hey
O rany jakie mamy śliczne maluszki)) Cudowne dzieciaczki, zazdroszczę tulenia takiej małej istotki.
Kroptusia przykro mi , że tyle przeżyłaś, ale jak patrzę na Twojego synka, to napewno wynagradza Ci przejścia. Matko co za służba zdrowia, a tyle kosztuje Jej utrzymanie, a idziesz do szpitala, jak na skazanie. Ja na szczęście będe rodzić w szpitalu w którym leżałam, i powiem, że tam każdy taki miły że aż dziwi mnie że to państowy szpital. wiadomo pokrzyczeć przy porodzie, pewnie pokrzyczą ... no cóż taka jest też ich rola, bo tu dziecko wychodzi na świat a my jęczymy i narzekamy zamiast tą ostatnią siłą wypchnąć maluszka na świat.
Ja się kiepsko czuje popłudniami, normalnie mnie zwala z nóg. Krzyż boli, boki bolą siusiu co 5 min ledwo chodze choć brzuch nie jest duży ani posiedziec, ani poleżec no ani postać. Jak już poszłam się troszkę przespałam to wstałam osłabiona, tak mam jakby mi sie w głowie kręciło, total osłabienie, więc musze coś słodkigo zjęć. Na szczęście od jutra wolne)) Wkoncu pośpię, nie trzeba budzić się i lecieć do pracy.
A i podziwiam wszytskie z was które mają duże brzuchole, napewno kręgi dawno odmówiły Wam posłuszeństwa, że tak dzielnie to znosicie. Mnie dopadły kości w sumie dopiero teraz i już tak narzekam, więc nie wiem co by było gdybym miała takie bóle z miech wstecz. JUŻ CHCĘ RODZIĆ!!!
O rany jakie mamy śliczne maluszki)) Cudowne dzieciaczki, zazdroszczę tulenia takiej małej istotki.
Kroptusia przykro mi , że tyle przeżyłaś, ale jak patrzę na Twojego synka, to napewno wynagradza Ci przejścia. Matko co za służba zdrowia, a tyle kosztuje Jej utrzymanie, a idziesz do szpitala, jak na skazanie. Ja na szczęście będe rodzić w szpitalu w którym leżałam, i powiem, że tam każdy taki miły że aż dziwi mnie że to państowy szpital. wiadomo pokrzyczeć przy porodzie, pewnie pokrzyczą ... no cóż taka jest też ich rola, bo tu dziecko wychodzi na świat a my jęczymy i narzekamy zamiast tą ostatnią siłą wypchnąć maluszka na świat.
Ja się kiepsko czuje popłudniami, normalnie mnie zwala z nóg. Krzyż boli, boki bolą siusiu co 5 min ledwo chodze choć brzuch nie jest duży ani posiedziec, ani poleżec no ani postać. Jak już poszłam się troszkę przespałam to wstałam osłabiona, tak mam jakby mi sie w głowie kręciło, total osłabienie, więc musze coś słodkigo zjęć. Na szczęście od jutra wolne)) Wkoncu pośpię, nie trzeba budzić się i lecieć do pracy.
A i podziwiam wszytskie z was które mają duże brzuchole, napewno kręgi dawno odmówiły Wam posłuszeństwa, że tak dzielnie to znosicie. Mnie dopadły kości w sumie dopiero teraz i już tak narzekam, więc nie wiem co by było gdybym miała takie bóle z miech wstecz. JUŻ CHCĘ RODZIĆ!!!