reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

Widzę że połowa wrześniowych dzieciaczków podziębiona, jednak taka zmiana pogody nie zawsze wychodzi na dobre, nam poszła guma w wózku i przez kilka dni nie wychodziłam na spacery ale może to i lepiej.
A noce też się pogorszyły zdecydowanie-jak mała spała od 22-7 tak teraz budzi się i kwęka po kilka razy na noc, pewnie to ząbki.
Co do odbijania to ja podnoszę do odbijania zawsze nawet po słoiczkach ale dopiero po jedzeniu. Czasami czekam nawet pół godziny na to beknięcie.
 
reklama
henrietta hehe no wlasnie! To nie tylko nasze dzieci :) a jednak.. moj M mi pomagal przy pierwszym a teraz uwaza,ze sobie swietnie radze,nie bedzie mi przeszkadzal a wnocy to jedynie moze ogrzac moje miejsce w lozku jak wstaje... haha
 
Kurcze pierwszy raz od pol roku nie mam czasu na forum przez Michala :sorry2: ale mi dzis dal popalic :-( kaszle dalej okropnie z nosa cieknie co chwile odciagamy. dopiero drugi dzien na antybiotyku ale mam nadzieje ze szybko to zwalczymy :-( zaczal mi dzis nagle plakac niewiadomo z czego i to tak histerycznie ze zdebialam pierwszy raz cos takiego mi sie przydarzylo na rece go bralam nic do wozka nic na lozko nic na kolana nic no ryczal jak szalony a lzy jak grochy i to nie bylo najgorsze ... zaraz jak zaczal plakac zaczal tez kaszlec i i sie dusic tu placze tu nos zatkany tu kaszle i mi sie dziecko dlawi klepie go po pleckach nic polozylam na bok nic wzielam do gory nic w koncu do dolu glowa tez nic - dziecko sine nie mogl powietrza zlapac gdzies tam sie dlawil ta flegma juz nie wiedzialam czy dzwonic po sasiada czy na pogotowie jeszcze troche i by mi sie udusil :-( naszczescie przeszlo pozniej sie balam cokolwiek w domu robic bo co go odlozylam zaczynal plakac a jak plakac to i dlawic zaraz. jeszcze sie wystraszylam bo placze placze wsadzilam smoczka i w jednej sekundzie cisza i oczy zamkniete juz sie przerazilam ze sie udusil czy co a on tak zasnal jak zaczarowany w jednej chwili :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Mulatka to "eje, elo, ele, łee, ble, był, hee" to chyba najlepsza metoda antykoncepcyjna:-):-)A swoją drogą to może Maciuś nie chce na razie rodzeństwa i na wszelki wypadek działa hihi:-D:-D
elaine76 faktycznie katastrofa tyle razy na noc:szok:Moja mała budziła mi się w nocy tak co 1-1,5 niby tylko na chwilkę ale i tak człowiek musiał wstać, dać jej butlę i potem dzięki kawom tylko istniałam!!Rozmawiałam ostatnio z taką młodą położną, mają takie rózne doświadczenia, przemyślenia i mówię jej o tych nockach a ona pyta czy dziecko w szpitalu spało w "koszyku", czy ze mną na łóżku, no to mówię że na łózku, a ona to zrób tak samo w domu, to zrobiłam i doznałam szoku:no::szok:O 23 wypiła mleko przytuliła się, bez żadnego chuśtania i spała do 4:36, potem parę łyków herbatki i znów do 7!!Już trzeci dzień tak śpimy razem, może to i złe przyzwyczajenie, ale mała wyspana, ja też a to dla mnie najważniejsze!!!
liiviia kurcze niezłego stracha musiałaś mnieć, może faktycznie to przez tą flegmę schodzącą, maluszek nie może sobie odkrztusić i tak się męczy!!Życzę dużo zdrówka:tak::tak:No i co zapisujesz się do listopadówek ???
Ja dziś też byłam z małą u lekarza bo pokasłuje, ale to z katarku, na szczęście!!Przepisała nam tylko wit C i kazała porządnie zakraplać wodą nosek i odciagać wydzielinę, tak więc robimy to:-)
Niech już przyjdzie wiosna, taka prawdziwa, cieplutka:):)
 
Oj livia współczuję! Padła bym ze strachu bo ja to taka panikara jestem, kiedyś Oskar zadławił się mentosem zdębiałam ze strachu nie wiedziałam co mam robić jak go klepnełam po pleckach to cukierek na odległość 3 m poleciał
 
A tak z innej beczki, dziewczyny które wracacie do pracy kto będzie opiekował się waszymi maleństwami? Ja jestem na etapie poszukiwania niani i niestety za dużo ofert nie mam spełniających moje wymagania, jestem załamana.
 
Ja nie wiem co się dzieje dziś miałam podobne zdarzenie jak liiiviiia, mała kaszlała w pewnej chwili patrzę na nią a ona oczy na wierzchu i się dusi.... odrazu głową w dół i po pleckach i aż zwymiotowała, (były takie grudki flegmy....) ale też nie odstępuje już jej na krok strachu nieźle się najadłam......
 
reklama
No i co zapisujesz się do listopadówek ???

A co ty tez ustawiasz sie w kolejce ;-)
Przeraza mnie to coraz bardziej :baffled: okresu jak nie bylo tak nie ma. Panicznie sie boje zrobic test i ogolnie ciagle czekam z nadzieja ze sie okres pojawi jakos wole byc na razie w niepewnosci niz dowiedziec sie ze jestem :sorry2: a dzis mi sie snilo ze jestem w 10 tyg :szok: boje sie strasznie bo mialam cesarke i za bezpieczne by nie bylo tak wczesnie druga ciaza no i nie mam pojecia jak bym sobie poradzila z 2 takich maluszkow :sorry2:
 
Do góry