reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Hej Dziewczynki!
Życzę udanych wizyt i dobrego samopoczucia w dniu dzisiejszym.
Ja zmęczona jak nieszczęście, też zaczynam się czuć jak wielorybek nieruchawy. Już mi ten remont uszami wychodzi, ech...
Malutka kopie często i ostatnio w miarę regularnie, tylko zaczyna tak o 5 rano:-)...
i ma tendencje do skakania mi po pecherzu:-).
Gaja jak to jest z tą dietą w 3 trymestrze?to tak bardzo trzeba ten cukier ograniczyć?Bo ja pochłaniam momentami ilości hurtowe...
Angelus w porządku? Mam nadzieję że powoli się układa...
Korba co za buraki, jak tak można ludzi traktować!
Słoneczka Brzuchatki na dziś wam życzę i wracam puki co do ścier, mopów,wiertarek i całej reszty syfu....Kiedy ja wreszcie będę miała czas na malowanie...?:-:)-:)-(
 
reklama
Witam,
Mam nadzieje ze ktoś tu jeszcze o mnie pamieta:-:)-:)-:)-(
długo mnie nie było, ale byłam zajęta przygotowaniami do ślubu i zajęciami na uczelni. Teraz będe miała troszke czasu to nadrobie zaleglości. Ślub był piękny, choć tylko cywilny, ale za to w takim ładnym Dworku i pogoda dopisała:-) Dziwnie się czuje jak moj D. mówi do mnie żono, ale pewnie z biegiem czasu się przyzwyczaję;-)
Korba kochana nie denerwuj sie idiotami ze szpitala, bo to Filipkowi zaszkodzi, a tamci i tak mają gdzieś,że się denerwujesz i wyzywasz ich. 3maj sie slonko:happy2:
Jasio kopie dosc rzadko( nie wiem czy to dobrze:confused::confused::confused:), ale jak już zacznie to aż boli i musze głaskać brzuszek,żeby przestał:happy2:
 
myszka6184 ale z Ciebie zdolna bestia:-) śliczne te Twoje prace:-) Pewnie córa odziedziczy talent po mamusi:-)

A tak z innej beczki..co to może być za ból po lewej stronie, z 5 cm od pępka w górę??:confused: Jakoś tak mnie kłuje,jakbym kolke miała:baffled::baffled:
Zaziębienie pożegnałam, tocoś innego się przyplątało..ehh..
Pozdrawiam brzuszki:-)

 
myszka6184 ale z Ciebie zdolna bestia:-) śliczne te Twoje prace:-) Pewnie córa odziedziczy talent po mamusi:-)

A tak z innej beczki..co to może być za ból po lewej stronie, z 5 cm od pępka w górę??:confused: Jakoś tak mnie kłuje,jakbym kolke miała:baffled::baffled:
Zaziębienie pożegnałam, tocoś innego się przyplątało..ehh..
Pozdrawiam brzuszki:-)

Tak pode zebrem troche? mam to samo, mysle ze to nozki mojego synka :D
 
Hej Dziewczyny - dawno Was i nie czytalam i nie pisalam nic - tez jakos mam brak weny . Kilka dni mnie nie bylo - bylismy z moim M na naszej malej podrozy poslubej nad morzem - cudnie bylo.
A dzis zaszlam do Pepco - nie wiem czy znacie ta seic sklepow - mozna czasami fajne rzeczy wyszperac dla siebie, dzieci , do domu .Dzis zakupilam sliczna bluzeczke dla siebie - taka pod ciazowe kroje podchodzaca ale naprawde ladna - z delikatnego przewiewnego materialu i ladne kolorki i za jedyne 19,90 zl . Dla dzieci sa tez cudne i body , spioszki, komplety - i piekny komplet dla niemowlakow - ale podzielony koolorystycznie na niebieski i rozowy , a ja biedna dalej nei wiem jaki potrzebuje:-) . Ale naprawde sliczne te komplety - chyba ze 3 kaftaniki, body i czapeczka - za 29,90 - piekne sa.
Ja mam Pepco od jakiś 2 tygodni na swojej pipidówie, ale dość daleko.
Staram się tam raz w tygodniu zajrzeć, bo naprawde maja fajne i tanie rzeczy.
Mam jeszcze Textilmarket obok i też towar i ceny podobne jak w Pepco.
Też narzekam,że maja tam tylko błękit lub róż a ja lubuję się w zielonym, bo nie do końca jestem przekonana,że będzie córcia.
Fakt dostałam dużo ciuszków typowo dla dziewczynki większość w różu, ale to nabyte za free od szwagierki wiec jak coś oddam jej i w lumpku zanurkuje na chłopięce ciuszki a puki co staram się kupować wszystko takie unisex, pościel zielona w misie różne pierodłki zawieszka do smoczka smoczek, butelka też zielone,przezroczyste lub białe, bo się w różu obkupię a potem mnie licho strzeli jak płeć się zmieni i wyjdzie synek i będzie miał różowe łóżeczko smoka czy kombinezon na zimę oj wpadłabym w rozpacz,bo na punkcie kolorków mam bzika i chłopak w różu czy czerwieni nie bardzo mi się widzi.
Dziewczynka w niebieskim to jeszcze ujdzie.
Wogóle wczoraj kupując materacyk widziałam śliczne różowo-zielone butki takie na 3-6 m-cy no bajka, ale nie kupiłam muszę mieć 100 % pewności,że będzie córcia a taka pewność dostanę dopiero jak ujrzę małą.
Jeszcze babka z tego sklepu mnie dobiła swoją opowieścią jak leżała na ginekologii w ciąży i obok babka też w ciąży jakieś komplikacje co dziennie usg jej robili i codziennie lekarz zapewniał,że będzie synek.
Nadeszła godzina 0 babka pojechała na cc w pełnej narkozie, bo tego akurat wymagał stan jej dziecka.
Wszystko ładnie pięknie dziecko ok, mama budzi się z narkozy pielęgniarka przynosi zawiniątko mówi proszę oto pani córcia a babka jak drzeć się zaczęła,że miał być synek,że miała w szpitalu 3 usg i lekarz mówił o chłopcu a jej podmienili i dziewczynkę dali.Szok miała taki,że dopiero jak zrobili badania genetyczne to miała pewność,że to jej dziecko.
Ja bym pewnie podobnie zareagowała.
Wiadomo jak się rodzi sn lub cc ale w znieczuleniu jest się świadomym porodu widzi się maluszka jeszcze połączonego z nami pępowiną, więc w razie omyłki na usg co do płci jest mniejszy szok człowiek pomyśli ok pomylili się, ale to moje dziecko, a ta babka biedna jedzie na cc w narkozie w świadomości,że niedługo zobaczy synka a tu córcia obok niej leży.Różnie można to odebrać, bo zabierają maluszka i mama widzi go już po obudzeniu się.
Tak więc jak widać różnie w życiu bywa i puki na ręce nie wezmę dziecka będę miała mieszane uczucia co do wiarygodności usg.
2 poprzednie ciąże usg dobrze przewidziało płeć a teraz miałam usg połówkowe na hurra 2 minuty lekarz zbadał całe dziecko, więc może tego pisiolka przeoczył?
Nic w 30 tyg czeka mnie kolejne usg i się okaże czy córcia zostanie córcią.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jestem i ja :) Gratuluje dobrych wiesci na wizycie i kolejnego potwierdzania plci :) Pati najlepszego dla 10 latka :) Ja po wizycie u jednego specjalisty na D. I az szkoda gadac. Nie wiedzialam ,ze mozna tak czlowieka od rana z rownowagi wyprowadzic. Mianowicie bylam zapisana na 8, no to pojechalismy tak by byc o 7:30 by ze spokojem jeszcze dac legitymacje ubezpieczeniowa itp bo to pierwszy raz tam. No i co sie okazalo ,ze pomimo mojego zapisu musze sie rejestrowac i stac w kolejce (ok przebolalam ten fakt i mega wredna babe ktora uwazala ,ze jest tam najwazniejsza i ze wszystkimi sie wyklucala i co chwile miala jakis problem). Z rejestracji kazali mi isc do pokoju poloznych no to grzecznie poszlam i czekam w kolejnej kolejce. A baba ani nie wolala tylko przy przymknietych drzwiach wyciagnela reke po karte a ja mam byc jasnowidzem ,ze moge wejsc( zakukalam i zapytalam czy moge ,a ona na mnie prawie z krzykiem ,ze no przeciez ile ona moze czekac ) Wychodzac powiedziala ze mam poczekac w holu glownym , no to jej sie grzecznie pytam czy tutaj czy tam przy rejestracji ,a ona mi no w holu glownym( i badz tu babo madra jak jestes pierwszy raz i sa dwa wielkie hole ktory to glowny- ale poszlam do rejestracji i mila(jedyna mila) pani mi powiedziala). Po czym od 7:30 do 10:30 czekalam ,az przyjdzie babka diabetolog na szczescie bylam pierwsza w kolejce i weszlam zamiast o 8 to o 11:00. Po tym wszystkim stwierdzilam ,ze nawet jak bym miala rodzic sama w domu to nie pojade tam rodzic, podejscie personelu do pacjentek jest tragiczne pomijajac jedna babke z rejestracji, organizacja hmm jej wogole tam nie ma. No z tego wszystkiego zapomnialam napisac co mi lekarz powiedzial. Generalnie o hiperinsulinemi wiem tyle co przed wejsciem czyli ,ze nic. Lekarka zalatwila mi glukometr bym nie musiala kupowac na razie i kazala mierzyc cukier 10x dziennie i dwa albo trzy razy w tygodniu o 3 w nocy, zadnej diety mi nie przypisala bo mam za malo cukru a nie za duzo wiec moge jesc narazie wszystko. I przyjsc do niej za 2 tyg na wizyte z pomiarami i wtedy padnie wyrok jak ona to okreslila. Po takim poranku ,az mi sie nie chce jechac do tego dentysty bo mam takie nastawienie ,ze masakra. Aaa no i jeszcze jak bylismy w tym szpitalu to ukradli nam kolpaki od auta. Jedyne pozytywne to bylo to ,ze jak poszlam do apteki po paski i igly do glukometru to zaplacilam az 5gr. Zycze wam milego dnia ,bo wystarczy ze ja sie denerwowalam i chyba za was wszystkie :) Ja ide cosik zjesc.
Ale komuna, na takie babki to trzeba odrazu z ryjem, ja się tego uczę, ale mój mąż wszystkie stare dewoty, tudzież wredne baby w sklepie, przychodni itp traktuje mówiąc delikatnie mało kulturalnie ale to daje efekt, czasem aż mi wstyd za niego ale zrozumiałam ,że nie ma co być miłym i pokornym. A w razie kłopotów cuda zdziałają słowa , czy mogę rozmawiać z menagerem, kierownikiem, przełożonym itp. miękną w mig.

Calineczko - gratki z powodu udanej wizyty :-)

Pysia
- zazdroszcze rezolutnosci w kwestii wyprawki. Mnie jeszcze bardzo duzo brakuje :-)




Tez mialam dzis chec na czeresnie, ale chyba jeszcze wieksza mam ciagle na truskawki. Moge je jesc tonami, zreszta tak mialam do poczatku ciazy - w zime jadlam mrozone.
A z tymi rosnacymi wloskami w trakcie zgagi to nie slyszalam hehe...



Monia i to jest super podejscie. Ja mam gdzies to, ze zaczynam przypominac wielorybka - wszystkie mile spojrzenia dodaja pozytywnej energii a sama mysl, ze w srodku jest moj skarbek daje mi powera na kazdy dzien :-)



Powdzonka zatem na wizycie.
Kochana ja też truskawki pochłaniam, właśnie zjadłam zmixowane tym razemz jogurtem biszkoptowym- polecam, ale śmietanki30% nic nie zastąpi, a co do ćwiczeń to mimo ich uprawiania też wyglądam jak wieloryb, do tego taki przystojny sąsiad się wprowadził do mieszkania obok, mój mąż po raz pierwszy nie jest zazdrosny.

Hej Dziewczyny - dawno Was i nie czytalam i nie pisalam nic - tez jakos mam brak weny . Kilka dni mnie nei bylo - bylismy z moim M na naszej malej podrozy poslubej nad morzem - cudnie bylo.
A dzis zaszlam do Pepco - nie wiem czy znacie ta seic sklepow - mozna czasami fajne rzeczy wyszperac dla siebie, dzieci , do domu .Dzis zakupilam sliczna bluzeczke dla siebie - taka pod ciazowe kroje podchodzaca ale naprawde ladna - z delikatnego przewiewnego materialu i ladne kolorki i za jedyne 19,90 zl . Dla dzieci sa tez cudne i body , spioszki, komplety - i piekny komplet dla niemowlakow - ale podzielony koolorystycznie na niebieski i rozowy , a ja biedna dalej nei wiem jaki potrzebuje:-) . Ale naprawde sliczne te komplety - chyba ze 3 kaftaniki, body i czapeczka - za 29,90 - piekne sa.
Byłam w sobotę , podczas wizyty u rodziców , bo tej sieci nie ma w Wa-wie, tylko zwykle w małych miastach, kupiłąm jeden pajacyk, ale tej promocji co piszesz nie było. Apropos ciuszków wczoraj po raz pierwszy udało mi się kupić coś z czego byłam zadowolona w lumpku- nowe jeansowe spodenki nexta za 5 zeta, mój P stwierdził,że są dla chłopca ale przecież takie małe spodenki mogą być unisex, wystarczy ,że założę dziecku różowe skarpetki.
 
myszko nie trzeba kontrolowac tego cukru ale ja po prostu widzę po sobie że mogłabym teraz tylko słodkie jeść i nic innego ;) Dlatego dla własnego zdrowia a co za tym idzie i wagi od dziś odstawiam cukry na w miare niski poziom :) Odstawiam pieczywo jasne kupiłam już Wase. Nie chcę wyglądać w sierpniu jak balon i tyle. Bo wiem że u mnie bez odchudzania późniejszego sie nie obejdzie :(
 
Hej mamuśki!!
Korba mnie się coś wydaję ,że teraz ogólnie wszędzie jest tak niewyjściowo w publicznych przychodniach i szpitalach!!Pacjentów mają za nic i myślą, że wszyscy mają jakiś siódmy zmysł i czytają w myślach tych przemiłych pielęgniarek,połoznych i doktorków:angry::dry:a jak już widzę jak traktują starsze osoby to makabra!!!
Mycha mnie również znajomi jak i obcy mówią pasjami że wyglądam jak "idź stąd i nie wracaj" to przemiłe z ich strony!!!;-) A ja potem ryczę wieczorami ,że jestem gruba i wstrętna i pomarszczona itd itp.....:-(
Kasias88 gratki dla świeżo upieczonej żonki!!!:-D
Marja zazdroszczę cudnej podróży poślubnej...mnie się marzy taki super wyjazd na wczasy ale teraz przy dwójce małych diabełków nie prędko gdzieś w spokoju pojedziemy!
Ja ostatnio też w pepco byłam, kupiłam parę drobiazgów ale nie mogłam się porozglądać porządnie bo moja diablica miała zły dzień i marudziła:-p
Ja ostatnio jestem tak zamulona strasznie, że szok:szok: nie wiem co robie a jak coś zrobię to wszystko na opak!! Wczoraj byłam na wizycie to okazało się, że książeczka mi się skończyłaa jak wróciłam do domu to zauważyłam brak karty ciąży:wściekła/y:mam nadzieję ,że zostawiłam u lekarza a nie gdzieś posiałam!!!Chodzę jak w jakimś letargu:dry:
 
Dzieki dziewczyny w sumie racja ,ze nie ma sensu sie denerwowac ludzmi ktorzy zamiast mozgu maja gabki albo nie wiem co ,ale co mi cisnienie podniesli to podniesli. Skrzat ja bylam na Polnej i tak jak sie zastanawialam czy tam nie rodzic juz dzis wiem na 10000% ze napewno nie. Ja ide zjesc obiadek bo pozniej do dentysty i pewnie nie bede mogla jesc wiec pomimo slicznej pogody wcale nie mam dobrego humoru ;/ Pysia ,a ta historia az ciarki na ciele mi wyszly :) Wlasnie sobie pomyslalam ,ze moze jak nie bedzie tak tragicznie to po dentyscie tez pojade do pepco mimo ,ze mam kawalek od siebie. Ehhh chyba dopadl mnie ten moment gdzie chcialabym juz miec malego przy sobie i nie byc zmuszana do tych wszystkich badan i wizyt.
 
reklama
Hej wpadłam sie tylko przywitac bo nie ma zabardzo czasu pisac czasami conieco poczytam ale i tak nie jestem w stanie was nadrobic :-)
Udanych wizyt i do usłyszenia.pozdrawiam wszystkie brzuszki!!!:tak::-D
 
Do góry