P
pysia_23
Gość
Calineczko ja bym mogła w bikini paradować mojej mamie to nie wadzi sama kosi trawę w stroju kąpielowym i się opala przy okazji.
Gorzej jak ja odwiedzi jej partner lub mój T. byłby w domku to wtedy w bikini bym nie paradowała.
Musze sobie jakieś spodenki kupić na te upały po domu, bo we wszystkim innym się smażę.
Nić mykam po tryskawki na targowisko a wpierw do psychologa.
Tak mi sie z domu wychodzić nie chce ale wizyta umówiona to wypada się pokazać.
Gorzej jak ja odwiedzi jej partner lub mój T. byłby w domku to wtedy w bikini bym nie paradowała.
Musze sobie jakieś spodenki kupić na te upały po domu, bo we wszystkim innym się smażę.
Nić mykam po tryskawki na targowisko a wpierw do psychologa.
Tak mi sie z domu wychodzić nie chce ale wizyta umówiona to wypada się pokazać.