reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

A my już po wizycie u lekarza i nie obyło się bez antybiotyku, bo kaszel brzydki i to coś z oskrzelami:( Nie podoba mi się że antybiotyk, ale cóż mogę zrobić w wypadku mojego maluszka jak tylko zaufać lekarce zwłaszcza,że jest dobra..... A na katar to jak mówiłyście sól fizj. i odciągać często.
 
reklama
Cześć dziewczyny. Kilka dni mnie nie było i widzę że tu revolta spora, nie mogę się odnaleźć normalnie:)

Mam pytanie. Odbijacie jeszcze swoje dzieciorki po jedzeniu? Ten mój aparat wymaga jeszcze takiego odbijania że każde karmienie trwa w nieskończoność. Nieodbity niestety ma problem z "wydmuchnięciem" tego powietrza pupką więc traci przy późniejszych posiłkach apetyt (czuje się pełny) i kiepsko śpi. Także targamy brzdąca do odbićia po cztery razy w czasie posiłku.
Jak jest u Was?
Aha niunio jest na butli, na Enfamilu 0-lac.
 
Ojczulek.. u nas odbicie wyglada tak,ze w czasie jedego karmienia gdzies okolo po 50ml jest pierwsze odbicie i po wykonczeniu butli. Podnosze do odbijania rowniez po deserkach i obiadkach i rowniez sie odbija :) I po karmieniu nocnym tez odbijamy sobie :)
 
Ale odbija tak że podnosisz i po minucie odbija? Bo tego mojego aparata trzeba targać czasem z 10 minut (w trakcie jedzenia) i jeszcze dobrze ze 20 po jedzeniu.
 
Witam po długiej przerwie:)

Normalnie widzę duże zmiany:) WOW!


gapcio - jak ? przeżyłaś ? Co z maluchem?
ja też od kwietnia :eek:

Widzicie??? Prawie 3 tygodnie mnie nie było:( Praca, dom, szkoła..niestety czasu brakuje:( Alicją 2 tygodnie opiekował się tata a teraz teściowa, potem opiekunka.
Pierwsze tygodnie w pracy nawet fajne, ale w domu jestem o 17 więc niewiele czasu zostaje na resztę, DOLINA:(((

Hej Dziewczyny u mnie też ostatnio taka karuzela życiowa, że brak słów. Mam pytanie do Mamusiek, które już wróciły do pracy bądź zamierzają wrócić- jak to wszystko wygląda, czy można się przyzwyczaić:confused2::confused2::confused2::cool:

Oczywiście, że przyzwyczaić się można, ale trzeba się mega dobrze zorganizować i niestety wychodzi zmęczenie:-(. No i każda wolna chwila zajęta jest...obowiązkami. No i strasznie się tęskni za BB:tak:

Tak sobie pomyslalam zeby juz moze kupic wiekszy fotelik samochodowy ?? Taki do 18 lub 36 kg co zostaje w samochodzieprzodem do jazdy ustawiany a nie nosidelko bo strasznie malemu juz ciasno taki biedny zgiety jeszcze ten kombinezon. Co wy na to?? ktoras z was moze juz przymierza sie do zakupu??
Ja mam już taki do 36 kg ale nadal uzywam nosidełka. Jakoś tak boję się jeszcze przodem do kierunku jazdy...

no i całuski dla Mateuszka , my za 2 dni świetujemy


No to skoro Wy za dwa to My za jeden:), czyli jutro ALicja pół roczku...o cholera, ale ten czas leci....


Dziewuszki kończę bo samo przeczytanie 3-tygodniowych zaległości na samym poście WRZESIEŃ 2009 zajęły mi 2h...a gdzie tu reszta postów??? Strasznie jestem ciekawa jakie pojawiły się nowe zdjęcia, jakie są postępy waszych dzieciaczków, co z karmieniem a tu naprawdę czasu brakuje na wszystko. teraz na przykład piszę to do was i przeglądam BB kosztem prasowania...nie wytrzymałam już i musiałam zobaczyć co u Was...i co widzę?? trochę kłótni;-), trochę zachorowań, trochę wyzdrowień, trochę uśmiechów i smutków czyli wszystko po staremu:-D
TĘSKNIĘ, PAPA
 
Ale odbija tak że podnosisz i po minucie odbija? Bo tego mojego aparata trzeba targać czasem z 10 minut (w trakcie jedzenia) i jeszcze dobrze ze 20 po jedzeniu.
Przewaznie odbija w ciagu 3 minut,ale czasem jej sie zdarza,ze dluzej... wtdy klade ja na chwilke na przewijaku,tyle co sciaga sie spodenki i pieluszke,wtedy hop do gory i jej sie odbija... zawsze ,jezeli nie odbije jej sie na rekach od razu to po polozeniu juz musi! :)
 
Gapcio a ja Ci zazdroszcze,ze wrocilas do pracy :)Ja jakos sie w pracy nie mecze ha ha i jakos wiecej sil mam i energi po pracy niz jak tak 24 w domu... I troche mi smutno,bo raczej juz nie wroce do pracy... a chyba bym chciala ..
 
Oj i ja wracam do pracy 6 kwietnia:tak: teraz jestem na urlopie. Z jednej strony nie mogę się doczekać bo lubię swoją prace:tak:, ale z drugiej strony bardzo się boję o maluszka to zn. nie tyle o niego co o jedzenie niestety nie toleruje butelki na większość rzeczy jest uczulony:-:)-( ostatnio pediatra doradiła mi karmienie łyżeczką mam na myśli mleko, ale uwierzcie mi jest bardzo ciężko napoić taakiego malucha łyżeczką, ostatnio ściągnełam 50 ml i karmiłam go ok godz. z czego i tak połowa była na śliniaczku:-(
 
reklama
Oj i ja wracam do pracy 6 kwietnia:tak: teraz jestem na urlopie. Z jednej strony nie mogę się doczekać bo lubię swoją prace:tak:, ale z drugiej strony bardzo się boję o maluszka to zn. nie tyle o niego co o jedzenie niestety nie toleruje butelki na większość rzeczy jest uczulony:-:)-( ostatnio pediatra doradiła mi karmienie łyżeczką mam na myśli mleko, ale uwierzcie mi jest bardzo ciężko napoić taakiego malucha łyżeczką, ostatnio ściągnełam 50 ml i karmiłam go ok godz. z czego i tak połowa była na śliniaczku:-(
Mam podobny problem.Nikolka nie chce butelki:no: Ale za to z łyżeczki je chętnie :tak: mam zamiar wypróbować kubek niekapek,może go polubi, bo jak karmię łyżeczką to krzyczy na mnie że za wolno wiosłuję:-D!!!ja jestem do 15 maja na urlopie.Poźniej nie wiem.....:no::zawstydzona/y: z jedzeniem nie byłoby problemu,bo je wszystko, ale co z cycusiem ???jak co godzinę przytula się do niego i cycka:tak:, mam trochę czasu może ją oduczę tego,gorzej ze mną :-( chyba bardziej będę za nią tęsknić niż ona za mną!!:-D:zawstydzona/y:
 
Do góry