Dzień dobry Mamusie :-)
U mnie nadal deszczowo. Trzymam kciuki za syna za chwilę zaczynja maturę z matematyki.I o nia się obawiam, bo z matmy ja i syn jestesmy dętka ;-)Ale mialam pozytywnie myslec, no to myślę
Dzisiaj mam USG połówkowe i dalszy ciąg badan prenatalnych, obie z JoląMi mamy ten termin na dzisiaj. Trzymajcie kciuki laseczki:-) Cieszę się i troszku boję, ale bedzie git!
Dla kobiet w ciąży polecany jest Sinupret w tabetkach, działa przeciwzapalnie, udrażnia nos, zatoki, polecam też maść majerankową pod nos:-)
Dokładnie i polecam, mnie bardzo pomógł przy zapaleniu zatok. To są zioła, dosyć drogi preparat ale skuteczny. I tak lepiej zapytać gina czy może jez zalecić.
Ja napisalam ze lepiej stworzyc dwa osobne watki poniewaz moje odczucie jak zobaczylam Agamati bylo podobne do odczuc Karoliny84.
Pytanie z innej beczki...nosze szkla kontaktowe moja wada wzroku to -3,5 bylam u okulisty na poczatku ciazy jakos w lutym, wszytsko bylo ok, ale teraz normalnie czuje ze wzrok coraz bardziej mi sie pogorsza jestem zalamana czy ktos zauwazyl podobne objawy????
Dziewczyny co do nowego teamtu , a reczej jego niefortunnej nazwy "rozpakowane wrześnióweczki" to moje jedyne zastrzeżene jest do samogo brzmienia- moim zdaniem rozpakowane - jest kolokwialnym określeniem a dotyczy przeciez tak waznego wydarzenia jak poród dziecka. Mnie nie pasuje nazwa, podobnie jak w innnych miesiącach juz dawno to zauwazylam i jestem przeciwa takiej nazwie, ale to ja.
Zas pomysl by stworzyc nowy watek o rozwiązaniach ciąży jeste uwazam OK, pod warunkiem ze zainteresowana chce znalezc sie na takiej liscie.
Tyle ode mnie.
Co do wzroku- ja rowniez nosze kontakty i zauważylam gorsze widzenie, to ponoc niemal norma w ciazy, ale powinno wrocic wszystko po urodzeniu. Zobaczymy ;-)
I dlatego właśnie,żeby nie poczuła się urażona i żeby nie było jej przykro to najpierw trzeba ją o zdanie zapytać!.Czasami trzeba raczej wcześniej o konsekwencjach pomyśleć.I lepiej w jej przypadku dmuchać na zimne.Takie jest moje zdanie.
Tak zapytajmy ja o zdanie, moze nie dzisiaj za kilka dni jeszcze, teraz jest pograzaona w glebokiej zalobie i ma do tego prawo. Poczekajmy chwile.
Mój dzisiaj odebrał wynki i mocz super wyszedł ale krew niebardzo
RBC,HGB, HCT troche ponizej normy
( , ale chyba to normalne w ciazy?
Nie jest nienormalne, ciaza czesto powoduje obnizenie tych parametrow. Witaminki od lekarza i pewnie inne jedzonko- pietruszka, buraczki i warzywa inne i bedzie Ok
Witam dziewczyny!!!!!!!!!!
Ja dzisiaj również miałam wizytę i jestem mega szczęsliwa po niej
Moja dzidzia co prawda waży lekko ponad 300g i mierzy14 cm więc jest mniejsza od synka
Onionka ale pani gin twierdzi, ze wszystko w normie. Dzisiaj na wizycie towarzyszył mi mąż i też bardzo szczęśliwy bo po raz pierwszy widział nasze maleństwo. Co prawda tak szczegółowo jak Onionek nie miałam ale nóżki i rączki zmierzone, główka i brzuszek. Paluszki widziałam, serduszko prawidłowo bije więc jestem dobrej myśli.
Jedynie muszę brać luteinę codziennie 2 razy bo bardzo zaczął mi twardnieć brzuch i już biorą mnie skurcze:-(
No i jeszcze za dużo przytyłam.....muszę ograniczyć jedzenie bo dziś się dowiedziałam,że przez 5 tygodni zrobiło się mnie o 4 kg więcej
Ale co najistotniejsze
tak
płeć się nie zmieniła a nawet została jeszcze mocniej potwierdzona i nadal zostaje
CÓRECZKA...wspaniale
Co do Agamati początkowo myślałam że powinien być osobny wątek pożegnań, ale jednak niech zostanie jak jest, należy do wrześniówek i tak już na zawsze zostanie....a jej pewnie i tak wszystko obojętne:-( najważniejsze aby pamięć o jej dziecku trwała
[*]
Narazie dziewczyny może odezwę się później...
Lillu serdecznie gratuluję udanej wizyty i córeczki! :-)
Onionku, super ze tak dobrze poszło połówkowe, ale masz juz duzego synusia, wow! :-)
Lilu słodkie to, dzieci są niesamowite
Próbowałam nadrobić te parę dni nieobecności ale chyba nie da się... no nic.
Wszystkiego najlepszego życzę dzisiejszym solenizantkom. Gratuluję też udanych wizyt.
Mnie dziś ortopeda pocieszył mocno, kazał się nie martwić i powiedział że dam radę urodzić sama, tylko poćwiczyć muszę to jmi się nogi przestaną tak buntować w końcu.
Usg też dobrze wyszło, dzidzia ponoć wymiarowa, i zdrowa. Brykała ślicznie w czasie badania, aż się dziwię że ja tego nie czuję bardziej,chyba jakaś gruboskórna normalnie jestem ;-).No i podobno
CÓRECZKA będzie, ale uwierzę jak jutro na 4d wyjdzie to samo:-).
A na razie dobrej nocy brzuszki, śpijcie dobrze.
Gratuluję
Dziewczyny, tak czytam o waszych skurczach łydek, pośladków...ja na razie nie mam. I odpukać. Chciałam zapytac czy Wy jecie orzechy, migdały? Warto, bo tam macie naturalny magnez i inne składniki bardzo ważne do pracy mięsni i mózgu, a na skurcze wlasnie lekarz zalecal bym o nich nie zapominala. No to wcinam :-) Aaaa i suszone morele.
Dobrego dnia dla Was, i pogody w serdeuchu, bo za oknem jak widać ;-)