reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Zastanawiam się nad szczepionkami. Na szczęście mam jeszcze dużo czasu na podjęcie decyzji - na co szczepić, a na co nie. Oprócz aspektów finansowych - nie ma co ukrywać dodatkowe szczepionki są cholernie drogie, dochodzą jeszcze powikłania itd. Z drugiej strony zaraz wylezie ze mnie czarnowidztwo i oczami wyobraźni będę widziała moje maleństwo chore na wszystkie możliwe choroby, na które rodzice nie zaszczepili :dry:

Ciuszki będę prać pewnie w sierpniu - na razie odkładam (większość już wypranych, bo są od znajomych i rodziny - ale i tak je jeszcze przepiorę).

Dzwoniłam dzisiaj zapytać o szkołę rodzenia - wiem, że do niektórych zapisy są dużo wcześniej, ale do przyszpitalnej darmowej, do której chcę iść - zajęcia zaczynają się koło 28,29 tygodnia. Jeszcze mnóstwo czasu :blink: A Wy się wybieracie?


ja czekam na tel z prywatnej szkoły rodzenia ... tam zajecia zaczynaja sie od 30 tc więc też mam troszku czasu :)

co do prania tez będę prać gdzieś w sierpniu no i w biedronce kupie płyn i proszek lovela czy jakoś tak bo będzie w promocji no i niech se czeka na swoje użycie :) ale ciuszki będę zbierać wcześniej o zacznę od dzis pojadę do mamy a tam w piwnicy czeka na mnie cały worek to se przebiore te które chce :)

no te szczepionki na rotawirusy i pneumokoki co reklamują bedzie trzeba zafundować maluszkowi :)

ajjjjjjj głowa mnie od kilku dni boli :(

justyna ale wlnęłysmy podobnego posta heheh prawie w tym samym czasie bo ja tak powoli piszę :)
 
reklama
A widzisz kerna jak ja szczepiłam moje dziecko to było 4 lata temu i nikt mi nie powiedział, że mam wybór...:-(...teraz trochę poczytam, dzięki za artykuły :tak: i już taka głupia nie będę:-D
Co do prania ciuszków wygląda, że tylko ja nie prałam:zawstydzona/y: kurczę może to moja wina, że córka ma alergię skórną:confused: cholerka...jak się tylko okazało, że coś jej dolega przeszłam na jelp i tak mam do dzisiaj no i dokładnie prasuję nawet rajtuzki :szok: w takim razie dzięki wam w sierpniu wezmę się za pranie ciuszków dzidzi i może uniknę tej cholernej alergii:tak:
A pampersów używałam z oboma dzieciakami od dnia narodzin, toteż nie zamierzam niczego zmieniać :tak:
Aha no i szkoła rodzenia....nigdy nie miałam okazji...szkołę miałam już 2 razy na porodówce, nigdzie się nie wybieram, ale ciekawi mnie czego tam uczą...niestety za daleko, zeby gdzieś się zapisać....

DZIEWCZYNY U MNIE PRZESTAŁO PADAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D ROBI SIĘ JASNO!!!!!!!!!! HUUUUUUUUURRRRRRRRAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Oj, wydaje mi sie, że Tantum Rosa nie jest zalecane w ciąży!!!
A mi sama położna poradziła to brać.
W sumie ile to leków jest w ciąży zakazanych a lekarze je zapisują na ulotce Tantum Rosa pisze tak :
Ciąża i karmienie piersią:
Przed zastosowaniem leku w ciąży lub w trakcie karmienia piersią należy poradzić
się lekarza. O ile lekarz nie zaleci inaczej, lek należy stosować zgodnie z wymogami podanymi w ulotce.
Wiec jako tako nie ma zakazu stosowania w ciąży a jedynie zalecenie konsultacji z lekarzem...
Nic ja mykam dorobić obiadek.
U mnie słonka więcej jak chmur.
Rozpogodziło się , w cieniu 15 stopni :)
Jak nic mykam po obiedzie na spacerek.
Odezwę się wieczorem jak da rade, bo tak głupio mieć gości i siedzieć na BB.
Jak nie to jutro was nadrobię jak goście pojadą...
3majcie się...
 
U mnie też nie pada - zmykam na zakupy i jakiś krótki spacer, bo od siedzenia w domu można dostać świra. Potem szybko obiad, sprzątanie i znów laba ;-)

lilu02: nie przejmuj się, że to przez niepranie ciuszków Twoje dziecko ma alergię! Tak naprawdę to tyle czynników na to wpływa, zresztą teraz prawie wszyscy mają alergie. Nasze mamy prały nasze rzeczy w czym popadnie i jakoś żyjemy ;-)

A co do rotawirusów i pneumokoków, to te pierwsze chyba sobie daruję, a na pneumokoki (jeśli się zdecyduję), to zaczepię później - czym dziecko większe, tym mniej dawek. Szkoda takiego małego szkraba męczyć.
 
kurcze co do prania tych ciuszków dla dzieci kiedyś czytałam artykuł ale teraz nie mogę znaleźć ale było tam napisane że nowe rzeczy mają jakąś ochronną warstewkę która może uczulać delikatną skórę dziecka i że nie powinno się prać ubrań dziecka ze swoimi ze względu na różną florę bakteryjną i najważniejsze jest to żeby nie używać tych "ciężkich" proszków dla dorosłych tylko właśnie loveli czy jelpa czy dzidziusia (kiedyś był też taki proszek cypisek) bo te proszki mają dużo mniej chemii i łatwo się wypłukują (nawet przy praniu ręcznym)
 
witam Was :-) no i dalej paskudna pogoda.. brrrrr...tak Was czytam i nie wiem co napisać, bo o szczepieniach i praniach itp. jak na razie nie mam zielonego pojecia.. ale cóż UCZĘ SIĘ OD NAJLEPSZYCH! :-) dzięki :-)
 
Bardzo skuteczne jest zakłądanie na noc podpaski nasączonej naturalnym jogurtem- tam są pałeczki kwasu mlekowego. dziewczyny to pomaga!- a poradziła mi to znajoma lekarka z mojej kliniki.

A tak w ogóle to życzę Wam Mamuśki pięknistego dnia!!! :-D
Moja lekarka tez leczy wszystkie zapalenia pochwy jogurtem naturalnym, trzeba namoczyc w nim tampon i zalozyc na 2-3 min. Po stanie zapalnym nie bedzie nawet sladu.

Poruszyłaś interesujący mnie temat...szczepienia...ja też jestem na nie szczepieniom nawet tych obowiązkowych najchętniej bym nie robiła...znam osobiście 2 przypadki kiedy to dziecku podano szczepionkę i....tragedia, szczegółów nie będę opisywać...
Saraa a czy w u was szczepią dzieci, bo słyszałam, ze w Holandii nie ma szczepień dla dzieci.....nie wiem czy to prawda...
W Niemczech szczepia na wszystko co mozliwe z tym , ze rota, czy swinka-odra -rozyczka mozesz a nie musisz inne sa obowiazkowe.
Bez tych szczepien nie chca przyjac do niektorych przedszkoli. Ja osobiescie szczepie moje dzieci, mam tu dostep do refundowanych szczepionek skojazonych wiec z nich korzystam.
Oczywiescie na takie wynalazki jak p swinskiej grypie nie zaszepilabym nigdy.
Ja tez czytalam rozne opinie na temat szczepien, ale wypadki zdarzaja sie zarowno po szczepieniach jak i u dzieci nie szczepionych. Mojej siostry 6 letnia coreczka stracila sluch na jedno ucho w wyniku przebytej swinki. Tu w miejscowosci gdzie mieszkam matka przyszla z 1 miesiecznym dzieckiem do przychodni gdzie przebywala osoba chora na rozyczke i dziecko sie od niej zarazilo i niestety zmarlo bo nie mialo szans na zwalczenie tej choroby.

Ja mam syna i wole go szczepic na choroby po ktorych szczegolnie chlopcy maja pozniej powiklania.
Wiecie opinie beda zawsze rozne po obu stronach. W Niemczech obowiazek szczepienia na te wszystkie choroby jest juz od ponad 10 lat i jak na razie z dobrym skutkiem .
Po za tym, mieszkam w przeogromnym miescie gdzie stykaj sie rozne, kultury i narodowosci co zwiazane jest z wieksza zachorowalnoscia. Pewnie gdybym mieszkala gdzie indziej zrezygnowalabym z wielu szczepien. A co do szczepienia na grzybice, to uwazam , ze to byla naprawde trafna decyzja. Zaszepilam sie 9 lat temu w Polsce poniewaz wczesniej zapadalam na te przypadlosc prawie co miesiac i wciaz to uciazliwe leczenie siebie i partnera. .Teraz mam spokoj

dzien dobry Mamuski:)

Saara 100 euro za wizyty i witaminy?szczesciara z Ciebie!ja, w Irlandii, za same wizyty u ginekologa zaplacilam dotychczas pona 500, o tym co na leki, co w Polsce na badania i tutaj u lekarza rodzinnego nie wspomne!
A to nie chodzilo o mnie tylko o mb1 ktora mieszka w Austri. Ja jak narazie wydalam 30 euro na magnez i na bilety komunikacji miejskiej.:-DTutaj wszystko pokrywa moja kasa chorych. Nawet leki hormonalne.

:-D:-D:-D:-D normalnie z ust mi to wyjęłaś, miałam o to zapytać ale zapomniałam....też się zastanawiam:-D:-D:-D:-D:-D moja bratowa poprała wszystkie nowe ciszki, poprasowała z 2 stron bo tak gdzieś wyczytała:szok: ja dla moich dzieci nigdy nowych ciuszków nie prałam, może to błąd bo córka miała alergię skórną i cieżko z tym walczyliśmy...no i jeszcze walczymy:-( więc co dziewczyny pierzecie nówki czy nie???:confused:
Ja bede prala tak w sierpniu oczywiscie w persilu sensitiv , bo tu nie ma proszkow dla dzieci i wszyscy piora w normalnych.


Uf przebrnelam Wasze posty a ja juz po wizytce, badanka wporzadku ( jedno co mi sie podoba , ze wszyskie badania robia mi na miejscu u lekarki i wyniki sa po 15 Min) a dzis pobrali mi jeszcze na przeciwciala. Moj malutki juz nie taki malutki bo wazy 700 gram . Kolos normalny.
 
co do szczepień, to ja Jasia szczepiłam tylko na obowiązkowe, ale placiłam, bo brałam skojarzone żeby go nie kłuć za duzo...
Generalnie to tydzień po kazdym szczepieniu jest chory - katar plus kaszel. zawsze!!!
Na dodatkowe typu rota czy jekieś inne cholerstwa nie szczepilam, bo przecież i tak przed kazdą chorobą go nie uchronię. zastanawialismy się bardzo poważnie nad zaszczepieniem na rotawirusy ale jakusłyszałam że jedna dawka kosztuje 300 czy 400 zł i pani poinformowala mnie że trzeba pilnować zeby dziecko po niej nie ulało, bo trzeba będzie powtórzyc, to dałam sobie spokój.
Moja siostra na nic nie była szczepiona bo nie mogła przyjmować szczepionek ze względu na białko w nich zawarte (choruje na fenylokertonurię). Skoro, jak Kerna pisze, można zrezygnować ze sczepień, to chyba przy drugiej dzidzi tak zrobię..
Co do prania, to ja nigdy nowych ciuszków nie prałam
Pisałyście o byłych swoich mężów, chłopaków... Mój mężuś na szczęście nie miał byłych :-) he he. Był zbyt zajęty sportem przez całe życie i nie miał czasu na panienki, a jak poszedł na studia to zaraz na początku go 'dorwałam' :-) i nie miał okazji na inne, hi hi

Mam pytanie, macie jakąś dobrą stronkę z imionami, taką w ktorej opisy w miarę się sprawdzają? Musimy wreszcie wybrac jakieś imiona dla Dzidzi a nie mamy szczególnego pomysłu
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja na pewno nie będę męczyć dziecka skojarzonymi..bo jak się okazuje, mały organizm dostaje ogromną dawkę wisrusów i dla niego to jest męczarnia. Zresztą jak sam lekarz stwierdził..."kiedyś nasze dzieci odchoruja te szczepionki":zawstydzona/y:
Dlatego na pewno w dużych odstępach czasu i na pewno dużo mniej niz jest zalecane.
Wolemałego kłuć więcej razy niż raz a porzadnie...zresztą w tych artykułach jest wystarczajaco wyjasnione dlaczego.
 
Do góry