reklama
margaret333
Fanka BB :)
Witam!
Wczoraj najadłam się takiego strachu że głowa mała.
Moja córcia połknęła kawałek foli z butelki od wody niegazowanej,A że ma dwa ostre ząbki więc sobie ją wyskrobała z butelki.Wylądowaliśmy na pogotowiu bo Nikolka cały czas się dławiła, krztusiła, kichała no HORROR!!!Lekarka na dzień dobry oznajmiła że jeżeli połknęła to trzeba będzie znieczulać ogólnie i usuwać endoskopowo.Myślałam że zemdleje jak to usłyszałam!Pani doktor zajrzała córci w gardło i krzyknęła jest!!!Miała przyklejony ten kawałek foli do podniebienia ale już tuż tuż blisko przełyku,szybko go wyjęła.Zryczałam się głupia!
No i nauczka :żadnych butelek i nieodpowiednich zabawek.Teraz już będę bardziej uważać
Ojej współczuję przeżyć
Z maluszkami naszymi tak trzeba uwazac, ja mam taki "domowy " wózek i na chwilę sie odwrócilam a ten stanął w wózku- serce mi stanęło , byłby normalnie wypadł na głowę... szok
witam ;-)dzisiaj tak na szybko się z wami przywitam i śmigam z malutką na spacerek, wczoraj pogoda piękna cały dzień prawie na dworzu, a dziś jeszcze cieplej :-)Jedziemy do teściów na chwile a potem pewnie na plażę uciekamyuwielbiam lato. musze tylko cos na komary kupić wczoraj w lesie byliśmy i cała pogryziona jestem w bablach wrr to miłego dnia mamuśki :-)
Kamila1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2009
- Postów
- 345
witam ;-)dzisiaj tak na szybko się z wami przywitam i śmigam z malutką na spacerek, wczoraj pogoda piękna cały dzień prawie na dworzu, a dziś jeszcze cieplej :-)Jedziemy do teściów na chwile a potem pewnie na plażę uciekamyuwielbiam lato. musze tylko cos na komary kupić wczoraj w lesie byliśmy i cała pogryziona jestem w bablach wrr to miłego dnia mamuśki :-)
Zazdroszczę u nas też pogoda śliczna już 4 dzień ale co z tego jak ja w pracy siedzę:-(
I ja sie wlasnie tego najbardziej obawiam tych zakrztuszen zadlawien ze nawet wzywajac pogotowie to przeciez sekundy jak mozna sie udusic raz przy chorobie moj maly byl siny z zakrztuszenia - koszmar.
U nas dzis zimno i pada :-(
U nas dzis zimno i pada :-(
Powiedzcie mi jeszcze jak sie objawiaja poszczegolne alergie tzn male czerwone krostki moga byc od wszystkiego ?? Bo zauwazylam wczoraj u Michala na pleckach ale tylko na dole i tylko tam nigdzie wiecej ich nie ma i nie wiem czy tak sie moze objawiac alergia pokarmowa ?? a moze to po prostu potowki ?? jak to odroznic? bo mam kilka opcji w tamtym tyg jadl pierwszy raz danonka no ale to minelo juz kilka dni i nic sie nie dzialo brzuszek tez nie bolal , ostatnio posmarowalam go nowa oliwka (johnsona - niby lubia uczulac) ale to chyba by bylo na calym ciele ? no i jeszcze pampersy zmienilismy kilka dni temu. a po jedzeniu to najwczesniej po jakim czasie moze sie cos dziac? no bo jeszcze ewentualnie seler ( jadl go wczesniej bylo ok ale wczoraj ciut wiecej go zmiksowalam) i te krostki jakies 2 godz po obiadku zobaczylam (nie wiem moze mial wczesniej juz)
wczoraj go wykapalam w nadmanganianie i juz wszystko zniknelo. co to moglo byc ?
wczoraj go wykapalam w nadmanganianie i juz wszystko zniknelo. co to moglo byc ?
Powiedzcie mi jeszcze jak sie objawiaja poszczegolne alergie tzn male czerwone krostki moga byc od wszystkiego ?? Bo zauwazylam wczoraj u Michala na pleckach ale tylko na dole i tylko tam nigdzie wiecej ich nie ma i nie wiem czy tak sie moze objawiac alergia pokarmowa ?? a moze to po prostu potowki ?? jak to odroznic? bo mam kilka opcji w tamtym tyg jadl pierwszy raz danonka no ale to minelo juz kilka dni i nic sie nie dzialo brzuszek tez nie bolal , ostatnio posmarowalam go nowa oliwka (johnsona - niby lubia uczulac) ale to chyba by bylo na calym ciele ? no i jeszcze pampersy zmienilismy kilka dni temu. a po jedzeniu to najwczesniej po jakim czasie moze sie cos dziac? no bo jeszcze ewentualnie seler ( jadl go wczesniej bylo ok ale wczoraj ciut wiecej go zmiksowalam) i te krostki jakies 2 godz po obiadku zobaczylam (nie wiem moze mial wczesniej juz)
wczoraj go wykapalam w nadmanganianie i juz wszystko zniknelo. co to moglo byc ?
Liiviia- ja obstawiam potówki. Borys też miał w tym samym miejscu- i zniknęły. Myślałam też, że może od pieluchy.
margaret333
Fanka BB :)
Jestem mega padnięta
Nie wiem co się stalo dzis mojemu synowi, caly dzien marudzi i niedawno zasnął
Spacerek dzis tez nie zabardzo się udał bo strasznie wiało pomimo słoneczka pięknego
Livia my mielismy podobnie, rowniez obstawiam potówki , a nadmanganian dobra rzecz:-)
ja z innej beczki- daję malemu nan, teaz trojkę a tam jest dodatek skrobii i nie wiem czy kaszki na tym nanie czy dalej na dwojce? Jak wy robicie?
Nie wiem co się stalo dzis mojemu synowi, caly dzien marudzi i niedawno zasnął
Spacerek dzis tez nie zabardzo się udał bo strasznie wiało pomimo słoneczka pięknego
Livia my mielismy podobnie, rowniez obstawiam potówki , a nadmanganian dobra rzecz:-)
ja z innej beczki- daję malemu nan, teaz trojkę a tam jest dodatek skrobii i nie wiem czy kaszki na tym nanie czy dalej na dwojce? Jak wy robicie?
Ostatnia edycja:
kurrrrczaki wiecie co moja mała ma chyba chorobę lokomocyjną, ja też kiedyś miałam jak byłam mała i chyba ma to po mnie. już parę razy zdarzylo sie ze mi wymiotowała w trolejbusie i dzisiaj też. słyszeliście może o czymś dla niemowląt aby temu zapobiec bo przecież nie podam jej aviomarin ja coś słyszałam że zaklejanie pępka plastrem pomaga i to skutecznie ale niewiem na czym to ma polegać, ale chyba sprubuje
reklama
margaret333
Fanka BB :)
monia a probowalas jakies homeopatyczne czy cos podobno lokomotiv , o tym plasterku gdzies tez słyszalam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 651
Podziel się: