się z rąk. Nie powiem, że położne robiły to z wielką przyjemnością!
Do wprawy we wszystkim dochodzi się z czasem!

witam nową Mamusię :-)

Ja po zaliczeniu w szkole, i wizycie u ginka. Malutka waży 1072 gr i jest ponoc taka akurat na swój wiek,tylko ja kolejne kilo mniej i tu juuż lekarz mnie okrzyczał.Więc mam jeśc lody skoro nie podnoszą cukru, mam jesc majonez i kielbaski. No, no będzie uczta ;-)

Gratki wizyty! No i jedz, jedz i przybieraj!!!! Chciałabym, żeby mnie lekarz dał takie zalecenie:-D

witam sie wieczorową porą!!! właśnie zasiadłam do komputera i mam zamiar nadrabiać zaległosci,nie zaglądam do was zbyt często bo mało czasu,muszę sie wam pochwalić ze poprałam i poprasowałam ciuszki Julki mówię wam sama przyjemnośc :tak:
pozdrawiam
No Karolinko - dawno cię nie było! Zaglądaj do nas częściej!


Dagna - dzięki!
 
Kochane Wrzesnióweczki:-), wszystkim Wam razem i każdej z osobna dziekuję slicznie za gratulacje i miłe słowa, bo to forum i Wasza w nim obecnośc sprawia mi ogromniastą radochę:tak::tak::tak:

Troszke nadrobiłam Wasze posty dzisiejsze, duzo sie dzieje, zreszta jak to zwykle w życiu;-) Od razu przepraszam ze imiennie sie do wszystkich postów nie odniosę , ale nie wszystko zapamiętałam:sorry:
Beniaminko , super, ze dentysta juz "z głowy", gratki wizytki u ginka.
Ritko witaj, zapewniam ze tęskniłam.
Korba, oby łapka szybko sie zagoiła i wyleczyła.
Dorotko uszki do góry, pisz z nami bedzie Ci razniej, nawet w te złe dni.
Onionku super duże juz dzieciątko masz.
Tosia, współczuje mamie, faktycznie idzcie do rodzinnego ,a moze na pogotowie?
karolinka84 witaj, super ze juz masz zrobione dla malutkiej, jednak co Matka Polka to Matka Polka, masz juz doswiadczenie i super organizację czasu- zazdroszczę
podobnie Gaja... zajmujesz sie super dzieciaczkami swoimi , a gdzie miejsce na odpoczynek mamusie?
asiaN miałam tak samo po porodzie, jednak potem trzymanie noworodka samo "przyszło" i było łatwe.
marbus trzymam kciukaski za obronę, na pewno zdasz koncertowo!
małgoś śliczna fryzurka, moim zdaniem pasuje do twojego typu urody
kinia, przytulasek, niech sie wszystko powiedzie
saraa, ale dziadyga w tym busie, a niech go...!
emilka i olgadom , a więc są jeszcze na świecie mili , uczynni ludzie, super, to pocieszające

A teraz juz dobranoc
, miałam dzień pełen wrażeń, powiedziałam juz małzowi i wręczyłam razem z córeczką prezent na Dzień Ojca, był wzruszony, w sumie to zaniemówił i oglądał płytke z fotkami syncia z wypiekami na twarzy. Moje serce zrobiło zdjęcie... No takie do albumu bezcennych wspomnień:tak: a córcia chyba liczyła bardzo na siostrzyczkę, wiedziałam to juz wczesniej, bo na wiadomość dzisiejszą o braciszku, stwierdziła tylko: jak to braciszek?:cool: Mała Cwaniara:-D:-D:-D:-D
 
Ha! Jestem dzisiaj pierwsza ;-)Obudziłam się o 4.20 na siusiu i już nie usnęłam, zaczął mnie męczyć alergiczny katar i w końcu o 6 wkurzona wstałam. Jestem już po śniadaniu, prysznicu i będę miała dłuuuugi dzień! A o 16 mam wizytę u ginekologa - trzymajcie kciuki, żeby wszystko było OK. Wasze kciukasy są jak zostało udowodnione naukowo bardzo skuteczne ;-)

Beniaminko - ale super z tym cukrem! Fajny lekarz! Moja lekarka też ma takie podejście w wielu sprawach - takie racjonalne, rozsądne i nie przesadza w żadną stronę. Skoro możesz, a nawet powinnaś przytyć, to musimy pomyśleć co byśmy mogły razem forumowo zjeść ;-) I dzieciak już kilogramowy - super!

Karolina - zazdroszczę! Ja zacznę prać i prasować dopiero w sierpniu, jak nam się remonty skończą, bo teraz to nawet nie mam gdzie dawać rzeczy.

Korba
- ale miałaś fajny dzień! I mąż jak dobrze zareagował! Taki mąż jest na wagę złota :-)

Ja też mam obawy, czy sobie poradzę z takim maleństwem - jak takiego dzieciaka ubrać, umyć, przewinąć? Jak miałam 13 lat opiekowałam się z przyjaciółką jej młodszym rodzeństwem (bliźniakami), ich mama była przez jakiś czas dość poważnie chora - wtedy wszystko przy nich robiłam i w ogóle się nie stresowałam. Pewnie dlatego, że byłam młoda i nie do końca zdawałam sobie sprawę z odpowiedzialności. A teraz mnie to przeraża!
 
Czyli nie tylko ja cierpię na bezsenność z rana. Obudziłam się przed 5 i byłam pewna że już koło 9 a tu taki numer. Co mnie zaskoczyło to piękny błękitny kolor bezchmurnego nieba, czuje że będzie dobry dzień.
dagna nie martw się będzzie wszystko dobrze i kciuki też będę trzymała
Ja do lekarza wybieram się w poniedziałek bo w piątek kazał powtórzyć krzywą cukrową. bo po 50 glukozy miałam 161 :/ Zobaczymy co będzie dalej, stresuje się troche tym cukrem, przed chwilą mierzyłam i na czczo było 135 i już nie wiem czy to nawet dobrze.
Dzisiaj mężuś pojechał odwiedzić swoich rodziców i coś pozałatwiać więc nie bedzie go 3 dni.
Jak patrze na tą piękną pogodę to aż chce się gdzieś iść więc myśle że dziś pojadę po jakąś farbe do pokoiku mojej malutkiej, tyle że mam dylemat bo nie wiem na jaki kolorek pomalować pokoik jak myślicie?? Byle nie na różowo :) Myślę że będę miała przesyt tego kolorku
 
reklama
Hej! Hej!
I ja dołączam do grona porannych słowików!!! Mąż wychodził do pracy, więc się obudziłam i już nie mogę spać! Ale nic, nadrobię popołudniową drzemką!

Dagna! Trzymam kciuki za udaną wizytę! Na pewno będzie dobrze!

A nas czeka dziś zakup chomika, bo obiecałam małej, w nagrodę za pracowity rok szkolny! I trochę się boję, czy będę umiała się nim dobrze zaopiekować (rzecz jasna, że pomimo tego, że chomik będzie córki, to wiele przy nim będę robiła ja:tak:). Ale z drugiej strony mała tak o nim marzy! I przypomniało mi się jak mocno w dzieciństwie ja pragnęłam mieć zwierzątko, jak czułam się osamotniona, ale nikt mi nie chciał pozwolić na trzymanie chomika w domu. Niech spełniają się dziecięce marzenia!!!!:-)
 
Do góry