reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

cześć dziewczyny!
U nas od wczoraj oberwanie chmury. Leje i leje, aż się nad ranem obudziłam, bo miałam wrażenie, że deszcz wlatuje do nas przez uchylone okno.
Mam piekielną ochotę na jakiegoś owoca a w domu nic. Wczoraj wszystko wyżarłam z moim B. Dzisiaj muszę się wybrać na zakupy, żeby zrobić jakieś większe zaopatrzenie.

Co do porodu, to wszyscy się mnie pytają, czy się boję a ja jak na razie staram się zupełnie o tym nie myśleć i nie nastawiać się negatywnie. Na szczęście to mój pierwszy poród, więc nie do końca sobie zdaję sprawę jaki to ból ;-)

Asiek - powodzenia na wizycie!

Gizelko - cieszę się, że humor już trochę lepszy i, że z cukrem nie jest tak najgorzej.

Małgoś - ja też chcę pieska! U nas to na razie niemożliwe, ale mam nadzieję, że jak dziecko/dzieci podrosną, to też jakiegoś przygarnę. Gratuluję finiszu remontu!

Kerna
- ja też mam czasami takie uczucie, że nie mam czym oddychać. Siedzę wtedy przy otwartym oknie albo na balkonie i wentyluję płuca.
 
reklama
Witam mamuśki :)

Ja chwilowo u rodziców gdyż małż pokój remontuje i syf niemiłosierny w całym mieszkaniu:sorry2: U nas tez pogoda piękna, już mam zakupione wsio na grillka na działeczkę:tak: Trzeba troszku tam porobić a resztę dnia się byczyć na słoneczku :)
Dziś w nocy mały tak szalał że spać nie mogłam - oczywiście przyczyniło sie do tego też nie moje łóżko i suma sumarum o 4.30 usnęłam a o 7 pobudka:dry: No ale jakos egzystuję, nawet nie czuje się zmęczona :tak:
Dzis powinno łóżeczko przyjść, ciekawa jestem bardzo:-p
 
Witam
Piękna pogoda wynagradza ciężką nockę a bardziej dziwna bo mogłam spac tylko na boku a jak się przewracałam to od razu bolało w okolicach zaraz jak sie brzuch zaczyna a na boku przechodziło :sorry2: dziwne to jakoś , na razie jest ok
do tego jak na złośc wyszła mi opryszczka na ustach ( dla mnie to nic nowego ale ostatnio sie cieszyłam bo od sierpnia poprzedniego roku nie mialam ) :wściekła/y: i koleżanka używała tisane taki balsam ( lek homeopatyczny ) i zastanawiam sie czy kupić bo nie wiem czy mogę

poza tym m,usze dziś wskoczyc do pracy po jakies zaświadczenie ktore ma mi lekarz podpisać , ktoras może wie oco może chodzić ???

 
Hejka zrana -wypilam czekolade na goraco i pojadlam krakersow:)

onionku-wydaje mi sie ze jest juz na kulinarnym przepis na gofry

asiek-powodzonka,a i ja tez stram sie o cesarke a co z tego bedzie zobaczymy...

co do siary to ja juz mam z tydzien oj zblizamy sie do finisu wielkimi krokami


a i wiecie co wczoraj w tym parku spodkalysmy znajoma mojej znajomej i miala w wozeczku 2 tygodniowa coreczke ,urodzilasie wieksza niz moj Besiu a wydawala sie taka mala.Szok ze to tak szybko sie zapomina jakie malutkie sa noworodki:)Ale poczulam taki spokoj jak ja zobaczylam bo uswiadomilam sobie ze to jednak wszystko sie pamieta ....:)
 
gaju-co do grilka to my sie szykujemy na jutro z rana nad morze a popoludniu do znajomych na grilla :tak:

a i wiecie mi tez sie spi baardzo niewygodnie mam mega zgage i jak sie poloze to mi sie normalnie cofa (jak dziecku) a jak podloze sobie jeszcze koc to mi za wysoko:dry:
 
witam dziewczynki!
Asiek udanej wizyty :-)
Kernuś, ja z tymi dusznościami mam tak samo :-( u nas to się pewnie jeszcze pogoda do tego dokłada.. tak mi cos uciska, że oddechu nie mogę złapać.. a jeszcze jak do tego doszła ta zgaga... a własnie przyszla_mama81 mnie uratowało renni... można w ciąży :-)
Małgoś rozczuliłaś mnie z tym pieskiem.. :-) jak przetrwał noc? nie płakał? ludzie to sa świnie.. jak można wyrzucić zwierzaczka???? tzn źle piszę .. jacy ludzie?????? ja to całe życie przynosiłam znajdki do domku... kiedyś mieliśmy 3 psy i cztery koty w domu :-)
teraz tu u M mamy jednego pieska.. pierwszy w życiu którego nie lubię..nie myślałam, ze to możliwe.. ale ta to jest wyjątkowo głupiutka.. cóż trzeba to przeżyć.. mieszka w domku (nie wyobrażam sobie inaczej), ale wytrzymać z nią nie można.. i boje się co to będzie jak Dzidzia będzie, bo jest tak dzika i nie słucha, ze szok... ale to tak bywa jak nie miał kto się od małego nią zajmować i uczyć.. :-(
w rodzinnym zostawiłam moje skarbki.. Grubcia i trzy kotki.. ale regularnie je odwiedzam.. pysiu tak za mną tęskni, że szok... jak wie, ze mam już iść tak się obraża, ze byście padły..a ja ze ściśniętym sercem daję mu buziaczka i robię papapa :-)
zazdroszcze Wam ładnej pogody.. u nas leje, leje i jeszcze raz leje :-(
 
witam:)
Wiesz to jest czysty wyciag z migdalow lekarka kazala mi go kupic, u nas jest tylko w aptece odmierzaja mi do buteleczki ile chce ml.
dziękuję za info
muszę się w aptece u nas popytać może sprowadzą jak nie ma
u nas kosmetyki hippa dla niemowlaczków i małych dzieci są również z wyciągiem z migdałów
rewelacja
używam dla Marcelka od urodzenia

życzę powodzonka na wizytach

u nas mega słoneczko
uciekamy na działeczkę do rodziców
lenistwa ciąg dalszy;-)

miłego dnia!
 
przyszla_mama81 Jeżeli chodzi o zgagę to powiem Ci, że ja bardzo często ją mam, ale mnie nic kompletnie nie pomaga. Ale podaje sposoby, które innym ponoc pomagają. Przede wszystkim jeśc częściej, a mniejsze porcje, staraj się nie spac, ani leżec zupełnie na płasko no i delikatniejsza dieta, która nie będzie potęgowac tego palącego uczucia.

Udanych wizyt dzisiaj życzę. Ja mam wizytę we wtorek, więc pewnie się dowiem co z próbami na cukier, bo chyba niebawem mnie to czeka ;/ W domu trochę ogarnęłam, na tyle na ile mogłam. Zaraz na zakupy biegnę i do kuzynki, bo moim skarbom małym muszę złożyc spóźnione życzenia z okazji dnia dziecka i małe drobiazgi zawieźc :) Jak ja uwielbiam te szkraby :) Jedna to już panna, która ma już 6 lat, a mały łobuz dopiero 7 miesięcy skończył parę dni temu. Ale to miłe jak się takie dzieciaczki cieszą na mój widok i niunia już od drzwi krzyczy, że jej ciocia idzie.

Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze taką rzecz, czy wybieracie się na zwiedzanie porodówek i jak tak to czy już teraz czy kilka tygodni przed porodem? Bo ja się zastanawiam nad tym...
 
reklama
Do góry