Pati -sto latek dla synka, wszystkiego najlepszego i udanej urodzinowej imprezki młodzieżowej, bo to już młodzież przecież
Witam,
Mam nadzieje ze ktoś tu jeszcze o mnie pamieta[/B][/SIZE]:-
-
-
-(
długo mnie nie było, ale byłam zajęta przygotowaniami do ślubu i zajęciami na uczelni. Teraz będe miała troszke czasu to nadrobie zaleglości. Ślub był piękny, choć tylko cywilny, ale za to w takim ładnym Dworku i pogoda dopisała:-) Dziwnie się czuje jak moj D. mówi do mnie żono, ale pewnie z biegiem czasu się przyzwyczaję;-)
Korba kochana nie denerwuj sie idiotami ze szpitala, bo to Filipkowi zaszkodzi, a tamci i tak mają gdzieś,że się denerwujesz i wyzywasz ich. 3maj sie slonko
Jasio kopie dosc rzadko( nie wiem czy to dobrze
), ale jak już zacznie to aż boli i musze głaskać brzuszek,żeby przestał
Wszelkiej pomyślności Kasiu na nowej drodze życia, byście byli dla siebie oparciem w miłości, radościach i smutkach. 100 lat dla Młodej Pary!
Hej dziewczynki
Nie było mnie przez kilka dni, ale pewnie i tak nikt tego nie zauwazył:-(.
U mnie niestety same problemy, a dokładnie wstretne choróbsko mojego taty, które nie chce odpuścić. Wszystko dosłownie sie wali, czasami już nie mam siły. I w dodatku boje sie, że ten stres odbije sie na maleństwie. Ale staram sie jakos trzymac.
Dzisiaj wizyta, boje sie strasznie. Ale dopiero na 18.30, nie wiem jak wytrzymam do tej godziny
Spokojnie
KasikuN82, to się zdarza, sytuacje losowe i inne, smutki i problemy. To trudne dla nas w stanie błogosławionym , ale i to jesteśmy w stanie znieść, przetrzymać i wyjść zwycięsko. I trzymamy kciuki za udaną wizytę. Napisz jak poszło! :-)
Dzieki dziewczyny w sumie racja ,ze nie ma sensu sie denerwowac ludzmi ktorzy zamiast mozgu maja gabki albo nie wiem co ,ale co mi cisnienie podniesli to podniesli.
Wierzę, sama nie znoszę wysiadywać w kolejkach w przychodniach czy szpitalach i chociaż jestem służba zdrowia i ja czekam w gigantycznych kolejkach w nie moich miejscach pracy- klinika i poradnia POZ.
Cóż , mogę się tylko kajać, za niemiłe zachowania niektórych osób z personelu medycznego. Rzeczywiście wygląda na czasy komuny. Uwierz , tam gdzie ja pracuję jest to niedopuszczalne! Jesli chodzi o nieuprzejmość, protekcjonalność itp. Może u nas to niespotykane niemal dzisiaj, bo jednostki są sprywatyzowane, zarówna Pracownia Radiologi ( tomografia i rezonans) jak i mój rodzinny POZ( podstawowa opieka zdrowotna). Więcej wymagamy od personelu, kontrolujemy i szkolimy zachowania wobec petentów i pacjentów.
Co nie zmienia faktu, że kolejki na wiele usług są ogromne- brak, za małe kontrakty od NFZ niestety.
A rada Moni.Gryc słuszna- w razie niekompetentnego zachowania wobec nas- nalezy prosić kierownika, menadżera, ordynatora. To działa!Lub (i ) zgłaszać takie zachowania do NFZ- oni chętnie wysłuchają i przyjmą skargi.
probuje sie dodzwonic do mojej prywatnej pani ginekolog, ale caly czas poczta mi sie wlacza!
ale WAm opisalam szczegolowo!przepraszam, nie jestescie lekarzami!ale czasami ktoras przez przypadek moze wiedziec cos wiecej!
Korba, takze nie tylko w Polsce opieka zdrowotna na najwyzszym poziomie;(
mam nadzieje, ze reszta wizyt lepiej
))
Oj Alcia, to jestes wyjątkowa z tą krwią. Może jakieś przetaczanie krwi w niemowlęctwie? Czasami stosują przy zakaźnych chorobach, ale rodzice coś powinni wiedzieć o tym
Trzymamy kciuki za pozytywne wyjaśnienie sprawy, i najważniejsze by nie miało to najmniejszego znaczenia i wpływu dla maleństwa.
ostatnio dostaliśmy zaproszenie na ślub i wesele do siostry ciotecznej mojego męża i nie wiem czy mamy jechać bo to jest jakieś 250 km stąd (tam gdzie mieszkają mio teściowie) a termin tego ślubu jest na 14-tego sierpnia...
Dziewczyny co byście zrobiły na moim miejscu (musimy potwierdzić przybycie do końca czerwca) jechać czy nie jechać??
Siostra cioteczna, to juz ciut dalsza rodzinka- nie siostra nie brat, nie dziecko. Można pominąć takie wesele, chyba że bardzo wam zalezy, to przyjąć zaproszenie z zaznaczeniem , że możesz być na ostatnich nogach, źle się czuć, szykowac do rodzenia. Niech znają fakty, w razie.
I ta podróż w upale. Wiesz, zobaczysz jak się będziesz czuła, porozmawiaj z mężem.czy to pilne i ważne :-) Ja tam lubię wesela, tance, dobre jedzonko, zabawę. Tylko czy w 8 miesiącu miałabym ochotę...nie mam pojęcia, raczej nie
Dziewczyny mam pytanie do tych ktore mierza cukier - sluchajcie na jaki "stopien" macie ustawiona ta "strzykawke" bo ja zrobilam sobie pierwszy pomiar i myslalam ,ze ta igla mi do paznokcia sie przebije i zaniepokojona poszukalam w necie czy to zawsze tak boli i powinno byc zastanawiam sie czy ta babka zlosliwie m tej 5 nie ustawila bo jeszcze tlumaczac mi jak sie obslugiwac zmieniala poziom przy mnie nie mowiac wogole do czego to sluzy ;/ No nic powoli wybywam do dentysty, poprosze o kciuki bym nie uciekla albo nie pogryzla dentystki
Korba, ja też się ostro nacięłam pierwszy raz i sama sobie ustawiłam na 5 kropelek( długi wyrzut igły) i bolało troszkę, ale jak ustawiłam na 2 kropelkę od konca zaraz po najmniejszej - jest akurat, krew prawie nie leci z palca, trzeba uciskac opuszek i jest taka kropelka akurat, ale nic a nic nie boli to kłucie
J
Tak z innej beczki to ja jakiegos dola zaliczam dzisiaj caly dzien w domu przesiedzialam choc pogoda super,a ja sily na nic nie mam . Jest mi goraco poce sie i nic mi sie nie chce. Co chwila lzy same naplywaja mi do oczu, nie wiem o co chodzi. Cos czuje ze to lato da nam sie we znaki ... Zagladam do Was dziewczyny ale jakos nie mam sily na pisanie i czasami ogrom postow to dla mnie za duzo
Bylam wczoraj na wizycie i szyjka ok, usg mi nie robila, dzidzia kopie jka szalona
Niestety mam niskie zelazo, no i wczoraj zmierzyla mi cisnienie i mialam 140/90/ Jak na mnie to mega wysokie. I od razu tabletki przepisala. Nie wiem co robic bo mierzylam pozniej w domu i mialam 120/70 a dzisiaj 100/60 wiec chyba normalne, I teraz nie wiem czy brac te leki na nadcisnienie czy nie ...
Aj ale chaotyczny ten moj wpis
)
Pozdrawiam wszystkie mamusie!
Witaj Misiaaka :-) Mnie też upał już męczy, pocę się bardziej niż mój P, jakbym mega zmęczona była. Ale to nasz krew w większej ilości o około 1.5 litra powoduje, że jest nam ciepło, gorąco, w niemal każdych warunkach.
A ciśnienie obserwuj, mierz często o różnych porach, bo ciśnienie w ciązy to wązna sprawa! Zbyt wysokie, powtarzające się może być oznaką zatrucia ciążowego- rzucawki ciążowej. Nie żebym straszyła, nie taki mój zamiar. Lepiej zwracać na to uwagę, bo to istotny element pomiarów parametrów w ciąży, tak jak i cukier, mocz, krew.
AA dziewczyny mam jeszcze pytanko. Jestem nosicielka szkiel kontaktowych i zauwazylam ze w ostatnim czasie strasznie pogorszyl sie moj komfort widzenia, ale tylko w kontaktach i z bliska (np komputer). Takze raczej korzystam z okularow, chyba ze gdzies wychodze. Czy ktoras z Was ma podobne odczucia? Dzieki za odpowiedz
Ja noszę soczewki, ale mnie także wzrok co raz bardziej szwankuje, a oczy pieką w szkłach, dlatego uzywam sporadycznie, w domu wcale nie noszę. Na szczęście mam niewielki minus- -1D . I do tego ten cukier, dlatego powinnam unikac noszenia soczewek.
Miłego wieczorku Wrześnióweczki, dziekuję za trzymane kciuki, sprawy w urzędzie poszły pomyslnie. dziękuję!