Gosia oszczedzaj sie, a na pewno wszystko bedzie w porzadku.
Gaja hmm widze, ze Ty na zwolnieniu, a spac nie mozesz Co do ksiazek to ja ostatnio czytalam "Biala Masajka" i "Pozegnanie z Afryka". "Zmierzch" tez czytalam, ale mnie osobiscie nie odpowiadal. Ja ostatnio doslownie polykam ksiazki. Po pracy nie mam w ogole ochoty na ogladanie TV, czy siedzenie przed komputerem. Dlatego jak mam wolna chwile klade sie na kanapie, nogi w gore i czytam;-)
Polecam tez "Tysiac wspanialych slonc".
Moze to nie sa ksiazki o przyjemnej tematyce, ale czyta sie bardzo dobrze.
Agusska gratuluje udanej wizyty. Hmm rozumiem Cie z tym niejedzeniem miesa. Ja tez ostatnio nie bardzo mam ochote. Pochlaniam rozne serki, warzywa, owoce i czekolade. A miecho w siebie wmuszam, zeby chociaz troszeczke do obiadu, albo na sniadanie zjesc.
A za mna od wczoraj chodza ogorki kiszone, tylko nie chcialo mi sie zejsc po nie do piwnicy, a maz juz spal, wiec nie moglam go wyslac. Do tego zjadlabym kisiel (pewnie popoludniu sobie ugotuje).
Nie przespalam pol nocy, bo znow mnie lapia skurcze w lydkach Zmykam do pracy, bo dzis piatek, wiec wychodze wczesniej
Milego dnia
Gaja hmm widze, ze Ty na zwolnieniu, a spac nie mozesz Co do ksiazek to ja ostatnio czytalam "Biala Masajka" i "Pozegnanie z Afryka". "Zmierzch" tez czytalam, ale mnie osobiscie nie odpowiadal. Ja ostatnio doslownie polykam ksiazki. Po pracy nie mam w ogole ochoty na ogladanie TV, czy siedzenie przed komputerem. Dlatego jak mam wolna chwile klade sie na kanapie, nogi w gore i czytam;-)
Polecam tez "Tysiac wspanialych slonc".
Moze to nie sa ksiazki o przyjemnej tematyce, ale czyta sie bardzo dobrze.
Agusska gratuluje udanej wizyty. Hmm rozumiem Cie z tym niejedzeniem miesa. Ja tez ostatnio nie bardzo mam ochote. Pochlaniam rozne serki, warzywa, owoce i czekolade. A miecho w siebie wmuszam, zeby chociaz troszeczke do obiadu, albo na sniadanie zjesc.
A za mna od wczoraj chodza ogorki kiszone, tylko nie chcialo mi sie zejsc po nie do piwnicy, a maz juz spal, wiec nie moglam go wyslac. Do tego zjadlabym kisiel (pewnie popoludniu sobie ugotuje).
Nie przespalam pol nocy, bo znow mnie lapia skurcze w lydkach Zmykam do pracy, bo dzis piatek, wiec wychodze wczesniej
Milego dnia
Ostatnia edycja: