reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Gosia oszczedzaj sie, a na pewno wszystko bedzie w porzadku.
Gaja hmm widze, ze Ty na zwolnieniu, a spac nie mozesz:-D Co do ksiazek to ja ostatnio czytalam "Biala Masajka" i "Pozegnanie z Afryka". "Zmierzch" tez czytalam, ale mnie osobiscie nie odpowiadal. Ja ostatnio doslownie polykam ksiazki. Po pracy nie mam w ogole ochoty na ogladanie TV, czy siedzenie przed komputerem. Dlatego jak mam wolna chwile klade sie na kanapie, nogi w gore i czytam;-)
Polecam tez "Tysiac wspanialych slonc".
Moze to nie sa ksiazki o przyjemnej tematyce, ale czyta sie bardzo dobrze.
Agusska gratuluje udanej wizyty. Hmm rozumiem Cie z tym niejedzeniem miesa. Ja tez ostatnio nie bardzo mam ochote. Pochlaniam rozne serki, warzywa, owoce i czekolade. A miecho w siebie wmuszam, zeby chociaz troszeczke do obiadu, albo na sniadanie zjesc.
A za mna od wczoraj chodza ogorki kiszone, tylko nie chcialo mi sie zejsc po nie do piwnicy, a maz juz spal, wiec nie moglam go wyslac. Do tego zjadlabym kisiel (pewnie popoludniu sobie ugotuje).
Nie przespalam pol nocy, bo znow mnie lapia skurcze w lydkach:wściekła/y::wściekła/y: Zmykam do pracy, bo dzis piatek, wiec wychodze wczesniej
Milego dnia
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam u mnie znowu leje .... i zimno jak cholerka ..... dobrze ze chociaz kawa cieplutka :)
Lilula nie przejmuj sie za mocno! ja na wielkanoc pojechalam tylkiem po schodach i oczywiscie spanikowalam.Jezeli nie masz zadnych dodatkowych boli czy plamien to z malenstwem wszystko jest ok !!!
Agusska gratuluje udanej wizyty :)

I milego dzionka wszystkim !!!
 
Cześc dziewczyny, ja też za mięsem nie przepadam. Wolę zjeśc naleśnika ze szpinakiem albo chłodnik, uwielbiam!!
Ja to ogólnie jestem kiepską kucharką i raczej stołujemy się rodzinnie niż sama gotuję, poza tym jak wracam po pracy o 16.00 do domu to mi się już nie chce gotowac, a tym bardziej wymyślac :(
lilula jak na pupę to nie powinno się nic stac, ja w poprzedniej ciąży przewróciłam się jak wchodziłam do wanny, miałam taaaaaaakiego siniola ale to było na nogę także myślę że jak upadłaś na pupę to nic się nie stało.
Ja dziś lepiej wyspana, synek obudził się tylko raz ;-) Ale i tak mi się nie chce pracowac, pogoda nie nastraja optymistycznie :-(
 
Witam
Wczoraj miałam wizytę u ginki. Nie pisałam wcześniej bo strasznie się zdołowałam. Dziś wstałam o 13, cały czas się zamartwiałam.
Macica cały czas mi się napina, ciąża jest bardzo nisko co według ginki grozi przedwczesnym porodem. Miałam zrobione usg ale mała/y jest tak niziutko że nic nie było widać wyraźnie. Nadal mam brać Luteinę (chociaż w szpitalu powiedzieli żebym odstawiła), ze współżycia mam zrezygnować (w szpitalu mówili że mogę bo wszystko jest ok) Ci lekarze mnie ogłupiają, już nie wiem jaki jest stan faktyczny...co lekarz to inna opinia:wściekła/y: Te bóle miednicy to rwa kulszowa (chyba tak się to pisze)
18 maja mam przyjechać do szpitala na dyżur ginki. Zrobi mi 2 wlewy magnezu żeby móc zbadać dziecko. Ginka też chce mnie położyć do szpitala w najbardziej krytycznym czasie, zeby zrobili mi zastrzyki wspomagające rozwój dziecka. Ma podejrzenia że może być tak jak w pierwszej ciąży że urodzę duzo za wcześnie
Dziewczyny niby cały czas wiedziałam że jest taka możliwość, że może się tak stać ale dopiero teraz zaczęłam się naprawdę bać. Jeszcze trochę i w głowę dostanę:-(
GOSIU JA TEŻ MAM NISKO UŁOŻONA CIAŻE DO TEGO SZYJA SIE SKRACA,JAK MIAŁAM ROBIONE USG W 17 TYGODNIU TO MOJA MALUŚKA MIAŁA TA NIZIUTKO GŁÓWKĘ ZE JEJ TEŻ NIE WIDZIAŁAM TYLO BRZUSZE I NÓŻKI,OBECNIE JESTEM NA LUTEINIE I BEZWZGLĘDNYM ZAKAZIE WSPÓŁŻYCIA:-( TAKŻE WYDAJE MI SIE ZE ZALECENIA TWOJEJ GINI POKRYWAJĄ SIE Z POLECENIAMI MOJEJ ,TA WIEC LEPIEJ SIE DO NICH STOSOWAĆ. MUSIMY SIE RAZEM TRZYMAĆ A NAPEWNO BEDZIE WSZYSTKO DOBRZE:tak:
Witam:)
My już jesteśmy po połówkowym:-) Z Szymusiem wszystko w porządku. Serce, nerki i inne organy ok. Fałd karkowy w normie. Waży 421 g i jest taki śliczniusi, ze cały czas oglądam zdjęcia jego buźki. Wczoraj nie mogłam się powstrzymać i co róż śmiełam się podczas badania aż mały przyłożył sobie paluszek do ust jakby chciał powiedzieć "Mamciu nie śmiej się tak głośno, bo mnie Pan doktor nie zbada":-D
Ale nie obyło się bez ochrzanu:-( bo indeks mózgowo-łożyskowy mam w dolnej granicy normy:-(. Dostałam kwasy omega i przykazanie "Pani Agnieszko dziecko to nie królik. Prosze jeść więcej mięsa i ryb":baffled: Kolejne badanie przepływów mam 24.05. i boję się strasznie żeby było wszystko ok.
Wczoraj tak się zestresowałam, że odrazu kupiłam kwasy omega (wybóliłam 56 zł ale zdrowie maleństwa najważniejsze) i na kolację zjadłam całe opakowanie koreczków śledziowych.
Kurcze mam takie wyrzuty sumienia, bo ostatnio rzeczywiście jem coraz mniej mięsa i ryb, ale one coś mi nie podchodzą. Trudno teraz nie będzie wymówki "nie mam na to ochoty" i będe jeść.
We Wrocławiu znowu szaro i najchętniej przespałabym cały dzień, ale nie ma tak dobrze muszę iść do dziekanatu:-(

Lilula mam nadzieję, że nic się nie stało i nie stanie tylko się dziś już oszczędzaj. Ja pamiętam, że w drugim miesiącu upadłam biodrem na wielką chałdę zlodzonego śniegu. I na szczęście nic się nie stało więc trzymam kciuki za Ciebie i twojego Szkraba:-)

Dziewczyny powodzenia dzisiaj na wizytach i dziękuje za wczorajsze trzymanie kciuków.
Teraz zmykam zjeść śniadanie:-D
Miłego dnia:-)
GRATULUJE UDANEJ WIZYTY,NAOPEWNO BEDZIE WSZYSTKO OKI,MUSISZ PRZYJĄĆ TROSZĘ KWASU OMEGA I WSZYSTO WRÓCI DO NORMY:tak:
A JAKI KUPIŁAŚ SOBIE TEN KWAS? MOZE MUMOMEGA?

A TAK PRZEDEWSZYSTKIM TO DZIEŃ DOBRY:happy2:
JA WŁAŚNIE SIEDZE PRZY KAWCE BO COŚ DOSPAĆ NIE MOGĘ, MĄŻ MNIE NIECHCĄCY OBUDZIŁ O 6:szok: A JEST TAK BIEDAK WKURZONY ZE SZOK,DZISIAJ MAMY TRANSPORT SZKŁA OZDOBNEGO I PRACOWNIK MNIAŁ BYĆ NA 6,30 ZEBY SAMOCHÓD ROZŁADOWAĆ,A TU NIESTETY ANI SŁYCHU ANI WIDU PRACOWNIA NO I MEŻUŚ MUSI ROZŁADOWYWAĆ SAM,NIE CHCIAŁABYM BYĆ W SÓRZE PRACOWNIA
 
czesc mamuski:)
jakos osatnio nie moge sie zorganizowac i tylko Was podczytuje, inne wątki jestem na bieżąco ale główny jest nie do opanowania :) tk duuuuuuzo piszecie :)

u mnie pogoda depresyjna, szaro buro i zimno :(( i zaczynamy sie zastanawiac czy pojedziemy nad morze ahhhh a tak mi zależało :((
 
No ja juz po pobraniu krwi, zjadłam razowca z serem i sałatą i gorące kakao - mniam :)
A ten test obciążenia glukozą darmowy tylko swoją glukozę trzeba przynieść ale to pójdę w poniedziałek :)
mb 1 no ja na L4 ale muszę z rana syna do szkoły wyszykować więc wstaję o 6.30 bo młody musi sie porządnie obudzić a mu to ciężko idzie :) A potem nie chce mi się już kłaść :) Za to tak koło 15 mam zjazdy i zazwyczaj z 30 minut kimam :)
 
Cześć dziewczyny! Ja już po śniadaniu - bardzo zdrowym, pełnym żelaza!:-D
I słoneczko dzisiaj świeci, ptaszki śpiewają - wiec humorek dopisuje!

Hej.

Co do żelaza i morfologii - jako wegetarianka od lat 13, wiecznie na to uważałam, zwłaszcza jako nastolatka bo jakby coś było nie tak to by mi pewnie mięcho na siłe pchali. No i nauczyłam się, że samo spożywanie żelaza to tylko część "zabawy".
ważne jest to co się je oprócz bo żelazo bez witaminy c jest bardzo mało przyswajalne.
No i wszelkie kawy, herbaty (nawet zielona) są zakazane bo wypłukują. Za to kakao wskazane. I sok żurawinowy- zwłaszcza, ze w ciąży zapobiega infekcjom pochwy i zwalcza róże drobnoustroje. U mnie hemoglobina co najwyżej tuż poniżej normy spadała w ciąży, wtedy kiedy nie uważałam co jem, np w szpitalu :-p. :-p
Dzieki Haszi za wskazówki. A tak swoją drogą to cie podziwiam! Nieźle opanowałaś sztuke racjonalnego odżywiania, a to przecież nie jest łatwe, w szczególności, kiedy nie je sie miesa! I jeszcze mam pytanko - gdzie można kupić taki sok żurawinowy z prawdziwego zdarzenia, bo nawet herbatki żurawinowe z apteki są okłamane - tylko 7% żurawiny.:no:

Witam
Wczoraj miałam wizytę u ginki. Nie pisałam wcześniej bo strasznie się zdołowałam. Dziś wstałam o 13, cały czas się zamartwiałam.
Macica cały czas mi się napina, ciąża jest bardzo nisko co według ginki grozi przedwczesnym porodem. Miałam zrobione usg ale mała/y jest tak niziutko że nic nie było widać wyraźnie. Nadal mam brać Luteinę (chociaż w szpitalu powiedzieli żebym odstawiła), ze współżycia mam zrezygnować (w szpitalu mówili że mogę bo wszystko jest ok) Ci lekarze mnie ogłupiają, już nie wiem jaki jest stan faktyczny...co lekarz to inna opinia:wściekła/y: Te bóle miednicy to rwa kulszowa (chyba tak się to pisze)
18 maja mam przyjechać do szpitala na dyżur ginki. Zrobi mi 2 wlewy magnezu żeby móc zbadać dziecko. Ginka też chce mnie położyć do szpitala w najbardziej krytycznym czasie, zeby zrobili mi zastrzyki wspomagające rozwój dziecka. Ma podejrzenia że może być tak jak w pierwszej ciąży że urodzę duzo za wcześnie
Dziewczyny niby cały czas wiedziałam że jest taka możliwość, że może się tak stać ale dopiero teraz zaczęłam się naprawdę bać. Jeszcze trochę i w głowę dostanę:-(

Gosieńko! Trzymaj sie mocno! I bądź dobrej myśli! Wiem, że w takiej sytuacji to nie jest łatwe, ale twoje zamartwianie sie też w niczym nie pomoże. Stres też może zaszkodzić dziecku! Bądź dobrej myśli! Wzystko sie jakoś ułoży! Trzymam kciuki!

Witam:)
My już jesteśmy po połówkowym:-) Z Szymusiem wszystko w porządku. Serce, nerki i inne organy ok. Fałd karkowy w normie. Waży 421 g i jest taki śliczniusi, ze cały czas oglądam zdjęcia jego buźki. Wczoraj nie mogłam się powstrzymać i co róż śmiełam się podczas badania aż mały przyłożył sobie paluszek do ust jakby chciał powiedzieć "Mamciu nie śmiej się tak głośno, bo mnie Pan doktor nie zbada":-D
Ale nie obyło się bez ochrzanu:-( bo indeks mózgowo-łożyskowy mam w dolnej granicy normy:-(. Dostałam kwasy omega i przykazanie "Pani Agnieszko dziecko to nie królik. Prosze jeść więcej mięsa i ryb":baffled: Kolejne badanie przepływów mam 24.05. i boję się strasznie żeby było wszystko ok.
Wczoraj tak się zestresowałam, że odrazu kupiłam kwasy omega (wybóliłam 56 zł ale zdrowie maleństwa najważniejsze) i na kolację zjadłam całe opakowanie koreczków śledziowych.
Kurcze mam takie wyrzuty sumienia, bo ostatnio rzeczywiście jem coraz mniej mięsa i ryb, ale one coś mi nie podchodzą. Trudno teraz nie będzie wymówki "nie mam na to ochoty" i będe jeść.
We Wrocławiu znowu szaro i najchętniej przespałabym cały dzień, ale nie ma tak dobrze muszę iść do dziekanatu:-(

Lilula mam nadzieję, że nic się nie stało i nie stanie tylko się dziś już oszczędzaj. Ja pamiętam, że w drugim miesiącu upadłam biodrem na wielką chałdę zlodzonego śniegu. I na szczęście nic się nie stało więc trzymam kciuki za Ciebie i twojego Szkraba:-)

Dziewczyny powodzenia dzisiaj na wizytach i dziękuje za wczorajsze trzymanie kciuków.
Teraz zmykam zjeść śniadanie:-D
Miłego dnia:-)

Gratuluje udanej wizyty! Odżywiaj sie dobrze i dbaj o siebie!

Lilula! Mam nadzieje, że wszystko ok! A jak sie dzisiaj czujesz?
 
Dzień dobry wszystkim fajnym dziewczynkom:).Ja kawusię już dopijam i jadę na jakieś zakupy bo w lodówce tylko światełko zostało.Właśnie zjadłam pół słoika Polskich rolmopsów:)....mmm jak ja lubię ryby!!:).Gratuluję wczorajszych wizyt,poznania płci,i trzymam kciuki za te które dzisiaj mają wizyty.Dobrego dzionka życzę,i zamelduję się później.Na "kulinarnym" wstawiłam przepis na pyszne gofry nie wiem która wczoraj szukała przepisu na dobre gofry?!:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny czy któraś wie moze iedy sa obnizki cen w h&m głównie chodzi mi o ciuszki dla dzidzi??? A moze znacie jakiś fajny sklep internetowy???
 
Do góry