A my już po wizycie u lekarza i nie obyło się bez antybiotyku, bo kaszel brzydki i to coś z oskrzelami Nie podoba mi się że antybiotyk, ale cóż mogę zrobić w wypadku mojego maluszka jak tylko zaufać lekarce zwłaszcza,że jest dobra..... A na katar to jak mówiłyście sól fizj. i odciągać często.
reklama
Cześć dziewczyny. Kilka dni mnie nie było i widzę że tu revolta spora, nie mogę się odnaleźć normalnie
Mam pytanie. Odbijacie jeszcze swoje dzieciorki po jedzeniu? Ten mój aparat wymaga jeszcze takiego odbijania że każde karmienie trwa w nieskończoność. Nieodbity niestety ma problem z "wydmuchnięciem" tego powietrza pupką więc traci przy późniejszych posiłkach apetyt (czuje się pełny) i kiepsko śpi. Także targamy brzdąca do odbićia po cztery razy w czasie posiłku.
Jak jest u Was?
Aha niunio jest na butli, na Enfamilu 0-lac.
Mam pytanie. Odbijacie jeszcze swoje dzieciorki po jedzeniu? Ten mój aparat wymaga jeszcze takiego odbijania że każde karmienie trwa w nieskończoność. Nieodbity niestety ma problem z "wydmuchnięciem" tego powietrza pupką więc traci przy późniejszych posiłkach apetyt (czuje się pełny) i kiepsko śpi. Także targamy brzdąca do odbićia po cztery razy w czasie posiłku.
Jak jest u Was?
Aha niunio jest na butli, na Enfamilu 0-lac.
Ojczulek.. u nas odbicie wyglada tak,ze w czasie jedego karmienia gdzies okolo po 50ml jest pierwsze odbicie i po wykonczeniu butli. Podnosze do odbijania rowniez po deserkach i obiadkach i rowniez sie odbija I po karmieniu nocnym tez odbijamy sobie
Witam po długiej przerwie
Normalnie widzę duże zmiany WOW!
Widzicie??? Prawie 3 tygodnie mnie nie było Praca, dom, szkoła..niestety czasu brakuje Alicją 2 tygodnie opiekował się tata a teraz teściowa, potem opiekunka.
Pierwsze tygodnie w pracy nawet fajne, ale w domu jestem o 17 więc niewiele czasu zostaje na resztę, DOLINA((
Oczywiście, że przyzwyczaić się można, ale trzeba się mega dobrze zorganizować i niestety wychodzi zmęczenie:-(. No i każda wolna chwila zajęta jest...obowiązkami. No i strasznie się tęskni za BB
No to skoro Wy za dwa to My za jeden, czyli jutro ALicja pół roczku...o cholera, ale ten czas leci....
Dziewuszki kończę bo samo przeczytanie 3-tygodniowych zaległości na samym poście WRZESIEŃ 2009 zajęły mi 2h...a gdzie tu reszta postów??? Strasznie jestem ciekawa jakie pojawiły się nowe zdjęcia, jakie są postępy waszych dzieciaczków, co z karmieniem a tu naprawdę czasu brakuje na wszystko. teraz na przykład piszę to do was i przeglądam BB kosztem prasowania...nie wytrzymałam już i musiałam zobaczyć co u Was...i co widzę?? trochę kłótni;-), trochę zachorowań, trochę wyzdrowień, trochę uśmiechów i smutków czyli wszystko po staremu
TĘSKNIĘ, PAPA
Normalnie widzę duże zmiany WOW!
gapcio - jak ? przeżyłaś ? Co z maluchem?
ja też od kwietnia
Widzicie??? Prawie 3 tygodnie mnie nie było Praca, dom, szkoła..niestety czasu brakuje Alicją 2 tygodnie opiekował się tata a teraz teściowa, potem opiekunka.
Pierwsze tygodnie w pracy nawet fajne, ale w domu jestem o 17 więc niewiele czasu zostaje na resztę, DOLINA((
Hej Dziewczyny u mnie też ostatnio taka karuzela życiowa, że brak słów. Mam pytanie do Mamusiek, które już wróciły do pracy bądź zamierzają wrócić- jak to wszystko wygląda, czy można się przyzwyczaić
Oczywiście, że przyzwyczaić się można, ale trzeba się mega dobrze zorganizować i niestety wychodzi zmęczenie:-(. No i każda wolna chwila zajęta jest...obowiązkami. No i strasznie się tęskni za BB
Ja mam już taki do 36 kg ale nadal uzywam nosidełka. Jakoś tak boję się jeszcze przodem do kierunku jazdy...Tak sobie pomyslalam zeby juz moze kupic wiekszy fotelik samochodowy ?? Taki do 18 lub 36 kg co zostaje w samochodzieprzodem do jazdy ustawiany a nie nosidelko bo strasznie malemu juz ciasno taki biedny zgiety jeszcze ten kombinezon. Co wy na to?? ktoras z was moze juz przymierza sie do zakupu??
no i całuski dla Mateuszka , my za 2 dni świetujemy
No to skoro Wy za dwa to My za jeden, czyli jutro ALicja pół roczku...o cholera, ale ten czas leci....
Dziewuszki kończę bo samo przeczytanie 3-tygodniowych zaległości na samym poście WRZESIEŃ 2009 zajęły mi 2h...a gdzie tu reszta postów??? Strasznie jestem ciekawa jakie pojawiły się nowe zdjęcia, jakie są postępy waszych dzieciaczków, co z karmieniem a tu naprawdę czasu brakuje na wszystko. teraz na przykład piszę to do was i przeglądam BB kosztem prasowania...nie wytrzymałam już i musiałam zobaczyć co u Was...i co widzę?? trochę kłótni;-), trochę zachorowań, trochę wyzdrowień, trochę uśmiechów i smutków czyli wszystko po staremu
TĘSKNIĘ, PAPA
Przewaznie odbija w ciagu 3 minut,ale czasem jej sie zdarza,ze dluzej... wtdy klade ja na chwilke na przewijaku,tyle co sciaga sie spodenki i pieluszke,wtedy hop do gory i jej sie odbija... zawsze ,jezeli nie odbije jej sie na rekach od razu to po polozeniu juz musi!Ale odbija tak że podnosisz i po minucie odbija? Bo tego mojego aparata trzeba targać czasem z 10 minut (w trakcie jedzenia) i jeszcze dobrze ze 20 po jedzeniu.
Gapcio a ja Ci zazdroszcze,ze wrocilas do pracy Ja jakos sie w pracy nie mecze ha ha i jakos wiecej sil mam i energi po pracy niz jak tak 24 w domu... I troche mi smutno,bo raczej juz nie wroce do pracy... a chyba bym chciala ..
Kamila1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2009
- Postów
- 345
Oj i ja wracam do pracy 6 kwietnia teraz jestem na urlopie. Z jednej strony nie mogę się doczekać bo lubię swoją prace, ale z drugiej strony bardzo się boję o maluszka to zn. nie tyle o niego co o jedzenie niestety nie toleruje butelki na większość rzeczy jest uczulony:--( ostatnio pediatra doradiła mi karmienie łyżeczką mam na myśli mleko, ale uwierzcie mi jest bardzo ciężko napoić taakiego malucha łyżeczką, ostatnio ściągnełam 50 ml i karmiłam go ok godz. z czego i tak połowa była na śliniaczku:-(
ewusek1203
Fanka BB :)
Ja wracam do pracy za 3 tygodnie - 22 marca Będzie ciężko - przynajmniej na początku.
reklama
toja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2009
- Postów
- 178
Mam podobny problem.Nikolka nie chce butelki Ale za to z łyżeczki je chętnie mam zamiar wypróbować kubek niekapek,może go polubi, bo jak karmię łyżeczką to krzyczy na mnie że za wolno wiosłuję!!!ja jestem do 15 maja na urlopie.Poźniej nie wiem..... z jedzeniem nie byłoby problemu,bo je wszystko, ale co z cycusiem ???jak co godzinę przytula się do niego i cycka, mam trochę czasu może ją oduczę tego,gorzej ze mną :-( chyba bardziej będę za nią tęsknić niż ona za mną!!Oj i ja wracam do pracy 6 kwietnia teraz jestem na urlopie. Z jednej strony nie mogę się doczekać bo lubię swoją prace, ale z drugiej strony bardzo się boję o maluszka to zn. nie tyle o niego co o jedzenie niestety nie toleruje butelki na większość rzeczy jest uczulony:--( ostatnio pediatra doradiła mi karmienie łyżeczką mam na myśli mleko, ale uwierzcie mi jest bardzo ciężko napoić taakiego malucha łyżeczką, ostatnio ściągnełam 50 ml i karmiłam go ok godz. z czego i tak połowa była na śliniaczku:-(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 651
Podziel się: