reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

Witajcie Kochane :-)
Znow mam maaaaaase zaleglosci i nie mam kiedy tu popisac :-( Rece mi opadaja Michal co chwile chory jak to dobrze ze sie juz skonczyl tamten rok ( ok 9 antybiotykow przez rok sie nazbieralo) wczoraj wlansie zakonczylismy nastepny Michal mial Szkarlatyne paskudna choroba okropna wysypka w zyciu takiej nie widzialam no i pierwsza w jego zyciu goraczka i to z grubej rury od razu 39,2 i to ciezko bylo zbic w koncu czopki daly rade. Świeta mielismy beznadziejne nikt do nas nie przyjechal bo kazdy sie bal zarazenia ( wszyscy w rodzinie z dziecmi) i siedzielismy jak te kołki.
Michas lobuzuje mamy 7 zabkow i ida nastepne, dopiero przed swietami zaczal samodzielnie chodzic duzo mowi i powtarza pokazuje juz praktycznie wszystko i jest taki smieszny :-) czekamy teraz na wizyte u alergologa bo non stop ma katar :( robilam mu ostatnio bdania na ta nieszczesna klebsielle i o dziwo zniknela :) ale za to teraz ma jakas inna bakterie .... (pozostawie to bez komentarza zeby sie nie denerwowac)
Bardzo jestem ciekawa co u Was ale nie mam czasu poczytac wstecz. mam nadzieje ze u wszystkich ok pewnie porosly dzieciaczki lece teraz na watek ze zdjeciami ;-)
 
reklama
Scarlet- no niestety ja nie pomogę. Nie mam kompletnie pojęcia jak ustawia się takie opcje.

Liiviia- malutko Cię tu, malutko! Proszę znaleźć codziennie chociaż 5 min dla nas :)))

Mam do Was pytanie - jak to jest u Was. Pisałam już kilkakrotnie o spaniu Borysa, jego wybudzeniach itp. Teraz to jest trochę gorzej, bo wychodzi mu zębol, ale ogólnie to nie przespałam jeszcze ani jednej nocy. Norma to wybudzanie się z 3-4 razy. Ale bywa, że i więcej. Kombinuję na różne sposoby- no bo zęby może, może głodny jest więc kaszka wieczorem, a jak nie głodny to może przeziębiony i dlatego. No- różnie. W sumie repertuar mi się skończył. To zaczęłam z innej strony- że wszystko przez to, bo śpi z nami w jednym pokoju ( tzn ja, M i Borys w łóżeczku ) gdzie do późna włączony jest tv - no i wybudza go tv. Oczywiście ściszony ale jednak. Ja wiem, że nie powinno być tv w pokoju gdzie śpi dziecko. Mój M oczywiście tego nie rozumie i często kłócimy się na ten temat. Myślałam nad takim rozwiązaniem, żeby przenieść łóżeczko do pokoju starszego syna. Przy okazji urządziłabym mu tam też kącik do zabawy. Może to spanie w końcu by się wyregulowało? Jak to jest u Was? Maluchy mają wspólne pokoje z rodzeństwem i tam śpią ( bądź w swoim pokoju) czy też w pokoju gdzie śpicie i Wy?
 
nasz Mat śpi sam w pokoju i przesypia całą noc ale zaczął dopiero jak wieczorem zaczęłam mu dawać grysik zrobiony na zwykłym krowim mleku i od jakichś 2 miesięcy jest spokój tak z dnia na dzień przestał się wybudzać:-D
 
Moj mały też śpi ze mną w pokoju chociaz swój kącik w pokoju obok ma, myślę również o przeprowadzce, bo do tej pory mieliśmy chyba 2 przespane noce :(. Słyszałam od kilku osób ,że to może pomóc.
 
Ja dziś robię próbę- łóżeczko powędrowało do pokoju obok, mały zasnął i przeniosłam go. Pewnie będzie się budził ale chociaż spróbuję. Wiem, że musi nauczyć się spać i nauka pewnie trochę potrwa ale w końcu to dla jego dobra. Byle tylko mi starczyło siły i cierpliwości... :)))
 
Elaine daj znać jak minęła nocka, ile razy wstawałaś do niego (a może wcale?), jak mały zachowywał sie w innym pomieszczeniu? Trzymam kciuki za przespaną noc, ja tez próbuję za niegługo!
 
Moja Wiki też spi w osobnym pokoiku, zasypia o 20, budzi sie ok 2 je mleczko i spi do 6,wtedy znowu mleczko lub kaszka i spi do 8 juz z nami. czasem budzi sie ok 4 i przychodzi do nas do lozka (ma wyjete szczebelki)
 
reklama
No tak....no więc...porażka! Mały spał do 22.30 po czym zrobił rewoltę i ... wrócił do naszego pokoju. Echhh.... Oj ja głupia! Teraz to chyba zły czas na przenoszenie:( Mogłam za to się zabrać kiedy miał z pół roku a teraz chyba przyjdzie mi czekać aż zacznie to rozumieć.
 
Do góry