reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
witam sie przy kawce:-)
trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i egzaminy:tak:
ja właśnie mam zamiar zabrać sie za robienie gołąbków ale taki mi sie niechce ,buuu no ale meżowi obiecałam wiec słowa należy dotrzymać:-pu nas też dzisiaj kiepska pogoda właśnie zaczęło padać nic tylko spać spac i spać,jeszcze kilka dni i zawita czerwiec a tu taka wstrętna pogoda:szok: dzwoniłam dzisiaj do lekarza poleconego przez moją panią ginekolog i umówiłam sie na usg 4d jestem taka szczesliwa :-D pozdrawiam was dziewczynki
 
witam was kochane melduje sie ze zyje (istnieje jeszcze) !!ale i tak nikt pewnie nie zauwazyl mojej nieobecnosci.. czytam was z dnia na dzien poprostu brak weny do napisania czegokolwiek:(


o boziu właśnie zauważyłam że 97 dni zostało mi do porodu..<olaboga>

oj nie pisz tak nie nie bylo to tez nikt o mnie nie pytal-ale wydaje mi sie ze to nie znaczy ze nikt o nas nie pamieta:)

pisz pisz
 
Karolina84 a jak tam sprawa z zusem ? wyjaśniliście ?
oglądam komody plus do tego regał
pranie w pralce zaraz trzeba powiesić
 
Kurcze u mnie też leje.
T. robi cały obiad sam 1 raz :)
A co tam w pracy robi to i w domu zrobi nie?
Nawet nie wiem co będzie na obiad bo poszedł sam na zakupy i teraz coś pichci.
Pewnie jakieś mięsko, bo wyjął tłuczek do mięska.
Beti- najgorsze juz za tobą.
Mnie jeszcze nigdy po glukozie nie zemdliło, ani nie zrobiło mi się słabo.
Wciągam słodycze na kilogramy to i glukoza mi nie straszna hi hi
Anitas_2- kurcze to masz nie wesoło.
Dla mnie cesarka to coś na co zdecyduję się tylko z musu, gdy odpukać zajdzie taka potrzeba.
22marietta- to teraz odliczanko juz zaczynamy po mału.
Jeszcze niedawno to był 5-10 tydzień i tyyyyle do końca a ja wczoraj z przerażeniem stwierdziłam kurcze zostało mi ok. 3 miesiące i 3 tygodnie.

Cały czas mam manię,że tyle rzeczy nie kupionych, a co jak maluch się urodzi wcześniej.
2 pajacyki 2 pary skarpetek paczka pampersów i chusteczek i krem na odparzenia to trochę za mało jak na wyprawkę dla dzidzi.
W przyszłym tygodniu T. jedzie do siostry swojej po różne rzeczy dla dzidzi a resztę kupimy jakoś za 2-3 tyg to będę spokojniejsza, że wszystko jest i mogę rodzić.
Zostało mi równe 111 dni do porodu o czasie tj 15 września 2010 :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
oj nie pisz tak nie nie bylo to tez nikt o mnie nie pytal-ale wydaje mi sie ze to nie znaczy ze nikt o nas nie pamieta:)

pisz pisz

dokladnie
a ja 3 dni temu zyczylam Ci udanej 100-dniowki bo mialas 100 dni do porodu,a i jeszcze musisz doliczyc plus minus 2 tyg wiec nie wiadomo czy 97 dni czy mniej czy wiecej


spadam niedlugo do pracy
milego dnia dziewczyny
 
Kurcze u mnie też leje.
T. robi cały obiad sam 1 raz :)
A co tam w pracy robi to i w domu zrobi nie?
Nawet nie wiem co będzie na obiad bo poszedł sam na zakupy i teraz coś pichci.
Pewnie jakieś mięsko, bo wyjął tłuczek do mięska.
Beti- najgorsze juz za tobą.
Mnie jeszcze nigdy po glukozie nie zemdliło, ani nie zrobiło mi się słabo.
Wciągam słodycze na kilogramy to i glukoza mi nie straszna hi hi
Anitas_2- kurcze to masz nie wesoło.
Dla mnie cesarka to coś na co zdecyduję się tylko z musu, gdy odpukać zajdzie taka potrzeba.
22marietta- to teraz odliczanko juz zaczynamy po mału.
Jeszcze niedawno to był 5-10 tydzień i tyyyyle do końca a ja wczoraj z przerażeniem stwierdziłam kurcze zostało mi ok. 3 miesiące i 3 tygodnie.

Cały czas mam manię,że tyle rzeczy nie kupionych, a co jak maluch się urodzi wcześniej.
2 pajacyki 2 pary skarpetek paczka pampersów i chusteczek i krem na odparzenia to trochę za mało jak na wyprawkę dla dzidzi.
W przyszłym tygodniu T. jedzie do siostry swojej po różne rzeczy dla dzidzi a resztę kupimy jakoś za 2-3 tyg to będę spokojniejsza, że wszystko jest i mogę rodzić.
Zostało mi równe 111 dni do porodu o czasie tj 15 września 2010 :)

a ja widzisz gdyby tylko sie dalo chcialabym miec cesarke -po pierwszym jestem mega przerazona...
 
reklama
czesc dziewczynki
musze sie wam pochwalic, zapisalam sie na usg 3d , jade z moim Seba bo on nigdy nie widzial dziecka bo wiecznie w pracy jest, mam nadzieje ze mu sie spodoba niespodzianka
 
Do góry